*LameKing*

Pytania dt. certyfikacji CCNA i CCDA
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Slomek.
CCIE
CCIE
Posty: 801
Rejestracja: 05 lut 2007, 20:26

#16

#16 Post autor: Slomek. »

borys pisze:
Pewnie, że obniża. Jest w (piii) osób, które kują LameKingi i podobne syfy i zdają examy - wielcy specjaliści . I potem się zaniża poziom certyfikatów bo jak takie lamy zdają to nie dziwne.
heheh no sorry ale jak czytam cos takiego to mnie smiech beirze

pozdro
A mnie nie i swiadczy tylko o dojrzalosci kolegi i podejsciu do zagadnienia certyfikacji w kwestii sprawdzenia swojej wiedzy, a nie zdobyciu papierka. Za kilka lat ty bedziesz mial swoje papiery i zero wiedzy Domin bedzie dobrym specjalista na rynku pracy i on juz dzis wie ze to co robi to zdobywa wiedze a za kilka lat potencjalny CCIE jesli bedzie szedl w tym kierunku
Trecom.pl

Awatar użytkownika
domin
wannabe
wannabe
Posty: 847
Rejestracja: 15 lip 2005, 20:04
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#17

#17 Post autor: domin »

borys pisze:
Pewnie, że obniża. Jest w (piii) osób, które kują LameKingi i podobne syfy i zdają examy - wielcy specjaliści . I potem się zaniża poziom certyfikatów bo jak takie lamy zdają to nie dziwne.
heheh no sorry ale jak czytam cos takiego to mnie smiech beirze
pozdro
Śmiech bierze, bo prawde mówie? Przychodzi koleś z 'certami' na rozmowe i co? Dwa, trzy pytania i lipa, widać że kompletnie nie ma podstaw - ale certy ma i niby jakim cudem? Tacy to właśnie są specjaliści po LameKingach i innych syfach z tego gatunku. Albo może śmierz bierze bo prawda zakuła w oczy? Używało się?? :twisted: No cóż najłatwiej jest przecież brak skilla wypełnić 'silikonem' w postaci LameKinga.

Aż mi się przypomniało dawne hasło linuksowców: got root? (tak jakoś mi się zinterpretowało w tej chwili w związku z tym tematem)
Slomek. pisze:A mnie nie i swiadczy tylko o dojrzalosci kolegi i podejsciu do zagadnienia certyfikacji w kwestii sprawdzenia swojej wiedzy, a nie zdobyciu papierka. Za kilka lat ty bedziesz mial swoje papiery i zero wiedzy Domin bedzie dobrym specjalista na rynku pracy i on juz dzis wie ze to co robi to zdobywa wiedze a za kilka lat potencjalny CCIE jesli bedzie szedl w tym kierunku
Dzieki Slomek :), no za 4-5 lat do writtena i laba podejde (świeży, po studiach, z perspektywami i zapałem :wink:)

Wracając do dyskusji (jakże gorącej w ostatnich postach). Trzeba wiedzieć na czym się stoi i pogłębiać wiedzę a nie kuć odpowiedzi. Już powiedzmy, że rozmowy kwalfikacyjne to pikuś, ale największy zonk jest jak jakiś kumpel spyta tego od Lame 'e stary streść mi konfiguracje OSPF via Frame-Relay bo szef mnie goni, a ty masz CCNP to śmigasz'. No i jest zonk bo sie papier ma a wiedzy nie. I co gorsza pracodawce da sie oszukać, ale siebie i kupli nie - w takich chwilach to wychodzi. I co? Wstyd i żenada to za mało by to wyrazić.

W sumie z tego co poczytałem w necie to właśnie wszyscy 'cziterzy' 'nawracają się' właśnie po takich wpadkach - nadchodzi chwila refleksji.

Podsumowując: LameKingom i podobnym dziwactwom mówimy NIE!! :evil:

I jak to było? Niech siem wpisujom miasta, które som z nami :lol:
.ılı..ılı.

Awatar użytkownika
trewor
wannabe
wannabe
Posty: 77
Rejestracja: 12 kwie 2005, 09:21
Lokalizacja: PL

#18

#18 Post autor: trewor »

Moim skromnym zdaniem. W dobie lamekingow egzaminy certyfikacyjne powinny stawac sie bardziej praktyczne. Wtedy roznego rodzaju "pomoce naukowe" stana sie praktycznie bezuzyteczne. Nie mowie ze w kazdym osrodku egzaminacyjnym powinien stac lab itp, nic nie stoi na przeszkodzie aby do zdawania egzamu uzywac takiego packet tracera czy innego bosona. Kilka bardziej rozbudowanych symulacji, nastepnie do niej pytania teoretyczne i naprawde mozna w ten sposob sprawdzic, czy ktos soba cos reprezentuje, czy nie.

Podstawowe pytanie brzmi: Czy dla Cisco oplaca się zmiana istniejacego stanu rzeczy? Przeciez wiadomo ze ktos kto posiada ich cert (nie wazne, czy zdobyty uczciwie czy nie) jest potencjalnym nowym klientem.
If a man empties his purse into his head, no man can take it away from him.
An investment in knowledge always pays the best interest. - Benjamin Franklin

Awatar użytkownika
kaarol
wannabe
wannabe
Posty: 136
Rejestracja: 28 gru 2006, 21:23
Lokalizacja: Krakow

#19

#19 Post autor: kaarol »

trewor pisze:Moim skromnym zdaniem. W dobie lamekingow egzaminy certyfikacyjne powinny stawac sie bardziej praktyczne. Wtedy roznego rodzaju "pomoce naukowe" stana sie praktycznie bezuzyteczne. Nie mowie ze w kazdym osrodku egzaminacyjnym powinien stac lab itp, nic nie stoi na przeszkodzie aby do zdawania egzamu uzywac takiego packet tracera czy innego bosona. Kilka bardziej rozbudowanych symulacji, nastepnie do niej pytania teoretyczne i naprawde mozna w ten sposob sprawdzic, czy ktos soba cos reprezentuje, czy nie.

Podstawowe pytanie brzmi: Czy dla Cisco oplaca się zmiana istniejacego stanu rzeczy? Przeciez wiadomo ze ktos kto posiada ich cert (nie wazne, czy zdobyty uczciwie czy nie) jest potencjalnym nowym klientem.
Wiesz wprowadzenie egzaminu podstawowych egzaminów, na taki styl jak piszesz na pewno przez cisco nie będzie promowane, dlatego, że:
-Ceny kursów wzrosną (żaden prowadzący nie będzie siedział po 4-8 h więcej by prze egzaminować każdego)
-Trudno jest w takim przypadku dopasować poziom trudności bo po pewnym czasie zostanie przećwiczonych tyle topologi, że kolejne albo muszą być bardziej rozbudowane, albo zawierać więcej materiału. Co spowoduje problemy.
-Po pewnym czasie znajdzie się firma X która, zrobi 80% wszystkich topologi na 3-4-5-6 routerach i wystawi jaki zbiór testów.
-Packet tracer lub boson. nie jest do końca dobry bo wszystkiego nie sprawdzisz. Przynajmniej do pewnego czasu.
People said I should accept the world. Bullshit! I don't accept the world.

Awatar użytkownika
trewor
wannabe
wannabe
Posty: 77
Rejestracja: 12 kwie 2005, 09:21
Lokalizacja: PL

#20

#20 Post autor: trewor »

Wiesz wprowadzenie egzaminu podstawowych egzaminów, na taki styl jak piszesz na pewno przez cisco nie będzie promowane, dlatego, że:
Wiem ze pewnie nie wprowadza, bo im sie nie oplaca
Ceny kursów wzrosną (żaden prowadzący nie będzie siedział po 4-8 h więcej by prze egzaminować każdego)
Wiedza kosztuje.
-Trudno jest w takim przypadku dopasować poziom trudności bo po pewnym czasie zostanie przećwiczonych tyle topologi, że kolejne albo muszą być bardziej rozbudowane, albo zawierać więcej materiału. Co spowoduje problemy.
Jesli maja byc bardziej rozbudowane, to jest ich mniej na egzaminie, im trudniej tym wiecej satysfakcji w moim przekonaniu.
-Po pewnym czasie znajdzie się firma X która, zrobi 80% wszystkich topologi na 3-4-5-6 routerach i wystawi jaki zbiór testów.
Pewnie i wystawi, ale trudniej to wykuc na blache niz proste testy z odpowiedziami a,b,c.
Wtedy rowniez osoba zainteresowana zdobyciem certyfikatu bedzie musiala wlozyc troche wiecej wysilku w przygotowania.
-Packet tracer lub boson. nie jest do końca dobry bo wszystkiego nie sprawdzisz. Przynajmniej do pewnego czasu.
Nie chodzi aby sprawdzac wszystko, a zakres materialu. Programy podalem przykladowo.


Bardzo chcialbym aby certyfikaty, wzbudzaly u potencjanego procodawcy poczucie pewnosci ze potencjalny kandydat rzeczywscie posiada odpowiednia wiedze, a nie nieufnosc ze mogly zostac zdobyte w nieuczciwy sposob. Wiem ze to jak narazie malo realne, ale pomarzyc mozna. :D
If a man empties his purse into his head, no man can take it away from him.
An investment in knowledge always pays the best interest. - Benjamin Franklin

Awatar użytkownika
kaarol
wannabe
wannabe
Posty: 136
Rejestracja: 28 gru 2006, 21:23
Lokalizacja: Krakow

#21

#21 Post autor: kaarol »

Wiesz to jest jak dziś z magistrem czy inż. Kiedyś kończyłeś studia i raczej długo pracy nie szukałeś. Teraz kończysz studia i jeśli nie robiłeś nic po za tym to znalezienie pracy po tych 70% kierunkach może być trudne. Tak samo jest z certami.
People said I should accept the world. Bullshit! I don't accept the world.

Awatar użytkownika
robert.pl
wannabe
wannabe
Posty: 160
Rejestracja: 15 maja 2006, 13:04
Lokalizacja: Lodz

#22

#22 Post autor: robert.pl »

hehe, zobaczylem tylko nazwe threada i mowie sobie oho peper zaspal ;) i jeszcze nie wycial, a tu szkoda wycinac, usmialem sie do lez z niektorych tekstow :)

Awatar użytkownika
edie
wannabe
wannabe
Posty: 287
Rejestracja: 23 sty 2006, 09:42
Lokalizacja: Warsaw
Kontakt:

#23

#23 Post autor: edie »

Jak tak sobie czytam o nijakim panie Witku, to myślę sobie czy by samemu biznesu nie otworzyć, jakieś tam certy się zdało, na certmanagerze leżą w pdfach, a w jakimś filmie słyszałem: "....it's amazing what you can do with photoshop these days...." :D
edie

borys
wannabe
wannabe
Posty: 73
Rejestracja: 12 kwie 2006, 20:15
Lokalizacja: Ruda Śląska

#24

#24 Post autor: borys »

do mirunio
Więc prośba do Ciebie, wywal te swoje kingi, czytaj forum, pytaj ludzi, rozwiązuj problemy na własną rękę, a przede wszystkim buduj własny lab i baw się, baw się, baw się
stary wyzluzuj forum uwazam za zajebiste
tacy ludzie jak gangrena pjeter marcinsa seba i wielu wilu innych to dla mnie guru ktorzy pomogli rozwiazac niejedn problem forum dzieki tym ludziom trzymie poziom i mimo ze ze wzlegu na moja niewielka wiedze mam malo postow to wierz mi bawie sie tu niezle
Dlatego właśnie to MY WSZYSCY musimy zacząć to zmieniać, bo Cisco dupy nie ruszy
nie no daj pan spokoj

domin jak czytam twoje teksty to mma ubaw po pachy( bez obrazy) i sie tak zastanawiam czy ty napraswde myslisz to co piszesz czy moze masz takie poczucie humoru?
Albo może śmierz bierze bo prawda zakuła w oczy
no pewnie ze korzystam ziomek dla mnie 600zl to troche kasty i na niezdanie nie moge se pozwolic


fajny watek w ogole (w sensie smieszny) ale po co to ciagnac?? ben zadal proste pytanie na ktore pewnie oczekiwal prostej odpowiedzi w stylu tak pytania sie powtarzaja albo nie pytania sa zupelnie inne
ktos gardzi takim czlowiekem to sie nie wypowiada i tyle
a tu ludzie wyjezdzaja moralizatorsko (niespelnieni nauczyciel;e czy jak??) ze PRAWIDZIWY (taki z krwi i kosci!!) specjalista (domin powaznie no offence) nie korzysta z lamekinkow hehhe ludzie mnie tylko zastanawia ze was naprawde to obchodzi (nie macie soich problemow w zyciu czy jak)?? wszyscy tu powinni teraz zaciuerac rece i sobie pomyslec:
jest kolejny frajer ktpory korzysta z lamekingow nigdy nie zostanie specjalista to ja bede mial wieksze szanse na rynku!!


pozdro dla wszystkich

Awatar użytkownika
gangrena
CCIE/CCDE
CCIE/CCDE
Posty: 2349
Rejestracja: 08 mar 2004, 12:17
Lokalizacja: Wawa

#25

#25 Post autor: gangrena »

borys pisze:wszyscy tu powinni teraz zaciuerac rece i sobie pomyslec:
jest kolejny frajer ktpory korzysta z lamekingow nigdy nie zostanie specjalista to ja bede mial wieksze szanse na rynku!!
Zeby tak bylo, to faktycznie mozna by to olac. Niestety tak nie jest. Obecnie sporo ofert pracy jest oglaszanych przez agencje rekrutacyjne, ktore robia wstepna selekcje m.in. na podstawie ilosci certyfikatow. Nie sa w stanie zbadac ich jakosci. Praktycznie masz minimalne szanse na przejscie przez pierwsze sito, jezeli pracowales w malej firmie, ale uczyles sie rzetelnie w porownaniu z kims ze znanej firmy, ale kto trzasnal sobie kilka certyfikatow. A przepraszam... szanse zawsze sa, lecz kosztem Twoich zarobkow.

Potrafie zrozumiec po czesci Twoja sytuacje, w ktorej nie mozesz sobie pozwolic na oblanie egzaminu oraz strate pieniedzy. Musisz jednak zrozumiec takze tych, ktorzy poprzez spadek wartosci certyfikatu traca nie tylko pieniadze, ale i zainwestowany czas.

Nie wydaje mi sie, aby Twoja postawa - nakreslona posrednio przez opinie o braindumpach - byla tak nieuczciwa, jak moze sie wydawac. Mysle, ze cos sobie tam doczytujesz o Cisco, cos sobie konfigurujesz. Pytania, ktore zadawales na forum byly ciekawe np. o back-to-back DSL. Powiem tylko, ze jak otwieram jakas ksiazke z zaliczonego egzamu i znajduje cos, czego nie wiem lub cos co juz zapomnialem, to i uszy mi potrafia oklapnac. Wiem wowczas, ze guru to nie tylko sucha wiedza, ale tez odpowiednie nastawienie, do jej zdobywania, czego nam zycze.

Awatar użytkownika
Leve
wannabe
wannabe
Posty: 158
Rejestracja: 24 lis 2006, 21:32
Lokalizacja: Hell

#26

#26 Post autor: Leve »

Gangrena chyba nie chcesz powiedziec ze pamietasz wszystko czego sie kiedykolwiek nauczyles :) Chyba ze mi tylko z czasem niektore rzeczy ulatuja
Pzdr.

Awatar użytkownika
peper
CCIE / Site Admin
CCIE / Site Admin
Posty: 5005
Rejestracja: 13 sie 2004, 12:19
Lokalizacja: Warsaw, PL
Kontakt:

#27

#27 Post autor: peper »

Po pierwsze nie da sie pamiętać wszystkiego. 80% wiedzy ulatuje w przeciągu 2 tygodni i jest to naukowo udowodnione. Examin prawidłowo skonstruowany w połączeniu z odpowiednimi podręcznikami ma za zadanie ugruntować podstawy i kierunki i pozwolić na łatwe kojarzenie faktów, odnajdywanie detali itp.
Szkoła DevNet: https://szkoladevnet.pl


Facebook: https://www.facebook.com/Piotr.Wojciechowski.CCIE
LinkedIn: https://www.linkedin.com/in/peper
Twitter: https://www.twitter.com/PiotrW_CCIE

"Zapomniałem że od kilku lat wszyscy giną jakby nigdy ich nie miało być
w stu tysiącach jednakowych miast giną jak psy"

Awatar użytkownika
gangrena
CCIE/CCDE
CCIE/CCDE
Posty: 2349
Rejestracja: 08 mar 2004, 12:17
Lokalizacja: Wawa

#28

#28 Post autor: gangrena »

Leve pisze:Gangrena chyba nie chcesz powiedziec ze pamietasz wszystko czego sie kiedykolwiek nauczyles :) Chyba ze mi tylko z czasem niektore rzeczy ulatuja
Pzdr.
Wlasnie odwrotnie. Tak czesto mi ulatuje, ze bez ciaglego przypominania niewiele by zostalo :)

Awatar użytkownika
kaarol
wannabe
wannabe
Posty: 136
Rejestracja: 28 gru 2006, 21:23
Lokalizacja: Krakow

#29

#29 Post autor: kaarol »

borys pisze:

no pewnie ze korzystam ziomek dla mnie 600zl to troche kasty i na niezdanie nie moge se pozwolic
To, że nie możesz sobie pozwolić na olanie egzaminu, wcale nie obliguje do korzystania z lamekingu. Jeśli człowiek chce się nauczyć, to ma materiały cisco, ma ebooki, ma fora internetowe, ma symulator.
People said I should accept the world. Bullshit! I don't accept the world.

pjeter
CCIE
CCIE
Posty: 1391
Rejestracja: 17 lis 2003, 17:29

#30

#30 Post autor: pjeter »

peper pisze:Po pierwsze nie da sie pamiętać wszystkiego. 80% wiedzy ulatuje w przeciągu 2 tygodni i jest to naukowo udowodnione....
Co to za wymówka ?? ;)
Także "naukowo udowodnione" jest ze zeby wyuczony materiał dostał się do pamięci stałej należy powtórzyć go ok. 2 tygodnie, 2 miesiące i rok po zdaniu certu - nie masz szans wtedy zapomnieć. Zreszta kktm chyba ma tu najwieksze doswiadczenie w tej sprawie.

PJ

ODPOWIEDZ