UoP vs DG

[stypo]

Phibrizzo,

wg mnie masz racje co do tego jak sie cenimy ale mimo wszystko przesadzasz z tymi zarobkami, tzn. to co mowisz to jest jakies 5-10% marketu. Wiadomo ze obecnie sytuacja gospodarcza w naszym kraju jest conajmniej dobra. Wynika to z faktu ze jestesmy najtanszymi pracownikami w stabilnym politycznie i gospodarczo kraju. Niby Ukraincy tansi ale wiadomo ze tam sie nie inwestuje na taka skale. Ponadto, Polacy daja dobra jakosc a rynek szeroko pojetego networkingu to tzw. rynek pracownika. To nie znaczy ze my wylacznie decydujemy ile bedziemy zarabiac ale mozemy negocjowac - tzn ta negocjacja ma sens i moze przyniesc korzysci. Pracownik Biedronki tez moze negocjowac ale Biedronka moze sobie pozwolic na nie ruszanie ustalonych widelek bo trafi sie inny za ta cene.Tak samo pracodawca w IT jest swiadomy rynku ale jest w troche gorszej pozycji (z punktu widzenia relacji z pracownikiem) i troche odpusci....troche ale nie niewiadomo ile. Jezeli mowimy o umowie o prace mysle ze dla ludzi 5-7 letnim stazem 18-20k brutto to max. No jezeli jest inaczej daj znac jakie to sa firmy ktore tak chetnie dziela sie kasa z pracownikami. Jezeli maja dac wiecej to chyba bardziej oplaci im sie wyszkolic jakiegos mniej doswiadczonego i zaplacic 13k.

Zapraszam do dyskusji.

EDIT:
Kontynuacja z pierwotnego wątku
http://ccie.pl/viewtopic.php?f=12&t=22964

[stypo]

W kontekscie robienia biznesu, zakladania nowej inwestycji, szukania nowego rynku to KOMPLETNIE nie ma znaczenia - najwazniejsze sa koszty sily roboczej, stopy podatkow, w miare rozsadne/przejrzyste prawo, brak wojny etc.

Media wlasnie kreuja taki sztuczny podzial w polityce, jakies rozwiazywanie problemow konstytucji, powolywanie sie na konstytuje jako prawo pierwszorzedne ktore dotyczy z nas kazdego hahaha to sa bzdury i to nie jest istotne dla zycia codziennego zwyklych ludzi ktorzy chca zarabiac kasa i ja wydawac.

[Kyniu]

W kontekscie robienia biznesu, zakladania nowej inwestycji, szukania nowego rynku to KOMPLETNIE nie ma znaczenia (...) to nie jest istotne dla zycia codziennego zwyklych ludzi ktorzy chca zarabiac kasa i ja wydawac.

Jak wicepremier i minister finansów zapowiada, że podniesie mi podatek liniowy z 19% do 40-43% to wierz mi, to ma KOLOSALNE ZNACZENIE i stawia pod znakiem zapytania sens dalszego prowadzenia działalności w tym kraju.

[mhuba]

No z tym akurat bym polemizował. I wszystko wskazuje, że będzie tylko gorzej, po tym jak przestępca Andrzej D. (tylko D. bo nazwisk przestępców się nie podaje) mianował dzisiaj, po raz kolejny łamiąc konstytucję, nowego prezesa Trybunału Konstytucyjnego.

Jak wicepremier i minister finansów zapowiada, że podniesie mi podatek liniowy z 19% do 40-43% to wierz mi, to ma KOLOSALNE ZNACZENIE i stawia pod znakiem zapytania sens dalszego prowadzenia działalności w tym kraju.

+ dla Kynia, ale zebrał wcześniej tyle minusów że ciągle jest głęboko pod wodą
Ja na UoP ale też myśle żeby wypisać się z tego układu skoro chcą podnosić mi podatki, choć dzisiaj padła deklaracja

Kod: Zaznacz cały

Nie będzie rewolucji podatkowej, rząd wycofuje się z pomysłu jednolitego podatku. Prace zostają zakończone, cała koncepcja odrzucona.

Teraz pytanie czy zostaną podniesone progi i trzeba będzie ewakuować się na B2B a z tym podobno chcą walczyć żeby miec jak najwięcej wpływów do ZUS bo wiadomo że B2B raczej dużo na ZUS nie płaci.
Zapowiadaja tworzenie gospodarki opartej na inowacjach a chcą dokrecić srubę ludziom którzy w inowacjach pracują bo kto jak nie ludzie IT odczuli by tą zmianę najbardziej.

Ja za tym wszystkim nie nadążam i mam serio ochotę trochę sobie odpocząć poza granicami kraju aż wszystko się uspokoi przy okazji można nauczyć się jakiegoś nowego języka.

Pzdr
mHuba

[stypo]

Zgadzam sie ale wlasnie sami uzywacie zwrotow ze cos jest zapowiadane, sa plany itd. Rzad jest swiadomy ze jak podniesie podatki to odstrasza to potencjalnych inwestorow tylko nawet jak podniesie... to i tak to jest mniej niz jakies beneluxy gdzie podatki dla srednio zamoznej klasy to >50%.

[Kyniu]

Zgadzam sie ale wlasnie sami uzywacie zwrotow ze cos jest zapowiadane, sa plany itd. Rzad jest swiadomy ze jak podniesie podatki to odstrasza to potencjalnych inwestorow tylko nawet jak podniesie... to i tak to jest mniej niz jakies beneluxy gdzie podatki dla srednio zamoznej klasy to >50%.

Stabilna sytuacja gospodarcza to taka, w której rząd mówi, a co ważniejsze poza mówieniem również dotrzymuje słowa - NIE DOTYKAMY PODATKÓW. Jak mówi ZMIENIMY a co gorsza pokazuje, że nie ma pomysłu jak je zmienić, poza tym, że na pewno będą wyższe, to to już jest groźna sytuacja. Dodajmy do tego nieodpowiedzialne rozdawnictwo w postaci 500+, obniżka wieku emerytalnego, topienie kasy w górnictwie i sytuacja z groźnej robi się bardzo groźna. Nic tak nie odstrasza inwestorów jak niestabilne prawo w dziedzinie gospodarki.

[BK201]

Jeśli z propozycji pracy jako DevOps temat zszedł na Trybunał Konstytucyjny, to świadczy tylko o tym, że sytuacja w kraju nie jest najlepsza Myślę, że nie ma sensu dyskutować.

Osobiście uważam, że nie ma powodów, aby się bać ofert B2B z powodu rządzących (chodzi mi konkretnie i wyłącznie o IT consulting). Zanim jakieś niekorzystne zmiany wejdą w życie, można spokojnie zamknąć działalność i zatrudnić się na etacie... albo wyjechać z kraju. Zwłaszcza, że jest wiele krajów w których osoby na DG nie są traktowane jak potencjalni przestępcy.

[mhuba]

to i tak to jest mniej niz jakies beneluxy gdzie podatki dla srednio zamoznej klasy to >50%.

To jest największe kłamstwo ciągle powtarzane przez tych idiotów, że na zachodzie to płaci się podatki >50% albo że u nas
podatki są degresywne.
Wiesz ile u nas realnie się płaci? Stosunek tego co dostaje podatnik do tego ile kosztuje pracodawcę pracownik?
Jest to około 40%, tyle praktycznie płaci każdy kto jest w PL na UmP, każdy!!
40%, nie tam jakieś 19 czy 32% tylko 40%.
Nie masz praktycznie kwoty wolnej od podatku, nie masz praktyczne dróg, a opieka medyczna to fikcja bo każde nawet banalne badanią są w terminach +6 mc, chyba że wylądujesz w szpitalu to jakoś ci pomogą.
Do tego masz praktycznie NAJWIĘKSZY podatek VAT w całej UE jak i nie na całym świecie, 23%.
Czyli zostaje ci 60% z twojej wypłaty a od tego musisz jeszcze oddać 23% praktycznie dla większości zakupów.

Na tym zachodzie masz podatek VAT dużo niższy, podatki rzędu 50% są płacone od dużych kwot, jest zazwyczaj bardzo wysoka kwota wolna od podatków, są zwolenienia podatkowe od ilość dzieci, od tego czy i jak jeździsz do pracy i czy masz tam jedzenie czy musisz gotować/kupować sobie sam, pieniadze wydawane są z głowa, opiekna zdrowotna faktycznie stara się ci pomóc a ludzie mają emerytury.

Pzdr
mHuba

[mhuba]

Zwłaszcza, że jest wiele krajów w których osoby na DG nie są traktowane jak potencjalni przestępcy.

Jest DG i DG, dla mnie ktoś kto pracuje i sam musi walczyć o swoje zajecie to wtedy jest to DG.
Cała reszta przypadków w którym dostajesz od pracodawcy opcje czy chcesz UoP lub DG, siedzisz u niego w biurze jak każdy inny, to już powinno być traktowane jako zwykły etat i taka sytuacja nie powinna mieć miejsca bo jest to patologia a pewnie takich ludzi jest 50% z tych wszystkich na DG.
Taki osobnik płaci śmieszne podatki, mase rzeczy może sobie wrzucić w koszty, praktycznie nie dorzuca się do ZUS, nie walczy o swoje zajęcie tylko pracuje tak jak każdy pracownik na UoP.
Teraz praktycznie 3/4 ofert pracy jaką dostaje to mam opcje UoP = X brutto albo B2B = X netto + VAT, praca 5 dni w tygodniu, 9-16, jak dla mnie to jest patologia i chyba tak to jest tylko u nas.

Pzdr
mHuba

[stypo]

Stawki podatku dochodowego w Holandii w 2016 r.

Osoby do 65 roku życia:

Powyżej 66.422 € - 52%

To jest sam podatek dochodowy, oczywiscie sa odliczenia, kwota wolna itd. ale dodatkowo obrzydliwie drogie koszta ubezpieczenia samochodu (nawet dla Holendrow) VAT fakt nizszy ale jednak. Ale sam bilans budzetu kraju musi sie zgodzic i podczas gdy bardzo duzo panstwo wydaje na kwestie socjalne (o wiele wiecej niz w Polsce, 500+ to jest nic w porownaniu) rekomenpsuje to tzw. zabraniem nadywzki od bogatszych. To jest tzw sprawiedliwosc spoleczna szeroko lansowana w socjalistycznej Europie. Oczywiscie tam jest wygodnie zyje bo te kraje wzbogacily sie na koloniach i to sa zaszlosci historyczne niemniej tendecja jest taka ze oni nie sa w stanie dalej walczyc o rozsadna rownowage miedzy rynkiem pracownika i pracodawcy w dobie globalizacji bo biznes prowadzi sie tam gdzie jest najtaniej i wzglednie spokojnie (Polska idealnie sie wstrzelila w ten trend, raczej przypadkowo). Dlaczego Cisco nie zalozylo TAC center w Niemczech?

[Kyniu]

Taki osobnik płaci śmieszne podatki, mase rzeczy może sobie wrzucić w koszty, praktycznie nie dorzuca się do ZUS, nie walczy o swoje zajęcie tylko pracuje tak jak każdy pracownik na UoP

Zdecydowanie upraszczasz. Zacznijmy od ZUS. Rzekomo mamy indywidualne konta emerytalne i każdy odkłada na swoje a nie "dorzuca się". To "nie dorzuca się" to obecnie ponad 1100 PLN, bez względu na to, czy pracujesz, czy nie, czy w miesiącu masz dochód czy nie i co najważniejsze ....... z tego emerytury nie będzie. Czyli muszę wyrzucić w błoto, bo tak to trzeba nazwać, 1100 złotych. Z pełną świadomością, że to jest właśnie wyrzucanie kasy w błoto. Wrzucanie w koszty? Po pierwsze, w koszty można wrzucić to, co służy pozyskiwaniu przychodu. Czyli wbrew temu, co niektórzy chętnie głoszą, nie mogę w koszty wrzucić telewizora, sprzętu grającego, ubrań, perfum czy jedzenia i tak dalej. Baaa, urząd skarbowy zakwestionował mi nawet rachunki za Internet w domu, bo uznał, że jak mam w biurze to wystarczy, a w domu z Internetu korzystają domownicy a nie ja. Więc nie, to nie jest żadne cwaniakowanie ani zbijanie kokosów kosztem innych pracujących.

[mhuba]

Stawki podatku dochodowego w Holandii w 2016 r.

Osoby do 65 roku życia:

Powyżej 66.422 € - 52%

ale co to mówi to 52%? generalnie nic, mnie interesują realne podatki.
U nas realnie jest 40% od praktycznie początku zarabiania forsy, praktycznie zero ulg podatkowych i 23% VAT.
Samochód może kosztuje więcej w NL ale już samochód elektryczny lub hybrydowy ma mega ulgi.
Jeszcze znalazłem w sieci, minimalne realne obciążenia w NL to 36,55%, u nas minimalnie jest 40% i najwyższy VAT.

Pzdr
mHuba

[mhuba]

Jeśli pracujesz normalnie u pracodawcy 9-17, masz tam jakieś biurko, wystawisz raz w mc fakturę i jest to jedyna FV jaką wystawiasz to tak jest to cwaniakowanie i zbijanie kokosów kosztem innych pracujących.
Odliczenia VAT to fikcja? Możesz sobie odliczyć samochód, telefon, komputer każdy praktycznei gadget.
Twoje realne podatki to coś pewnie w granicach 15%.
1100 zł ZUSu czyli 13200 rocznie to jest jakaś kpina bo Ty zapłacisz tyle jeśli zarobisz 300 tyś a ktoś inny na UoP zapłaci od tego 45000.
Ryzyko jakie ponosisz w wypadku upadku ZUS jest niewspolmiernie mniejsze, bo jeśli ZUS padnie to twojej emerytury nie ruszą bo będzie minimalna ale utną tym co pracowali na UoP i zarabiali 300 tys rocznie.

Oczywiście co innego jak ktoś walczy o swoje zlecenia i projekty, kontrakty wtedy ten system jest jak najbardziej sprawiedliwy.

Pzdr
mhuba

[Kyniu]

Odliczenia VAT to fikcja? Możesz sobie odliczyć samochód,

Tak, fikcja. Odliczenie VAT na auto? Owszem, limit 60% lub 6 tyś. Zależy który próg będzie pierwszy. VAT na paliwo? Może jak masz firmę transportową albo przewozy pasażerskie. Ja nie mogę odliczać VAT z paliwa. Auto w koszty? Wolnego. To środek trwały. Muszę auto amortyzować przez 5 lat i w koszty idzie tylko amortyzacja. I jeszcze jedno - jak auto sprzedam to to jest mój PRZYCHÓD od którego muszę zapłacić podatek !!! Zapłaciłem za auto opodatkowanymi pieniędzmi, nie odliczyłem VAT w pełnej wartości a na koniec jak auto sprzedam, to zapłacę podatek.

telefon, komputer

To teraz ja napiszę, że każdy na UoP to cwaniak, bo dostaje komputer i telefon od pracodawcy, a ja muszę sam je kupić i ponieść i koszt. Naprawdę mam tak rewelacyjnie?

1100 zł ZUSu czyli 13200 rocznie to jest jakaś kpina bo Ty zapłacisz tyle jeśli zarobisz 300 tyś a ktoś inny na UoP zapłaci od tego 45000.

On dostanie emeryturę - ja nie. On ma chorobowe - ja nie. On może wziąć zwolnienie i łazić po lekarzach, bo co mu tam - ja nie, bo jak nie pracuję, to nie zarabiam.

Ryzyko jakie ponosisz w wypadku upadku ZUS jest niewspolmiernie mniejsze, bo jeśli ZUS padnie to twojej emerytury nie ruszą bo będzie minimalna ale utną tym co pracowali na UoP i zarabiali 300 tys rocznie.

W tym jednym wypadku masz rację ale żeby upadł ZUS to bankructwo musiałoby ogłosić państwo, co nie jest aż tak bardzo prawdopodobne. I zapominasz, że od UoP też jest limit składek. Powyżej pewnej kwoty już się ich nie odprowadza.

[mhuba]

Ty jak zwykle urwałeś się z choinki z tymi wywodami.

1. Jestes prawdziwym przedsiebiorca to nie ma dyskusji, każdego dnia walczysz o życie należy ci się jak psu zupa.
2. Jeśli siedzisz od 9-17 w firmie X na jakieś umowie B2B w któej masz zapisane okres odpłatnego nieświadczenia usług, i resztę benefitów którą mają UoP i ostatniego wystawiasz FV to jesteś cwaniakiem a nie przedsiebiorca i koniec dyskusji.

Jeszcze chciałeś coś dodać?

Pzdr
mHuba

EDIT by gangrena:
@Kyniu, mHuba: Zwracajcie się do siebie z szacunkiem. To forum, to nie onet.