sciezka kariery pomocy :D
sciezka kariery pomocy :D
Za tydzien podchodze (3 raz ) do CCNP R&S , zaraz po nowym roku bede w tej firmie 2 lata i osiagnalem mozliwosci ktore ta firma mi daje (poza wyludzeniem podwyzki), nauczylem sie wszystkiego i sie po prostu nudze i czuje ze cofam technicznie. Jes to moja pierwsza powazna praca w sieciach ,a siec sama w sobie jest srednio mala ( 2x swoje/24 prefixy ,iBGP ,eBGP x2 ISP , i jedna area OSPF). Musze przyznac ze ogarniam duzo linuxa (poziom powiedzmy RHCE) ,troche firewalli netfliter, asa i checkpoint (tylko zwykle 'rule' i SNAT,DNAT czyli tlyko l3 i l4). Owa siec ma 5 'siteow' polaczonych do glownej siedziby gdzie jest data center (tu gdzie pracuje) ,zwykly ipsec roznych vendorow. Duzo materialu z CCNP musialem ,wkuwac i labowac bo nie wykorzystuje tego na codzien ,wiec mam postanowienie noworoczne szukac nowej pracy. Lecz tu pojawia sie pytanie bo nie chce / nie czuje sie na silach aplikowac na pozycje wymagajace CCNP ,a z drugiej strony czuje sie za mocny na 1 linie (skoro teraz robie wszystko co senior tutaj). CZy polecacie aplikowac na pozycje wymagajace level CCNP i rzucic sie na glebokoa wode ,czy moze jednak stopniowo aplikowac na mniej zaawansowane pozycje ? Dodam ze mieszkam i pracuje w UK i po nowym roku bede mial 3 lata w IT (wczesniej generalny support w srodowsku domen Windows Server). Takze szukam porady u bardziej doswiadocznych kolegow
Re: sciezka kariery pomocy :D
W UK? Spokojnie wal na drugi poziom. Z polskim podejściem do pracy* (i wykształceniem, i chęcią poznawania nowego) z reguły bijemy lokalesów na głowę.qligowski pisze: Dodam ze mieszkam i pracuje w UK
* jakoś to tak jest, że Polacy na świecie dobrze pracują. (dobra płaca -> dobra praca?)
-
- wannabe
- Posty: 581
- Rejestracja: 27 wrz 2007, 01:13
Re: sciezka kariery pomocy :D
Ja aplikowalem na pozycje min CCNP gdy mialem tylko CCNA na wyspach czesto CCNP to poziom hindusa za ktorego zdal kolega tak wiec tym sie nie przejmuj !
Zwlaszcza jesli ogarniasz inne tematy .
Pchaj sie tam gdzie bedziesz poza swoim comfort zone (czyt masz sie czuc najglupszy w pokoju ) takie prace daja najelpszy learnig curve.
Ja lubie pracowac z ludzmi ktorzy wiedza wiecej odemnie . Tylko trzeba pamietac by unikac glupic pytan . Najpierw szukac rozwiazan samemu czytac itp i podpytywac kiedy trafisz na sciane ! Nawet bedac slabszym zdobedziesz szacunek tym ze sam szukasz i probojesz a kazdy czasem potrzebuje pomocnej dloni Twoi koledzy beda czuc sie dobrze majac swiadomosc ze ktos ich traktuje jak masterow a ty duzo szybciej zdobedziesz wiedze
Mialem kiedys takiego kolege w pracy - naprawde dobry sieciowiec i koder , na poczatku sie wkurzalem bo kiedy nei przyszedlem do niego to sie ze mnie nabijal (takie zarty ale moze byc nie przyjemne jesli zle do tego podejdziesz) Wkoncu obczailem ze lubi grac w tenisa stolowego i zaczalem z nim grac niemilosiernie go ogrywajac. Wtedy ja zaczalem sie nabijac z niego (w zartach ) ze gra jak dziewczyna i tak zostalimsy kumplami , koniec koncow bardzo duzo sie od niego nauczylem grunt to podejscie
Zwlaszcza jesli ogarniasz inne tematy .
Pchaj sie tam gdzie bedziesz poza swoim comfort zone (czyt masz sie czuc najglupszy w pokoju ) takie prace daja najelpszy learnig curve.
Ja lubie pracowac z ludzmi ktorzy wiedza wiecej odemnie . Tylko trzeba pamietac by unikac glupic pytan . Najpierw szukac rozwiazan samemu czytac itp i podpytywac kiedy trafisz na sciane ! Nawet bedac slabszym zdobedziesz szacunek tym ze sam szukasz i probojesz a kazdy czasem potrzebuje pomocnej dloni Twoi koledzy beda czuc sie dobrze majac swiadomosc ze ktos ich traktuje jak masterow a ty duzo szybciej zdobedziesz wiedze
Mialem kiedys takiego kolege w pracy - naprawde dobry sieciowiec i koder , na poczatku sie wkurzalem bo kiedy nei przyszedlem do niego to sie ze mnie nabijal (takie zarty ale moze byc nie przyjemne jesli zle do tego podejdziesz) Wkoncu obczailem ze lubi grac w tenisa stolowego i zaczalem z nim grac niemilosiernie go ogrywajac. Wtedy ja zaczalem sie nabijac z niego (w zartach ) ze gra jak dziewczyna i tak zostalimsy kumplami , koniec koncow bardzo duzo sie od niego nauczylem grunt to podejscie
Re: sciezka kariery pomocy :D
No wlasnie jestem teraz w comfort zone ,a ja musze miec bodziec ktory kopie mnie w dupe bo inaczej szybko sie rozlewniwiam Bede sie rozgladac za nowa praca jak zdam CCNP, po nowym roku.
Re: sciezka kariery pomocy :D
Dokładnie. Wręcz aplikuj na stanowiska gdzie minimum to CCNP - zobaczysz jak się zdziwisz, że to wcale nie taka głęboka woda.freel4ncer pisze:Pchaj sie tam gdzie bedziesz poza swoim comfort zone (czyt masz sie czuc najglupszy w pokoju ) takie prace daja najelpszy learnig curve.
Re: sciezka kariery pomocy :D
okolice Milton Keynes
Re: sciezka kariery pomocy :D
Tylko Milton Keynes wchodzi w rachube czy Londyn tez?
Re: sciezka kariery pomocy :D
MK radius powiedzmy 25mil ,dalej to mortega z korkami itp. Z tego co widzie to w tym okregu jest sporo ofert pracy