To znaczy jak Kyniu pomaga i ląduje w "top 10 pomagających" to Kyniu jest OK, a jak Kyniu krytykuje to nie jest OK? Przykro mi, ale tak to nie będzie działać, nawet jeśli za bycie niepoprawnym czekałyby mnie kolejne wycieczki na wyspy bananowe. Inna sprawa, że właśnie ostatni bilet na miesięczne wakacje dał mi dużo do myślenia na temat sensu i celowości udziału w dyskusjach technicznych i pomagania innym, skoro jak to ujęła "administracja forum", to w żaden sposób się nie liczy. Jakby to ujął klasyk "plusy ujemne są ujemne, plusy dodatnie się nie liczą".mhuba pisze:Kyniu ma problem z każda oferta, czy jest to oferta za 5k, czy za 25k netto zawsze musi dorzucić swoje 5 groszy i zawsze jest to negatywny kontekst.
ADMINISTRATOR SIECI [Poznań]
Re: ADMINISTRATOR SIECI [Poznań]
CCNA: R&S, Security, Wireless, Collaboration. MCSE: Cloud Platform and Infrastructure, Server Infrastructure. ITIL: Foundation. PPL(A)
https://www.facebook.com/itserviceskielce/ :: https://www.linkedin.com/company/itservicespoland :: https://www.linkedin.com/in/krzysztofkania/
https://www.facebook.com/itserviceskielce/ :: https://www.linkedin.com/company/itservicespoland :: https://www.linkedin.com/in/krzysztofkania/
Re: ADMINISTRATOR SIECI [Poznań]
IMHO problem nie w tym kto krytykuje ogłoszenie, a w bardzo agresywnym stylu tej krytyki, który sprawia że dwa razy zastanowiłbym się przed wrzuceniem tutaj jakiegokolwiek ogłoszenia. A fakt krytyki wspomnianej oferty z 20k+ na b2b jest co najmniej dziwny i znacznie zaostrza komentarze pod tą.Phibrizzo pisze:Pietnujecie @Kyniu zamiast pietnowac Janusza biznesu ktory szuka naiwnego jelenia ktory bedzie pracowal za mniej niz sprzataczka z Berlin hauptbahnhof i to jeszcze na zasadach b2b
Tacy pracodawcy powinni byc pietnowani przez spolecznosc inzynierow inaczej nigdy sie niczego nie naucza.
Zupełnie inną sprawą jest, że nadal będąc raczej juniorem i względnie dysponując podanym w ogłoszeniu zestawem umiejętności wyśmiałbym ofertę pracy za 3k. (Chyba że, jak to mawiamy w zespole, godzinkę dziennie mogę zdalnie poklikać).
Tym bardziej na b2b.
Z własnego doświadczenia widzę, że pracodawcy najszybciej uczą się lepiej płacić, gdy tracą tych bardziej wartościowych i doświadczonych pracowników, którzy nagle dostali znacznie wyższą ofertę.
Re: ADMINISTRATOR SIECI [Poznań]
Musimy zdać sobie sprawę że różne gałęzie gospodarki działają w różnym otoczeniu.
Jest administracja publiczna dla której +/- wyznacznikiem wysokości płacy jest średnia krajowa, staż pracy, ustawy itp zasady.
Te instytucje nawet jakby chciałby zapłacić więcej to nie mogą, bo z czego?
Jest cała masa małych firm zatrudniająca od kilku do kilkunastu osób, jak to w takim biznesie bywa różnie, raz na wozie, raz pod wozem.
Ktoś nie zapłaci FV, wygrasz przetarg i robisz go pod wodą bo kurs dolara wystrzelił w mc o 10%, kredyty, banki.
Te firmy też działają w jakimś otoczeniu, z tego co ja zauważyłem, w naszym kraju nie ma wiele firm które są w stanie płacić dużo za usługi.
Pracując w takiej firmie raczej nigdy nie spotkałem się z sytuacją że klient akceptował każdą ofertę bez zagłębiania się w nią, nie szukał alternatywnych tańszych rozwiązań,
nie odpytywał konkurencji.
Zawsze ale to zawsze jest pytanie dlaczego tak drogo i dalej drożenie co możemy zrobić taniej i to bez względu czy robiliśmy mały router z jakimś tam VPN czy budowaliśmy DC za kilka milionów.
Nigdy nie zazdrościłem szefostwu w takich firmach pomimo że mieli wszystko.
Zdawałem sobie sprawę że czasami było dobrze, ale widziałem stres jakich ich dotykał przy momentach dłuższego marazmu.
Ponadto ich dzień pracy zaczynał się przed moim i kończył po moim.
Teraz jak to porównam do otoczenia firm działających w UK czy USA gdzie praktycznie każda oferta przechodzi nawet z absurdalnymi cenami i całym pakietem usług dodatkowych gdzie często kupujący nie ma pojęcia za co płaci to jestem w szoku.
Naprawdę nie ma się co dziwić że tam inżynierowi w mniejszych firmach można zapłacić kilka razy więcej niż temu samemu w PL.
Dalej mamy cała masę firm globalnych które najczęściej robią biznes na rynkach rozwiniętych i otwierają oddziały na rynkach rozwijających.
Pomimo tego że otwierają tu oddziały dla tańszej siły roboczej są w stanie zapłacić dużo więcej niż średnia rynkowa bo pieniądze zarabiają gdzieś indziej.
Większość globalnych firm śpi na forsie, na kontach mają grube mld, komuś na kim im zależy są w stanie zapłacić każde pieniądze.
To głównie zarobki w tych firmach są w tych wszystkich raportach płacowych, bo to dla tych firm rekrutują agencje, lokalnej administracji ani małych firm krajowych najczęściej tam się nie uwzględnia bo ich nie stać na agencje i to jest całkiem inny rynek.
Teraz niech mi ktoś powie dlaczego te wszystkie firmy "Januszowe" albo jeden czy drugi urząd mają zapłacić inżynierowi tyle na ile stać firmę z zachodu która zarabia mld na swojej głównej działalności?
W większości przypadków jest to nierealne, kilka razy spotkałem się z sytuacją że szef z pracownikami miał umowę typu, dzielimy się tym co zarobisz 50/50, często ludzie mieli umowy B2B bo tak było łatwiej ale pomimo takich umów i tak rozdzielania zysku i pracy w największych miastach i tak było często ciężko zarobić tyle ile ma się w korporacji. Żeby zarobić na wypłatę rzędu kilka set tyś zł rocznie trzeba obrócić kontraktami na kilka milionów złotych a takich po prostu nie ma aż tyle w kraju.
Wiele firm zagranicznych otwiera u nas swoje siedziby, potrzebują usług, sprzętu, ale często jest tak że sprzęt przyjeżdża z kraju X, konfiguracja jest robiona z kraju Y i nie ma szans aby taki temat skapnął do jednej czy drugiej lokalnej krajowej firmy.
Mając świadomość jak to wszystko funkcjonuje, raczej nie można oczekiwać że wszystkie oferty będą równane do tych górnych korporacyjnych.
Na tym etapie naszego rozwoju gospodarczego oferty mamy jakie mamy i trzeba być za to wdzięcznym.
Jeszcze kilka lat temu nie było żadnych ofert, albo jak już były to byli poszukiwani specjaliści od sieci, baz danych, programowania w jednym.
Dzisiaj mamy pracy do wyboru do koloru, stawki od 3 do 30 tyś, B2B, UoP, możemy pracować w administracji albo korporacji, z biura z domu, niech rynek i ludzie decydują kto, co i za ile pracuje.
Pzdr
mHuba
Jest administracja publiczna dla której +/- wyznacznikiem wysokości płacy jest średnia krajowa, staż pracy, ustawy itp zasady.
Te instytucje nawet jakby chciałby zapłacić więcej to nie mogą, bo z czego?
Jest cała masa małych firm zatrudniająca od kilku do kilkunastu osób, jak to w takim biznesie bywa różnie, raz na wozie, raz pod wozem.
Ktoś nie zapłaci FV, wygrasz przetarg i robisz go pod wodą bo kurs dolara wystrzelił w mc o 10%, kredyty, banki.
Te firmy też działają w jakimś otoczeniu, z tego co ja zauważyłem, w naszym kraju nie ma wiele firm które są w stanie płacić dużo za usługi.
Pracując w takiej firmie raczej nigdy nie spotkałem się z sytuacją że klient akceptował każdą ofertę bez zagłębiania się w nią, nie szukał alternatywnych tańszych rozwiązań,
nie odpytywał konkurencji.
Zawsze ale to zawsze jest pytanie dlaczego tak drogo i dalej drożenie co możemy zrobić taniej i to bez względu czy robiliśmy mały router z jakimś tam VPN czy budowaliśmy DC za kilka milionów.
Nigdy nie zazdrościłem szefostwu w takich firmach pomimo że mieli wszystko.
Zdawałem sobie sprawę że czasami było dobrze, ale widziałem stres jakich ich dotykał przy momentach dłuższego marazmu.
Ponadto ich dzień pracy zaczynał się przed moim i kończył po moim.
Teraz jak to porównam do otoczenia firm działających w UK czy USA gdzie praktycznie każda oferta przechodzi nawet z absurdalnymi cenami i całym pakietem usług dodatkowych gdzie często kupujący nie ma pojęcia za co płaci to jestem w szoku.
Naprawdę nie ma się co dziwić że tam inżynierowi w mniejszych firmach można zapłacić kilka razy więcej niż temu samemu w PL.
Dalej mamy cała masę firm globalnych które najczęściej robią biznes na rynkach rozwiniętych i otwierają oddziały na rynkach rozwijających.
Pomimo tego że otwierają tu oddziały dla tańszej siły roboczej są w stanie zapłacić dużo więcej niż średnia rynkowa bo pieniądze zarabiają gdzieś indziej.
Większość globalnych firm śpi na forsie, na kontach mają grube mld, komuś na kim im zależy są w stanie zapłacić każde pieniądze.
To głównie zarobki w tych firmach są w tych wszystkich raportach płacowych, bo to dla tych firm rekrutują agencje, lokalnej administracji ani małych firm krajowych najczęściej tam się nie uwzględnia bo ich nie stać na agencje i to jest całkiem inny rynek.
Teraz niech mi ktoś powie dlaczego te wszystkie firmy "Januszowe" albo jeden czy drugi urząd mają zapłacić inżynierowi tyle na ile stać firmę z zachodu która zarabia mld na swojej głównej działalności?
W większości przypadków jest to nierealne, kilka razy spotkałem się z sytuacją że szef z pracownikami miał umowę typu, dzielimy się tym co zarobisz 50/50, często ludzie mieli umowy B2B bo tak było łatwiej ale pomimo takich umów i tak rozdzielania zysku i pracy w największych miastach i tak było często ciężko zarobić tyle ile ma się w korporacji. Żeby zarobić na wypłatę rzędu kilka set tyś zł rocznie trzeba obrócić kontraktami na kilka milionów złotych a takich po prostu nie ma aż tyle w kraju.
Wiele firm zagranicznych otwiera u nas swoje siedziby, potrzebują usług, sprzętu, ale często jest tak że sprzęt przyjeżdża z kraju X, konfiguracja jest robiona z kraju Y i nie ma szans aby taki temat skapnął do jednej czy drugiej lokalnej krajowej firmy.
Mając świadomość jak to wszystko funkcjonuje, raczej nie można oczekiwać że wszystkie oferty będą równane do tych górnych korporacyjnych.
Na tym etapie naszego rozwoju gospodarczego oferty mamy jakie mamy i trzeba być za to wdzięcznym.
Jeszcze kilka lat temu nie było żadnych ofert, albo jak już były to byli poszukiwani specjaliści od sieci, baz danych, programowania w jednym.
Dzisiaj mamy pracy do wyboru do koloru, stawki od 3 do 30 tyś, B2B, UoP, możemy pracować w administracji albo korporacji, z biura z domu, niech rynek i ludzie decydują kto, co i za ile pracuje.
Pzdr
mHuba
Re: ADMINISTRATOR SIECI [Poznań]
100% agree - tego posta powinno się podpiąć z opisem "Przeczytaj zanim napiszesz komentarz w dziale kariera"
- PatrykW
- wannabe
- Posty: 1742
- Rejestracja: 31 paź 2008, 16:05
- Lokalizacja: UI.PL / Ubiquiti Polska.pl
- Kontakt:
Re: ADMINISTRATOR SIECI [Poznań]
Tak postawilem ze cos jeszcze od siebie dopisze, i chcialbym podkreslic ze Polska nie jest idealna, ale Panstwo gdzie zyje, gdzie de facto zarabia sie wiecej, a dodatek do oncall rowna sie prawie tyle co miesiecznie wynagrodzenie, tez do takich nie nalezy..
W ostatnim czasie duzo takich ofert dostaje, chcialbym podkreslic ze to Londyn, miasto gdzie rent domu kosztuje w okolicy 2.000 funta miesiecznie.
45.000 brutto rocznie, przyniesie jakie 2.700 netto miesiecznie.
Takze tak daje wpis na ugaszenie, i chcialbym podkreslic ze w UK tez nie jest tak koloro (oczywiscie nie mowie o konktraktach, bo to inna para kaloszy, i tutaj jest na porzadku dziennym, stawka za dzien 500f)
Takze tak jak koledzy wyzej pisali, rynek, konsument, kazdy ma swoje prawa. Albo bierzesz robote, albo nie, chyba ze masz dodatkowa ceche osobowosci, negocjator, wtedy mozna cos jeszcze urwac.
Peace
W ostatnim czasie duzo takich ofert dostaje, chcialbym podkreslic ze to Londyn, miasto gdzie rent domu kosztuje w okolicy 2.000 funta miesiecznie.
45.000 brutto rocznie, przyniesie jakie 2.700 netto miesiecznie.
Takze tak daje wpis na ugaszenie, i chcialbym podkreslic ze w UK tez nie jest tak koloro (oczywiscie nie mowie o konktraktach, bo to inna para kaloszy, i tutaj jest na porzadku dziennym, stawka za dzien 500f)
Takze tak jak koledzy wyzej pisali, rynek, konsument, kazdy ma swoje prawa. Albo bierzesz robote, albo nie, chyba ze masz dodatkowa ceche osobowosci, negocjator, wtedy mozna cos jeszcze urwac.
Peace
Hi Patryk
I do hope you are well.
We have just registered a new opportunity for a CCNP qualified network engineer to join a small and growing consultancy based in London, which I wanted to make you aware of. This is a really unique opportunity to join a developing orgainsation as a Network Engineer. I am sorry if this role is not of interest to your current situation, but if you do know someone who may be interested, then please do pass my details on!
Network Engineer – London – up to £45,000 depending on experience
Required Skills:
· CCNP or JNCIP accredited
· Excellent communication and stakeholder management skills
· Deep understanding of Networking fundamentals, this includes;
· ARP
· Layer 2 Switching
· Spanning-tree
· CEF
· OSPF
· BGP
· Layer 3 routing
· Understanding of SDN
· Desire to achieve CCIE
Able to judge risk and create change control documents that's demonstrate ability to deliver change without impact
Hardware knowledge of Cisco / Juniper routers and Switches (Branch)
Good documentation skills, able to write Network Audits, high and low level designs
You will be driven by a desire to develop within your career and having excellent technical skills. This role offers the opportunity to continue to develop and the organisation will support you through your CCIE qualification. If you are a driven Network Engineer who enjoys working in a challenging and stimulating environment with exciting growth opportunities, then please do send your CV through now and I will be in touch to discuss the role in more detail.
Many thanks Patryk- I look forward to hearing back from you and hope to speak to you soon.
Regards
.ılı..ılı.
http://www.linkedin.com/in/pwojtachnio
Potrzebujesz projektu na studia z zakresu Cisco Packet Tracer & GNS ? Just give me call
Integrujemy i wspieramy IT
https://www.ui.pl | https://facebook.com/UIPolska
Jedyne rozwiązania Ubiquiti Networks w Polsce!
https://ubiquitipolska.pl | https://www.facebook.com/groups/Ubiquiti.Polska
http://www.linkedin.com/in/pwojtachnio
Potrzebujesz projektu na studia z zakresu Cisco Packet Tracer & GNS ? Just give me call
Integrujemy i wspieramy IT
https://www.ui.pl | https://facebook.com/UIPolska
Jedyne rozwiązania Ubiquiti Networks w Polsce!
https://ubiquitipolska.pl | https://www.facebook.com/groups/Ubiquiti.Polska
Re: ADMINISTRATOR SIECI [Poznań]
do kontraktow trzeba tez miec psyche kapitalisty ,przychodze do pracy robie swoje i za to rzadam pieniadze ,moga mnie zwolnic na drugi dzien bez slowa itp dlatego trzeba miec na maksa pragmatyczna osobowosc. Na etatcie jest sie praktycznie niewyrzucalnym i zanim sie zabierzesz do pracy to przegladasz stronki gdzie mozna jechac na urlop
Re: ADMINISTRATOR SIECI [Poznań]
Wspaniale napisane.
mhuba pisze:Musimy zdać sobie sprawę że różne gałęzie gospodarki działają w różnym otoczeniu.
Jest administracja publiczna dla której +/- wyznacznikiem wysokości płacy jest średnia krajowa, staż pracy, ustawy itp zasady.
Te instytucje nawet jakby chciałby zapłacić więcej to nie mogą, bo z czego?
Jest cała masa małych firm zatrudniająca od kilku do kilkunastu osób, jak to w takim biznesie bywa różnie, raz na wozie, raz pod wozem.
Ktoś nie zapłaci FV, wygrasz przetarg i robisz go pod wodą bo kurs dolara wystrzelił w mc o 10%, kredyty, banki.
Te firmy też działają w jakimś otoczeniu, z tego co ja zauważyłem, w naszym kraju nie ma wiele firm które są w stanie płacić dużo za usługi.
Pracując w takiej firmie raczej nigdy nie spotkałem się z sytuacją że klient akceptował każdą ofertę bez zagłębiania się w nią, nie szukał alternatywnych tańszych rozwiązań,
nie odpytywał konkurencji.
Zawsze ale to zawsze jest pytanie dlaczego tak drogo i dalej drożenie co możemy zrobić taniej i to bez względu czy robiliśmy mały router z jakimś tam VPN czy budowaliśmy DC za kilka milionów.
Nigdy nie zazdrościłem szefostwu w takich firmach pomimo że mieli wszystko.
Zdawałem sobie sprawę że czasami było dobrze, ale widziałem stres jakich ich dotykał przy momentach dłuższego marazmu.
Ponadto ich dzień pracy zaczynał się przed moim i kończył po moim.
Teraz jak to porównam do otoczenia firm działających w UK czy USA gdzie praktycznie każda oferta przechodzi nawet z absurdalnymi cenami i całym pakietem usług dodatkowych gdzie często kupujący nie ma pojęcia za co płaci to jestem w szoku.
Naprawdę nie ma się co dziwić że tam inżynierowi w mniejszych firmach można zapłacić kilka razy więcej niż temu samemu w PL.
Dalej mamy cała masę firm globalnych które najczęściej robią biznes na rynkach rozwiniętych i otwierają oddziały na rynkach rozwijających.
Pomimo tego że otwierają tu oddziały dla tańszej siły roboczej są w stanie zapłacić dużo więcej niż średnia rynkowa bo pieniądze zarabiają gdzieś indziej.
Większość globalnych firm śpi na forsie, na kontach mają grube mld, komuś na kim im zależy są w stanie zapłacić każde pieniądze.
To głównie zarobki w tych firmach są w tych wszystkich raportach płacowych, bo to dla tych firm rekrutują agencje, lokalnej administracji ani małych firm krajowych najczęściej tam się nie uwzględnia bo ich nie stać na agencje i to jest całkiem inny rynek.
Teraz niech mi ktoś powie dlaczego te wszystkie firmy "Januszowe" albo jeden czy drugi urząd mają zapłacić inżynierowi tyle na ile stać firmę z zachodu która zarabia mld na swojej głównej działalności?
W większości przypadków jest to nierealne, kilka razy spotkałem się z sytuacją że szef z pracownikami miał umowę typu, dzielimy się tym co zarobisz 50/50, często ludzie mieli umowy B2B bo tak było łatwiej ale pomimo takich umów i tak rozdzielania zysku i pracy w największych miastach i tak było często ciężko zarobić tyle ile ma się w korporacji. Żeby zarobić na wypłatę rzędu kilka set tyś zł rocznie trzeba obrócić kontraktami na kilka milionów złotych a takich po prostu nie ma aż tyle w kraju.
Wiele firm zagranicznych otwiera u nas swoje siedziby, potrzebują usług, sprzętu, ale często jest tak że sprzęt przyjeżdża z kraju X, konfiguracja jest robiona z kraju Y i nie ma szans aby taki temat skapnął do jednej czy drugiej lokalnej krajowej firmy.
Mając świadomość jak to wszystko funkcjonuje, raczej nie można oczekiwać że wszystkie oferty będą równane do tych górnych korporacyjnych.
Na tym etapie naszego rozwoju gospodarczego oferty mamy jakie mamy i trzeba być za to wdzięcznym.
Jeszcze kilka lat temu nie było żadnych ofert, albo jak już były to byli poszukiwani specjaliści od sieci, baz danych, programowania w jednym.
Dzisiaj mamy pracy do wyboru do koloru, stawki od 3 do 30 tyś, B2B, UoP, możemy pracować w administracji albo korporacji, z biura z domu, niech rynek i ludzie decydują kto, co i za ile pracuje.
Pzdr
mHuba
Zdobywanie certów jest jak zbieranie pokemonów: Wszystkie są fajne ale każdy chce mieć Pikachu
Re: ADMINISTRATOR SIECI [Poznań]
£45,000 rocznie po opodatkowaniu daje 2 800£/mc
Zakładając, że mieszkasz kawałek od centrum Londynu za mieszkanie zapłacisz 1500£ czyli zostania Ci 1300£ co przy obecnym kursie daje 6300zł
Z takimi wymaganiami jak w ofercie w Warszawie można dostać pracę za 8500zł na rękę, jeżeli wynajmiesz mieszkanie np. w Piasecznie i dojeżdżasz to wyniesie Cię ono 2000zł
8500-2000 = 6500zł
W sumie chyba wolę mieć 6500zł w Polsce niż 6300zł w UK.
Tak jak w Londynie można zarobić 2x tyle tak i w Polsce można zarobić 2x, tyle że w UK to się lepiej skaluje.
Wniosek ? Średnio w Londynie nie żyje się znacznie dostatniej, różnica pojawia się dopiero przy na prawdę ponadprzeciętnych stawkach.
Zakładając, że mieszkasz kawałek od centrum Londynu za mieszkanie zapłacisz 1500£ czyli zostania Ci 1300£ co przy obecnym kursie daje 6300zł
Z takimi wymaganiami jak w ofercie w Warszawie można dostać pracę za 8500zł na rękę, jeżeli wynajmiesz mieszkanie np. w Piasecznie i dojeżdżasz to wyniesie Cię ono 2000zł
8500-2000 = 6500zł
W sumie chyba wolę mieć 6500zł w Polsce niż 6300zł w UK.
Tak jak w Londynie można zarobić 2x tyle tak i w Polsce można zarobić 2x, tyle że w UK to się lepiej skaluje.
Wniosek ? Średnio w Londynie nie żyje się znacznie dostatniej, różnica pojawia się dopiero przy na prawdę ponadprzeciętnych stawkach.
-
- wannabe
- Posty: 581
- Rejestracja: 27 wrz 2007, 01:13
Re: ADMINISTRATOR SIECI [Poznań]
To samo w Irlandii tyle ze w Irlandii podatki sa tak dokrecone ze Senior W duzym korpo zarabiajac 100k rocznie ma na reke 2x tyle co kasierka w Lidlu
jak juz pisalem Irlandia nie jest juz atrakcyjna dla profesjonalow .
jak juz pisalem Irlandia nie jest juz atrakcyjna dla profesjonalow .
Re: ADMINISTRATOR SIECI [Poznań]
freel4ncer pisze:To samo w Irlandii tyle ze w Irlandii podatki sa tak dokrecone ze Senior W duzym korpo zarabiajac 100k rocznie ma na reke 2x tyle co kasierka w Lidlu
jak juz pisalem Irlandia nie jest juz atrakcyjna dla profesjonalow .
Ale do tego masz roznego rodzaju benefity, ktorych Pani w Lidlu nie bedzie miala.
Pozdro,
-
- CCIE
- Posty: 213
- Rejestracja: 04 mar 2009, 20:17
- Lokalizacja: Warszawa
Re: ADMINISTRATOR SIECI [Poznań]
Ogolnie jak najbardziej zgadzam sie, ze roznice sie powoli wyrownuja i majac rozsadna pensje w Warszawie osobiscie juz dawno wyleczylem sie z cisnienia wyjazdu na Zachod. Ale zeby byc sprawiedliwym chcialbym zasugerowac, abysmy jednak porownywali jablko do jablka. Ta oferta z UK to jakis zart, ktory czasami kazdy z nas na maila dostaje - 45k funtow za jelenia robiacego CCIE. Niedawno tez otrzymalem propozycje rekrutacji do Szwecji za 360k koron szwedzkich, dla niezorientowanych to z grubsza jakies 15k brutto PLN miesiecznie. Smiechu warte, szkoda takich ofert komentowac. Natomiast te 8500k PLN na reke, o ktorych piszesz to jednak solidne 13k brutto miesiecznie (pamietajmy o usrednieniu w skali roku biorac pod uwage II prog, a w niedalekiej przyszlosci pewnie pelen ZUS i/lub III prog). Praca za 13k brutto nie lezy na ulicy dla byle łebka, nie oszukujmy sie. Jest to stawka jak najbardziej do wyrwania nawet majac CCNA, ale jednak wiekszosc chyba przyzna, ze nie dostaje takich ofert kazdego tygodnia na maila (zwlaszcza ktos kto ma wiedze i doswiadczenie na poziomie CCNP+).Dej0 pisze:£45,000 rocznie po opodatkowaniu daje 2 800£/mc
Zakładając, że mieszkasz kawałek od centrum Londynu za mieszkanie zapłacisz 1500£ czyli zostania Ci 1300£ co przy obecnym kursie daje 6300zł
Z takimi wymaganiami jak w ofercie w Warszawie można dostać pracę za 8500zł na rękę, jeżeli wynajmiesz mieszkanie np. w Piasecznie i dojeżdżasz to wyniesie Cię ono 2000zł
8500-2000 = 6500zł
W sumie chyba wolę mieć 6500zł w Polsce niż 6300zł w UK.
Tak jak w Londynie można zarobić 2x tyle tak i w Polsce można zarobić 2x, tyle że w UK to się lepiej skaluje.
Wniosek ? Średnio w Londynie nie żyje się znacznie dostatniej, różnica pojawia się dopiero przy na prawdę ponadprzeciętnych stawkach.
-
- wannabe
- Posty: 581
- Rejestracja: 27 wrz 2007, 01:13
Re: ADMINISTRATOR SIECI [Poznań]
Benefity Benefitami ale probelm jest w tym iz przez to ze niewykwalifikowani pracowni zarabiaja "dobrze" to ceny sa wyzsze , restauracje nieruchomosci etcmartino76 pisze:freel4ncer pisze:To samo w Irlandii tyle ze w Irlandii podatki sa tak dokrecone ze Senior W duzym korpo zarabiajac 100k rocznie ma na reke 2x tyle co kasierka w Lidlu
jak juz pisalem Irlandia nie jest juz atrakcyjna dla profesjonalow .
Ale do tego masz roznego rodzaju benefity, ktorych Pani w Lidlu nie bedzie miala.
Pozdro,
Jesli wiekszosc w kraju zarabia malo to rynek musi sie w pewnym stopniu do nich dopasowac dzieki czemu ci zarabiajacy lepiej automatycznie maja wyzszy standard zycia . Long story short lepiej zarabiac 4-6x kasierka w lidlu w Polsce niz 2x kasierka w lidlu w Irlandii Viva rozwarstwienie spoleczne
Re: ADMINISTRATOR SIECI [Poznań]
Hehe co to za porównanie, mieszkanie kawalek od centrum Londka vs PiasecznoDej0 pisze:£45,000 rocznie po opodatkowaniu daje 2 800£/mc
Zakładając, że mieszkasz kawałek od centrum Londynu za mieszkanie zapłacisz 1500£ czyli zostania Ci 1300£ co przy obecnym kursie daje 6300zł
Z takimi wymaganiami jak w ofercie w Warszawie można dostać pracę za 8500zł na rękę, jeżeli wynajmiesz mieszkanie np. w Piasecznie i dojeżdżasz to wyniesie Cię ono 2000zł
8500-2000 = 6500zł
W sumie chyba wolę mieć 6500zł w Polsce niż 6300zł w UK.
Tak jak w Londynie można zarobić 2x tyle tak i w Polsce można zarobić 2x, tyle że w UK to się lepiej skaluje.
Wniosek ? Średnio w Londynie nie żyje się znacznie dostatniej, różnica pojawia się dopiero przy na prawdę ponadprzeciętnych stawkach.
Ogólnie Londyn jest drogi bo ciagna tam tlumy z calego swiata i finansowo to nie jest korzystne miejsce, ale im dalej na pólnoc tym taniej, w takim Edynburgu mieszkajac obok lokalnego Mordoru place za mieszkanie tyle samo ile zaplacilbym w Warszawskim. A pensje, no cóz... bez wysilku zostaje mi w kieszeni duzo wiecej kasy niz w ogóle zarobilbym w Polsce na umowie. Nie mówiac o innych korzysciach mieszkania tutaj, jak chociazby brak podatku od zysków ze spread bettingu czy z gieldy (w Polsce 20%).
No ale oczywiscie kazdy sobie sam musi porównac i ocenic co mu bardziej odpowiada... ja tylko za siebie pisze.
Jeden konfig wart więcej niż tysiąc słów
Re: ADMINISTRATOR SIECI [Poznań]
Masz tam nieraz słońce ?
Re: ADMINISTRATOR SIECI [Poznań]
Tylko jak sobie kupisz odpowiednie zarówkinatash pisze:Masz tam nieraz słońce ?
Jeden konfig wart więcej niż tysiąc słów