Rozmowa o pracę - czego mogę się spodziewać ?

[Qrinq]

Witam. Przygotowuje się do egzaminu certyfikacyjnego CCNA R&S i za niedługo mam w planach zacząć się rozglądać za pracą. Zastanawiam się na jakie pytania mogę trafić podczas rozmowy kwalifikacyjnej na stanowisko dla osoby bez większego doświadczenia, także liczę na waszą pomoc Jakie pytania wam stawiano na waszej pierwszej rozmowie i jakie pytania oraz problemy wy postawilibyście przed kandydatem ? Podkreślam, że to poziom CCNA.

[Qrinq]

Właśnie ten wątek przejrzałem już jakiś czas temu i spisałem sobie kilka rzeczy które uznałem za ważne. Liczę, że ktoś jeszcze podrzuci coś przydatnego w tym temacie.
A co do samego sensu przygotowania się pod kątem rozmowy o pracę, to raczej uznaje to jako "dmuchanie na zimne".

[Szefo89]

Popularne jest pokazanie prostego schematu i zapytanie kandydata jaki MAC i IP będą znajdowały się w wiadomości w danym miejscu sieci (aby sprawdzić czy kandydat wie że MAC jest "lokalny", a IP nie zmienia się przez całą trasę). W materiałach do CCNA było kilka przykładów z tym związanych. Być może jakieś ogólne pytania po co są protokoły routingu, jak działa ARP, za co odpowiada DNS czy DHCP.

Jako, że nie masz doświadczenia, a CCNA dopiero robisz, to nie spodziewałbym się aby ktoś zaczął Ci zadawać pytania o BGP czy różnice między różnymi odmianami stub area.

[bydgoszcz2016]

Ważne jest dobre rozumienie STP, w poprzedniej firmie często wałkowany temat na rekrutacjach. Tablice EIGRP, successor/feasible succesor, DR i BDR w OSPF, cała koncepcja VLANów, troche podstaw typu jak dziala traceroute, czym rozni sie ssh od telnetu, ile hostow zaadresujesz w podsieci z maską /28....No poza częścią WANową i IPv6 reszta cała na rozmowie sie moze przewinąć

[PatrykW]

To co masz w CV tego sie spodziewaj.

[Kyniu]

Zawsze mnie zastanawiał sens zadawania pytań technicznych na rekrutacjach do czas aż trafiłem na artykuł o ego i udowadnianiu wyższości w rekrutacji. Niestety gdzieś posiałem link ale wniosek, chociaż artykuł był w istocie dość długi, sprowadzał się do tego, że techniczni uczestnicy rekrutacji po prostu wykorzystują rekrutacje do podbudowania swojego ego i udowodnienia wyższości. Słowem będą zadawali pytania tak długo, aż znajdą takie, na które rekrutowany nie będzie znał odpowiedzi i będą mogli obwieścić swój sukces. Ergo, po prostu na pierwsze pytanie od razu odpowiedz "nie, nie wiem, tak, przyznaję, jesteście mądrzejsi, dlatego chcę u was pracować i od was się uczyć".

[freel4ncer]

Niezogdze sie ze zawsze tak jest w takich Googlach czy Amazonie zadaje sie pytania do momentu az kandydat nie bedzie wiedzial by lepiej oszacowac jego level
Czesto takie firmy maja headcount nie na konkretny level tylko pozycje ale trzeba jakos kandydata skalibrowac .
Ciekawe ze podczas rekrutacji do mojej terazniejszej pracy mialem 4 interview z inzynierami i tylko jeden zadawal mi pytania stricto encyklopedyczne jakies pytania o timery , defaultowe wartosci w protokolach ot takie cos ala cisco exam . Z pozostalymi 3ma inzynierami poprostu sobie rozmawialismy o tym co robie ja co robia oni i o roznych problemach i rozwiazaniach ale wszystko odbywalo sie na bardziej abstrakcyjnym poziomie. Rozmawialsimy o automatyzacji (i kodowaniu ofcourz ) ale nikt mnie o algorytmy sortujace nie pytal zadnego kodu pisac tez nie musialem .

[saiqard]

miej wiedzę taką, jaką wypisałeś w CV.
Ja kiedyś się spotkałem z przypadkiem, gdzie delikwent miał wpisane że wdrażał w firmie c6500... po rozmowie okazało się, że wdrożenie polegało na uzupełnianiu opisów portów...

[vamos]

Cześć! Myślę, że przyda Ci się ten materiał:
http://nastykusieci.pl/tagowanie-dot1q/

Moje doświadczenie jest takie, że jest to jeden z najczęściej poruszanych wątków na poziomie CCNA.
Daj znać czy nagranie okaże się przydatne!

Pozdrawiam,
Damian

[freel4ncer]

To juz jest bardzo nachalny "product placement"

[Dej0]

Nachalny ale dobrze stargetowany i pomocny

[vamos]

To juz jest bardzo nachalny "product placement"

Nie nazwałbym tego produkt placementem - na blogu nic nie zarabiam, a patrząc czysto finansowo wręcz na nim tracę - jeśli traceniem nazwiemy koszty związane z utrzymaniem serwera, zakupem sprzętu itp...
Wychodzę z założenia, że jeśli już wyprodukowałem coś, co się może komuś przydać, to dlaczego miałbym się tym nie podzielić? Ja tutaj widzę win-win, a chyba o to w sumie chodzi, prawda?

[Qrinq]

Dzięki za link dobre przypomnienie tematu VLANów

[freel4ncer]

oj taki zarcik to byl nie ma co sie tlumaczyc

[nowyk123]

Dobra strona , fajnje się czyta i wnioski wyciąga