Trudność, to są pytania po polsku, nie po angielsku. Raz popełniłem ten błąd i stwierdziłem, że zobaczę, jak na NetAcad w testach cząstkowych sformułowane są polecenia po polsku, w porównaniu z wersją angielską. Nigdy więcej. Tłumaczenie jest słownikową kalką z jednego na drugie, czasem zupełnie bez znajomości tematu przez tłumacza. Długą chwilę zastanawiałem się, jak można przełożyć "secure webpage" na "stronę zaufaną" (chodziło chyba o https).
Niezrozumiałe pytania po angielsku będą jeszcze bardziej niezrozumiałe po polsku. Na CCNA R&S zdarzają się pytania wzięte z d... (pewnej części ciała odwrotnej do głowy), im głębiej w certyfikację, tym wcale nie widać ich mniej.
Prowadząc CCNA, opieram się o slajdy i materiały do labów Cisco po polsku, ale wszystkich zawsze zachęcam do robienia czego tylko się da (quizy w kursie z ustawionym polskim językiem na NetAcad są tylko po polsku) po angielsku. Wszystkie materiały w sieci są praktycznie tylko po angielsku, pliki konfiguracyjne są w języku, który można uznać za angielski, UI urządzeń tak samo. Bez naprawdę dobrej znajomości technicznego angielskiego to można zostać chyba tylko poślednim adminem w małej firmie od "wszystkiego, co ma kabel" z adekwatnymi zarobkami.
jednak z drugiej strony angielski w informatyce jest mocno ograniczony i jakby to ująć... prymitywny
Ktoś to kiedyś nazwał ładnie przejrzystością językową. W angielskim jest fog index:
https://en.wikipedia.org/wiki/Gunning_fog_index , Polacy też mają swoją wersję tego:
http://logios.pl/ . Mam wrażenie, że polski projekt upadł, a szkoda.
Autorzy artykułów naukowych/technicznych, a jeszcze bardziej podręczników, po angielsku starają się pisać w sposób prosty, zdając sobie sprawę, że czyta ich międzynarodowe grono, przede wszystkim nie native'ów. Podobnie z autorami takich prac, którzy często nie są z krajów angielskojęzycznych i nie mają wyrobionego języka literackiego. A po polsku, nie oszukujmy się, piszą tylko Polacy dla Polaków.
Dla mnie tutaj bardzo dobrym przykładem jest, odbiegając trochę od tematyki forum, "Numerical Mathematics and Computing" (D. Kincaid, W. Cheney), wydane kilka lat temu jako "Analiza numeryczna" przez WNT. Po angielsku czyta mi się duużo łatwiej i przyjemniej, a polski tłumacz (nawiasem mówiąc, specjalista w tej dziedzinie ze sporym dorobkiem), przerobił tekst na zdecydowanie bardziej skomplikowany i dodatkowo wyciął sporo fragmentów książki, stwierdzając, że przecież dla polskiego czytelnika są zbyt trywialne.