Praca w Cisco
-
- fresh
- Posty: 2
- Rejestracja: 18 gru 2015, 10:30
-
- CCIE
- Posty: 213
- Rejestracja: 04 mar 2009, 20:17
- Lokalizacja: Warszawa
DevonshirePL pisze:Na pewno są to wyższe zarobki biorąc pod uwagę średnie krajowe wynagrodzenie. I to właśnie w domyśle był nasz punkt odniesienia pisząc "wyższe". Natomiast jak wiemy, każdy Kandydat ma swoją definicję "wysokich" i "niskich" zarobków
5-6k brutto to z doświadczenia wiem, że można tyle dostać od razu po studiach, bez doświadczenia jeśli ma się wiedzę na poziomie CCNP nawet nie popartą certyfikatem.
Z pierwszej ręki wiem, że tak kolorowo dla świeżaków nie jest w Cisco - przynajmniej będąc zatrudnionym przez Agencję, ale akurat doświadczenie i możliwość wycertyfikowania się tutaj odgrywa główne znaczenie.
-
- fresh
- Posty: 3
- Rejestracja: 19 gru 2015, 09:53
5000-6000 zł brutto to są wyższe zarobki? Wyższe od czego albo kogo? To ludzie w Cisco mają jeszcze niższe zarobki od 5 brutto?DevonshirePL pisze: + Przy wyższych zarobkach (powyżej kwoty około 5000-6000 zł brutto na umowę o pracę) finansowo opłaca się kontrakt B2B (własna działalność gospodarcza).
Deidara pisze: A czym można nazwać pensję 18 - 20 tys euro rocznie skoro na zachodzie tyle płacą studentom po studiach na stażu. Bez wiedzy, doświadczenia i certyfikatów.
Nawet nie na zachodzie, bo wystarczy pojechać na południe. Jeszcze w ubiegłym roku w mojej byłej firmie każdy z 3 nowo przyjętych absolwentów dostał 35-40k CZK brutto i żaden nie miał nawet zdanego CCNA; 2 było po Akademi Cisco, jeden samouk, więc wiedzę +/- CCNA oczywiście mieli. I tu nawet nie mówię o mieście stołecznym.SQ8UW pisze: 5-6k brutto to z doświadczenia wiem, że można tyle dostać od razu po studiach, bez doświadczenia jeśli ma się wiedzę na poziomie CCNP nawet nie popartą certyfikatem.
Cisco ma ten duży plus że masa 'fanboyów' (nie obrażając nikogo) jest w stanie pracować głównie dla 'sławy' w CV. Wolny wybór i różne motywacje, ale wygląda na to że nie brakuje chętnych na takie stawki.
Mówisz o ATT Brno?Lepie_pierogi pisze: Nawet nie na zachodzie, bo wystarczy pojechać na południe. Jeszcze w ubiegłym roku w mojej byłej firmie każdy z 3 nowo przyjętych absolwentów dostał 35-40k CZK brutto i żaden nie miał nawet zdanego CCNA; 2 było po Akademi Cisco, jeden samouk, więc wiedzę +/- CCNA oczywiście mieli. I tu nawet nie mówię o mieście stołecznym.
Jeden konfig wart więcej niż tysiąc słów
A nie byłoby lepiej napisać "świadomy wybór celem zdobycia wiedzy i doświadczenia" zamiast od razu tak negatywnie nakreślać obraz osób, które wybrały taką ścieżkę rozwoju zawodowego. Skądinąd znam ludzi, którzy pracowali w Cisco, już nie pracują i bardzo ciężko im się z tym faktem pogodzić - widać jest jednak coś "magicznego" dla niektórych osób, które życia poza Cisco nie widzą.Lepie_pierogi pisze:Cisco ma ten duży plus że masa 'fanboyów' (nie obrażając nikogo) jest w stanie pracować głównie dla 'sławy' w CV.
-
- fresh
- Posty: 3
- Rejestracja: 19 gru 2015, 09:53
Nie tylko AT&T jest w Czechach poza stolicą. W samym Brnie z firm z niemałymi działami sieciowymi, które często rekrutują, jest przecież jeszcze IBM, Redtoo, Honeywell i Netsuite. O AT&T akurat zbyt pochlebnych opinii nie słyszałem, szczególnie o organizacji. Ja akurat mówiłem o Ostravie, ale nie chcę podawać nazwy firmy. Co prawda dużego wyboru nie ma i szansę żeby dobrze obstawić masz praktycznie 50%frontier pisze:Mówisz o ATT Brno?
Oh, chyba niepotrzebnie użyłem tego słowa. Chodziło mi tylko o nieco zbyt obsesyjne podejście do sprawy u wielu ludzi w kwestii certyfikacji Cisco i to o czym sam piszesz że "życia poza Cisco nie widzą." Widocznie to coś magicznego dobrze rekompensuje inne kwestie, ale nie dla takiego chciwego materialisty jak ja Tak jak mówię, wolny wybór i różne motywacje, a na Cisco i ich pracownikach przecierz psów nie wieszam. Sam się na Cisco wychowałem, pewnie jak i większość tu obecnych.Kyniu pisze:A nie byłoby lepiej napisać "świadomy wybór celem zdobycia wiedzy i doświadczenia" zamiast od razu tak negatywnie nakreślać obraz osób, które wybrały taką ścieżkę rozwoju zawodowego. Skądinąd znam ludzi, którzy pracowali w Cisco, już nie pracują i bardzo ciężko im się z tym faktem pogodzić - widać jest jednak coś "magicznego" dla niektórych osób, które życia poza Cisco nie widzą.
Ja to widzę, że wiele osób to jest jakoś dziwnie przewrażliwionych na punkcie Cisco i Krakowa. Tak jakby czekali, aż pojawi się jakakolwiek kwota i będzie można ponarzekać. Nikt nie powiedział, że w Cisco zarabia się 6 tys zł brutto (mowa była o tym, że powyżej 6 tys. brutto podatkowo opłaca się przejść na B2B ze względu na to ile pieniędzy wpada do kieszeni). Mogę powiedzieć, że zarabia się więcej niż ta wymieniona kwota i jest wiele ciekawych stanowisk. Nie tylko TAC, AS i Sales.Lepie_pierogi pisze:5000-6000 zł brutto to są wyższe zarobki? Wyższe od czego albo kogo? To ludzie w Cisco mają jeszcze niższe zarobki od 5 brutto?DevonshirePL pisze: + Przy wyższych zarobkach (powyżej kwoty około 5000-6000 zł brutto na umowę o pracę) finansowo opłaca się kontrakt B2B (własna działalność gospodarcza).
Re: Praca w Cisco
Czy warto w swojej karierze mieć 'romans' z Cisco?
Pomijając kwestie finansowe - czy to się opłaci za jakiś czas?
Pomijając kwestie finansowe - czy to się opłaci za jakiś czas?
-
- wannabe
- Posty: 581
- Rejestracja: 27 wrz 2007, 01:13
Re: Praca w Cisco
Slyszalem o ludziach ktorzy porzucali lepiej platna robote byle by isc do Cisco sie podszkolic . Kumpel mi opowiadal ze jeden koles przyszedl do Cisco byle by zrobic 2xCCIE a potem odrazu odszedl
Re: Praca w Cisco
Wcześniej widziałem też głosy że Cisco płaci mniej niż średnio-rynkowa - bo mają markę I ludzie po prostu chcą tam pracować.freel4ncer pisze:Slyszalem o ludziach ktorzy porzucali lepiej platna robote byle by isc do Cisco sie podszkolic . Kumpel mi opowiadal ze jeden koles przyszedl do Cisco byle by zrobic 2xCCIE a potem odrazu odszedl
Zastanawiam sie, jaka jest realna wartość takiego doświadczenia.
Re: Praca w Cisco
Ja nic dobrego o pracy w tej firmie nie słyszałem, ale może słuchalem nie tych osób co powinienem.
Pewnie jest spora grupa zadowolonych pracowników i opłacanych dużo powyżej średniej, jak to w każdej korporacji.
Najlepsze jest że jeszcze kilka lat temu każdy z nas oddałby życie za możliwości pracy dla Cisco choćby płacili w miskach ryżu
mHuba
Pewnie jest spora grupa zadowolonych pracowników i opłacanych dużo powyżej średniej, jak to w każdej korporacji.
Najlepsze jest że jeszcze kilka lat temu każdy z nas oddałby życie za możliwości pracy dla Cisco choćby płacili w miskach ryżu
mHuba
Re: Praca w Cisco
Chciałbym napisać kilka słów o mojej rekrutacji w Cisco - może to kogoś zainteresuje.
Brałem udział w rekrutacji przez MainStayCompany - konkretnie z tego linka:
viewtopic.php?f=12&t=23371
Przeszedłem pierwszy etap rekrutacji, przeszedłem drugi (konferencja na miejscu w Krakowie), finalnie dostałem propozycję - 75% wynagrodzenia minimalnego, które jest podane w tym temacie.
75% zakładając, że przepracuje średnio te 145h/mc (1 dzień chorobowego, dwa dni urlopu).
Moje wnioski:
Ciężko mi powiedzieć czy to kwestia Cisco, czy agencja przeliczyła się w wycenie tego stanowiska, czy poszaleli z prowizją. Nie będę wnikał w to wnikał - dostałem informację że na tyle wyceniają moje umiejętności i doświadczenie i tyle. Żadnego feedbacku dotyczącego umiejętności czy czegokolwiek.
Wnioski dla Was?
Nie traktujcie widełek jako wyznacznika czegokolwiek, jeśli bym wiedział ze to jest maksymalne wynagrodzenie na jakie mogę liczyć - w ogóle bym tam nie aplikował. Aplikując oczekiwałem przynajmniej tego minimum.
Brałem udział w rekrutacji przez MainStayCompany - konkretnie z tego linka:
viewtopic.php?f=12&t=23371
Przeszedłem pierwszy etap rekrutacji, przeszedłem drugi (konferencja na miejscu w Krakowie), finalnie dostałem propozycję - 75% wynagrodzenia minimalnego, które jest podane w tym temacie.
75% zakładając, że przepracuje średnio te 145h/mc (1 dzień chorobowego, dwa dni urlopu).
Moje wnioski:
Ciężko mi powiedzieć czy to kwestia Cisco, czy agencja przeliczyła się w wycenie tego stanowiska, czy poszaleli z prowizją. Nie będę wnikał w to wnikał - dostałem informację że na tyle wyceniają moje umiejętności i doświadczenie i tyle. Żadnego feedbacku dotyczącego umiejętności czy czegokolwiek.
Wnioski dla Was?
Nie traktujcie widełek jako wyznacznika czegokolwiek, jeśli bym wiedział ze to jest maksymalne wynagrodzenie na jakie mogę liczyć - w ogóle bym tam nie aplikował. Aplikując oczekiwałem przynajmniej tego minimum.