Praca Asseco

praca itp
Wiadomość
Autor
tomaszpl
CCIE
CCIE
Posty: 132
Rejestracja: 30 sie 2005, 10:22
Lokalizacja: Warszawa

#31

#31 Post autor: tomaszpl »

Dlatego IMHO powinno sie propagowac swoje perypetie z pracodawcami i wyrazac swoje opinie. Proponuje zdradzic szerszemu gronu, ktory z pracodawcow tak traktuje pracownikow.
Ja sobie nie wyobrazam, zeby jeszcze nie dostac tego co sie nalezy. (zakladajac, ze ma sie podpisana normalna umowe).

Mimo wszystko na plus w asseco, byla normalna umowa o prace. Z tego co wiem to tez nie ma wiekszych problemow gdyby ktos chcial rozliczac sie wystawiajac fakture. Czasem tez sie to liczy.


pozdrawiam

Awatar użytkownika
bialy94
wannabe
wannabe
Posty: 109
Rejestracja: 27 lis 2006, 00:48

#32

#32 Post autor: bialy94 »

asp pisze:W kazdym razie ostatecznie tomaszpl dostał odprawę oraz formę wypowiedzenia z którą się zgadzał.
Mnie właściciel Golda po prostu ukradł odprawę. Gdy podczas rozmowy prosiłam o wyjaśnienie powodu rozwiązania umowy o pracę bo jestem samotna mama i mimo wszystko zależało mi na pracy (w tym okresie spłacałam sama kredyt mieszkaniowy i nie byłam przygotowana finansowo na brak pracy) to właściciel Golda szydził ze mnie, śmiał się ze mnie oraz mnie pomawiał publicznie. Śmiał się też ze mnie że nie zdałam egzaminu chociaż firma dała mi dostęp do zalednie 2 switchy, ćwiczyłam na prywatnych starych materiałach bo innych nie miałam oraz przynosiłam do pracy swój prywatny laptop. Ciekawe czy ten właściciel sam by zdał egzamin experta gdyby ktoś zaoferował mu pomoc w postaci 2 switchy.
no słabo...

"asp" nie znam Cię bliżej ani nie wiem gdzie pracujesz/pracowałaś, ale w obecnej pracy raczej nie masz problemów i nie wylewasz frustracji na forum, przynajmniej nie zauważyłem takowych. Zobacz zatem na sprawę z boku - fakt niemiłe doświadczenie pozostaje niemiłym doświadczeniem - ale zobacz gdzie Ty jesteś dziś, a gdzie tamto miejsce i ludzie z nim związani... nie trudno mi sobie wyobrazić, że są to dwa różne światy, naturalnie na plus Twojego obecnego świata.

Ja osobiście nie miałem nigdy problemów z pracodawcą, a wręcz przeciwnie - z dwóch firm obie miały bardzo dobre podejście do pracownika. Obecna miejsce, jak to kiedyś określił znajomy, to swoisty "Disneyland" i zupełnie się z tym zgadzam. Ktoś powie łatwo mu mówić, bo nie trafił nigdy w takie a takie miejsce, no właśnie....Istotne też jest to, że na początku po studiach odrzuciłem sporo nie ładnie pachnących miejsc, które kusiły piękną gadką, nieszczerym uśmiechem managera, czy jakimikolwiek innymi dziwnymi zachowaniami, która łatwo wyłapać już na etapie rozmów telefonicznych, email czy spotkania face to face. Jak mi coś nie odpowiadało to nie przyjmowałem. Tu myślę jest klucz i szczerze nie wiem jakbym się zachował trafiając w podobne toksyczne warunki jako świeży absolwent.. może strach by wygrał i dziś pisałbym jak to źle było w miejscu XYZ i dobrze, że się uwolniłem. Ważne, że wtedy wiedziałem czego nie chce i czego nie zaakceptuje i nigdy tej granicy nie przekroczyłem,

Na koniec nie w tym rzecz aby pisać jak jest dobrze tutaj a jak źle gdzieś indziej. Ważne aby uświadomić ludziom, znającym się na fachu (których tutaj nie brakuje) w czym tkwią i że świat na zewnątrz nie wygląda wszędzie tak samo. Wg. mnie ważne to nie ignorować pierwszych negatywnych sygnałów jak się pojawiają, bo potem im dłużej w czymś takim tym gorzej a i ciężej się wyrwać, bo strach ma wielkie oczy... a manager wszechmocny i jak nie tu to nigdzie pracy nie znajdę - nonsens!
Warto rozmawiać, tutaj, wśród przyjaciół oraz z managerem, jakimkolwiek by nie był i jakkolwiek by się w stosunku do nas nie zachowywał. Podstawa to nie poddać się strachowi. Jak nie ma reakcji po rozmowie, to rozwiązanie jest proste - głową muru nie przebijesz, a rynek dobrych specjalistów chłonny jest.

Pozdrawiam!

lucky_luke
member
member
Posty: 28
Rejestracja: 18 sie 2010, 10:02

#33

#33 Post autor: lucky_luke »

bialy94 pisze: Obecna miejsce, jak to kiedyś określił znajomy, to swoisty "Disneyland" i zupełnie się z tym zgadzam.
!
Czy mógłbyś napisać jaka firma kryje się pod słowem Disneyland:)?

smiczek2
member
member
Posty: 26
Rejestracja: 04 gru 2013, 13:35

#34

#34 Post autor: smiczek2 »

removed
Ostatnio zmieniony 22 sie 2014, 17:47 przez smiczek2, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
ormek
wannabe
wannabe
Posty: 150
Rejestracja: 31 sty 2011, 17:40
Lokalizacja: Oln/Elb/Gda

#35

#35 Post autor: ormek »

korporacja z zachodnim kapitalem.

Polacy wiedza jak w Polsce jest tak wiec w póki co w polskich firmach nie bedize sie dobrze zarabialo. firma, która 80% zatrudnienia ma w europie zachodniej/stanach zaplaci wiecej, bo u nas i tak ma taniej, niż miała by tyle samo osób zatrudnić w kraju rodzimym.

dodatkowo Polskim firmom trudno jest cos tu sprzedac. jak juz jakas globalna firma pootwiera tu swoje filie i nawet przeniesie czesc produkcji, to korzystaja z uslug zachodnich integratorów. o ile w Polsce sprzet jeszcze mozna sprzedac, tak uslugi i wdrozenia juz trudniej.
wiekszosc integratorów ma kase jedynie z naszych podatków. to jest oczywiscie ok, bo taka tez jest rola państwa.
dopóki my Polcay nie dorobimy sie prawdziwych korporacji dzialajacych na wielu zagranicznych rynkach, dopóty pracujac dla polskiej firmy nie bedzie dobrych z tego pieniedzy.

kapital ma korzenie i pochodzenie. jak firm jest niemiecka, to 80% mgmt bedzie niemieckiego. tam tez beda podejmowane najwazniejsze decyzje i zatrudnieni ludzie do ich podejmowania.
Ostatnio zmieniony 24 sty 2014, 19:35 przez ormek, łącznie zmieniany 5 razy.
Każdy problem ma rozwiązanie, jeśli nie ma rozwiązania to nie ma problemu!

Kyniu
wannabe
wannabe
Posty: 3595
Rejestracja: 04 lis 2006, 16:23
Kontakt:

#36

#36 Post autor: Kyniu »

ormek pisze:...
Zmiłuj się i zainstaluj jakiś korektor pisowni + słownik do przeglądarki.

Awatar użytkownika
ormek
wannabe
wannabe
Posty: 150
Rejestracja: 31 sty 2011, 17:40
Lokalizacja: Oln/Elb/Gda

#37

#37 Post autor: ormek »

Kyniu pisze:
ormek pisze:...
Zmiłuj się i zainstaluj jakiś korektor pisowni + słownik do przeglądarki.
nad tobą? nie ze zwróconą uwagą w ten sposób. omijaj moje posty proszę, jeżeli błąd w "póki" ci tak bardzo przeszkadza.
Każdy problem ma rozwiązanie, jeśli nie ma rozwiązania to nie ma problemu!

Kyniu
wannabe
wannabe
Posty: 3595
Rejestracja: 04 lis 2006, 16:23
Kontakt:

#38

#38 Post autor: Kyniu »

ormek pisze:jeżeli błąd w "póki" ci tak bardzo przeszkadza.
I myślisz, że to jedyny błąd jaki popełniłeś? Ty gwałcisz język polski.

Awatar użytkownika
ormek
wannabe
wannabe
Posty: 150
Rejestracja: 31 sty 2011, 17:40
Lokalizacja: Oln/Elb/Gda

#39

#39 Post autor: ormek »

wracając do samej pracy.
bardzo ciekawa oferta w Poznaniu dla Franklin Templeton Investments!
Każdy problem ma rozwiązanie, jeśli nie ma rozwiązania to nie ma problemu!

torus
member
member
Posty: 18
Rejestracja: 30 sty 2008, 11:47

#40

#40 Post autor: torus »

tomaszpl pisze:noo... to jak ktos nie chce psuc rynku - niech omija asseco z daleka :-)
Przeczytałem wątek i myślę, że jesteś trochę rozgoryczony/urażony, bo zostałeś zwolniony z Asseco. Piszesz o pensji 7,5k PLN brutto miesięcznie, czyli mało (lub dużo)
Mało jeżeli: brałeś udział przy pozyskiwaniu nowych kontraktów, projektowałeś nowe systemy dla klientów, prowadziłeś wdrożenia skomplikowanych rozwiązań.
Dużo jeżeli: instalowałeś sprzęt i wklepywałeś config przygotowany przez kogoś.
Za certyfikaty w firmach nie chcą płacić.

Piszesz, że jesteś zadowolony ze zmiany pracy. Czy zmieniłbyś pracę gdybyś nie został zwolniony? Tkwiłbyś dalej w Asseco za "marne" 7,5k PLN? Nikt nie lubi być zwalniany, ale skoro lepiej na tym wyszedłeś to nie powinieneś mieć pretensji do Asseco tylko do siebie, że wcześniej nie zmieniłeś pracy.

t

Awatar użytkownika
maverik
member
member
Posty: 39
Rejestracja: 09 maja 2013, 14:31

#41

#41 Post autor: maverik »

Troche nie chce mi się wierzyć, że kolega z forum mając CCIE i N lat doświadczenia tylko wklejał template'y i instalował sprzęt. Z drugiej strony ktoś mógłby powiedzieć "co to za osoba, która na poziomie CCIE instaluje tylko switche i wrzucać template-y."
Ostatnio zmieniony 21 paź 2014, 00:13 przez maverik, łącznie zmieniany 1 raz.

restrykt
wannabe
wannabe
Posty: 79
Rejestracja: 30 wrz 2009, 19:46

#42

#42 Post autor: restrykt »

torus pisze: Piszesz, że jesteś zadowolony ze zmiany pracy. Czy zmieniłbyś pracę gdybyś nie został zwolniony? Tkwiłbyś dalej w Asseco za "marne" 7,5k PLN? Nikt nie lubi być zwalniany, ale skoro lepiej na tym wyszedłeś to nie powinieneś mieć pretensji do Asseco tylko do siebie, że wcześniej nie zmieniłeś pracy.
Kolega przecież podzielił się tylko przemyśleniami... i chwała mu za to. Swoją drogą miałem okazję rozmawiać z osobą (nietechniczną), która pracuje nadal w Asseco i podobnie się wypowiada na temat swojej pracy i pracodawcy. Ot taki moment w życiu trzeba zacisnąć zęby i przeczekać ku chwale ojczyzny ;). Kiedyś nie posłuchałem podobnych opinii ("avoid if you can") i zachęcony świetlanymi obietnicami managera i korzystnymi zarobkami skusiłem się na pewną ofertę i nie potrwało to zbyt długo. Potem okazało się, że wszystko potrafi mieć ręce i nogi pomimo zarobków 25% niższych niż wcześniej. I to właśnie dzięki pozytywnej opinii na temat pracodawcy otrzymanej od kogoś podczas 5 minutowej rozmowy przy wyjściu z centrum egzaminacyjnego. Jeśli ta osoba to czyta to szczerze dziękuję! Właśnie po to trzeba się dzielić swoimi doświadczeniami ;) .

Pozdrawiam

asp
wannabe
wannabe
Posty: 719
Rejestracja: 02 lip 2006, 07:52
Lokalizacja: Krakow

#43

#43 Post autor: asp »

bialy94 pisze:nie znam Cię bliżej ani nie wiem gdzie pracujesz/pracowałaś, ale w obecnej pracy raczej nie masz problemów i nie wylewasz frustracji na forum, przynajmniej nie zauważyłem takowych. Zobacz zatem na sprawę z boku - fakt niemiłe doświadczenie pozostaje niemiłym doświadczeniem - ale zobacz gdzie Ty jesteś dziś, a gdzie tamto miejsce i ludzie z nim związani... nie trudno mi sobie wyobrazić, że są to dwa różne światy, naturalnie na plus Twojego obecnego świata.
Jakby parafrazować moją karierę inżyniera to z polskiego piekła w którym "umarłam" trafiłam do amerykańskiego raju dla informatyków i na nowo odżyłam ;)

tomaszpl
CCIE
CCIE
Posty: 132
Rejestracja: 30 sie 2005, 10:22
Lokalizacja: Warszawa

#44

#44 Post autor: tomaszpl »

torus pisze:
tomaszpl pisze:noo... to jak ktos nie chce psuc rynku - niech omija asseco z daleka :-)
Przeczytałem wątek i myślę, że jesteś trochę rozgoryczony/urażony, bo zostałeś zwolniony z Asseco. Piszesz o pensji 7,5k PLN brutto miesięcznie, czyli mało (lub dużo)
Mało jeżeli: brałeś udział przy pozyskiwaniu nowych kontraktów, projektowałeś nowe systemy dla klientów, prowadziłeś wdrożenia skomplikowanych rozwiązań.
Dużo jeżeli: instalowałeś sprzęt i wklepywałeś config przygotowany przez kogoś.
Za certyfikaty w firmach nie chcą płacić.

Piszesz, że jesteś zadowolony ze zmiany pracy. Czy zmieniłbyś pracę gdybyś nie został zwolniony? Tkwiłbyś dalej w Asseco za "marne" 7,5k PLN? Nikt nie lubi być zwalniany, ale skoro lepiej na tym wyszedłeś to nie powinieneś mieć pretensji do Asseco tylko do siebie, że wcześniej nie zmieniłeś pracy.

t

Chetnie skomentuje Twoja opinie i Twoje subiektywne wrazenie na temat pracy w Asseco ale niestety ani jednego ani drugiego ma :|
Wiec zakladam, ze watek i owszem przeczytales ale albo zapomniales przeczytac temat albo go nie zrozumiales.

Po to podalem pelen obraz mojego odejscia, zeby kazdy kto ma na to ochote, mogl wyciagnac wnioski adekwatne do swojego punktu widzenia.
To nie byly moje pretensje, tylko moja opinia. Opinia, ktora byla odpowiedza na pytanie zawarte w temacie.

Jak Ty sie odniosles do tematu ? Napisales cos o Asseco ?

Jakbys mial jeszcze jakies watpliwosci, to wyjasniam, ze to nie jest watek dotyczacy MOJEJ osoby ani moich frustracji.

Jak masz cos do doadania na temat pracy w Asseco to dodaj a jak nie, to przeczytaj i odejdz.

[dyskusje uwazam za wyczerpana]

T.

ODPOWIEDZ