Pytanie do speców od efektywnego uczenia się ;)
Pytanie do speców od efektywnego uczenia się ;)
Witam.
Właśnie zacząłem naukę do CCNA w Akademi ITU-ITC (poleconą mi na tym forum .
No i mam takie zapytanie. Przeglądając forum zauważyłem, że większość (czyt. wszyscy) polecają do nauki materiały w języku angielskim (zresztą na kursie instruktor też to polecał) no i to mnie w cale nie dziwi skara egzamin jest w j. angielskim.
Ale zastanawia mnie jak należy uczyć się z tych materiałów (jeśli się tych materiałów w 100% nie rozumie) aby było najefektywniej.
Mam kilka koncepcji:
1) Czy czytać materiały najperw w wersji PL a następnie ich odpowiednik po EN?
2) Czy może czytać tylko EN - a jak sie jakiegoś słówka nie rozumie to tłumaczyć wszystko ze słownikiem i "kuć na blachę"?
3) Czy może wystarczy tylko aby złapać sens i nie trzeba wszystkich slówek "od deski do deski" rozumieć, a ważne jest tylko aby złapać sens?
A może Wy macie jeszcze jakieś inne metody - podzielcie się i metodami i rezulatatami ze "świeżakiem"
Z góry dzięki za wszystkie posty.
Pozdrawiam
Właśnie zacząłem naukę do CCNA w Akademi ITU-ITC (poleconą mi na tym forum .
No i mam takie zapytanie. Przeglądając forum zauważyłem, że większość (czyt. wszyscy) polecają do nauki materiały w języku angielskim (zresztą na kursie instruktor też to polecał) no i to mnie w cale nie dziwi skara egzamin jest w j. angielskim.
Ale zastanawia mnie jak należy uczyć się z tych materiałów (jeśli się tych materiałów w 100% nie rozumie) aby było najefektywniej.
Mam kilka koncepcji:
1) Czy czytać materiały najperw w wersji PL a następnie ich odpowiednik po EN?
2) Czy może czytać tylko EN - a jak sie jakiegoś słówka nie rozumie to tłumaczyć wszystko ze słownikiem i "kuć na blachę"?
3) Czy może wystarczy tylko aby złapać sens i nie trzeba wszystkich slówek "od deski do deski" rozumieć, a ważne jest tylko aby złapać sens?
A może Wy macie jeszcze jakieś inne metody - podzielcie się i metodami i rezulatatami ze "świeżakiem"
Z góry dzięki za wszystkie posty.
Pozdrawiam
U mnie sprawa wyglądała na starcie podobnie jak u Ciebie. Słaby angielski. Ale zrobiłem tak. Czytałem cały materiał po angielsku... czytałem... czytałem. Słowo nie rozumiane - słownik. Z czasem, jak sam wiesz, odłożysz słownik. Lecz póki co nie ma co się bać tego rewelacyjnego narzędzia, jakim jest słownik właśnie. Jeśli nie będziesz rozumiał danych działów, wtedy faktycznie trzeba sięgnąć do wersji polskiej. Lecz jeśli masz problemy tylko z pojedynczymi słowami nie zawracaj sobie .... wersją polską.
Z CCNA jest o tyle łatwo, że masz wersję polską. Im wyżej tym trudniej z polskimi tłumaczeniami.
Więc, reasumując, lepiej powoli ale do celu po angielsku
Z CCNA jest o tyle łatwo, że masz wersję polską. Im wyżej tym trudniej z polskimi tłumaczeniami.
Więc, reasumując, lepiej powoli ale do celu po angielsku
<a href="http://www.itcertificationmaster.com">IT Certification/</a> Master
Wariant drugi jest tutaj najwłaściwszy.
Jak będziesz czytał po polsku to dostaniesz kołomyji i nie będziesz rozumiał nic (wierz mi, próbowałem czytać podręcznik do CCNA Mikomu kiedyś - nie dałem rady, pomijając już język przekładu, jak napotkałem na błędy w testach pod koniec rozdziału to mi się odechciało wogóle).
Jeśli będziesz czytał po angielsku to nawet, jeśli czegoś nie wiesz to zawsze sobie możesz przetłumaczyć - w większości wystarczy złapać sens ale w niektórych przypadkach trzeba tłumaczyć.
To moje 3 grosze
Jak będziesz czytał po polsku to dostaniesz kołomyji i nie będziesz rozumiał nic (wierz mi, próbowałem czytać podręcznik do CCNA Mikomu kiedyś - nie dałem rady, pomijając już język przekładu, jak napotkałem na błędy w testach pod koniec rozdziału to mi się odechciało wogóle).
Jeśli będziesz czytał po angielsku to nawet, jeśli czegoś nie wiesz to zawsze sobie możesz przetłumaczyć - w większości wystarczy złapać sens ale w niektórych przypadkach trzeba tłumaczyć.
To moje 3 grosze
Marcin
Tia, zgadzam sie.... czytanie po polsku moze tylko i wylacznie oglupic... wlacz do nauki do ccna nauke angielskiego - nie mowie o gramatyce bo to nie ma znaczenia (chyba ze nie znasz podstaw), ale slowka, slowka i jeszcze raz slowka - i odpusc sobie polskie tlumaczenia - sa beznadziejne :/glowas pisze:Wariant drugi jest tutaj najwłaściwszy.
Jak będziesz czytał po polsku to dostaniesz kołomyji i nie będziesz rozumiał nic (wierz mi, próbowałem czytać podręcznik do CCNA Mikomu kiedyś - nie dałem rady, pomijając już język przekładu, jak napotkałem na błędy w testach pod koniec rozdziału to mi się odechciało wogóle).
Jeśli będziesz czytał po angielsku to nawet, jeśli czegoś nie wiesz to zawsze sobie możesz przetłumaczyć - w większości wystarczy złapać sens ale w niektórych przypadkach trzeba tłumaczyć.
To moje 3 grosze ;)
Ja osobiscie chcialem szczerze komus pomoc z podrecznikiem mikomu jak mial pytania ale po przeczytaniu kawalka rozdzialu chcialo mi sie wymiotowac :/
houston4 napisał:
Zgadzam się z moimi poprzednikami, że nie warto czytać książek Mikomu
Uważam też, że jeżeli nie rozumiesz jakiejś definicji to możesz podeprzeć się tłumaczeniem lub skorzystać ze słownika albo Wikipedii..
Warto jednak od razu zacząć od oryginału, gdyż pozwoli ci to zapoznać się ze standardami nazw, definicji, które są używane w sieciach.
Nie musisz kuć na blachę całej definicji wystarczy, że znasz sens w niej zawarty.
Tłumaczenie w naszym rodzimym języku wprowadza trochę niejasności, definicję są bardzo rozbudowane bo jak wiadomo tłumaczowi płaci się od każdego przetłumaczonego wyrazu
Kod: Zaznacz cały
Mam kilka koncepcji:
1) Czy czytać materiały najpierw w wersji PL a następnie ich odpowiednik po EN?
2) Czy może czytać tylko EN - a jak sie jakiegoś słówka nie rozumie to tłumaczyć wszystko ze słownikiem i "kuć na blachę"?
3) Czy może wystarczy tylko aby złapać sens i nie trzeba wszystkich słówek "od deski do deski" rozumieć, a ważne jest tylko aby złapać sens?
Uważam też, że jeżeli nie rozumiesz jakiejś definicji to możesz podeprzeć się tłumaczeniem lub skorzystać ze słownika albo Wikipedii..
Warto jednak od razu zacząć od oryginału, gdyż pozwoli ci to zapoznać się ze standardami nazw, definicji, które są używane w sieciach.
Nie musisz kuć na blachę całej definicji wystarczy, że znasz sens w niej zawarty.
Tłumaczenie w naszym rodzimym języku wprowadza trochę niejasności, definicję są bardzo rozbudowane bo jak wiadomo tłumaczowi płaci się od każdego przetłumaczonego wyrazu
"....Inwestowanie w wiedzę daje największe dywidendy."
to po co wogole to tlumacza? A instruktorzy na zajeciach podpieraja sie tym (polskimi materialami) . Mam rozumiec , ze wbijaja sobie tak ? ..aby siano bylo;/LukaszM pisze: Tłumaczenie w naszym rodzimym języku wprowadza trochę niejasności, definicję są bardzo rozbudowane bo jak wiadomo tłumaczowi płaci się od każdego przetłumaczonego wyrazu
Jak nie wiadomo o co chodzi to znaczy ze chodzi o pieniadze Zawsze to okazja to wcisniecia nowicjuszom kolejnej ksiazki. A pozniej pojdziesz na rozmowe o prace i powiesz ze znasz Protokol Drzewa RozpinajacegoSindar pisze: to po co wogole to tlumacza? A instruktorzy na zajeciach podpieraja sie tym (polskimi materialami) . Mam rozumiec , ze wbijaja sobie tak ? ..aby siano bylo;/
Ja nie mam żadnej książki nt. cisco ani Mikomu ani innego wydawnictwa.LukaszM pisze: Zgadzam się z moimi poprzednikami, że nie warto czytać książek Mikomu
Te materiały co mam PL to dostałem na Akademii i to jest z tego co wiem to przetłumaczone Curriculum EN (je też dostałem na Akademii). A tak to po za tym to nie mam żadnych innych materiałów PL. A i to jest wersja 3.1.
To te materiały też są raczej kiepskie i mogą namącić w głowie??
no wlasnie te materialy mialam na myslihouston4 pisze:
Ja nie mam żadnej książki nt. cisco ani Mikomu ani innego wydawnictwa.
Te materiały co mam PL to dostałem na Akademii i to jest z tego co wiem to przetłumaczone Curriculum EN (je też dostałem na Akademii). A tak to po za tym to nie mam żadnych innych materiałów PL. A i to jest wersja 3.1.
To te materiały też są raczej kiepskie i mogą namącić w głowie??
Z tego co wiem tez sa zle skoro.. uczysz sie "maski blankietowych"
och.. niech ja dorwe mojego instruktora
English, English i jeszcze raz ... ENGLISH
Za jezykiem angielskim przemawia BAAAARDZO WIELE...ale najwazniejsze jest to ze exam jest w tym jezyku... wiec jak wyskoczy Ci na examie pytanie o Wildcard Mask to bedziesz wiedzial o co chodzi
Sindar juz wpspomniala o Mega Hicie jakim sa "Maski Blankietowe"
Za jezykiem angielskim przemawia BAAAARDZO WIELE...ale najwazniejsze jest to ze exam jest w tym jezyku... wiec jak wyskoczy Ci na examie pytanie o Wildcard Mask to bedziesz wiedzial o co chodzi
Sindar juz wpspomniala o Mega Hicie jakim sa "Maski Blankietowe"
################
Nie chce Kasi ani Rity ;o)
lecz chetnie zapoznam
sie z S E C U R I T Y
################
Nie chce Kasi ani Rity ;o)
lecz chetnie zapoznam
sie z S E C U R I T Y
################
Read This
http://ccie.pl/viewtopic.php?t=3507&pos ... sc&start=0
EDIT:
od razu wytlumacze ze w zadnym wypadku "nie pije" tutaj do kolegi kun4... chodzi po prostu o to, jak ktos kiedys przetlumaczyl Wildcard Mask = Maska Blankietowa (teraz te maski blankietowe przesladuja studentow niektorych Akademii Cisco )
http://ccie.pl/viewtopic.php?t=3507&pos ... sc&start=0
EDIT:
od razu wytlumacze ze w zadnym wypadku "nie pije" tutaj do kolegi kun4... chodzi po prostu o to, jak ktos kiedys przetlumaczyl Wildcard Mask = Maska Blankietowa (teraz te maski blankietowe przesladuja studentow niektorych Akademii Cisco )
################
Nie chce Kasi ani Rity ;o)
lecz chetnie zapoznam
sie z S E C U R I T Y
################
Nie chce Kasi ani Rity ;o)
lecz chetnie zapoznam
sie z S E C U R I T Y
################
tak a ja przerobilam te materialy po polsku .. siedzac nad tym iles czasu i teraz tylko mozna sie wpienic od niedawna lece z materialami po angielsku i od poczatku..... jakies pocieszenie ? lepiej pozno niz wcale chybaciku pisze: EDIT:
chodzi po prostu o to, jak ktos kiedys przetlumaczyl Wildcard Mask = Maska Blankietowa (teraz te maski blankietowe przesladuja studentow niektorych Akademii Cisco
zalamka
ostrzegam wszystkich ENGLISH , na polskie ...... szkoda czasu
Nie mozesz tego tak traktowac... nauka to nauka ... jesli cos tylko z niej wynioslas to napewno nie jest to strata czasuSindar pisze:tak a ja przerobilam te materialy po polsku .. siedzac nad tym iles czasu i teraz tylko mozna sie wpienic od niedawna lece z materialami po angielsku i od poczatku..... jakies pocieszenie ?
################
Nie chce Kasi ani Rity ;o)
lecz chetnie zapoznam
sie z S E C U R I T Y
################
Nie chce Kasi ani Rity ;o)
lecz chetnie zapoznam
sie z S E C U R I T Y
################