Certyfikat Cisco - czy warto ?
Certyfikat Cisco - czy warto ?
Witam
Właśnie skończyłem powtarzać materiał do CCNP, CCSP,CCVP i IP Telephony Express. Szykuję się do wyjazdu do Anglii (praca na początku oczywiście w jakiejś fabyce), by w ciągu 3-6 m-cy nabrać płynności w mówieniu po angielsku, zrobić jakiś cert(y) i poszukać pracy w IT . Znalezienie pracy wydaje się tam łatwiejsze niż Polsce, skoro czasem wystarczy CCNP i ambicja zostania CCIE - przynajmniej do rozmowy kwalifikacyjnej (patrz: jobserve.com).
I tu mam mały problem. Ponieważ mam trochę kasy na jeden z powyższych certów (może na drugi też by się znalazła), to czy zrobienie jakiegoś w.w. certu pozwoliłoby mi na znalezienie pracy w Polsce ? (mógłbym tu szlifować angielski i "nabywać" doświadczenie a następnie wyjechać od razu do pracy w Anglii w "sieciach" - chodzi o ominięcie pracy w fabryce - czasowo byłby to okres stracony dla ewentualnej przyszłej innej pracy). Mam mgra, MCSE, i 0 doświadczenia.
Proszę badzo o pomoc.
Pozdrawiam
Artur
Właśnie skończyłem powtarzać materiał do CCNP, CCSP,CCVP i IP Telephony Express. Szykuję się do wyjazdu do Anglii (praca na początku oczywiście w jakiejś fabyce), by w ciągu 3-6 m-cy nabrać płynności w mówieniu po angielsku, zrobić jakiś cert(y) i poszukać pracy w IT . Znalezienie pracy wydaje się tam łatwiejsze niż Polsce, skoro czasem wystarczy CCNP i ambicja zostania CCIE - przynajmniej do rozmowy kwalifikacyjnej (patrz: jobserve.com).
I tu mam mały problem. Ponieważ mam trochę kasy na jeden z powyższych certów (może na drugi też by się znalazła), to czy zrobienie jakiegoś w.w. certu pozwoliłoby mi na znalezienie pracy w Polsce ? (mógłbym tu szlifować angielski i "nabywać" doświadczenie a następnie wyjechać od razu do pracy w Anglii w "sieciach" - chodzi o ominięcie pracy w fabryce - czasowo byłby to okres stracony dla ewentualnej przyszłej innej pracy). Mam mgra, MCSE, i 0 doświadczenia.
Proszę badzo o pomoc.
Pozdrawiam
Artur
eee powtarzac ?
znalezienie pracy bedzie latwiejsze w uk, poniewaz tam jest duzo zawodow ktorym nie chce sie robic rodakom Jamesa Bonda - u nas bedzie podobnie, tylko role czarnuchow w wiekszosci przejma ukraincy i bialorusini...ale to inna bajka..
masz troche kasy na cert mowisz
CCNP = CCNA + 600 $
CCSP = CCNA + 750 $
CCVP = CCNA + 750 $
IPTX = CCNA + 150 $
tak z glowy daje
tak w ogole co jest takiego pociagajacego w pracy w fabryce ? bedziesz trzymal sie z polakami, mowil po polsku i sie nic nie nauczysz. juz lepiej :
1. zdac te egzaminy w .pl ( mimo wszystko masz tu nizszy koszt utrzymania )
2. zapisac sie na zaawansowany angielski i ew. pchnac jakis certyfikat ( akurat to mnie nie nigdy nie pociagalo bo albo umiesz mowic, albo nie i zaden cert ci nie pomoze ) -ogladaj po ang. BBC/CNN ( Chuck Norris News )...
3. znajdz jakas prace aby w sumie zobaczyc wieksza siec niz jeden router dlinka i switch planeta...
jesli 3 nie wypali, jedz do tego raju informatykow....
ps. w .pl mozna calkiem _niezle_ sie ustawic.. ( to 'niezle' zalezy jaki macie poziom 'dobrych zarobkow' )
znalezienie pracy bedzie latwiejsze w uk, poniewaz tam jest duzo zawodow ktorym nie chce sie robic rodakom Jamesa Bonda - u nas bedzie podobnie, tylko role czarnuchow w wiekszosci przejma ukraincy i bialorusini...ale to inna bajka..
masz troche kasy na cert mowisz
CCNP = CCNA + 600 $
CCSP = CCNA + 750 $
CCVP = CCNA + 750 $
IPTX = CCNA + 150 $
tak z glowy daje
tak w ogole co jest takiego pociagajacego w pracy w fabryce ? bedziesz trzymal sie z polakami, mowil po polsku i sie nic nie nauczysz. juz lepiej :
1. zdac te egzaminy w .pl ( mimo wszystko masz tu nizszy koszt utrzymania )
2. zapisac sie na zaawansowany angielski i ew. pchnac jakis certyfikat ( akurat to mnie nie nigdy nie pociagalo bo albo umiesz mowic, albo nie i zaden cert ci nie pomoze ) -ogladaj po ang. BBC/CNN ( Chuck Norris News )...
3. znajdz jakas prace aby w sumie zobaczyc wieksza siec niz jeden router dlinka i switch planeta...
jesli 3 nie wypali, jedz do tego raju informatykow....
ps. w .pl mozna calkiem _niezle_ sie ustawic.. ( to 'niezle' zalezy jaki macie poziom 'dobrych zarobkow' )
Z drugiej strony cos tam poczytać (powtarzac material) a zdac egzamin bez Lame-kingowania to raczej bardzo ciezko bedzie i napewno nie w krotkim czasie. A certyfikat nie zaszkodzi a raczej pomoze, ważne jest tez ( a moze przede wszystkim) doswiadczenie praktyczne szczegolnie w dzisiejszych czasach z latwym dostepem do Lame-kingow i informacji na temat kazdego egzaminu.
moje 3 pensy:
Jak dla mnie glupota jest szukanie pracy w fabryce czy jakiejs innej - tak robi 99% Polakow przyjezdzajacych tutaj, po cholere isc w ich slady? (wiekszosc z nich pewnie wraca, od dluzszego czasu mamy przesyt, poza malymi wioskami na polnocy Szkocji i zachodniej Irlandii gdzie nikt nie wie jak dotrzec) mgr szukajacy ciezkiej fizycznej pracy? Brytole po prostu sa zaklopotani jak widza takich agentow... Czy nie lepiej znalezc sobie jakas pozycje typu trainee, gdzie wbrew pozorom biora bardzo chetnie, chocby do naprawiania PCtow... no chyba ze sie uparles na fabryki to prosze, ale ostrzegam ze konkurencja jest o wiele wieksza... Ze jezyka nie znasz? Haha ja tez nie znalem a dostalem posade Network Engineer. A, myslisz ze pojdziesz do fabryki to firma zasponsoruje Ci kurs angielskiego? Posiedzisz rok, beda sami Polacy, jedyne co sie nauczysz to slownictwo z Tesco... ale i tam coraz wiecej Polakow.
Super Memo Basic i w 2-3 mies masz napakowana glowe slowkami. W miedzyczasie Metoda Callana, pozycz kasety i codziennie min. 2h na jezyk - to dziala.
Certyfikaty sa praktycznie bezwartosciowe jesli nie masz doswiadczenia. To drugie o wiele wazniejsze jak papierki... Oni tez wiedza o TK, zrobia Ci test praktyczny (ktore wydaja mi sie coraz modniejsze) i lezysz...
powodzenia
fro / Scotland
Jak dla mnie glupota jest szukanie pracy w fabryce czy jakiejs innej - tak robi 99% Polakow przyjezdzajacych tutaj, po cholere isc w ich slady? (wiekszosc z nich pewnie wraca, od dluzszego czasu mamy przesyt, poza malymi wioskami na polnocy Szkocji i zachodniej Irlandii gdzie nikt nie wie jak dotrzec) mgr szukajacy ciezkiej fizycznej pracy? Brytole po prostu sa zaklopotani jak widza takich agentow... Czy nie lepiej znalezc sobie jakas pozycje typu trainee, gdzie wbrew pozorom biora bardzo chetnie, chocby do naprawiania PCtow... no chyba ze sie uparles na fabryki to prosze, ale ostrzegam ze konkurencja jest o wiele wieksza... Ze jezyka nie znasz? Haha ja tez nie znalem a dostalem posade Network Engineer. A, myslisz ze pojdziesz do fabryki to firma zasponsoruje Ci kurs angielskiego? Posiedzisz rok, beda sami Polacy, jedyne co sie nauczysz to slownictwo z Tesco... ale i tam coraz wiecej Polakow.
Super Memo Basic i w 2-3 mies masz napakowana glowe slowkami. W miedzyczasie Metoda Callana, pozycz kasety i codziennie min. 2h na jezyk - to dziala.
Certyfikaty sa praktycznie bezwartosciowe jesli nie masz doswiadczenia. To drugie o wiele wazniejsze jak papierki... Oni tez wiedza o TK, zrobia Ci test praktyczny (ktore wydaja mi sie coraz modniejsze) i lezysz...
powodzenia
fro / Scotland
SuperMemo i pochodne są elo. Można korzystać np. z http://plumbum.pl/nauka/ autorstwa kolegi i mojego. Oczywiście za free.frontier pisze:Super Memo Basic i w 2-3 mies masz napakowana glowe slowkami.
hehe elo elo ziooooom to co kiedy wpadash to ze zobie troche porapujemy hehefrontier pisze:elo?voytar pisze:SuperMemo i pochodne są elo.
Krzysiek - http://itu-itc.elka.pw.edu.pl
Re: Certyfikat Cisco - czy warto ?
Nie zaczynaj pracy w fabryce bo:artxxx pisze:Szykuję się do wyjazdu do Anglii (praca na początku oczywiście w jakiejś fabyce), by w ciągu 3-6 m-cy nabrać płynności w mówieniu po angielsku, zrobić jakiś cert(y) i poszukać pracy w IT.
* tam sie nie nauczysz jezyka,
* nie bedziesz mial czasu na certy i nauke bo bedziesz przychodzil zmeczony do domu i na nic juz nie bedzie sily,
* nie bedziesz mial czasu na chodzenie w gajerku na rozmowy kwalifikacyjne,
* nie bedziez mial warunkow na rozmowe kwalifikacyjne z agentami przez komorke, chyba ze do Ciebie oddzwoni wieczorem albo ty do niego.
To prawda, nie wiem jak Twoj angielski, ale bez znajomosci jezyka na poziomie rozmowy przez telefon znalezienie pracy bedzie trudniejsze niz w Polsce.artxxx pisze:Znalezienie pracy wydaje się tam łatwiejsze niż Polsce