Praca
A chcia?abym sie spyta? gdzie szuka? tych integratorów...? Mam CCNA od maja i tak si? zastanawiam czy wogóle z tym certyfikatem znajdzie si? prac?? Czy np CCNP by mi zapewni?o prac?, jak s?dzicie? Czy wogóle CCNP mo?e by? bezrobotnym w Polsce?marcins pisze:sa wakacje. wyslij do integratorow pytanie o staz...moze na 2 miechu potem cos wiecej...zawsze to wpis w cv i poabwisz sie sprzetem
Witam
Ogolnie z tymi certyfikatami i praca do nie wyglada najlepiej. CCNA jako tzw. ceryfikat fundamentalny nie jest za bardzo ceniony tak jak wszystkie wysciowe certyfikaty we wszystkich specjalnosciach i kierunakach rozwoju IT. Kolejnym mankamentem jest bardzo duze rozpowszecznienie CCNA. Troche to inaczej wyglada w przypadku poziomu professional (o CCIE nie wspominajac - ale kto majac CCIE chce pracowac w Polsce- chyba, ze w Solidex`ie ), ale w naszym pieknym kraju nie ceni sie ludzi z certyfikatami (znajomosci i koneksje sa od lat na pierszym miejscu). Trzeba tez zdac sobie sprawe, ze rozwiazania sieciowe cisco pod katem sprzetu nie stanowia w Polsce dominujacej pozycji, wrecz odwrotnie, czesto slyszy sie: Kogo stac na Cisco?
U nas kupuje sie tani shit, poniewaz to wystarcza do typowych, niewielkich sieci Intranetowych. Kolejna rzecz to podejscie naszych pracodawcwow, placic minimalnie wymagac maksymalnie - i w ten sposob rodza sie oczekiwania wzgledem kandydata - znajomoc wszystkiego + cos jeszcze (szczescie jesli nie Chinskiego - i tak od konfigurowania sieci przechodzi sie do napelniania kartridzy w drukarkach, szczescie jesli to wogole ma cos wspolnego z informatyka
ROZWIAZANIE: Wyjazd na zachod
Ogolnie z tymi certyfikatami i praca do nie wyglada najlepiej. CCNA jako tzw. ceryfikat fundamentalny nie jest za bardzo ceniony tak jak wszystkie wysciowe certyfikaty we wszystkich specjalnosciach i kierunakach rozwoju IT. Kolejnym mankamentem jest bardzo duze rozpowszecznienie CCNA. Troche to inaczej wyglada w przypadku poziomu professional (o CCIE nie wspominajac - ale kto majac CCIE chce pracowac w Polsce- chyba, ze w Solidex`ie ), ale w naszym pieknym kraju nie ceni sie ludzi z certyfikatami (znajomosci i koneksje sa od lat na pierszym miejscu). Trzeba tez zdac sobie sprawe, ze rozwiazania sieciowe cisco pod katem sprzetu nie stanowia w Polsce dominujacej pozycji, wrecz odwrotnie, czesto slyszy sie: Kogo stac na Cisco?
U nas kupuje sie tani shit, poniewaz to wystarcza do typowych, niewielkich sieci Intranetowych. Kolejna rzecz to podejscie naszych pracodawcwow, placic minimalnie wymagac maksymalnie - i w ten sposob rodza sie oczekiwania wzgledem kandydata - znajomoc wszystkiego + cos jeszcze (szczescie jesli nie Chinskiego - i tak od konfigurowania sieci przechodzi sie do napelniania kartridzy w drukarkach, szczescie jesli to wogole ma cos wspolnego z informatyka
ROZWIAZANIE: Wyjazd na zachod
<<---
hehe majac CCIE jakies 2 lata temu czesalo sie maksymalne koksy ) ( nascie k na reke mozna bylo ) ..teraz to nie to samo..
co do Solidnych..heh ..maja dosc niezle ekipe ( o ile pamietam dawno od nich nie odszedl nikt - mowa o technicznych ).
chodz sa lepsi integratorzy.. patrzac na rynek S. jest postrzegany jednak jako sprzedawaca Cisco..chca to zmienic, ale czy im sie uda ? mozliwe ze beda musieli sie polaczyc z kims..
Prokom/Comarch - oni raczej na programistow sie nastawiaja ( vide fabryka comarchu kolo krakowa )
noi na "fali" NextiraOne...chodz jako firma dosc "zamerykanizowana"
no wlasnie...sedno sprawy: ogloszenia w gazetach to takie...hmm przykrywka...lepsze posady niestety rozchodza sie wsrod znajomych znajmoych i nawet nie ma sensu umieszczac ogloszen..
hehe co do zachodu )) panowie..wiekszosc ludzi mysli ze na lotnisku JFK juz czekaja super-dupy chcace robic laske ) no i do tego GW z UK tez zrobila mekke.
wg mnie aby sens bylo jechac nalezy byc lepszym od autochtonow siedzic dlubac swoje. majac CCIE sami do ciebie przyjda...
a nie ma nic milszego niz powiedziec "no thanks, im not interested"
i pociagnac zimny browarek
co do Solidnych..heh ..maja dosc niezle ekipe ( o ile pamietam dawno od nich nie odszedl nikt - mowa o technicznych ).
chodz sa lepsi integratorzy.. patrzac na rynek S. jest postrzegany jednak jako sprzedawaca Cisco..chca to zmienic, ale czy im sie uda ? mozliwe ze beda musieli sie polaczyc z kims..
Prokom/Comarch - oni raczej na programistow sie nastawiaja ( vide fabryka comarchu kolo krakowa )
noi na "fali" NextiraOne...chodz jako firma dosc "zamerykanizowana"
no wlasnie...sedno sprawy: ogloszenia w gazetach to takie...hmm przykrywka...lepsze posady niestety rozchodza sie wsrod znajomych znajmoych i nawet nie ma sensu umieszczac ogloszen..
hehe co do zachodu )) panowie..wiekszosc ludzi mysli ze na lotnisku JFK juz czekaja super-dupy chcace robic laske ) no i do tego GW z UK tez zrobila mekke.
wg mnie aby sens bylo jechac nalezy byc lepszym od autochtonow siedzic dlubac swoje. majac CCIE sami do ciebie przyjda...
a nie ma nic milszego niz powiedziec "no thanks, im not interested"
i pociagnac zimny browarek
dzieki za kilka slow otuchy - bo juz mi sie odechcialo tlumaczyc z ichniego na polski roznice miedzy routed a routing
A swoją drogą ma ktoś koncepcję czemu mikom tak strasznie partaczy tlumaczenia cisco - przeciez tego nie da sie czytac - lepiej juz zassac cos z sieci i zarwac pare noce ze slownikiem w reace zamiast browarka
A swoją drogą ma ktoś koncepcję czemu mikom tak strasznie partaczy tlumaczenia cisco - przeciez tego nie da sie czytac - lepiej juz zassac cos z sieci i zarwac pare noce ze slownikiem w reace zamiast browarka
czemu ? hehe
---
miałem swego czasu nieprzyjemność współpracować z wydawnictwem Mikom przy tłumaczeniu książek o Cisco. nie będę wchodził w szczegóły, generalnie książki które zostały wydane daleko odbiegają od tego co ja przetłumaczyłem - i dlatego jeśli chcesz mnie kopać za problemy, zwróć się proszę do wydawnictwa.
http://lukasz.bromirski.net/author/books-tr.html
--
mikomu sory ale nie da sie czytac...niestety..
---
miałem swego czasu nieprzyjemność współpracować z wydawnictwem Mikom przy tłumaczeniu książek o Cisco. nie będę wchodził w szczegóły, generalnie książki które zostały wydane daleko odbiegają od tego co ja przetłumaczyłem - i dlatego jeśli chcesz mnie kopać za problemy, zwróć się proszę do wydawnictwa.
http://lukasz.bromirski.net/author/books-tr.html
--
mikomu sory ale nie da sie czytac...niestety..