Praca w Irlandii

praca itp
Wiadomość
Autor
heniek
wannabe
wannabe
Posty: 114
Rejestracja: 28 wrz 2006, 18:15

#16

#16 Post autor: heniek »

co do wynajecia mieszkania/domu/pokoju
www.daft.ie

Thomas Street? hmmm .... a co kolege Amazon zatrudnil?

aron
CCIE
CCIE
Posty: 561
Rejestracja: 05 paź 2004, 18:46
Lokalizacja: waw, PL

#17

#17 Post autor: aron »

heniek pisze: www.daft.ie
znam;) pewnie coś tam znajdę, ale gdyby było coś po "znajomości" to byłoby fajnie
heniek pisze: Thomas Street? hmmm .... a co kolege Amazon zatrudnil?
na to wygląda ;)

Awatar użytkownika
balam
wannabe
wannabe
Posty: 977
Rejestracja: 21 cze 2006, 16:27
Lokalizacja: Warszawa

#18

#18 Post autor: balam »

aron pisze:Od 15 stycznia powiększam polską kolonię na zielonej wyspie...
Ha bedzie kolejny do piwka na zlocie ;)
Tak po nowym trzeba bedzie cos zorganizowac moze uda sie do 5 dobic :D

Co do mieszkania to mam znajomych ale temploque (czy jak to sie pisze :D) - jak praca w centrum to nie polecam morderczy dojazd autobusami.
daft.ie jak juz heniek nadmienil...
Somewhere back in time.

heniek
wannabe
wannabe
Posty: 114
Rejestracja: 28 wrz 2006, 18:15

#19

#19 Post autor: heniek »

gratulacje

to szukaj czegosc w Dublin 1 lub 2 (na samym Thomas Street raczej nic nie uswiadczysz ... zreszta sam wiesz jak byles na onsite interview).
W gre wchodzi takze wszystko wzdluz LUASa az do Tallaght wlacznie (masz go zaraz pod nosem jak i sama Heuston Station).

powodzenia

Paulus
CCIE
CCIE
Posty: 241
Rejestracja: 04 cze 2005, 18:23

#20

#20 Post autor: Paulus »

No to witam kolege. W styczniu przenosze sie z datacenter w City West do digital depot kolo browaru, napewno sie zobaczymy. Sama Thomas Street to brzydka okolica. Poszukaj czegos w "zasiegu marszu", masz do wyboru drozyzne i tlok w centrum (15 min), albo z drugiej strony Kilmainham i Inchicore (tanio i niedaleko Phoenix Parku jezeli lubisz pobiegac itd.., 25 min).

Seba
CCIE/CCDE Site Admin
CCIE/CCDE Site Admin
Posty: 6223
Rejestracja: 15 lip 2004, 20:35
Lokalizacja: Warsaw, PL

#21

#21 Post autor: Seba »

balam pisze:Ha bedzie kolejny do piwka na zlocie ;)
Tak po nowym trzeba bedzie cos zorganizowac moze uda sie do 5 dobic :D
Jak najbardziej popieram :-)
Pozdrowka dla forumowiczow ze slonecznej wyspy Lanzarote :mrgreen:
"Two things are infinite: the universe and human stupidity; and I'm not sure about the universe."
A. Einstein

Awatar użytkownika
balam
wannabe
wannabe
Posty: 977
Rejestracja: 21 cze 2006, 16:27
Lokalizacja: Warszawa

#22

#22 Post autor: balam »

Seba pisze:Jak najbardziej popieram :-)
Pozdrowka dla forumowiczow ze slonecznej wyspy Lanzarote :mrgreen:
Do baru smigaj a nie na forum :P
Somewhere back in time.

m13czu
wannabe
wannabe
Posty: 65
Rejestracja: 08 wrz 2006, 12:38
Lokalizacja: Warsaw

#23

#23 Post autor: m13czu »

To jest art z dzisiejszej rzeczpospolitej, dzial nieruchomosci, z dnia 26/02/2007. Tydzien temu bylo o anglii a dzisiaj o irlandii. Art dotyczy cen nieruchomosci w dublinie. Nie podaje linka bo po tygodniu art znika do archiwum a archiwum jest platne, chcialbym aby art byl dostepny po tym terminie dla kazdego zainteresowanego.

------cut------

MIESZKANIE TAM, GDZIE PRACA (2) Dach nad głową w Irlandii
Od hostelu do domu

Za wynajem mieszkania z jedna sypialnią w Dublinie, blisko centrum, trzeba zapłacić 1200 - 1500 euro miesięcznie. Kupno domu z dwiema sypialniami w dobrej dzielnicy to wydatek rzędu 380 - 500 tys. euro. 260 tys. euro kosztuje dom w mniej prestiżowych okolicach

nieruchomosci_a_4-1.F.jpg
JANUARY N. MISIAK

Atrakcyjnym, dynamicznie się rozwijającym miastem jest Cork, gdzie osiedla się coraz więcej Polaków. Jest tam zdecydowanie taniej - małe mieszkanie można wynająć już za 600 euro miesięcznie. Chcąc kupić mieszkanie z dwiema sypialniami w Cork, trzeba wydać 265 tys. euro.

Bez adresu ani rusz

Aby podjąć pracę w Irlandii, trzeba uzyskać numer PPS (Personal Public Service), a jednym z warunków jego przyznania jest poświadczenie posiadania stałego miejsca zamieszkania. Polacy, przybywając do Dublina w poszukiwaniu pracy, zwykle zamieszkują w licznych hostelach. Przed wyborem hostelu trzeba się upewnić, czy zameldowanie w nim pozwoli uzyskać PPS (nie jest to regułą). Nocleg w hostelu w Dublinie w wieloosobowym pokoju kosztuje 16 - 18 euro za dobę. Warunki życia w hostelach nie są łatwe - w wieloosobowych pokojach trzeba uważać na kradzieże. Dlatego też w Irlandii warto jak najszybciej wynająć własny pokój czy mieszkanie.

W Dublinie można wynająć pokój za 60 - 80 euro tygodniowo. Ceny wynajmu mieszkań zależą od standardu i prestiżu dzielnicy. Północny Dublin to dawne dzielnice robotnicze, południe zaś to zamożniejsza i bardziej malownicza część miasta ze starą architekturą i bogactwem zieleni.

Duża liczba ofert wynajmu mieszkań i w miarę niskie ceny są w następujących dzielnicach: tzw. Dokach - rejonie, gdzie dominuje nowoczesna architektura, ale jest duży ruch i hałas, lub w Rathmines - studenckiej dzielnicy z dużą liczbą małych sklepików, barów i kawiarni internetowych.

Bardzo drogo jest w Doonybrook - dzielnicy pięknych kamienic i siedziby stacji TV, czy Ballsbridge - dzielnicy ambasad, w tym polskiej.

- Za wynajem mieszkania w dzielnicach sąsiadujących z centrum trzeba zapłacić minimum 1200 euro za jednopokojowe - szacuje Maciej K. Król z agencji nieruchomości Strzelczyk. - Dwupokojowe kosztuje już od 2000 euro, a trzypokojowe minimum 2500 euro miesięcznie.

Mieszkania poniżej 1000 euro miesięcznie o w miarę przyzwoitym standardzie są już okazją. Można takie trafić w północnej części miasta. Przykładowo, w Noorthwood można wynająć dwupokojowe mieszkanie w spokojnej okolicy za 950 euro.

Dla porównania, poza stolicą, w Cork, za wynajem trzeba zapłacić od 600 euro miesięcznie do 1300 euro za trzy pokoje. Jeszcze taniej jest np. w Galway, gdzie za mieszkanie jednopokojowe trzeba zapłacić 300 euro, a za trzypokojowe 700 euro miesięcznie.

Zanim wynajmiesz

Mieszkania do wynajęcia możemy szukać na trzy sposoby: w Internecie, w prasie (w Dublinie wychodzi dziennik "Evening Herald", gdzie można znaleźć wiele ofert) oraz w licznych agencjach nieruchomości.

W Irlandii standardem jest konieczność okazania najemcy referencji. Może je wystawić aktualny pracodawca w Irlandii. W okresie poszukiwania pracy może być przydatna także referencja z poprzedniego miejsca pracy w Polsce. Referentem może być poprzedni najemca lub pośrednik obrotu nieruchomościami.

Wynajmując mieszkanie, trzeba zapłacić depozyt w wysokości miesięcznego czynszu. Umowa zawierana jest najczęściej na rok - w przypadku jej zerwania tracimy depozyt.

Przed wynajęciem domu należy się upewnić, czy właściciel wyda nam od razu poświadczenie zameldowania (proof of residence) niezbędne do uzyskania numeru PPS i założenia konta bankowego.

Nieruchomość na własność

Mieszkanie o powierzchni 60 mkw. można kupić w Dublinie w cenie od 300 tys. euro. Mieszkania z trzema sypialniami kosztują powyżej 500 tys. euro. Ceny małych mieszkań w dobrej lokalizacji poniżej 300 tys. są dobrą okazją. Przykładowo w Dublinie za 242 tys. euro można nabyć mieszkanie o powierzchni 42 mkw. - dwa pokoje do odnowienia w centrum miasta.

Tańsze mieszkania i domy można znaleźć na przedmieściach. Taka inwestycja będzie opłacalna pod warunkiem, że z nieruchomości będzie zapewniony dobry dojazd do centrum miasta. Na przedmieściach Dublina można kupić spory dom za 300 tys. euro. Ceny mieszkań i domów poza Dublinem są zdecydowanie niższe. Za 60-metrowe mieszkanie w Cork trzeba zapłacić 250 tys. euro. W Limerick można trafić na oferty sprzedaży mieszkań za 200 - 220 tys. euro.

Warto wiedzieć, że sprzedaż nieruchomości w Irlandii odbywa się według trzech scenariuszy:

> Openoffer - oferta otwarta - klient oferuje cenę agentowi reprezentującemu sprzedających. Po jej aprobacie i uzgodnieniu innych warunków musi wpłacić zaliczkę w wysokości 5 - 10 tys. euro.

> Closed bet - klient wpłaca zaliczkę (5 - 10 tys. euro) i składa pisemną ofertę do agencji sprzedającej. Wszystkie oferty są otwierane wtym samym momencie i wygrywa najwyższa oferowana cena.

gt; Publicauction - publiczna licytacja. Zazwyczaj odbywa się w hotelach na zasadzie "kto da więcej". Zaliczka nie obowiązuje.

Przy zakupie nieruchomości obowiązuje podatek z tytułu przeniesienia własności nieruchomości w wysokości 6 proc. Przeciętna prowizja agencji wynosi 1 - 2 proc. W przypadku mieszkań na rynku pierwotnym do ceny doliczany jest VAT w wysokości 12,5 proc.
JAROSŁAW KACZMAREK
CYKL POWSTAJE PRZY WSPÓŁPRACY Z SERWISEM SZYBKO.PL Za tydzień: Oferty w Niemczech


Opinia
Rose Power, mieszkanka Dublina

Chcą kupić dom, szukałabym go pod Dublinem. Można tam kupić zdecydowanie większą i atrakcyjniejszą nieruchomość niż w samym Dublinie. Domu dla siebie szukałabym w Kilkock (około 30 km od centrum), położonym nad Greystones (także 34 km od centrum) lub Hollystown (dobre szkoły, nieopodal pole golfowe). Ważne jest, że z każdej z tych miejscowości jest autostrada do Dublina. Na pewno kupno finansowałabym w dużej części kredytem hipotecznym. Jest to opłacalne, ponieważ kredyty są tanie - od 3,7 do 5,1 proc., a za kredyt w euro dodatkowo są ulgi podatkowe. Szukając domu, warto zacząć od ofert w Internecie i przejrzenia ofert z czwartkowego Irish Timesa (dodatek o nieruchomościach). Wiedząc, w jakiej okolicy chce się mieszkać, warto się wybrać na "Sunday crawler". To taka przejażdżka samochodowa po wybranej okolicy w poszukiwaniu domów na sprzedaż. Po dokonaniu wyboru po pierwsze, zatrudniłabym prawnika, który będzie mnie reprezentował i załatwiał wszelkie formalności. Wynagrodzenie prawnika wynosi od 1500 do 4000 euro.


-----------cut-------------

Przyjaciolka pracowala w IBM, jako asystentka, zarabiala okolo 2 tyski miesiecznie na reke. Tak sobie mysle, skoro koszt mieszkania to okolo 250 tyskow euro to wynika z tego ze jest tak samo jak w PL czyli kredyt na 30 lat :( Ciekawe jak ceny mieszkan i zarobki w australii. Jak bede mial chwile to tego poszukam, takiego "ratio" czy jest tak samo jak w pl.

Awatar użytkownika
Misiekm
wannabe
wannabe
Posty: 518
Rejestracja: 29 lis 2005, 17:31
Lokalizacja: Londyn

#24

#24 Post autor: Misiekm »

m13czu pisze: Przyjaciolka pracowala w IBM, jako asystentka, zarabiala okolo 2 tyski miesiecznie na reke. Tak sobie mysle, skoro koszt mieszkania to okolo 250 tyskow euro to wynika z tego ze jest tak samo jak w PL czyli kredyt na 30 lat :( Ciekawe jak ceny mieszkan i zarobki w australii. Jak bede mial chwile to tego poszukam, takiego "ratio" czy jest tak samo jak w pl.
Wszedzie swiat jest tak zorganizowany, zeby ludzi wycisnac do ostatniego grosze , nie ma cudow jesli sam nie zbudujesz z wujkiem, czy nie sciagniesz tira materialow z ludzmi z pl by ciut zaoszczedzic. Ziemi tez nie kupisz latwo , bo developer podsypal wczesniej ;) Australia, Stany, Irlandia czy Polska ... jeszcze 3 swiat sie ostal ,ale niedlugo :)

Pozdrawiam

ben.
member
member
Posty: 24
Rejestracja: 12 sie 2006, 16:30

CCNA praca

#25

#25 Post autor: ben. »

Witam przeglądam oferty pracodawców z Irlandii, niedługo sie wybieram.
Przed wyjazdem zdąrze zrobić tylko CCNA ze wzgledu na brak czasu i obrone na Politechnice
Czy to wystarczy aby dostać prace w Dublinie ? Angielski biegle.
Czy jak pracodawca pisze, że wymaga jeszcze MCSA/MCSE to może przymknąc oko na brak certyfikatow i wziąc pod uwagę umiejętności? Słyszałem że certyfikaty są niezbędne i koniec.

Seba
CCIE/CCDE Site Admin
CCIE/CCDE Site Admin
Posty: 6223
Rejestracja: 15 lip 2004, 20:35
Lokalizacja: Warsaw, PL

Re: CCNA praca

#26

#26 Post autor: Seba »

ben. pisze:Witam przeglądam oferty pracodawców z Irlandii, niedługo sie wybieram.
Przed wyjazdem zdąrze zrobić tylko CCNA ze wzgledu na brak czasu i obrone na Politechnice
Czy to wystarczy aby dostać prace w Dublinie ? Angielski biegle.
Czy jak pracodawca pisze, że wymaga jeszcze MCSA/MCSE to może przymknąc oko na brak certyfikatow i wziąc pod uwagę umiejętności? Słyszałem że certyfikaty są niezbędne i koniec.
No to po kolei.
- Wybierasz sie do IE i zamierzasz zaczac szukac pracy bedac tutaj, czy tez przyjedziesz jak cos znajdziesz?
Bylo to poruszane kilkukrotnie, ale z grubsza rzecz polega na tym, ze nie licz na to, ze prace znajdziesz od reki. Jest to oczywiscie mozliwe, ale lepiej byc przygotowanym na problemy i np. warto byc przygotowanym na powiedzmy miesiac bez pracy. Zakladam, ze masz tu jakis znajomych u ktorych w okresie poprzyjazdowym sie zatrzymasz. Jak nie, to problemy zaczynaja sie kumulowac i bardzo szybko z Irish Dream moze wyjsc Irish Nightmare!
To, ze skonczysz studia i przyjedziesz z Master of Science najprawdopodobniej nic Ci nie pomoze, no chyba, ze poza sama obrona pracy, masz cos jeszcze do wpisania w CV, np. prace na jakims wydziale, etc.
Angielski to takie must-be, wiec nad tym sie nie rozczulamy, jak jest dobry to tylko lepiej dla ciebie.
CCNA jak na moja znajomosc tematu nic Ci nie zagwarantuje, nie przeszkodzi to fakt, ale szczerze mowiac nie jest to cert, ktory robi wrazenie. I tyle. To co sie przede wszystkim liczy to doswiadczenie, oczywiscie jakos udokumentowane, chociazby wpisem w CV.
Z certami to jest tak, ze moze byc oferta, gdzie cert musi byc i juz, chociazby z jakis partnerskich zobowiazan, a obok tego sa takie, ktore mowia tylko o poziomie z jakiegos certa. W tej drugiej kategorii jest problem, ze wiekszosc ogloszen idzie przez agencje, ktore to analizujac Twoje CV beda poszukiwac hasel-kluczy, bardzo czesto nazw certow, i moze sie okazac, ze niby sam cert nie jest potrzebny, ale odpadasz bo w Twoim CV go nie bylo. Mozna w sumie stwierdzic, ze to troche nie fair, ale z drugiej strony kto powiedzial, ze zycie jest gra fair :wink:
Mam nadzieje, ze troche rozjasnilem (czesciowo przypomnialem co bylo napisane wczesniej) sprawe.
Powodzenia w poszukiwaniach. Jak masz dalsze pytania, to jak najbardziej w wolnej chwili cos sie wymysli :wink:
"Two things are infinite: the universe and human stupidity; and I'm not sure about the universe."
A. Einstein

ben.
member
member
Posty: 24
Rejestracja: 12 sie 2006, 16:30

Re: CCNA praca

#27

#27 Post autor: ben. »

Tak mam sie gdzie zatrzymac znajomych i dlatego wybrałem Irlandię. Podczas studiów co
roku wakacje spędzałem w Londynie wiec szoku kulturowego nie będzie, do kobiet też się przyzwyczaje ;) Do CV mam coś do wpisania, 3 lata pracy w sieciach w PL co prawda głównie to było latanie z zaciskarką ale nie tylko. Jeśli chodzi o IT to słyszałem, że Irlandia Microsoftowymi technologiami stoi, a ja mam mam doświadczenie bardziej w linux/unix_like systemach. Za to już mnie skreca na myśl o otwieraniu konta w banku i PPS wiem ile czasu zajeło mi to w Londku zakładam że będzie podobnie. Co do szukania pracy wysyłam już CV do agencji nawet oddzwaniali do mnie, mam się skontaktować jak będę już na miejscu. Dzięki za pomoc 19 maja przybywam na Guinessa ;)

Awatar użytkownika
balam
wannabe
wannabe
Posty: 977
Rejestracja: 21 cze 2006, 16:27
Lokalizacja: Warszawa

Re: CCNA praca

#28

#28 Post autor: balam »

ben. pisze: Za to już mnie skreca na myśl o otwieraniu konta w banku i PPS...Dzięki za pomoc 19 maja przybywam na Guinessa ;)
Konto i PPS to w sumie jedne dzien tylko do 3 tygodni czekania na papierek z PPSowni, ale na drugi dzien mozna dzwonic i powinni podac sam numerek jak sie pracodawca uprze. No to nam sie grono powieksza, czyli bedzie trzeba zorganizowac jakis wypadzik na bro :lol:

ben.
member
member
Posty: 24
Rejestracja: 12 sie 2006, 16:30

Re: CCNA praca

#29

#29 Post autor: ben. »

Powiększa i pewnie będzie się powiekszać. A jak rozwiązałeś sprawę z potwierdzeniem adresu?
Format konta bankowego z tego co się orientuje to xx-xx-xx xxxxxxx . Więc to mam już z głowy bo mam konto w UK i sądze że bede mógł z niego korzystać . A bro to obowiązkowo:)

Awatar użytkownika
simer
wannabe
wannabe
Posty: 337
Rejestracja: 12 kwie 2005, 00:40

Re: CCNA praca

#30

#30 Post autor: simer »

ben. pisze:Powiększa i pewnie będzie się powiekszać. A jak rozwiązałeś sprawę z potwierdzeniem adresu?
Format konta bankowego z tego co się orientuje to xx-xx-xx xxxxxxx . Więc to mam już z głowy bo mam konto w UK i sądze że bede mógł z niego korzystać . A bro to obowiązkowo:)
Zebys sie nie przejechal - lepiej to sprawdz ! - tak dla przypomnienia na dobry poczatek - w UK uzywa sie GBP a nie EUR ;) to powinno dac do myslenia ...

Poza tym format sie nie zgadza ale to juz malo istotne jest.
pozdrawiam
Szymon

"It's always a long day, 86,400 won't fit into a short."

ODPOWIEDZ