CCIE.pl

Cześć,

Podrzucam ofertę pracy dla doświadczonych, samodzielnych inżynierów sieciowych. Praca Full-time dla klientów Ailleron/SoftwareMind - raczej anglojęzycznych. Technologie głównie Cisco, ale w zakresie często też są inne klocki - Fortinet, F5, itp.
Poziom raczej CCNP, ale wannabe też raczej brani będą pod uwagę.
Zakres prac - tak jak to w enterprise'ach:
- opiniowanie rozwiązań
- wdrażanie nowych rozwiązań
- utrzymanie istniejących
- rozwiązywanie problemów

Możliwe zatrudnienie na B2B.

link: https://kariera.ailleron.com/job/network-engineer/

Pozdrawiam
Tomek

Cześć, a widełki?

Oficjalne stanowisko firmy jest takie, że widełek nie podajemy. Inna sprawa, że póki co budujemy tutaj kompetencje, więc też nie jako widełki są budowane przy okazji. Natomiast de facto za pracownika płaci klient (rozliczenie T&M), więc stawki nie są głodowe

Stawki nie sa glodowe? w IT w 2021 roku? Coz za laskawosc, kolejny murowany faworyt do Great Place to Work.

Co to znaczy ze "stawka nie jest glodowa"? Ze poza najtanszym pieczywem bedzie mnie stac czasem na bagietke? Ze raz w miesiacu bede mogl zjesc na miescie? Ze na wakacje bede mogl wybrac pokoj z klimatyzacja w Miedzyzdrojach?

Dla jednego glodowa pensja to 15 brutto, dla drugiego 10 tys to sufit.

Budowanie widelek "przy okazji" to zaproszenie kilkudziesieciu osob na rozmowe i wybor najtanszego?

No właśnie mamy 2021 - i to od pracownika głównie zależy ile będzie zarabiał. Wiadomo, że pewnie osoba z wiedzą CCNP nie dostanie 30k na start, ale tu chodzi o to by obie strony były zadowolone. Jeśli kandydat będzie odpowiadał nam pod kątem technicznym i personalnym to czemu nie miał by zarabiać tyle ile chce. Szukamy osób z doświadczeniem, a takie raczej wiedzą ile realnie "są warci".

rastiman pisze: ↑10 maja 2021, 09:51 Szukamy osób z doświadczeniem, a takie raczej wiedzą ile realnie "są warci".

Ale tu nie chodzi o to, by kandydat miał tę wiedzę, tylko pracodawca świadomość, że musi tyle zapłacić.

"Jeśli kandydat będzie odpowiadał nam pod kątem technicznym i personalnym to czemu nie miał by zarabiać tyle ile chce." - bo macie ograniczony budzet? Bo chcecie przyoszczedzic? Bo macie swiadomosc, ze tanszy kandydat z nieco mneijsza wiedza i doswiadczeniem tez bedzie ok? Powodow wspolnie bylibysmy w stanie znalezc co najmniej kilkanascie.

Sadzisz ze osoba z wiedza i umeijetnosciami, bedzie tracila czas na kilka etapow rekrutacji by na samym koncu doiwiedziec sie ze oczekiwania finansowe sie rozmijaja? Naprawde uwazasz ze takie osoby nagminnie praktykuja marnotrawienie czasu na oferty pracodawcow ktorzy wstydza sie swoich stawek?

Nie przesadzacie troche?
Mialem do czynienia wczesniej z Ailleron i akurat uzyskanie informacji o budzecie przewidzianym na dane stanowisko nie bylo zadnym problemem. Moje rozmowy konczyly sie wlasnie po tej informacji, ale samo poznanie stawki nie bylo trudniejsze niz napisanie posta na forum na temat jej braku.
Rozumiem powody walki o stawki w ogloszeniach. Pamietam tez traktowanie pracownika jak ofert na rynku bylo znacznie mniej. Jednak odrobina empatii dla drugiej strony jest zawsze wskazana

Osobiście uważam ze podawanie ogłoszeń bez stawek powinno być traktowane jak spam.

Tak samo powinno być z ogłoszeniami sprzedaży.

Co do empatii.
Parę(naście) lat już w branży siedzę i doskonale pamiętam jak traktowali (niektórzy nadal to robią ) nas rekruterzy i pracodawcy.
Kasa teraz praktycznie leży na ulicy a zatem nikt łaski nie robi.
Money talks bulshit walks.

bydgoszcz2016 pisze: ↑11 maja 2021, 10:24 Sadzisz ze osoba z wiedza i umeijetnosciami, bedzie tracila czas na kilka etapow rekrutacji by na samym koncu doiwiedziec sie ze oczekiwania finansowe sie rozmijaja? Naprawde uwazasz ze takie osoby nagminnie praktykuja marnotrawienie czasu na oferty pracodawcow ktorzy wstydza sie swoich stawek?

W Ailleron mamy dwa etapy rekrutacji - pierwszy to krótki call z HR - wprowadzenie i między innymi poznanie oczekiwań finansowych kandydata. Być może wtedy HR'y mogą podać informację czy są poza budżetem czy nie. Jeśli się wpasowują to dochodzi do ostatniego (drugiego) etapu - rozmowy technicznej.

Pewnych rzeczy nie przeskoczę - nie jestem w stanie podać widełek. Jeśli to niektórym przeszkadza - no to trudno - nikt nikogo nie zmuszą do wzięcia udziału w rekrutacji.
A może też powinienem o tym wspomnieć wcześniej - nie jestem rekruterem, a osobą techniczną i też wolę w ogłoszeniach widzieć widełki finansowe.

Pozdr.

Być może wtedy HR'y mogą podać informację czy są poza budżetem czy nie

I właśnie to jest zdanie klucz być może.
znam osoby który przeszły cały etap rekrutacji i mimo ustalenia kwoty na początku to zaproponowali im coś znacznie poniżej bo jak się okazało takie widełki były na to stanowisko...