CCIE.pl

W irlandii za pierwsze auto niewazne czy stare czy nowe 1.5 rzuca ci 2000e ubezpieczenia

Hmm ja za swojego 2 litry, 970 na rok zaplacilem, zero znizek, nie posiadam full uk driver license.
Stad tez wlasnie takie moje zaskoczenie.

freel4ncer pisze:W irlandii za pierwsze auto niewazne czy stare czy nowe 1.5 rzuca ci 2000e ubezpieczenia

Potwierdzam za 1.9 jeśli pierwsze auto to koszt ubezpieczenia 3.2K euro rocznie

Pozdro,

Tylko po co i na co komu w Londynie auto? Żeby stało i zbierało kurz? Chyba, że dla szpanu by raz na rok przyjechać nim do PL, choć to naprawdę wątpliwa przyjemność. Londyn ma wzorową, choć faktycznie nie najtańszą, komunikację miejską i horrendalne koszty posiadania/używania auta, właśnie po to, by ludzie korzystali z komunikacji miejskiej. Zresztą o poruszaniu się autem po Londynie i parkowaniu w Londynie można pisać albo długo albo po prostu podsumować to prosto - zabawa dla MASOCHISTÓW i to z zasobnym portfelem. Domy to inna bajka - o ile sam Londyn bardzo ciepło wspominam, o tyle brytyjskie budownictwo to dla mnie kuriozum. Absurdalne klitki, jak klatki na kury na kurzych fermach.

Oczywiscie Kyniu poco komu samochod , poco komu wieksze mieszkanie , poco komu wakacje w egzotycznym miejscu , poco komu lepszy sprzed hifi , lepsza komorka , lepsze ciuchy , wyjscia do restauracji itp itd . Poto ze nei poto czlowiek sie uczy i pracuje by wegetowac i odmawiac sobie przyjemnosci . Nie poto sie zyje by sie nazrec i przespac w cieple.

Kyniu pisze:Tylko po co i na co komu w Londynie auto? Żeby stało i zbierało kurz? Chyba, że dla szpanu by raz na rok przyjechać nim do PL, choć to naprawdę wątpliwa przyjemność. Londyn ma wzorową, choć faktycznie nie najtańszą, komunikację miejską i horrendalne koszty posiadania/używania auta, właśnie po to, by ludzie korzystali z komunikacji miejskiej. Zresztą o poruszaniu się autem po Londynie i parkowaniu w Londynie można pisać albo długo albo po prostu podsumować to prosto - zabawa dla MASOCHISTÓW i to z zasobnym portfelem.

Po to, zeby jezdzic do klientow. Prosta sprawa. Pracodawca placi dodatek na auto £500 miesiecznie i zwraca za przejechane mile, wiec chyba jednak warto?

Kyniu dojeżdża codziennie metrem do pracy więc wie lepiej - koniec dyskusji.

drozdov pisze:Kyniu dojeżdża codziennie metrem do pracy więc wie lepiej - koniec dyskusji.

Nie trafiłeś, bo Kyniu już nie mieszka w Londynie. I nie jeździ metrem, bo w Kielcach takowego nie ma.