Magister? Inżynier? Ceryfikaty?

praca itp
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
peper
CCIE / Site Admin
CCIE / Site Admin
Posty: 5005
Rejestracja: 13 sie 2004, 12:19
Lokalizacja: Warsaw, PL
Kontakt:

#16

#16 Post autor: peper »

aron pisze: Gdybym zrobil tylko inż, to pewnie bym już mgr nie dorobil ;)
U mnie też jest tak, że lecisz inżynierke i albo po 6. semestrze przeniosisz sie na jednolite magisterskie albo kończysz inżyniera i jak chcesz potem robisz uzupełniające.

Podkreślam jeszcze raz, dyskusja nie jest o tym, że trzeba się uczyć, tylko o motywacji do tego uczenia. Ja poprostu nie widzę co mi może dać ta magisterka. Stąd brak motywacji do uczenia się tych głupot.
Szkoła DevNet: https://szkoladevnet.pl


Facebook: https://www.facebook.com/Piotr.Wojciechowski.CCIE
LinkedIn: https://www.linkedin.com/in/peper
Twitter: https://www.twitter.com/PiotrW_CCIE

"Zapomniałem że od kilku lat wszyscy giną jakby nigdy ich nie miało być
w stu tysiącach jednakowych miast giną jak psy"

Awatar użytkownika
bpiotrek
wannabe
wannabe
Posty: 195
Rejestracja: 20 wrz 2005, 20:55
Lokalizacja: Warszawa

#17

#17 Post autor: bpiotrek »

Problem jest zupelnie gdzie indziej.
Magister to teoretycznie pierwszy stopien naukowy. Tak jak napisal
Peper. Tylko co z tego? U nas te wszystkie tytuly sie za szybko zdewaluowaly.

Magistra z czegokolwiek nietechnicznego jest bardzo latwo zrobic.
Dlatego pracodawcy czesto patrza, ze "tylko" inzynier. A tak
naprawde jak firma nie ma centrum badawczego (a wiele w PL ma?)
to powinien wystarczyc mu inz.

To sie zmieni, bo teraz wchodzi juz szeroko system 3 stopniowy,
wiec wiekszosc osob zatrzyma sie na inzynierze.
Ale ja nie mialem wyboru. Na szczescie "byle do wakacji"
i mam nadzieje ze koniec ;)

Awatar użytkownika
simer
wannabe
wannabe
Posty: 337
Rejestracja: 12 kwie 2005, 00:40

#18

#18 Post autor: simer »

peper pisze:
aron pisze: Gdybym zrobil tylko inż, to pewnie bym już mgr nie dorobil ;)
U mnie też jest tak, że lecisz inżynierke i albo po 6. semestrze przeniosisz sie na jednolite magisterskie albo kończysz inżyniera i jak chcesz potem robisz uzupełniające.

Podkreślam jeszcze raz, dyskusja nie jest o tym, że trzeba się uczyć, tylko o motywacji do tego uczenia. Ja poprostu nie widzę co mi może dać ta magisterka. Stąd brak motywacji do uczenia się tych głupot.
Moze nie od razu glupot ale wydaje ci sie to nie potrzebne i moze tak byc. Dlatego tez np. w UK ludzie rzadko robia Msc bo to im w wiekszosci przypadkow nie jest potrzebne. Zreszta tu Msc wyglada troche innaczej i inne sa troche zalozenia.
pozdrawiam
Szymon

"It's always a long day, 86,400 won't fit into a short."

Awatar użytkownika
peper
CCIE / Site Admin
CCIE / Site Admin
Posty: 5005
Rejestracja: 13 sie 2004, 12:19
Lokalizacja: Warsaw, PL
Kontakt:

#19

#19 Post autor: peper »

Jaki system 3 stopniowy?
Szkoła DevNet: https://szkoladevnet.pl


Facebook: https://www.facebook.com/Piotr.Wojciechowski.CCIE
LinkedIn: https://www.linkedin.com/in/peper
Twitter: https://www.twitter.com/PiotrW_CCIE

"Zapomniałem że od kilku lat wszyscy giną jakby nigdy ich nie miało być
w stu tysiącach jednakowych miast giną jak psy"

Awatar użytkownika
bpiotrek
wannabe
wannabe
Posty: 195
Rejestracja: 20 wrz 2005, 20:55
Lokalizacja: Warszawa

#20

#20 Post autor: bpiotrek »

inzynier - magister - doktor

I nie bedzie mozliwosci zrobienia mgr'a od razu.

Takie sa ponoc "madre wytyczne".
Konwencja Barcelonska? czy jakos podobnie.

http://www.elka.pw.edu.pl/WEiTI/studia/ ... iowe.shtml
link mylacy ;)

http://www.semestr.pl/2,667.html

Awatar użytkownika
peper
CCIE / Site Admin
CCIE / Site Admin
Posty: 5005
Rejestracja: 13 sie 2004, 12:19
Lokalizacja: Warsaw, PL
Kontakt:

#21

#21 Post autor: peper »

Jak dla mnie problem leży w tym, ze poza krajami bloku wschodniego magister jest stopniem naukowym. Normalni ludzie kończą na inżynierze lub licencjacie. Przytaczam jeszcze raz przykład stanów gdzie prawie połowa absolwentów kończy z jakimś odpowiednikiem licencjata a nie rządkiem tytułów przed nazwiskiem
Szkoła DevNet: https://szkoladevnet.pl


Facebook: https://www.facebook.com/Piotr.Wojciechowski.CCIE
LinkedIn: https://www.linkedin.com/in/peper
Twitter: https://www.twitter.com/PiotrW_CCIE

"Zapomniałem że od kilku lat wszyscy giną jakby nigdy ich nie miało być
w stu tysiącach jednakowych miast giną jak psy"

Awatar użytkownika
simer
wannabe
wannabe
Posty: 337
Rejestracja: 12 kwie 2005, 00:40

#22

#22 Post autor: simer »

tez mi sie tak wydaje....
pozdrawiam
Szymon

"It's always a long day, 86,400 won't fit into a short."

Awatar użytkownika
Misiekm
wannabe
wannabe
Posty: 518
Rejestracja: 29 lis 2005, 17:31
Lokalizacja: Londyn

#23

#23 Post autor: Misiekm »

Peper nie przywołuj stanów jako wzór edukacji:)
Posługując sie prostą logiką "po co mi to,skoro mi to nie potrzebne" mamy własnie ameryke,kraj ludzi prostych i szczęsliwych...
Dlaczego więc są tacy (domyśl się co to za jedni...) którzy sobie ciągle utrudniają życie?Mają własne szkoły,własny program nauczania, wszystko swoje.. i jak ognia wystrzegają sie tego,co serwują innym?
Jest tu gdzieś haczyk w tym wszystkim i wszystko ma swój ukryty sens.Wykształcenia nigdy sie nie żałuje.

Pozdrawiam

Awatar użytkownika
puczek
CCIE
CCIE
Posty: 164
Rejestracja: 15 kwie 2004, 05:15
Lokalizacja: Chicago, IL
Kontakt:

#24

#24 Post autor: puczek »

Tez sie nad tym zastanawialem - "po cholere mi ta matematyka i fizyka skoro chce byc programista" - az na IV-tym roku przyszlo Novell networking i tak sie zafascynowalem sieciami, ze robie to do dzisiaj (to juz 10 lat? Czas szybko mija ...)

Tak wiec byc moze warto przejsc przez studia, mimo iz wiekszosc rzeczy nie ma sensu lub nie bedzie potrzebna, tylko po to by odkryc cos co stanie sie wiodacym tematem w zyciu ...

Puczek

Awatar użytkownika
peper
CCIE / Site Admin
CCIE / Site Admin
Posty: 5005
Rejestracja: 13 sie 2004, 12:19
Lokalizacja: Warsaw, PL
Kontakt:

#25

#25 Post autor: peper »

No ok Puczek, tylko ja już mam wiodący temat w życiu a cała ta matematyka jest na kierunku informatycznym. Pomijam już fakt, że duża jej część to są narzucone odgórnie wymogi ministerialne.
Szkoła DevNet: https://szkoladevnet.pl


Facebook: https://www.facebook.com/Piotr.Wojciechowski.CCIE
LinkedIn: https://www.linkedin.com/in/peper
Twitter: https://www.twitter.com/PiotrW_CCIE

"Zapomniałem że od kilku lat wszyscy giną jakby nigdy ich nie miało być
w stu tysiącach jednakowych miast giną jak psy"

slimak

#26

#26 Post autor: slimak »

puczek pisze: az na IV-tym roku przyszlo Novell networking i tak sie zafascynowalem sieciami,
a tak z ciekawosci jaka uczelnie konczyles? U nas cos i dopiero wyjechales?

Awatar użytkownika
frontier
wannabe
wannabe
Posty: 1861
Rejestracja: 16 lis 2004, 13:55
Lokalizacja: Edinburgh

#27

#27 Post autor: frontier »

peper chcesz znac moje zdanie? jak chcesz wyjechac z PL magister do niczego nie potrzebny (chyba ze marzy Ci sie kariera naukowca!)
jak przyjechalem do uk to sam sie pukalem w glowke, po co stracilem 2 lata na mgra... w tym czasie moglbym zdobyc jakies doswiadczenie a nie ryc pierdolki o ktorych i tak juz nie pamietam...
w naszej branzy dyplom rzadko jest potrzebny, znam kilku kumpli ktorzy maja tylko LO i zarabiaja wiecej ode mnie. dla pracodawcy najwazniejsze sa kwalifikacje, co koles potrafi. jak pomachasz papierkiem to fajnie, ale decydujace jest to co sie potrafi zrobic. certyfikaty rowniez maja znikoma wartosc jezeli nie maja poparcia w praktyce...

Awatar użytkownika
luka
wannabe
wannabe
Posty: 323
Rejestracja: 14 lut 2005, 12:58

#28

#28 Post autor: luka »

peper pisze:Podkreślam jeszcze raz, dyskusja nie jest o tym, że trzeba się uczyć, tylko o motywacji do tego uczenia. Ja poprostu nie widzę co mi może dać ta magisterka. Stąd brak motywacji do uczenia się tych głupot.
ja po 3 latach bylem mocno zmotywowany do robienia magisterki - mialem do wyboru albo isc do roboty i... pracowac:] albo jeszcze przez 2 lata nie robic praktycznie nic, imprezowac, mieszkac w akademiku, rodzine widywac tylko na swieta itp itd (niestety na magisterskich musialem zaczac chodzic na wyklady bo na moim roku bylo tylko 8 osob...) - moja rada, ucz sie tego co Ci sie przyda a reszty tylko sluchaj na laborkach, to wystarczy zeby jakos tam zdac - chyba ze kijowy prowadzacy:/

no ale jesli juz pracujesz to nie wiem... ja to robilem wlasnie po to zeby za wczesnie nie isc do pracy:]

ZawiSh
wannabe
wannabe
Posty: 92
Rejestracja: 21 lip 2005, 11:54

#29

#29 Post autor: ZawiSh »

... mialem do wyboru albo isc do roboty i... pracowac:] albo jeszcze przez 2 lata nie robic praktycznie nic, imprezowac, mieszkac w akademiku, rodzine widywac tylko na swieta itp itd

no ale jesli juz pracujesz to nie wiem... ja to robilem wlasnie po to zeby za wczesnie nie isc do pracy:]
Taa to było piekne beztroskie życie... brakuje mi tego :|

Co tu dużo mówić, kiedyś studia też Ci sie skończą, najgorszy jest ten przeskok, wejście w nowy etap - człowieka pracującego... no i wakacji już nie ma :( dobijcie mnie... ja chce wakacje !!
-= today is the first day of the rest of your life, enjoy it =-

Awatar użytkownika
puczek
CCIE
CCIE
Posty: 164
Rejestracja: 15 kwie 2004, 05:15
Lokalizacja: Chicago, IL
Kontakt:

#30

#30 Post autor: puczek »

slimak pisze:
puczek pisze: az na IV-tym roku przyszlo Novell networking i tak sie zafascynowalem sieciami,
a tak z ciekawosci jaka uczelnie konczyles? U nas cos i dopiero wyjechales?
Politechnika Bialostocka - magister informatyk

ODPOWIEDZ