Generalnie pełna zgoda z Kyniu. Niemniej jednak,
pozostawiając na boku całą dyskusję powyżej, postaram się odpowiedzieć po prostu na postawione pytanie. Na bazie własnego doświadczenia i maksymalnie szczerze. Ja przygotowywałem się do CCNA R&S 640-802 uczęszczając na oficjalną Akademię Sieci Cisco. Zatem przerobiłem wszytskie udostępnione na netacadzie wykłady. Ponadto nabyłem fizycznie oba tomy Official Cert Guide'a Wendella Odoma i przeczytałem je dwukrotnie od deski do deski. Całość uzupełniłem obejrzeniem CBT Nuggets. I uważam, że
materiały te pokryły całość teorii, która pojawiła się na egzaminie. Kazde zagadnienie i pytanie na egzaminie miało swoją odpowiedź w wymienionych powyżej materiałach.
A mimo to oblałem z wynikiem 815/1000 (czyli zabrakło 10 punktów). Brakujący czynnik? Wydaje mi się, że właśnie
wspomniana przez Kyniu praktyka. I o ile praktyka zawodowa jest najbardziej wartościowa i nieoceniona to z perspektywy czasu uważam, że wystarczająca ilość godzin spędzona ze sprzętem czy nawet w Packet Tracerze załatwiłaby sprawę. Oczywiście nigdy się nie dowiesz na czym się konkretnie wyłożyłeś ale mi się wydaje, że w moim przypadku były to błędy w konfiguracji EIGRP oraz błędne odpowiedzi na niektóre pytania o składnie komend.
I ostatnia kwestia z którą się można zgodzić lub nie -
moim zdaniem dumpy (jak bardzo niechlubne by były) są dla wielu osób koniecznością. Kiedyś dyskutowałem na ten temat z kolegą dej0 (też na forum) i w sumie wysunął ciekawą teorię, że Cisco dodaje do egzaminu pytania o składnie komend itp. po to żeby zmniejszyć zdawalność egzaminu. Zdawalność egzaminu natomiast rośnie równolegle z dostepnością dumpów. Dumpy natomiast powstają bo egzamin jest trudny do zdania (to już jest względne). W każdym bądź razie to taki trochę samonapędzający się okrąg. Wąż jedzący własny ogon. Tak jak w Wirelessie site survey jest jedynie narzędziem do walidacji wcześniej zaplanowanego rozmieszczenia anten, tak
dumpy sa moim zdaniem jedynie walidacją dobrego przygotowania do egzaminu Cisco. Dobrego to znaczy w granicach 80%. Egzaminy nie są tanie więc ma sens podciągnięcie tych kilku procent jesli miałoby się je stracić na głupich pytaniach, na które odpowiedzi wygooglujesz w 5 sekund. Na egzaminie zapytają Cie o wartość danego timera. W rzeczywistości nawet w kursach INE Brian McGahan czasami nie pamięta domyślnych wartości timerów i szybko je sprawdza w dokumentacji Cisco.
Należy mieć do tego zdrowe podejście. Trochę się już rozpisałem więc linkuję do moich dalszych przemysleń na ten temat:
http://nastykusieci.pl/braindumpy-za-i-przeciw/
Pozdrawiam,
Damian