kariera z Cisco :P

praca itp
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Luki007
wannabe
wannabe
Posty: 101
Rejestracja: 27 gru 2008, 17:13

kariera z Cisco :P

#1

#1 Post autor: Luki007 »

Witam. Jestem z woj. Opolskiego . Mam pytanie czy ktos sie orientuje czy w moim regionie dzialaja jakies firmy chociarz troche powiazane z Cisco ? albo jakieś wieksze firmy sieciowe ?? jestem na etapie szukania pracy/praktyki (nawet darmo z tej desperacji:P ) i z tego co widze ( mam nadzeieje ze żle szukam :P ) to tutaj najwieksza firma "komputerowa" ktora znalazlem jest "komputronik" :| ... .

Czy Panowie pracujacy w branży mogą cos wiecej na ten temat powiedzieć ? Czy może jakas wielka firma planuje niebawem "uderzyć" w ten region :D ?

Jedyna opcja jaka mi sie nasuwa w tej sytuacji to dojeżdzanie na śląsk ewentualnie dolny...
Ale czy ktoś dojeżdza do pracy 100 km w jedna strone codziennie :D? Nie wiem czy tak sie da - poprosze o wrażenia i wywody :)
cisco , just do it...

piotro
wannabe
wannabe
Posty: 402
Rejestracja: 07 paź 2005, 12:50

#2

#2 Post autor: piotro »

Na opolszczyznie to ogolnie bida ;) (na ile zapamietalem), a tak z ciekawosci zapytaj w centrum informatycznym uniwerku w Opolu (to Ci co sie np. MANem zajmuja), niekoniecznie musza przyjmowac studentow, a troche sprzetu sieciowego maja (wygoglasz osbie ich stronke).
100km, da sie dojezdzac przez jakis czas, choc uzywanie PKP do tego moze byc nieco wyzywajace ;).
Masz tez kilku operatorow kablowek na opolszczyznie oni moga miec jakis ciscowy uBR ;).

Awatar użytkownika
Luki007
wannabe
wannabe
Posty: 101
Rejestracja: 27 gru 2008, 17:13

#3

#3 Post autor: Luki007 »

ta ta , z tym CI sie orientowalem ale narazie echo , bedz odzewu :/ Co do operatora kablówek to jest jeden i z tego co pytalem też nie rokują nadzieji.
Dziwne jest dla mnie to że niektóre firmy nawet bezpłatnego praktykanta nie chca wziąśc...
cisco , just do it...

Awatar użytkownika
peper
CCIE / Site Admin
CCIE / Site Admin
Posty: 5005
Rejestracja: 13 sie 2004, 12:19
Lokalizacja: Warsaw, PL
Kontakt:

#4

#4 Post autor: peper »

Luki007 pisze:ta ta , z tym CI sie orientowalem ale narazie echo , bedz odzewu :/ Co do operatora kablówek to jest jeden i z tego co pytalem też nie rokują nadzieji.
Dziwne jest dla mnie to że niektóre firmy nawet bezpłatnego praktykanta nie chca wziąśc...
Bo bezpłatny praktykant bynajmniej dla firmy nie jest do końca bezpłatny
Szkoła DevNet: https://szkoladevnet.pl


Facebook: https://www.facebook.com/Piotr.Wojciechowski.CCIE
LinkedIn: https://www.linkedin.com/in/peper
Twitter: https://www.twitter.com/PiotrW_CCIE

"Zapomniałem że od kilku lat wszyscy giną jakby nigdy ich nie miało być
w stu tysiącach jednakowych miast giną jak psy"

m0n0wall
member
member
Posty: 29
Rejestracja: 20 cze 2009, 02:54

#5

#5 Post autor: m0n0wall »

Co masz na mysli Peper :) Podziel sie z nami swoja opinia. Ja naprzyklad o Polskim rynku pracy nie wiem nic.

BTW. Moze troche nie dokonca przemyslane pytanie ale jestesmy na forum wiec zapytauje, bo tak naprawde kto mi podpowie jak nie Wy.

Czy do tak renomowanych firm jak ATMan czy jakichkolwiek operatorow telekomunikacyjnych beda rozpartywane wnioski o przyjecia na praktyki dla osob bez studiow. Moje doswiadczenie oparte jest na pracy w malym ISP na stanowisku network technician i potwierdzone kilkoma certami. Jak myslicie Panowie. Moze warto robic jakis college przed powrotem do PL.

Dziekuje!

Awatar użytkownika
bombel
wannabe
wannabe
Posty: 102
Rejestracja: 26 lip 2008, 02:57
Lokalizacja: Wroclaw

#6

#6 Post autor: bombel »

jezeli praktykant ma cos wyniesc sensownego z odbytych praktyk (zamiatanie podlogi nie nalezy do sensownych zajec 8) ) to ktos musi sie nim opiekowac i poswiecac swoj czas,wiec o ile praktykant nie dostaje wynagrodzenia czas eksperta ktory sie nim opiekuje obciaza kieszen pracodawcy :P

Natomiast temat wyksztalcenia wyzszego byl juz poruszany, najprawdopodobniej na etapie przegladania cv kandydat bez studiow odpanie aczkolwiek nie musi byc to regula
Pozdrowienia z Wrocławia

bogut
wannabe
wannabe
Posty: 58
Rejestracja: 20 mar 2007, 08:42

#7

#7 Post autor: bogut »

z osobistego doświadczenia muszę powiedzieć, że faktycznie firmy niechętnie przyjmują praktykantów, nawet te większe, podam przykład swoich praktyk w firmie X gdzie sam z własnej kielni wykupiłem ubezpieczenie (praktyki były ponadprogramowe, i Polibuda nie chciała wykupić ubezp.) no i przez większość czasu spędziłem w paszportyzacji przewalając przebiegi kablowe do bazy, kilka dni oczywiście zwiedzałem różne działy ale tak naprawde nic z tego mocno nie wynikało.

Myslę że większość firm nie chce brać praktykantów bo po 1 taka osoba to troche kula u nogi a po drugie ochrona tajemnicy firmy. Myślę jednak że jak będziesz szukał to napewno znajdziesz, jeśli natomiast poważnie myślisz o pracy z CISCO to proponuje wybranie większego miasta jako swego przyszłego miejsca zamieszkania :)

Arthi2000
wannabe
wannabe
Posty: 87
Rejestracja: 01 wrz 2009, 20:18

#8

#8 Post autor: Arthi2000 »

Albo jak masz na przykład jakieś znajomości... ja pamiętam swego czasu jak szukalem praktyk to zalatwił mi je wujas, który był dyrektorem w tej firmie... Niestety czasami trzeba się posuwać do takich akcji bo inaczej nie wydoli. Jak ktoś już wspomniał wcześniej, firmy nie przyjmują chętnie praktykantów, co nie znaczy że wogole ich nie przyjmują... kwestia polityki danej firmy... A jak już trafisz na płatne praktyki to już jest wogóle wyyyypas... 8)
Ale o co chodzi?

Awatar użytkownika
peper
CCIE / Site Admin
CCIE / Site Admin
Posty: 5005
Rejestracja: 13 sie 2004, 12:19
Lokalizacja: Warsaw, PL
Kontakt:

#9

#9 Post autor: peper »

bombel pisze:jezeli praktykant ma cos wyniesc sensownego z odbytych praktyk (zamiatanie podlogi nie nalezy do sensownych zajec 8) ) to ktos musi sie nim opiekowac i poswiecac swoj czas,wiec o ile praktykant nie dostaje wynagrodzenia czas eksperta ktory sie nim opiekuje obciaza kieszen pracodawcy :P

Natomiast temat wyksztalcenia wyzszego byl juz poruszany, najprawdopodobniej na etapie przegladania cv kandydat bez studiow odpanie aczkolwiek nie musi byc to regula
Koszty sa nie wprost to raz, poza tym w wiekszosci firm raczej oczekuje sie ze praktykant nie bedzie doslowna kula u nogi ale w czyms pomoze. Wczoraj przeprowadzalem rozmowe z takim kandydatem na praktykanta by ocenic czy jest w stanie nam pomoc w jakis pracach czy kabla konsolowego na oczy nie widzial
Szkoła DevNet: https://szkoladevnet.pl


Facebook: https://www.facebook.com/Piotr.Wojciechowski.CCIE
LinkedIn: https://www.linkedin.com/in/peper
Twitter: https://www.twitter.com/PiotrW_CCIE

"Zapomniałem że od kilku lat wszyscy giną jakby nigdy ich nie miało być
w stu tysiącach jednakowych miast giną jak psy"

Awatar użytkownika
peper
CCIE / Site Admin
CCIE / Site Admin
Posty: 5005
Rejestracja: 13 sie 2004, 12:19
Lokalizacja: Warsaw, PL
Kontakt:

#10

#10 Post autor: peper »

m0n0wall pisze: Czy do tak renomowanych firm jak ATMan czy jakichkolwiek operatorow telekomunikacyjnych beda rozpartywane wnioski o przyjecia na praktyki dla osob bez studiow. Moje doswiadczenie oparte jest na pracy w malym ISP na stanowisku network technician i potwierdzone kilkoma certami. Jak myslicie Panowie. Moze warto robic jakis college przed powrotem do PL.

Dziekuje!
Jezeli uwazasz ze takie praktyki sa ci potrzebne to zawsze mozesz aplikowac, tylko spytaj sie co bedziesz robil bo jak masz doswiadczenie u operatora to po co ci praktyki? Znam osoby co w ISP bez certow daleko zaszly.
Szkoła DevNet: https://szkoladevnet.pl


Facebook: https://www.facebook.com/Piotr.Wojciechowski.CCIE
LinkedIn: https://www.linkedin.com/in/peper
Twitter: https://www.twitter.com/PiotrW_CCIE

"Zapomniałem że od kilku lat wszyscy giną jakby nigdy ich nie miało być
w stu tysiącach jednakowych miast giną jak psy"

bogut
wannabe
wannabe
Posty: 58
Rejestracja: 20 mar 2007, 08:42

#11

#11 Post autor: bogut »

peper pisze:Koszty sa nie wprost to raz, poza tym w wiekszosci firm raczej oczekuje sie ze praktykant nie bedzie doslowna kula u nogi ale w czyms pomoze. Wczoraj przeprowadzalem rozmowe z takim kandydatem na praktykanta by ocenic czy jest w stanie nam pomoc w jakis pracach czy kabla konsolowego na oczy nie widzial
mysle, że jak juz ktoś cos potrafi i ma doswiadczenie to szuka jednak prawdziwej pracy a nie idzie na praktyki, po drugie ciekawy jestem czy firma wyslala by praktykanta do klienta (nawet z etatowym pracownikiem)? to jest troche jak z mechanikiem samochodowym jak widzisz ze ktos niedoświadczony kreci się obok twojego wozu to zadajesz sobie pytanie za co ja place i nie chce by ktos spartaczył robote :)

Awatar użytkownika
bigboss
CCIE
CCIE
Posty: 757
Rejestracja: 08 mar 2004, 11:03
Lokalizacja: Wrocław/Warszawa
Kontakt:

#12

#12 Post autor: bigboss »

A ja miałem w zeszłym roku w swoim dziale trzech praktykantów i nie narzekam. W większości się do czegoś przydali, czasem do sprawdzenia, czy sprzęt jest uszkodzony, podpięcia kilku kabli a czasem do przeniesienia kilku szaf w serwerowni. To też część pracy administratora i na pewno wiedza, jak się wkręca switch do szafy i podłącza patchcord światłowodowy przyda im się.
Ale oprócz tego starałem się, żeby mieli jakieś routery do nauki i jakieś zadania do rozwiązania. Kto chciał, mógł coś się nauczyć.
Pozdrawiam z Wrocławia (no dobra, teraz z Wawy) - Mariusz @@@ Linkedin - zapraszam: http://pl.linkedin.com/in/trojanowski

sobolaqe1
wannabe
wannabe
Posty: 647
Rejestracja: 15 lut 2008, 11:09

#13

#13 Post autor: sobolaqe1 »

ja pamietam pare lat temu jak dostalem praktykantow do pomocy.
wtedy jeszcze zajmowalem sie 1 warstwa OSI :)

to ja naprawde wolalem sam to robic niz dac praktykanta do roboty, to ze sie nei znali to rozumiem, ale braku logicznego myslenia to jakos zrozumiec nie potrafilem.

obecnie to pewnie jak bigboss, jak by mi sie trafil praktykant to tego typu rzeczy OK(do wkrecania 4500 czy 6500 praktykant nawet wskazany jest :)
ale na produkcji to nie mieli by szans sie uczyc i szkolic....

co do tego co bogut napisal to ja mam raczej odmienne zdanie.
poki praktykanta ktos pilnuje to niema sprawy, moze sie uczyc.
czy to mechanik czy tak jak kiedys jezdzil do mnie do firmy koles od cenrali telefonicznej, jezdzil z praktykantem i mu pokazywal co i jak. zawsze razem, zawsze go pilnowal, mnie to ne przeszkadzalo a koles sie mial gdzie uczyc. czemu nie :)

ale tak jak kolega, zaplacil firmie za remont a oni przywiezli dwoch praktykantow z budowalanki dali farby i kazali malowac a "fahofcy" pojechali..... no to to jest przegiecie :)
kolega mial wiecej wprawy w malowaniu niz ci dwaj razem wzieci, rezultat malowania ..... ehhh szkoda gadac.

Awatar użytkownika
peper
CCIE / Site Admin
CCIE / Site Admin
Posty: 5005
Rejestracja: 13 sie 2004, 12:19
Lokalizacja: Warsaw, PL
Kontakt:

#14

#14 Post autor: peper »

bogut pisze:
peper pisze:Koszty sa nie wprost to raz, poza tym w wiekszosci firm raczej oczekuje sie ze praktykant nie bedzie doslowna kula u nogi ale w czyms pomoze. Wczoraj przeprowadzalem rozmowe z takim kandydatem na praktykanta by ocenic czy jest w stanie nam pomoc w jakis pracach czy kabla konsolowego na oczy nie widzial
mysle, że jak juz ktoś cos potrafi i ma doswiadczenie to szuka jednak prawdziwej pracy a nie idzie na praktyki, po drugie ciekawy jestem czy firma wyslala by praktykanta do klienta (nawet z etatowym pracownikiem)? to jest troche jak z mechanikiem samochodowym jak widzisz ze ktos niedoświadczony kreci się obok twojego wozu to zadajesz sobie pytanie za co ja place i nie chce by ktos spartaczył robote :)
uczelnie mogą wymagać odbycia praktyk i wtedy nie ma się wyboru
Szkoła DevNet: https://szkoladevnet.pl


Facebook: https://www.facebook.com/Piotr.Wojciechowski.CCIE
LinkedIn: https://www.linkedin.com/in/peper
Twitter: https://www.twitter.com/PiotrW_CCIE

"Zapomniałem że od kilku lat wszyscy giną jakby nigdy ich nie miało być
w stu tysiącach jednakowych miast giną jak psy"

Awatar użytkownika
krabu
wannabe
wannabe
Posty: 346
Rejestracja: 30 paź 2007, 11:17
Lokalizacja: Krakow

#15

#15 Post autor: krabu »

Zdecydowanie tylko większe miasta jeśli chodzi o telekomunikacje. Na praktykach nie zawracać dupy ludziom głupotami bo jest tak jak pisze paper. Trzeba liczyć na to, że pojawi się człowiek typu bigboss który da możliwość rozwoju, udostępni coś, da się czymś pobawić. Niestety wielu zapomina, że też kiedyś zaczynało.

Ogólnie są chyba tylko dwie drogi:
1. uczyć się sieciówki (nie konsloli cisco na akademii i postrzeganie świata przez pryzmat cisco tylko ogólne pojecie, porzadne podstawy - polecam jeden RFC dziennie:) ) i szukać pokornie praktyki w sensownej firmie tudzież ISP (tyle tylko, że trzeba mieć inne źródło dochodów bo to praktyki bezpłatne )

2. wynieść ze studiów coś w temacie java/asp/c albo inne klepanki i zahaczyć sie na praktyke w jakiejs firmie około telekomunikacyjnej a potem szukać szczęścia w przezniesionu do innego działu pokazujac co sie umie w kwestiach sieciówki (tutaj da sie wyżyć w własnych rąk) i tak też było w moim przypadku.

Tak czy inaczej coś trzeba umieć więc wiedza wiedza wiedza ... !:)
Osobiscie studia skończyłem pół roku temu, przechodziłem przez to - przeprowadzki i inne - więc rozumiem zakłopotanie ... jestem zdania, że programiści maja łatwo, w telekomunikacji nie ma łatwo, jest za to o wiele ciekwiej!:)

Życze powodzenia!:)
.be like a Lucky Luke

ODPOWIEDZ