Samodzielna nauka do CCNA
3.1.1 to tylko poprawki/literowki do wersji 3.1...nie rozumiem czemu wszyscy chca miec 3.1.1 ( notabene w polskiej wersji - po co ? )zuku pisze:udostepnili jakas okrojona tylko w wersji 3.1 poprzez cisco.netacad.com (wiem ze juz obowiazuje 3.1.1)
popros instruktora aby umozliwil sciagniecie - 'Course Materials'
i tyle
po co ludzie chca miec...?
wydaje mi sie ze po to wydaja nowe wersje dlatego ze dopatrzyli sie bledow w starych lub wymagaja one uaktualnienia, jesli ucze sie wszystkiego od poczatku wolalbym na materiale jak najbardziej aktualnym - dlatego tak.
a ucze sie metoda najpierw ide wszystko po polsku (lepiej mi tak zrozumiec niektore rzeczy) nastepnie biore sie za wersje ENG (juz ja posiadam)
ale skoro mowisz ze to tylko literowki..to ok wiec kto ma wersje 3.1 PL
wydaje mi sie ze po to wydaja nowe wersje dlatego ze dopatrzyli sie bledow w starych lub wymagaja one uaktualnienia, jesli ucze sie wszystkiego od poczatku wolalbym na materiale jak najbardziej aktualnym - dlatego tak.
a ucze sie metoda najpierw ide wszystko po polsku (lepiej mi tak zrozumiec niektore rzeczy) nastepnie biore sie za wersje ENG (juz ja posiadam)
ale skoro mowisz ze to tylko literowki..to ok wiec kto ma wersje 3.1 PL
dzisiaj rano zapukal do drzwi listonosz z jakims dziwnym bialym duzym workiem???
myslalem ze ziemniaki mi na obiad doniusl hehe
ale nie, przyszly mi ksiazeczki z amazona bardzo sie zdziwilem gdyz wybralem przesylke economic i miala byc pod koniec kwietnia gdzies no ale sa, bardzo sie ciesze normalnie az musze sie nimi pochwalic
no jak widzicie jest to polecana przez wac certification library, i tu mam pytanie do starszych i madrzejszych braci ktorzy juz obeznani sa z tymi ksiegami - jakies szczegolne wskazowki co do analizowania tych ksiazek? czytac to od deski do deski czy nie ma sensu (z ccna dopiero zaczynam)
jesli macie jakies cenne uwagi wszystkie chetnie poczytam
pzdr
myslalem ze ziemniaki mi na obiad doniusl hehe
ale nie, przyszly mi ksiazeczki z amazona bardzo sie zdziwilem gdyz wybralem przesylke economic i miala byc pod koniec kwietnia gdzies no ale sa, bardzo sie ciesze normalnie az musze sie nimi pochwalic
no jak widzicie jest to polecana przez wac certification library, i tu mam pytanie do starszych i madrzejszych braci ktorzy juz obeznani sa z tymi ksiegami - jakies szczegolne wskazowki co do analizowania tych ksiazek? czytac to od deski do deski czy nie ma sensu (z ccna dopiero zaczynam)
jesli macie jakies cenne uwagi wszystkie chetnie poczytam
pzdr
Ja przeczytalem calosc, na przemian jedna i druga ksiazke. Chyba jest to dobry pomysl bo nie skacze sie tak strasznie po tematach. Pozniej jeszcze raz przeczytalem ale juz samo ICND i w ramach powtorki do egzaminu po kilka razy Foundation Summary z konca kazdego rozdzialu z obydwu ksiazek.
Warto tez przerobic wszystkie testy z obu ksiazek (sa na dolaczonych CD) i w miare mozliwosci przecwiczyc najwazniejsze zagadnienia na prawdziwym sprzecie.
Najwazniejsze to uczyc sie ze zrozumieniem, wtedy beda mniejsze szanse ze cos Cie zaskoczy na egzaminie.
W moim przypadku takie metody sie sprawdzily i od piatku mam CCNA Teraz czas na CCNP.
Warto tez przerobic wszystkie testy z obu ksiazek (sa na dolaczonych CD) i w miare mozliwosci przecwiczyc najwazniejsze zagadnienia na prawdziwym sprzecie.
Najwazniejsze to uczyc sie ze zrozumieniem, wtedy beda mniejsze szanse ze cos Cie zaskoczy na egzaminie.
W moim przypadku takie metody sie sprawdzily i od piatku mam CCNA Teraz czas na CCNP.
Tak na powaznie, zalezy w jakim celu robisz certa. To tak jak stawiasz dom. Jak postawisz mocne fundamenty to dom bedzie stal latami. Naucz sie wszystkiego wnikliwie, niczego nie opuszczaj. I nie spiesz sie. Nie chodzi o to jak szybko czytasz ksiazke, tylko jak szybko ja zrozumiesz . Ja materialy ccna czytalem 3 razy (moze jestem dziwny ale co tam ).zuku pisze:ufff a juz myslalem ze nic nie odejdzie a tu patrzcie jednak jakies 50 stron mniejkktm pisze:zuku pisze:czytac to od deski do deski czy nie ma sensu
pzdr
Proponuje oposcic spis tresci i index, no moze tez notke o autorze.
Pierwszy raz po lebkach zeby zobaczyc co tam jest poruszone- ogolne spojrzenie. Drugi raz wnikliwie (pelne zrozumienie- jak raz zrozumiesz pamietasz do konca zycia, jak raz nauczysz sie na pamiec paietasz do konca tygodnia ). Trzeci raz to powtorka. Po tym smialo mozesz uderzac na egzamin.
Oczywiscie w miedzyczasie trenuj na sprzecie, symulatorach itp.
Tu niekoniecznie nie zgadzam z niektorymi kolegami ze teorie olac, najwazniejsza praktyka.
Wg mnie kluczowe jest poznanie i zrozumienie konkretnej technologii. Konfiguracja to sprawa wtórna. Jak bedziesz wiedzial jak cos dziala to nauczyc sie to skonfigurowac nie bedzie stanowic wiekszego problemu.
powodzenia w nauce.
Podbiję trochę wątek.
Troszkę poczytałem i mam pytanie (ale może najpierw mały wstęp).
Studiowałem na Politechnice Wrocławskiej. Byłem na tym wydziale, na którym w ramach zajęć organizowana jest Lokalna Akademia Cisco (chyba się to tak nazywa). Tak jak to jest napisane na tym forum, nauka na P.Wr. wygląda fatalnie - laborki odbywają (a właściwie powinienem napisać odbywały się, bo chyba wymieniono sprzęt) na komputerach klasy Pentium I(jeśli nie gorszych). Trener (czyli wykładowca) to magister o bardzo małej wiedzy i jeszcze mniejszym doświadczeniu. Wszystko to jednak nie stałoby na przeszkodzie, gdyby były jakieś wymagania w stosunku do materiału. Niestety, wymagań nie było.
W związku z tym przygotowania do egzaminów z poszczególnych modułów polegały na "pożyczeniu" pytań od kolegów z grup wcześniejszych (podobnie zresztą do finali). Gdyby nie chęć nauczenia się czegoś, pewnie bym z tych zajęć/laborek nic nie wyniósł.
Tak czy owak stwierdzam, że przydałoby się przystąpić do egzaminu. Aby to jednak uczynić chciałbym najpierw trochę sobie przypomnieć i trochę się poduczyć. Mam więc pytanie - czego potrzebuję aby nie obawiać się utraty pieniędzy.
Z tego co wyczytałem na forum mam "nielegalne" materiały, czyli udostępniony przez prowadzącego kurs w wersji offline (gdy dostawałem nie wiedziałem, że jest to nielegalne; teraz mam wydrukowane i trochę mi szkoda to niszczyć). Czego jeszcze potrzebuję?
P.S. Jest to mój pierwszy post (mam nadzieję, że nie ostatni )dlatego chciałem się ze wszystkimi przywitać
Troszkę poczytałem i mam pytanie (ale może najpierw mały wstęp).
Studiowałem na Politechnice Wrocławskiej. Byłem na tym wydziale, na którym w ramach zajęć organizowana jest Lokalna Akademia Cisco (chyba się to tak nazywa). Tak jak to jest napisane na tym forum, nauka na P.Wr. wygląda fatalnie - laborki odbywają (a właściwie powinienem napisać odbywały się, bo chyba wymieniono sprzęt) na komputerach klasy Pentium I(jeśli nie gorszych). Trener (czyli wykładowca) to magister o bardzo małej wiedzy i jeszcze mniejszym doświadczeniu. Wszystko to jednak nie stałoby na przeszkodzie, gdyby były jakieś wymagania w stosunku do materiału. Niestety, wymagań nie było.
W związku z tym przygotowania do egzaminów z poszczególnych modułów polegały na "pożyczeniu" pytań od kolegów z grup wcześniejszych (podobnie zresztą do finali). Gdyby nie chęć nauczenia się czegoś, pewnie bym z tych zajęć/laborek nic nie wyniósł.
Tak czy owak stwierdzam, że przydałoby się przystąpić do egzaminu. Aby to jednak uczynić chciałbym najpierw trochę sobie przypomnieć i trochę się poduczyć. Mam więc pytanie - czego potrzebuję aby nie obawiać się utraty pieniędzy.
Z tego co wyczytałem na forum mam "nielegalne" materiały, czyli udostępniony przez prowadzącego kurs w wersji offline (gdy dostawałem nie wiedziałem, że jest to nielegalne; teraz mam wydrukowane i trochę mi szkoda to niszczyć). Czego jeszcze potrzebuję?
P.S. Jest to mój pierwszy post (mam nadzieję, że nie ostatni )dlatego chciałem się ze wszystkimi przywitać
Powitać...zaphiro pisze:Podbiję trochę wątek.
Tak czy owak stwierdzam, że przydałoby się przystąpić do egzaminu. Aby to jednak uczynić chciałbym najpierw trochę sobie przypomnieć i trochę się poduczyć. Mam więc pytanie - czego potrzebuję aby nie obawiać się utraty pieniędzy.
Z tego co wyczytałem na forum mam "nielegalne" materiały, czyli udostępniony przez prowadzącego kurs w wersji offline (gdy dostawałem nie wiedziałem, że jest to nielegalne; teraz mam wydrukowane i trochę mi szkoda to niszczyć). Czego jeszcze potrzebuję?
P.S. Jest to mój pierwszy post (mam nadzieję, że nie ostatni )dlatego chciałem się ze wszystkimi przywitać
To troszkę zależy, kiedy kończyłeś ten kurs... jeśli już jakiś dłuższy czas temu, sprawdź, czy nie miałeś już nieaktualnej wersji (np. 2), bo wtedy i egzaminy i kursy wyglądały nieco inaczej...
Od prowadzącego nie dostałeś czasem wydrukowanych 'laborek'...? (same topologei i konfiguracja, bez słowa o zasadzie działania, itd).
Jeśli byłeś studentem akademii cisco, to powinieneś mieć dostęp (o ile masz jeszcze aktywne konto) do curriculum na stronie http://cisco.netacad.com, do powtórki i douczenia to powinno wystarczyć... (chyba, że masz już to wszystko wydrukowane)
Do samej powtórki mogę polecić polskojęzyczną książkę 'Certyfikacja CCNA' Kaczmarka, ma trochę błędów, rewelacja to może i nie jest, ale jak się ma jakieś pojęcie , to do powtórzenia przed egzaminem myślę nie jest zła...
Poza tym obowiązujące zagadnienia: http://www.cisco.com/web/learning/le3/c ... 0-801.html
TYLKO NIE MIKOM ... na pewno nie polecam Kaczmarka, jak tu juz bylo na forum nie ma jak drzewa rozpinajace inne podobne kwiatki. Kup sobie Odoma i zapomnij o innych wydaniach... Az mnie ciarki przeszly po tym mikomiekt pisze:Do samej powtórki mogę polecić polskojęzyczną książkę 'Certyfikacja CCNA' Kaczmarka
Somewhere back in time.