Kontrakt b2b czyli ryzyko wysoko oplacane

praca itp
Wiadomość
Autor
Szefo89
member
member
Posty: 47
Rejestracja: 10 mar 2016, 17:41

Re: Kontrakt b2b czyli ryzyko wysoko oplacane

#76

#76 Post autor: Szefo89 »

Phibrizzo,

tylko w jaki sposób ruszyć tę dupę z ciepłej posadki? Załóżmy, że ktoś chce zacząć realizować kontrakty (krajowe lub zagraniczne), w jaki sposób zabrać się do tego tematu? Założenie działalności gospodarczej to jedno, ale co z wyszukiwaniem kontraktów? Czy trzeba szukać po agencjach pracy, są jakieś specjalne strony z ogłoszeniami?

Przeglądając pracuj.pl czy inne tego typu serwisy można trafić na ogłoszenia UoP/B2B, ale tutaj raczej mówimy o firmie która łapie ludzi na B2B, pomimo że powinni siedzieć na umowie o pracę.

Kyniu
wannabe
wannabe
Posty: 3595
Rejestracja: 04 lis 2006, 16:23
Kontakt:

Re: Kontrakt b2b czyli ryzyko wysoko oplacane

#77

#77 Post autor: Kyniu »

Temat rzeka a firmy ubezpieczeniowe nie chcą ubezpieczać ludzi z branży IT. Ale tak, mam takie ubezpieczenie, bo bez tego wiele firm nie wpuści nawet do serwerowni. Tak samo wymagane jest często w przetargach.
CCNA: R&S, Security, Wireless, Collaboration. MCSE: Cloud Platform and Infrastructure, Server Infrastructure. ITIL: Foundation. PPL(A)
https://www.facebook.com/itserviceskielce/ :: https://www.linkedin.com/company/itservicespoland :: https://www.linkedin.com/in/krzysztofkania/

lukewisniewski
wannabe
wannabe
Posty: 54
Rejestracja: 04 sty 2016, 20:36

Re: Kontrakt b2b czyli ryzyko wysoko oplacane

#78

#78 Post autor: lukewisniewski »

Kyniu pisze: 31 gru 2017, 00:33 Temat rzeka a firmy ubezpieczeniowe nie chcą ubezpieczać ludzi z branży IT. Ale tak, mam takie ubezpieczenie, bo bez tego wiele firm nie wpuści nawet do serwerowni. Tak samo wymagane jest często w przetargach.
Kyniu mógłbyś podać nazwę firmy w której się ubezpieczyłeś? Swojego czasu robiłem research i mało co znalazłem. PZU oferowało mi ubezpieczenie dla IT, które wykluczało wszystko co interesuje mnie w takim OC...

Kyniu
wannabe
wannabe
Posty: 3595
Rejestracja: 04 lis 2006, 16:23
Kontakt:

Re: Kontrakt b2b czyli ryzyko wysoko oplacane

#79

#79 Post autor: Kyniu »

lukewisniewski pisze: 31 gru 2017, 23:28 Kyniu mógłbyś podać nazwę firmy w której się ubezpieczyłeś? Swojego czasu robiłem research i mało co znalazłem. PZU oferowało mi ubezpieczenie dla IT, które wykluczało wszystko co interesuje mnie w takim OC...
W Hestii ale nie wiem czy nie po raz ostatni. Dotychczas wszystko ubezpieczałem w Hestii, auta, mieszkanie, ..... i w poprzednich latach również OC z tytułu działalności gospodarczej. Ale jak w minionym już 2017 rok przyszedł czas odnowić polisy, to zadzwoniła agentka, że Hestia nie ubezpiecza już branży IT*. I pewnie na tym by się skończyło i szukałbym innej firmy, ale z racji dotychczasowej współpracy agentka nie odpuściła i wyszło na to, że wykluczono firmy piszące soft i generalnie wszystko co ma związki z oprogramowanie więc moją polisę przepchnęła. Ale mam też świadomość tego, że to jest polisa do pokazywania w przetargach "na sztukę" i jakby, odpukać "coś", to czeka długa i trudna batalia prawnicza. Niestety firmy ubezpieczeniowe kasę chętnie biorą, ale OWU są tak napisane, że właściwie wszystko jest objęte wykluczeniami.

Poniekąd jest to słabość naszej branży. Inne grupy zawodowe mające swój samorząd, jak Krajowa Izba Radców Prawnych, Krajowa Izba Doradców Podatkowych, Naczelna Izba Lekarska, etc. etc. mają polisy wynegocjowane właśnie na szczeblu krajowym i często przez samą przynależność do samorządu już się nabywa ubezpieczenie. Tak mają np. paralotniarze - jak się jest członkiem PSP to jest się dopisywanym do polisy grupowej http://psp.org.pl/ubezpieczenia/
CCNA: R&S, Security, Wireless, Collaboration. MCSE: Cloud Platform and Infrastructure, Server Infrastructure. ITIL: Foundation. PPL(A)
https://www.facebook.com/itserviceskielce/ :: https://www.linkedin.com/company/itservicespoland :: https://www.linkedin.com/in/krzysztofkania/

Awatar użytkownika
art
wannabe
wannabe
Posty: 416
Rejestracja: 04 lip 2011, 10:25

Re: Kontrakt b2b czyli ryzyko wysoko oplacane

#80

#80 Post autor: art »

Kyniu pisze: 01 sty 2018, 16:18
Poniekąd jest to słabość naszej branży. Inne grupy zawodowe mające swój samorząd, jak Krajowa Izba Radców Prawnych, Krajowa Izba Doradców Podatkowych, Naczelna Izba Lekarska, etc. etc. mają polisy wynegocjowane właśnie na szczeblu krajowym i często przez samą przynależność do samorządu już się nabywa ubezpieczenie. Tak mają np. paralotniarze - jak się jest członkiem PSP to jest się dopisywanym do polisy grupowej http://psp.org.pl/ubezpieczenia/
Teoretycznie jest cos takiego jak PTI, tyle tylko ze nie wiem co oni robia :) bo dotychczasowe kontakty z nimi to jakas tragedia... Moglibysmy sobie wyobrazic, ze to wlasnie oni mogliby byc czyms na wzor tych izb ale do konca nie znam zasad ich funkjconowania.
Ups I switched again =)

Kyniu
wannabe
wannabe
Posty: 3595
Rejestracja: 04 lis 2006, 16:23
Kontakt:

Re: Kontrakt b2b czyli ryzyko wysoko oplacane

#81

#81 Post autor: Kyniu »

art pisze: 01 sty 2018, 16:50 Teoretycznie jest cos takiego jak PTI, tyle tylko ze nie wiem co oni robia :) bo dotychczasowe kontakty z nimi to jakas tragedia... Moglibysmy sobie wyobrazic, ze to wlasnie oni mogliby byc czyms na wzor tych izb ale do konca nie znam zasad ich funkjconowania.
Jak sam napisałeś TEORETYCZNIE ;(
CCNA: R&S, Security, Wireless, Collaboration. MCSE: Cloud Platform and Infrastructure, Server Infrastructure. ITIL: Foundation. PPL(A)
https://www.facebook.com/itserviceskielce/ :: https://www.linkedin.com/company/itservicespoland :: https://www.linkedin.com/in/krzysztofkania/

lukaszbw
CCIE
CCIE
Posty: 516
Rejestracja: 23 mar 2008, 11:41

Re: Kontrakt b2b czyli ryzyko wysoko oplacane

#82

#82 Post autor: lukaszbw »

Chyba jedynym rozwiązaniem ubezpieczenia jest sp. z o.o. i tak w zasadzie jest np. w UK gdzie praktycznie wszystkie kontrakty są dla działalności ltd. Jeżeli chodzi o nasz odpowiednik działalności na własne nazwisko (Self Employed) to praktycznie nie występuje w dziedzinie IT przy pracy dla dużych firm.
U nas niestety założenie sp. z o.o. wiąże się ze sporym wysiłkiem a i tak oczywiście nie jesteśmy w pełni zwolnieni z odpowiedzialności jako prezesi.

Ja osobiście korzystam z ubezpieczenia PZU ale ma ono sporo ograniczeń za to jest w dość niskiej cenie więc lepsze to niż nic (coś koło 1000zł rocznie za ubezpieczenie na 1mln). Inna sprawa, że warto zwrócić uwagę na kary w umowach czy NDA. Trzeba mieć też zawsze zapas na ewentualną walke w sądzie aczkolwiek myśle, że prawdopodobieństwo kar jest niskie. No chyba, że ktoś intencjonalnie złamał warunki umowy.

Co do samego wątku to w PL niestety jest bardzo mało kontraktów. Myśle, że sytuacja może się trochę zmienić jak wzrosną koszty zatrudnienia od 2019 roku przez zmiany w ZUS co dotknie naszą branże ze względu na wysokie wynagrodzenia w porównaniu ze średnią krajową.

Inna sprawa, że niestety wiele poważniejszych firm w PL to kapitał zza granicy. Do PL przenoszą support a do tego się bierze ludzi na etat. Lukratywne pozycje zostają na zachodzie jak projektowanie, nowe wdrożenia itp. Na takich pozycjach właśnie kontrakt był najczęstszą formą współpracy przynajmniej z mojego doświadczenia w UK. Są oczywiście wyjątki ale jest ich niewiele.

Nie ma co biadolić. W takim UK pensje w IT na etacie na stanowiskach inżynierskich kończyły się na 100K GBP rocznie - mniej niż 4x średnia krajowa. W PL można 20-25tyś miesięcznie brutto dostać co stanowi 5x średniej krajowej. Jest dużo lepiej niż było jeszcze 10 lat temu.


Pozdr.
Lukasz Wisniowski MSc CCNA CCNP CCIE #20319
Tandem Networks
ul. Sztormowa 34
94-117 Łódź
NIP: 727-257-72-37
tel: +48 (42) 2091825

Phibrizzo
wannabe
wannabe
Posty: 128
Rejestracja: 13 mar 2011, 23:01

Re: Kontrakt b2b czyli ryzyko wysoko oplacane

#83

#83 Post autor: Phibrizzo »

Szefo89 pisze: 30 gru 2017, 19:51 tylko w jaki sposób ruszyć tę dupę z ciepłej posadki? Załóżmy, że ktoś chce zacząć realizować kontrakty (krajowe lub zagraniczne), w jaki sposób zabrać się do tego tematu? ....
Jesli chodzi o rynek krajowy to rzeczywiscie spora czesc firm woli UoP ze wzgledu na bardzo liberalne prawo pracy, niechec polakow (i brak wiary) do walki o swoje prawa w sadach pracy w przypadku konfliktu z pracodawca i niskie koszty zatrudniania lokalnych pracownikow (ktorzy sami zreszta nie sa zainteresowani ciaglym wycenianiem swojej wiedzy, nie umieja tego robic i nie maja wiary w to ze ich wiedza jest warta dobrych pieniedzy).
W Polsce bardzo czesto spotykam sie z sytuacja gdzie kontrakt B2B jest trakotwany i postrzegany jak taka niepisana UoP (czyli koszty pracodawcy + jakis urlop + pakiet socjalny) - co jest oczywiscie bledne bo kontrakt to nie etat. W moich innych postach mozesz sobie poczytac dlaczego tak jest, i dlaczego decydujac sie na kontrakt powinniscie z grubsz rzadac 2x - 2.5x tyle co na etacie. Wiec jak chcesz pracowac w Polsce na B2B na zasadach zachodnich musisz zaczac od zrozumienia roznicy i poziomu ryzyka w zwiazku z prowadzeniem jednoosobowej dzialanosci gospodarczej oraz od wychodowania sobie jaj (czyli umiejetnosci negocjacji i twardego przedstawiania swoich oczekiwan potencjalnemu klientowi).

W przypadku kontraktow na zachodzie nie ma tego problemu, chociaz jak rektuter slyszy slowo Polak to odrazu wlacza mu sie lampka "baran do strzyzenia" :) Za taki stan rzeczy mozesz podziekowac swoim rodakom ktorzy daja sie nadal strzyc jak barany
Na zachodzie jednak generalnie kontraktorzy sa bardzo porzadani, jest sporo przyczyn tego stanu rzeczy (silne zwiazki zawodowe i restrykcyjne prawo pracy ktore sprawia iz zatrudniane etatowca na krotki okres jest nieoplacalne lub czasem wrecz niemozliwe, duza swiadomosc ryzyka w zwiazku z prowadzeniem DG, duza swiadomosc wlasnej wartosci wsrod specjalistow z kilkuletnim doswiadczeniem itd)

Wracajac do twojego pytania - jak zaczac ?
1) dac sie poznac rekruterom i agencjom - czyli wysylac swoje CV wszedzie nawet gdy nie masz kwalifikacji na dane stanowisko. To jest proces - twoje CV musi znalezc sie w bazie jak najwiekszej liczby agencji i rekruterow na swiecie, w Europie i Polsce. Zajmuje to zazwyczaj kilka miesiecy. Jak to sie robi ? ano uzywa sie stron:
jobserve
linkedin (zakladka jobs)
gehalt.de
monster
pracuj.pl
itjobswatch
itd itp

nastepnie tworzy sie tam swoje profile i co dwa\trzy dni zaglada sie tam szukajac nowych ofert i wysylajac w ciemno - nawet jak w danej chwili nie chcesz zmienic warto to robic - wdrazajac w zycie zasade continuous recruitment
2) Gdy juz twoje CV jest u duzej grupy agencji oni sami wracaja do ciebie z ofertami :) Przy tak ogromnym zapotrzebowaniu na specjalistow w Europie i na swiecie bedziesz zalewany telefonami, mailami, wiadomosciami na linkedin (czasami bedziesz mial wrazenie ze pracujesz w call center gdy w kilka godzin otrzymasz kilka telefonow)
W tym punkcie decyduja dwie sprawy:
2.1) czy masz jaja i umiesz narzucic swoje oczekiwania klientowi
2.2) czy jestes mobilny
W innych moich postach znajdziesz porady jak negocjowac z agencjami, nie chce mi sie tego powtarzac.
Ostatnim krokiem gdy juz otrzymasz kontrakt bedzie rozpoczecie DG w kraju do ktorego bedziesz sie musial udac zeby zrealizowac misje (lub tez podparcie sie firma typu umbrela)

Reasumujac, podstawa jest zbudowanie swojej obecnosci w bazach klientow, linkedin powinien stac sie twoja kochanka ktora odwiedzasz jak najczesciej, powinienes stworzyc dobre CV (ktore musi byc jak reklama w TV - musi sprzedac ciebie jako produkt klientowi) - musisz dac sie poznac jak najwiekszej liczbie rekruterow\agencji\firm. Najlepiej jesli wdrozysz zasade: "szukam nowej pracy od pierwszego dnia nowej pracy"

ODPOWIEDZ