hehe, ja tu sie wdaje w dyskusje a Ty za morde i do wora, piekna riposta ... :Pmanius pisze:Zauwazam ze o CCIE i jego wadach i zaletach najwiecej wiedza ci co go nie maja.
PJ
hehe, ja tu sie wdaje w dyskusje a Ty za morde i do wora, piekna riposta ... :Pmanius pisze:Zauwazam ze o CCIE i jego wadach i zaletach najwiecej wiedza ci co go nie maja.
Zupelnie jak Wujek Staszek - Mistrz Cietej Rispotypjeter pisze:hehe, ja tu sie wdaje w dyskusje a Ty za morde i do wora, piekna riposta ...manius pisze:Zauwazam ze o CCIE i jego wadach i zaletach najwiecej wiedza ci co go nie maja.
PJ
To i ja dodam swoje 5 groszy. Widzisz, kiedyś każdy co się znał cokolwiek na komputerach i wklepywał w linii komend DOS'a tajemne znaki typu "rar -x -y -i2 cos_tam.rar" uchodził za guru a taki co potrafił obsłużyć "vi" był niewątpliwie mistrzem czarnoksięstwa. Jak kupiłem pierwszy w swoim życiu modem to musiałem pisać podanie do TP o zdjęcie filtrów na linii i wyjaśniać że bynajmniej ten sprzęt nie będzie służył do obalania ustroju naszego państwa choć było to już po '89'tym. No ale procedury pozostały. O internecie chyba nikt nie słyszał a modem służył do komunikacji z lokalnym BBS'em (ktoś je jeszcze pamięta?) zaś za jego pośrednictwem z siecią FidoNet. Potem szare blaszaki nabrały zgrabnych kształtów i coraz ciekawszego designu, linię komend zastąpiły klikalne i oczojebliwe OS'y a komputer stał się popularny jak kalkulator. Więc siłą rzeczy cały ten czarnoksięski niimb wiedzy tajemnej prysł i dziś komputery a zarazem wszystko co z nimi związane nie budzi już takiego lęku i bojaźni. Siłą rzeczy przybyło osób które się na tym znają a i okazało się że to zwykli śmiertelnicy mieszkający pośród społeczeństwa, mający podobne hobby czy nawet od czasu do czasu wbijający się w gajer i umiejący mówić normalną polszczyzną.Rakieta Spike pisze:CCIE to według mnie troche sciema. Kiedyś ten certyfikat naprawdę się liczył - dziś juz naprawdę nie jest az tak wyjatkowym .
Pewnie ze mizerota.. i dlatego my prosci ciecie walimy na zlotach klubowych z podobnymi sobie nieszczesnikami darmowa wódę ktora nas Cisco poi z litosci bo im nas, wyrzutkow losu, zal - nas to juz nawet i na wode nie stac... poprostu szczyt upodlenia... to juz hydraulicy i murarze lepiej tera przędą... no ale zeby byc murarzem to faktycznie trza miec leb na karku, a nie to co...Rakieta Spike pisze: CCIE to według mnie troche sciema. Kiedyś ten certyfikat naprawdę się liczył - dziś juz naprawdę nie jest az tak wyjatkowym . Wedlug mnie srednio z tym certem można co najwyżej liczyc na 10-12k brutto.
Ale tam pija rudą wode, na myszachRakieta Spike pisze:CO innego w UK. Tam ciecie zarabiają 60 tys funciaków i wiecej...
no wlasnie , i jeszcze jakies bialorusinki nam podsuwaja zeby o jakims dziwnym trunku co sie "nalewka" nazywa opowiadalyPewnie ze mizerota.. i dlatego my prosci ciecie walimy na zlotach klubowych z podobnymi sobie nieszczesnikami darmowa wódę ktora nas Cisco poi z litosci bo im nas, wyrzutkow losu, zal - nas to juz nawet i na wode nie stac... poprostu szczyt upodlenia...
A to nie jest tak że ZIS to samo ZŁO?manius pisze:no wlasnie , i jeszcze jakies bialorusinki nam podsuwaja zeby o jakims dziwnym trunku co sie "nalewka" nazywa opowiadalyPewnie ze mizerota.. i dlatego my prosci ciecie walimy na zlotach klubowych z podobnymi sobie nieszczesnikami darmowa wódę ktora nas Cisco poi z litosci bo im nas, wyrzutkow losu, zal - nas to juz nawet i na wode nie stac... poprostu szczyt upodlenia...... mowie ci rakieta - CCIE to samo zlo , szkoda watroby ...
zalozy sie randki.ccie.pl i miejsce dla niego tez sie znajdziepkamyk pisze:no to pojebaly Ci sie fora
Wlasnie wlasnie i z tym samym zlem mi nie wyjezdzac tu prosze za dalekoSofcik pisze: A to nie jest tak że ZIS to samo ZŁO?
Czy każdy CCIE czci KOZĘ?
Jakos ostatnio nie bywam ale z tym bez litosci to bym nie przesadzal bo sam pamietam jak jakies pare zlotow to tylu musielismy o 3 w nocy naciagac jakiegos ciskowca zeby choc jeszcze jedna flaszke zapodal bo pozamykali barekmikrobi pisze:
Pewnie ze mizerota.. i dlatego my prosci ciecie walimy na zlotach klubowych z podobnymi sobie nieszczesnikami darmowa wódę ktora nas Cisco poi z litosci bo im nas,
No nie powiem.. ale ostatnim razem pozytywny efekt PR-owy zostal chyba osiagnietyzis pisze:Jakos ostatnio nie bywam ale z tym bez litosci to bym nie przesadzal bo sam pamietam jak jakies pare zlotow to tylu musielismy o 3 w nocy naciagac jakiegos ciskowca zeby choc jeszcze jedna flaszke zapodal bo pozamykali barek
Prawda jest taka ze jestescie kolego coraz starsi i mniej potrzebujecie .... ot fizjologia a nie PRmikrobi pisze:
No nie powiem.. ale ostatnim razem pozytywny efekt PR-owy zostal chyba osiagniety
Jasne...a wyscie juz chyba ten wiek osiagneli ze tylko ziolka przed zasnieciem i zeby do szklanki, bo na zlotach to nie bywacie. Pijak-teoretyk jestes pan, ot cozis pisze: Prawda jest taka ze jestescie kolego coraz starsi i mniej potrzebujecie .... ot fizjologia a nie PR