Hmm, wszystko zalezy od kwalifikacji, ale wg mnie zarabia malo. Tyle a nawet wiecej zarabialem jak przyjechalem do DE pare lat temu z CCNA, polowa CCNP i niezbyt wielkim doswiadczeniem. W IT powinien miec z dobrym doswiadczeniem, znajomoscia jezyka i kwalifikacjami okolo 2000-2300 Euro netto. Przy tym faktycznie musze przyznac, ze jako kawaler laduje w Steuerklasse 1 i tna dosyc sporo. Ale jak wszyscy wiemy - po slubie swiat robi sie kolorowyKyniu pisze:Nie wiem skąd bierzecie te widełki bo mam kolegę który wyemigrował do DE, pracuje dla dużej amerykańskiej firmy której oddział w DE obsługuje kilka krajów europy zachodniej, zna dwa języki poza polskim i on zarabia jakieś 1600 euro/mc.
Bzdura. Musisz dopasowac sie oczywiscie do obowiazujacych przepisow, ale to dotyczy kazdego obcego kraju na swiecie, niezaleznie dokad bys wyemigrowal. To co napisales powyzej wynika raczej z faktu, iz Niemcy maja przepis prawie na wszystko - ma to oczywiscie swoje zalety, ale i wady. Niemniej jednak rzeczy o ktorych piszesz sa pochodna uregulowan prawnych, ktorych np. w PL brakuje, a ktore nazywasz wolnoscia... Zalezy co kto lubi i preferuje. Mi osobiscie lepiej zyje sie w poukladanym kraju. Pod kreska wychodze o wiele lepiej anizeli gdybym mieszkal w PL. Jesli wiec dobrze zyje sie zarowno mi jak i mojej rodzinie, to wszystko jest OK. Wydaje mi sie, ze inne osoby maja podobny punkt widzenia, bo o patriotyzmie w dzisiejszych czasach mozna dyskutowac tylko w teorii...Kyniu pisze: To może i jest kraj pozornie przyjazny czy bezpieczny ale jest też strasznie policyjny, restrykcyjny i generalnie kontrola i inwigilacja na każdym kroku. To ja dziękuję, już wolę nasze piekiełko.
Pozdruffka