Kontrakt b2b czyli ryzyko wysoko oplacane

praca itp
Wiadomość
Autor
Marek607
wannabe
wannabe
Posty: 146
Rejestracja: 02 gru 2014, 10:38
Lokalizacja: Kutno
Kontakt:

Re: Kontrakt b2b czyli ryzyko wysoko oplacane

#46

#46 Post autor: Marek607 »

natash pisze:To jest zła kasa po studiach? Od czegoś trzeba zaczac. Wy tez zaczynaliście od 20k?
2300 netto na fakturze to jest nawet poniżej minimalnej krajowej:
http://kalkulatory.nf.pl/kalkulator/wynagrodzenie/firma
Kwota netto dla pracownika:
1 252,91 zł
Poczytaj sobie ten temat, jest tu fajnie wyliczone co i jak.
Marek.pro Marek Drzewiecki - blog administratora linux 8)

natash
wannabe
wannabe
Posty: 315
Rejestracja: 07 gru 2005, 00:00

Re: Kontrakt b2b czyli ryzyko wysoko oplacane

#47

#47 Post autor: natash »

A ja myśle ze pierwsze 2 lata kariery jest istotne co sie robi nie za ile.

Awatar użytkownika
art
wannabe
wannabe
Posty: 416
Rejestracja: 04 lip 2011, 10:25

Re: Kontrakt b2b czyli ryzyko wysoko oplacane

#48

#48 Post autor: art »

Nie no spoko 1/3 doby pracuje na jednym etacie, a pozniej idzie do drugiej roboty albo zebrac, bo jak podliczy sie koszty to mu na jedzenie nie starczy :)

Nie napisalem zeby mial zarabiac 20k ale no bez przesady zeby za 1200-1600 zl/miesiac robic i to jeszcze na DG.
Ups I switched again =)

SQ8UW
wannabe
wannabe
Posty: 113
Rejestracja: 14 maja 2014, 13:39

Re: Kontrakt b2b czyli ryzyko wysoko oplacane

#49

#49 Post autor: SQ8UW »

natash pisze:To jest zła kasa po studiach? Od czegoś trzeba zaczac. Wy tez zaczynaliście od 20k?
5500 brutto Umowa o Pracę, bez doświadczenia, ale z CCNP. Nie w Warszawie ale w dużym mieście.
Nie psujmy rynku. Miałbym powiedzieć na rozmowie 3k brutto tylko dlatego, że to moja pierwsza praca? Z tak słabą kasą się nie rozwiniesz - nie zbudujesz serwera do labowania, nie opłacisz sobie egzaminów itd. Trzeba sobie zapewnić zaplecze finansowe, aby się rozwijać, jakkolwiek to dziwnie brzmi.

freel4ncer
wannabe
wannabe
Posty: 581
Rejestracja: 27 wrz 2007, 01:13

Re: Kontrakt b2b czyli ryzyko wysoko oplacane

#50

#50 Post autor: freel4ncer »

natash pisze:A ja myśle ze pierwsze 2 lata kariery jest istotne co sie robi nie za ile.
Nie no jasne bo przez 2 lata mozna tynk ze scian jesc i mieszkac pod mostem ;)
Bedzie co opowiadac dzieciom nie ;)

Dej0
wannabe
wannabe
Posty: 76
Rejestracja: 09 maja 2013, 09:44
Lokalizacja: Lublin, Warszawa

Re: Kontrakt b2b czyli ryzyko wysoko oplacane

#51

#51 Post autor: Dej0 »

nowyk123 pisze:Jaka stawka na rękę przy kontrakcie b2b wchodzi w grę na stanowisko przykładowe 1linia wsparcia? Podanie widełek od np. 2300-3000 netto jest odpowiednie?
@nowyk123
Robisz trochę offtop ale niech będzie, uratuje Cie przed czytaniem kolejnych kilku stron z których nic konkretnego się nie dowiesz.

Powiedz nam:
- w jakim mieście mieszkasz i czy przeprowadzka wchodzi w grę
- co umiesz, gdzie studiowałeś, czy robiłeś jakieś kursy, jak się uczyłeś, czy znasz języki
- Jakiej pracy szukasz, co chciałbyś robić. 1 linia to często puszczanie pinga a to nie jest praca sieciowca.

Na tej podstawie powiemy Ci w jakie widełki powinieneś celować.

PS.
Wybij sobie z głowy B2B na pierwszą robotę

mhuba
wannabe
wannabe
Posty: 846
Rejestracja: 07 lis 2007, 14:57
Lokalizacja: Poznań, Szczecin

Re: Kontrakt b2b czyli ryzyko wysoko oplacane

#52

#52 Post autor: mhuba »

Zaczynałem 10 lat temu w Poznaniu, pierwsza wypłata 1000 zł i tak przez pierwsze 3 mc ;)

Osobiście na początku kariery specjalnie nie zwróciłbym uwagi na $$$, wiadomo są ważne ale ważniejsze są możliwości rozwoju.
Jak ma się 23-25 lat to nie mamy jakiś nie wiaodmo jakich potrzeb finansowych.
Kasa zaczyna być potrzebna poźniej i jak masz dobre kwalifikacje to sobie znajdziesz pracę za takie $$ jakie ciebie interesują.

Nie raz, nie jedna osoba połasiła się na jakieś 500-1000 zł ekstra i idzie do jakieś korpo gdzie czasami robi przez lata to samo.
Jak przychodzi czas na zmiany to człowiek dowiaduje się że za dużo nie może zdziałać na rynku pracy bo de facto nic nei potrafi.
Czasami pracując w small biznesie i robiąc za handlowca, wdrożeniowca, pre-sales, post-sales za marną kasę ale po kilku latach jak już ta kasa jest potrzebna okazuje się rynek twoje umiejetności wycenia 10x drożej.

Ja bardziej zastanowiłbym się co będziesz robiło w tej firmie a nie za ile.

1 linia wsparcia to puszczanie pingów, druga to już dwóch pingów.
Pytanie czy po 5 latach takiej pracy będzie się w stanie zaprojektować jakiś system?
Pochwalić się pękiem certyfikatów i szkoleń?
Dobrą znajomością pełnego portfolio kilku vendorów?
Poznasz wpływowych ludzi w branży?

Boje się że po 5 latach w takim supporcie to co najwyżej można poznać topologię jednej sieci i umiejetność rozwiązywania 10 typowych problemów sieciowych.

Pzdr
mHuba

Awatar użytkownika
nowyk123
wannabe
wannabe
Posty: 185
Rejestracja: 05 mar 2017, 21:46

Re: Kontrakt b2b czyli ryzyko wysoko oplacane

#53

#53 Post autor: nowyk123 »

Czytam to i złośliwości mnie bawią, użytkownicy na forum są bardzo kreatywni pisząc różne posty ;)
@Dej0 zadałem tylko jedno pytanie.
Odpowiem na niektóre pytania, resztę możesz dopytać na priv.
Przeprowadzka wchodzi w grę, miasta jakie by mnie interesowały to Katowice, Kraków lub Wrocław.
Zacząć w IT od jakiegoś najprostszego stanowiska typu systemy/sieci w wyżej wymienionych miastach.
Studia techniczne ukończone, certyfikat CCNA uzyskany, ale on utracił już ważność z 2-3 lata temu.
Język obcy angielski dobry poziom FCE, niemiecki podstawy podstaw.

Dej0
wannabe
wannabe
Posty: 76
Rejestracja: 09 maja 2013, 09:44
Lokalizacja: Lublin, Warszawa

Re: Kontrakt b2b czyli ryzyko wysoko oplacane

#54

#54 Post autor: Dej0 »

Tak jak napisał mhuba. W pierwszej pracy ważniejsze od kasy jest to co będziesz robił.
Systemy / Sieciówka to dwie różne bajki, zacznij od zastanowienia się czy chcesz zarządzać serwerami/storage czy budować/wspierać sieci po której się komunikują.
Staraj się znaleźć ciekawą pracę w której będziesz czuł, że się rozwijasz. Jak po pół roku okaże się, że nie trafiłeś a praca jest monotonna i beznadziejna to zmień ją natychmiast. Nie daj sobie wmówić, że "pracodawcy źle patrzą na częstą zmianę pracy".
No i nauka w domu - bez tego będziesz stał w miejscu.

Jeśli chodzi o kasę to za 3500zł brutto każdy Cię przyjmie bez problemu. Zaraz podniesie się krzyk, że to grosze, że tylko murzyn na plantacji bawełny zarabia więcej itp. Olej to, jeżeli robota wydaje Ci się fajna to 3500zł jest na początek do zaakceptowania.
Oczywiście jest szansa na więcej, jeżeli to duża firma i zorientujesz się ile płacą to możesz dostać nawet 6k, ale to rzadkie przypadki.
Generalnie realny zakres to 3500-5500zł. Jak będziesz miał fajną robotę i się uczył to po 2 latach zmieniasz pracę i zarabiasz 2-3x tyle.

Awatar użytkownika
nowyk123
wannabe
wannabe
Posty: 185
Rejestracja: 05 mar 2017, 21:46

Re: Kontrakt b2b czyli ryzyko wysoko oplacane

#55

#55 Post autor: nowyk123 »

@Dej0 szybko udzielona rzeczowa odpowiedź, pjona.
Szczerze nie pracowałem jeszcze w takim stricte IT więc nie wiem..Jedynie jakiś serwis komputerowy.
Tego nie dam sobie wmówić to jasne, muszę o tym pamiętać jak wspomniałeś. Nauka w domu i rozwijanie się jest niezwykle potrzebne w każdej kwestii. 3500 na start nie jest źle, na pewno mogło być gorzej. Wiadomo, że murzyn zarabia 3x lub 2x więcej, ale tylko na jakiś forum etc...
Bardziej bym chciał wspierać sieci, konfigurować switche CISCO i coś takiego. Chociaż są też opinie, że pracodawcy(nie wszyscy) tzw. człowieka orkiestrę.
Jakieś konkretny firmy możesz wymienić? Nie musisz na ogólnym - w prywatnej wiadomości też możesz.
Wracając do 1lini wsparcia to jest aż tak prosto tam? Myślałem, że pracodawca patrzy na doświadczenie na podobnym stanowisku nawet na tym wakacie.

natash
wannabe
wannabe
Posty: 315
Rejestracja: 07 gru 2005, 00:00

Re: Kontrakt b2b czyli ryzyko wysoko oplacane

#56

#56 Post autor: natash »

Z zakresem wiedzy CCNA możesz iść do tak piętnowanego Atosa. Posiedzieć 1-2 lata i uciekać dalej w Polskę z plecakiem doświadczeń. Dla mnie idealna firma na start, nauczą języka, masz różne technologię, co na początku po takim składaniu komputerów też będzie robić wrażenie. Tu każdy patrzy z innej perspektywy, a dla ciebie będzie to dobre przetarcie, potem osobiście jakbym miał jeszcze raz kierować swoją karierą poszedłbym do Integratora (w korpo nie dotkniesz na żywo sprzętu, a warto wiedzieć jak wygląda Rack i jak się wkręca switche/routery, jak na żywo wygląda SPF itd. itp.) na wdrożenia na 1-2 lata i potem skok do korpo, ale już na Network Engineer, dalej to już zależy co by się chciało robić, korpo warto wykorzystać pod certy, język, a integratora po to aby mieć przewagę zabawy ze sprzętem na żywo. Skąd jesteś, może być PW.

natash
wannabe
wannabe
Posty: 315
Rejestracja: 07 gru 2005, 00:00

Re: Kontrakt b2b czyli ryzyko wysoko oplacane

#57

#57 Post autor: natash »

W korpo też pokażą Ci różne źródła wiedzy, labów itd. itp. a to w nauce bardzo potrzebne. Na około będą młodzi ludzie, z których część będzie rządna wiedzy, do tych się przyklej, bo w grupie raźniej, łatwiej, a i pewnie bardziej doświadczeni podzielą się wiedzą.

Awatar użytkownika
nowyk123
wannabe
wannabe
Posty: 185
Rejestracja: 05 mar 2017, 21:46

Re: Kontrakt b2b czyli ryzyko wysoko oplacane

#58

#58 Post autor: nowyk123 »

Co racja to racja, zawsze doświadczenie w znanej firmie coś znaczy. Problem, że aktualne wakaty dotyczą w większym stopniu programistów. Tak to teraz często bywa ;)
Różne opinie na temat firm, a przecież wszędzie dobrze tam gdzie nas nie ma.
Najważniejsze dla mnie to byłoby się gdzieś zahaczyć bo nie zawsze się odzywają rekruterzy z firm..
natash pisze:Z zakresem wiedzy CCNA możesz iść do tak piętnowanego Atosa. Posiedzieć 1-2 lata i uciekać dalej w Polskę z plecakiem doświadczeń. Dla mnie idealna firma na start, nauczą języka, masz różne technologię, co na początku po takim składaniu komputerów też będzie robić wrażenie. Tu każdy patrzy z innej perspektywy, a dla ciebie będzie to dobre przetarcie, potem osobiście jakbym miał jeszcze raz kierować swoją karierą poszedłbym do Integratora (w korpo nie dotkniesz na żywo sprzętu, a warto wiedzieć jak wygląda Rack i jak się wkręca switche/routery, jak na żywo wygląda SPF itd. itp.) na wdrożenia na 1-2 lata i potem skok do korpo, ale już na Network Engineer, dalej to już zależy co by się chciało robić, korpo warto wykorzystać pod certy, język, a integratora po to aby mieć przewagę zabawy ze sprzętem na żywo. Skąd jesteś, może być PW.

natash
wannabe
wannabe
Posty: 315
Rejestracja: 07 gru 2005, 00:00

Re: Kontrakt b2b czyli ryzyko wysoko oplacane

#59

#59 Post autor: natash »

Na tym poziomie musisz raczej sam szukać i mieć min b1/b2 ang. Postaw sobie UNL i ucz się CCNA nawet na własną rękę. Jak coś PW.

Awatar użytkownika
konradrz
CCIE
CCIE
Posty: 400
Rejestracja: 23 sty 2008, 14:21
Lokalizacja: Singapore, SG
Kontakt:

Re: Kontrakt b2b czyli ryzyko wysoko oplacane

#60

#60 Post autor: konradrz »

nowyk123 pisze:Problem, że aktualne wakaty dotyczą w większym stopniu programistów. Tak to teraz często bywa ;)
No to może zostań programistą? Serio.
Ja np jestem biologiem (inż gen), więc kompjutery dla mnie to było prawie coś nowego. A teraz, po przebranżowieniu, na życie (i paliwo do chińskiego skutera co udaje Vespę) zarobię.
Wiesz, dużo ludzi mówi "nie chcę być programistą, to idę do sieci", ale pamiętaj że za 5-10 lat będzie *mało* miejsc pracy w sieciach (w rozumieniu obecnym). A będzie dużo wakatów dla kolesi co trochę ogarniają sieci, i trochę skryptowanie, i trochę innych rzeczy (jak np rozmowa, miękkie umiejętności itd).
Więc robienie "CCNA" na siłę mija się z celem.

ODPOWIEDZ