CCIE.pl

Poratowałbyś jeszcze jakimś kalkulatorem płac?

natash pisze:Poratowałbyś jeszcze jakimś kalkulatorem płac?

Jasne, np. tutaj: http://www.brutto-netto-rechner.info/

Pozdruffka!

A jak wygląda tam ze znajomością języka ? Da radę znaleźć pracę z podstawowym niemieckim ? Bo jak wiadomo, najszybciej człowiek się uczy języka będąc na miejscu. Interesuje mnie praca Network Engineer, ewentualnie junior.

Przejdź parę rozmów kwalifikacyjnych to się dowiesz czy podstawowy niemiecki wystarczy.

Szczególnie jako network engineer, powinieneś mieć dobry komunikatywny język

Po ostatnim poście powiało lodem i nikt się teraz od ponad roku nie wychyla

Zaglądam tutaj od czasu do czasu, ale nic nowego tu nie słychać. Podciągam temat, macie jakieś nowe doświadczenia?
Chętnie zamieniłbym UK na DE, ale wygląda na to, że zarobki gorsze w DE.

Z ofert jakie otrzemuje widzę że coraz więcej jest pracy ze znajomością tylko jezyka angielskiego.
Kiedys to był raczej wyjątek jak coś się pojawiło bez wymaganego niemieckiego, teraz takie oferty są bardzo regularne.

Pzdr
mHuba

Dokladnie, slabo placa i sami uchodzcy, lepiej tu nie przyjezdzac
A tak na serio, to coraz ciezej znalezc dobrych ludzi na rynku, wydaje mi sie ze bedzie tylko gorzej.

Pozdruffka!

drake pisze: ↑14 cze 2018, 17:59 A tak na serio, to coraz ciezej znalezc dobrych ludzi na rynku, wydaje mi sie ze bedzie tylko gorzej.

A ja bym napisał, że coraz trudniej o dobre oferty pracy i dobrych pracodawców, i będzie tylko coraz gorzej.

Cieszę się, że jednak jest jakiś odzew

To prawda, że pojawiają się oferty, w których nie wspomina się bezpośrednio o wymaganej znajomości niemieckiego, ale wydaje mi się, że jego znajomość jest ogromnym plusem, a zarazem ukrytym oczekiwaniem. Póki co, pracuję nad niemieckim, staram się wynajdywać najczęściej wymieniane/pożądane technologie, które mi odpowiadają, podszkolić się w tym zakresie i w przyszłym roku poszukać jakiejś interesującej oferty ze znajomością na poziomie B1. Osiągnięcie B2 poza środowiskiem native wymagałoby w moim przypadku bardzo dużo czasu.

Pozdrawiam i dzięki za komentarze

andyto pisze: ↑14 cze 2018, 23:59 Cieszę się, że jednak jest jakiś odzew

To prawda, że pojawiają się oferty, w których nie wspomina się bezpośrednio o wymaganej znajomości niemieckiego, ale wydaje mi się, że jego znajomość jest ogromnym plusem, a zarazem ukrytym oczekiwaniem. Póki co, pracuję nad niemieckim, staram się wynajdywać najczęściej wymieniane/pożądane technologie, które mi odpowiadają, podszkolić się w tym zakresie i w przyszłym roku poszukać jakiejś interesującej oferty ze znajomością na poziomie B1. Osiągnięcie B2 poza środowiskiem native wymagałoby w moim przypadku bardzo dużo czasu.

Pozdrawiam i dzięki za komentarze

Może porozmawiaj z obecnym pracodawca, by pracować 100% z domu. Jeśli miałbyś taka możliwość, możesz wrócić wtedy do Polski i robić zdalnie

Pozdro,

Może porozmawiaj z obecnym pracodawca, by pracować 100% z domu. Jeśli miałbyś taka możliwość, możesz wrócić wtedy do Polski i robić zdalnie

Niestety, polityka firmy pozwala na pracę z domu nawet w 80 - 90%, ale tylko on-shore - klientem jest bank. Trzeba zmienić firmę, a tego chwilowo nie chcę bo dobrze mi się tu pracuje. Praca zdalna z Polski to jest plan na przyszłość. Teraz zależy mi na tym, żeby zacząć mówić płynnie po niemiecku, stąd zainteresowanie pracą w DE lub innym niemieckojęzycznym kraju, gdzie miałbym okazję osłuchać się i byłbym zmuszony do konwersacji.

Pozdrawiam

Jasne jeśli możesz i chcesz to pewnie że warto jechać do DE i uczyć się niemieckiego.
Jeszcze w życiu zdążysz się nasiedzieć w domu, praca z domu jest dobra tylko i wyłącznie wtedy kiedy tego naprawdę potrzebujesz.

Pzdr
mHuba

No ja planuję się przesiąć na pracę zdalną od przyszłego roku. Obecnie pracuję i mieszkam w Norwegii, ale że wybudowałem dom w Polsce to chcę zjechać i pracować zdalnie dla obecnego pracodawcy (z zastrzeżeniem że będę musiał 1 raz miesięcznie wpaść do Oslo na 3 dni pracy w biurze i serwerowni).

Wydaje mi się to niezłym rozwiązaniem, zarobki norweskie w Polsce.

Chociaż odpowiedź czy szef się zgodzi otrzymam dopiero za kilka miesięcy, ale patrząc na to jacy "kandydaci" obecnie są dostępni na rynku raczej się zgodzi, obecnie ciężko o ogarniętego specjalstę IT (osoby po studiach, a nawet te z pewnym doświadczeniem prezentują przeciętny poziom, a my dodatkowo mamy specyficzną platformę na której mamy dużo technologii, w tym sporo open source z którymi nie każdy pracuje lub miał styczność).

Przerabialem ten temat juz , ciesz sie dopiero jak klepniesz wszystko bo przy gadkach szmatkach z szefem wszystko jest ok a potem jak do dyskusji dolacza hr , legal i finance to sie zaczyna robic malo ciekawie .

Na szczęście to mała firma, więc podejście nie takie jak w korpo.

I mają już ludzi pracujących zdalnie tylko w innym dziale (ja jestem DevOPS, a zdalnie mają już pracujących developerów frontend).

Jestem pozytywnie na to nastawiony bo jednak z mojego działu w tym roku odchodzi jeden kolega, i ze "starej ekipy" zostałem tylko ja i jeszcze jeden koleś, a platforma jak już wspomniałem bardzo specyficzna - bo oparta na własnych rozwiązaniach i oprogramowaniu.