Q&A praca i zycie w UK

[konradrz]

Wpisz w googla hasło "doktor paracetamol" i wszystkiego się dowiesz. Generalnie nasza służba zdrowia z wszystkimi jej bolączkami - i chociaż pewnie ciężko będzie w to uwierzyć - wyprzedza UK o lata świetlne.

Dokładnie tak.
Pamiętam jak w Newcastle mi na ropne zapalenie ucha dali... E45 (coś jak krem Nivea). Szybka wizyta w PL, 120zł, i problem załatwiony.
Lekarzy w UK się nie odwiedza, jeśli nie trzeba. A szczególnie dentystów.
(Irlandia - jeszcze gorzej, choć ludziom z UK ciężko w to uwierzyć)

Jak dostaniesz przyzwoitą pracę, to na wyskok łikendowy do PL "na lekarza i dentystę" na pewno będzie Cię stać (to do OP). A i BA ostatnio często promocje na biznesklasę robi (dziś było +85GBP do oryginalnej ceny biletu).

[lukaszbw]

Troche się nie zgadzam bo lekarzy można dobrych znaleźć, tak samo jak dentystów. Tylko niestety to się często wiąże z płaceniem i to słono. My Polacy wiemy, że w ojczyźnie dostaniemy to samo albo i lepiej za znacznie mniejsze pieniądze.

W UK założeniem podstawowej opieki zdrowotnej jest właśnie zmierzenie ciśnienia, przepisania prostej recepty a w razie dalszych problemów skierowanie.

Jeżeli wiesz, że paracetamol czy inny lek przeciwzapalny ci nie pomoże to od razu prosisz o skierowanie do specjalisty, dają bez większych problemów.

W przypadku prywatnego ubezpieczenia nie ma problemów, od razu idziesz do specjalisty.


Pozdr.

[mikey81]

Wpisz w googla hasło "doktor paracetamol" i wszystkiego się dowiesz. Generalnie nasza służba zdrowia z wszystkimi jej bolączkami - i chociaż pewnie ciężko będzie w to uwierzyć - wyprzedza UK o lata świetlne.

Dokładnie tak.
Pamiętam jak w Newcastle mi na ropne zapalenie ucha dali... E45 (coś jak krem Nivea). Szybka wizyta w PL, 120zł, i problem załatwiony.
Lekarzy w UK się nie odwiedza, jeśli nie trzeba. A szczególnie dentystów.
(Irlandia - jeszcze gorzej, choć ludziom z UK ciężko w to uwierzyć)

Jak dostaniesz przyzwoitą pracę, to na wyskok łikendowy do PL "na lekarza i dentystę" na pewno będzie Cię stać (to do OP). A i BA ostatnio często promocje na biznesklasę robi (dziś było +85GBP do oryginalnej ceny biletu).

nie bardzo rozumiem dlaczego porownujesz prywatna sluzbe zdrowia do publicznej? Jedno jest pewne, jezeli zarabiasz w UK masz mozliwosc korzystania z prywatnej sluzby zdrowia w Polsce gdzie ceny sa zdecydowanie nizsze.

"wyprzedza UK o lata świetlne" - przykro mi ale sie kompletnie z tym nie zgodze. Mialem niestety przyjemnosc korzystac z uslug izby przyjec w UK i w PL i zdecydowanie sluzba zdrowia w UK jest na o wiele wyzszym poziomie.

[Kyniu]

"wyprzedza UK o lata świetlne" - przykro mi ale sie kompletnie z tym nie zgodze. Mialem niestety przyjemnosc korzystac z uslug izby przyjec w UK i w PL i zdecydowanie sluzba zdrowia w UK jest na o wiele wyzszym poziomie.

Mój epizod emigracyjny był na tyle krótki, że bardzo rozległych doświadczeń na tym polu na szczęście nie musiałem zdobywać. Ale jedyną pozytywną opinię jaką usłyszałem o ich służbie zdrowia usłyszałem od polskiego lekarza który tam wyemigrował. On z kolei za takie a nie inne postrzeganie brytyjskiego systemu opieki zdrowotnej oskarżał biurokrację i pracowników administracyjnych.

Ale gdyby było tak dobrze, to patrząc po twarzach przeciętnie zarabiających brytyjczyków, korzystających z publicznej opieki zdrowotnej, człowiek nie zadawałby sobie pytania czy oni kiedykolwiek byli u dentysty.

[mikey81]

"wyprzedza UK o lata świetlne" - przykro mi ale sie kompletnie z tym nie zgodze. Mialem niestety przyjemnosc korzystac z uslug izby przyjec w UK i w PL i zdecydowanie sluzba zdrowia w UK jest na o wiele wyzszym poziomie.

Mój epizod emigracyjny był na tyle krótki, że bardzo rozległych doświadczeń na tym polu na szczęście nie musiałem zdobywać. Ale jedyną pozytywną opinię jaką usłyszałem o ich służbie zdrowia usłyszałem od polskiego lekarza który tam wyemigrował. On z kolei za takie a nie inne postrzeganie brytyjskiego systemu opieki zdrowotnej oskarżał biurokrację i pracowników administracyjnych.

Ale gdyby było tak dobrze, to patrząc po twarzach przeciętnie zarabiających brytyjczyków, korzystających z publicznej opieki zdrowotnej, człowiek nie zadawałby sobie pytania czy oni kiedykolwiek byli u dentysty.

przykro mi ale nie bardzo rozumiem co ma poziom opieki zdrowotnej w UK do nawykow dbania o higiene jamy ustnej jej mieszkancow?

tak, czy inaczej nie ma na swiecie idealnego systemu publicznej opieki zdrowotnej, jednak bazujac na wlasnych doswiadczeniach, wolalbym chorowac w UK niz w PL.

[konradrz]

przykro mi ale nie bardzo rozumiem co ma poziom opieki zdrowotnej w UK do nawykow dbania o higiene jamy ustnej jej mieszkancow?

Dwa słowa. Edukacja i prewencja.
(za moich czasów uczyli szczotkowania w szkole, i dentysta szkolny był przymusowo 2x do roku - wiem że za rzadko, ale zawsze to coś)

tak, czy inaczej nie ma na swiecie idealnego systemu publicznej opieki zdrowotnej

Idealnego to pewnie nie, ale z moich i rodziny doświadczeń: Singapur, Finlandia, Austria. Tu to można chorować, a nie w UK (czy PL).

[mihu]

zgadzam sie Z Kyniem i Konradem.

jestem w UK od ladnych kilku lat i unikam tutejszej sluzby zdrowia - bylem pare razy i raczej strata czasu. jak juz jestem w stanie ze nie moge isc do pracy daje znac managarowi ze jestem chory i nie martwie sie jakimis papierkami (sorry nie mam pojecia jak to sie PL nazywa, L4?).

co do dentystow w UK -> szybki urlop i lot do Polski to jedyne sluszne rozwiazanie, chyba ze na prawde emergency, wtedy prywatnie, ale tez pomylka. od razu chcieli mi usunac zab ktory w Polsce mi naprawili i ciagle go mam.

nie moge sie wypowiadac o publicznej sluzbie zdrowia w PL, bo traktuje ja jako uslugodawce: place i wymagam, jak mi sie nie podoba cena lub usluga to ide gdzie indziej.

co do prywtnej sluzby w UK - mam ale nigdy nie korzystalem, bo podejrzewalem ze taka sama jakosc jak publiczna, ale z checia poslucham opini kogos kto mial (nie)przyjemnosc

[tns]

[Pytanie]: Czy jest możliwość znalezienia pracy z Polski i wyjazdu? komuś się tak udało. Czy jednak bezwzględnie celować w 1-2 miesiące na miejscu w poszukiwaniu?.

NIEAKTUALNE, przeczytałem bloga wojtachino i jemu się tak udało

Więc pytanie do wojtachino, czy dostałeś jakieś $ na relokację?

[PatrykW]

[Pytanie]: Czy jest możliwość znalezienia pracy z Polski i wyjazdu? komuś się tak udało. Czy jednak bezwzględnie celować w 1-2 miesiące na miejscu w poszukiwaniu?.

NIEAKTUALNE, przeczytałem bloga wojtachino i jemu się tak udało

Więc pytanie do wojtachino, czy dostałeś jakieś $ na relokację?

Zalezy jaka firma. W tej co teraz pracuje nie.
Byly firmy co placily za moja relokacje i mojej rodziny (zona dziecko)

[rdim]

Panowie Wojtachinho & minimalist300 coś się dzieje w temacie?

[minimalist300]

Panowie Wojtachinho & minimalist300 coś się dzieje w temacie?

Nadal czekamy na pytanie, ale myślę że nagramy coś pod koniec miesiąca.

[PatrykW]

Panowie Wojtachinho & minimalist300 coś się dzieje w temacie?

Bardzo sie ciesze ze sa zainteresowani, oraz czekaja na feedback

Stay tuned!

[PatrykW]

Szanowni koledzy, szanowne kolezanki.

Od stycznia nie mam internetu, tyle co mam internet w telefonie (na dodatek uzywam wlasne proxy aby oszukac ISP, w celu zbednego naliczania GB )

Ja wiem ze duzo osob czeka na Q&A. Musimy zaczekac, nie dam rady z moim obecnym posiadanym internetem. Jestem w trakcie szukania nowego mieszkania, postaram sie jak tylko moge aby jak najszybciej zorganizowac Q&A.

Jeszcze raz sorka, ja wiem, mowilismy z Lukaszem ze koniec stycznia. Myslalem ze mi sie uda. A sytuacja jest w pelnie nie odemnie zalezna

Piszac brutalnie, moj landlord nie placi rachunkow. Ale to dluga historia.

Do zoboaczenia soon, i jeszcze raz przepraszam. Filmik bedzie na 100%. Tylko z malym delay.

Stay tunned!

[rdim]

Szanowni koledzy, szanowne kolezanki.

Od stycznia nie mam internetu, tyle co mam internet w telefonie (na dodatek uzywam wlasne proxy aby oszukac ISP, w celu zbednego naliczania GB )

Ja wiem ze duzo osob czeka na Q&A. Musimy zaczekac, nie dam rady z moim obecnym posiadanym internetem. Jestem w trakcie szukania nowego mieszkania, postaram sie jak tylko moge aby jak najszybciej zorganizowac Q&A.

Jeszcze raz sorka, ja wiem, mowilismy z Lukaszem ze koniec stycznia. Myslalem ze mi sie uda. A sytuacja jest w pelnie nie odemnie zalezna

Piszac brutalnie, moj landlord nie placi rachunkow. Ale to dluga historia.

Do zoboaczenia soon, i jeszcze raz przepraszam. Filmik bedzie na 100%. Tylko z malym delay.

Stay tunned!

Ja bym podszedł to tego tak, że będzie małe opóźnienie, ale za to będziesz miał więcej wartościowych (także pod kątem Q&A) doświadczeń. Powodzenia w szukaniu mieszkania.

[minimalist300]

Sorry za dosc duze opoznienie ale mamy plan nagrac cos przed/po spotkaniu Cisco w Wawie, jako, ze bedzie okazja zeby sie spotkac... Czym pozniej nagramy tym wiecej doswiadczen:)