CCIE.pl

Whow 1000 to niezly wynik mam nadziejze, ze bez pomocy Lame-kingow, znam jednego takiego heh Wink co tez tyle mial na CCNA i teraz cieciem jest, co swiadczy, ze wynik dobrze wrozy na przyszlosc.

Sporo czasu zajęło mi takie przygotowanie.
Prawie 3 lata temu byłem na kursie ICND (też w Hectorze). Potem miałem wypadek i sporą przerwę. Do przygotowań wróciłem we wrześniu/październiku zeszłego roku. Przerobiłem cały kurs ICND, miałem dostęp do materiałów z Akademii (w szkole), do tego dwupak Odoma no i mały labik w domciu Także - to nie przypadek

Witam
tez postanowilem sie pochwalic
wlasnie dzis bylem na egzaminie ( w Altkomie w Wawie)....
wyszlo calkiem niezle bo 912 punktow - najwazniejsze ze do przodu
najbardziej obawialem sie troubleshooting a wyszlo mi najlepiej (94%)

co do wrazen - to ogolnie byl pelen luuuuzik - pytanie moim zdaniem
az za proste - przy egzaminach finalowych w Akademiii to po prostu pryszczyk...
wiele pytan wiedzialem bez zastanawiania i bez czytania odpowiedzi
(ale w razie czego czytalem wszystkie mozliwosci)

w sumie nie znalem odpowiedzi na 1 pytanie i sie zakrecilem przy simlecie...
bylo tam 5 podpunktow i w sumie przy 2 sie mocno naglowkowalem
ten punkt zajal mi z 20 minut...
symulacja natomiast banalnie prosta - jedna linijka dopisana na jednym routerze
i wszystko smigalo

reszta raczej bezproblemowa i po okolo 70 minutach zakonczylem dzielo...

najbardziej wkurzal mnie monitor - bo przy malych literach w symulacji musialem
sie mocno wpatrywac w monitor...
co do standardowych pytan przedegzaminacyjncyh - to nie mozna wracac do
poprzednich pytan, nie ma czegos takiego jak Mark Question... jest co najwyzej
comment - w sumie raz uzylem przy tym simlecie - zeby chlopakow pochwalic
ze udalo im sie stworzyc nieco trudniejsze pytanie

a wogole to na sam koniec po wcisnieciu Exit po poznaniu ilosci punktow - wyskoczyl
blad aplikacji - i sie nieco zestresowalem - ale naszczescie nieslusznie bo wczesniej
wyszedl wydruk na dowod... w kazdym razie miala byc jakas ankieta po egzaminie
i jej nie moglem wypelnic... mam nadzieje ze cisco mi wybaczy (w koncu feedback-i
sa dla nich taaakie wazne... )

i co do fedbackow to na poczatku przed egzamem byl jeden w ktorym zaznacza sie
poziom swojej wiedzy... ciekawe czy to wplywa w jakikowliek sposob na przebieg
egzamu ...

ogolnie teraz sie zastanawiam czy zostac przy cisco (CCNP) - czy ruszyc w innym kierunku
kusi mnie RHL (red hat linux) - juz nawet jestem po 1 kursie...
moze mi ktos cos poradzi?

pozdrowionka dla wszystkich

nichu pisze:
ogolnie teraz sie zastanawiam czy zostac przy cisco (CCNP) - czy ruszyc w innym kierunku
kusi mnie RHL (red hat linux) - juz nawet jestem po 1 kursie...
moze mi ktos cos poradzi?

pozdrowionka dla wszystkich

pytanie _po co_ ?? chcesz byc konsultaqntem od security ? wtedy cisco utonie ci w check point, cissp, MS, itp itp

Zdałem jakimś cudem ccna w Zeto w Łodzi. przekroczyłem próg o 40 punktów, symulacje troche mi nie poszły.. ogólnie zdażyły się pytania banalne, ale i też parę takich w których strzelałem..
<<NDA>>
To tyle co pamiętam po tygodniu:P pozdrawiam.. Setting my sights on CCNP,CCSP,MCSA and CEH

Witam , postanowilem podzielic sie uwagami na temat egzamu CCNA .


<< NDA >>

mm83jnk pisze: NDA

a czy "NDA" Ci cos mowi ??? Chyba dali Ci przed egzaminem regulamin .. prawda ?

Witam wszystkich. Po bardzo długich bojach i za trzecim podejściem CCNA poszło do przodu. W sumie było ok gdyby nie jeden dość irytujący błąd w simlecie. Ciekawe jakim cudem przechodzą pingi przez interfejs w stanie down. Dość zastanwaiające. Nie omieszkałem tego skomentować. Ogólnie zaczynam przygotowania do CCNP.

Pozdrawiam i życzę miłej nauki

adikb pisze:Ciekawe jakim cudem przechodzą pingi przez interfejs w stanie down.

myslales ze pracujesz na prawdziwym sprzecie to tylko symulator. do laba ccie
podejdziesz za kilka lat

Mam i ja . Nie powiem żeby było łatwo i zdając spodziewałem się większej ilości punktów. Zrobiłem raczej dobrze 3 symulatory, ale teraz po tym opisie z pingami na wyłączonym interfejsie zaczynam się zastanawiać, może miałem pingi mimo że nie powinienem? Tak właśnie sprawdzałem, zresztą pisali że mają być. Nieważne, ostatecznie do przodu. Zastanawiam się tylko nad jedną rzeczą. Mimo że minęły już prawie dwa tygodnie nie dostałem certyfikatu. Spodziewałem się że coś przysyłają, na forum wyczytałem że trzeba na stronie Certification Tracking System mieć zaznaczoną wysyłkę normalną (nie pdfem) i tak mam. Czy może za bardzo się niecierpliwię ? Ile to może trwać o ile wogóle coś przysyłają?

Za bardzo sie niecierpliwisz...
Ja dostalem po 6 tygodniach...

tylko pogratulować... nie trzeba nic nigdzie zaznaczać ani zmieniać żeby dostać cert. w formie 'print'... prometric/vue mają kilka dni na wysłanie wyników, cisco zajmuje bodajże do 10 na wysłanie przesyłki... że przesyłka jest z San Jose, to też z dnia na dzień nie przyjdzie, to zajmuje to 3 do 6 tygodni... odrobinkę cierpliwości, przeważnie chyba około miesiąca trzeba odczekać... przyjść przyjdzie, choć niczego niezwykłego poza kawałkiem zadrukowanej tekturki nie należy się spodziewać...

Witam,

Raczej nic więcej oprócz kawałka papieru się nie oczekuje. Ale tu chodzi o dumę z pierwszego certyfikatu - w ramkę i na ścianę. Jak się dobrze człowiek rozpędzi to zanim się spostrzeże ma tapetę w pokoju .


A co do tych pingów w symulacji - ja wiem że to jest symulacja ale takich błędów nie powinno być w symulacji na egzaminie. Niestety ale nijak ma się to do rzeczywistości. A znalezienie takiego błędu zajmuje potworną ilość czasu.No chyba że ktoś jest przyzwyczajony do takich kwiatków....


Pozdrawiam.

adikb pisze:Witam,

Raczej nic więcej oprócz kawałka papieru się nie oczekuje. Ale tu chodzi o dumę z pierwszego certyfikatu - w ramkę i na ścianę. Jak się dobrze człowiek rozpędzi to zanim się spostrzeże ma tapetę w pokoju .

Pod warunkiem że te certyfikaty są kolorowe i mają wyraźnie napisane co zdałeś i jaki tytuł
masz Wtedy to fajnie wygląda

adikb pisze:
A co do tych pingów w symulacji - ja wiem że to jest symulacja ale takich błędów nie powinno być w symulacji na egzaminie. Niestety ale nijak ma się to do rzeczywistości. A znalezienie takiego błędu zajmuje potworną ilość czasu.No chyba że ktoś jest przyzwyczajony do takich kwiatków....


Pozdrawiam.

Hmmm a nie łatwiej sobie na kartce rozrysować (czy tam na tej śmiesznej plastikowej tabliczce, którą dają w CE) i zaznaczyć które interfejsy masz up a które down? Wtedy nawet ping na interfejs w stanie shutdown Ci nie będzie przeszkadzał. Ja tam wolę metodycznie sprawdzać co działa a co nie a nie polegać na "symulowanych" czy nieudokumentowanych feature

--
Pozdrawiam
Piotrek

Ja mam pytanie troche inne...kieruje je do tych co juz zdali CCNA...otoz mam przerozne materialy (ksiazki Wendela, TestKingi, Bosona, Network Visualizera itp. )...i moje pytanie jest nastepujace: jak sie z tego uczyc??? Czy czytac jak leci po kolei czy na cos zwrocic szczegolna uwage a cos ominac...za wszelkie sugestie i porady z gory dziekuje

runiu pisze:Ja mam pytanie troche inne...kieruje je do tych co juz zdali CCNA...otoz mam przerozne materialy (ksiazki Wendela, TestKingi, Bosona, Network Visualizera itp. )...i moje pytanie jest nastepujace: jak sie z tego uczyc??? Czy czytac jak leci po kolei czy na cos zwrocic szczegolna uwage a cos ominac...za wszelkie sugestie i porady z gory dziekuje

Kwestia indywidualna - niektórzy wolą wszystko przeczytać i potem labować a inni wolą to robić zagadnieniami np. STP, VLAN... Pozatym użyj opcji szukaj - były już podobne tematy.