Inzynierowie po 40

praca itp
Wiadomość
Autor
ksos
wannabe
wannabe
Posty: 57
Rejestracja: 29 gru 2020, 10:12

Inzynierowie po 40

#1

#1 Post autor: ksos »

Pytanko dla sieciowcow po 40, zostaliscie przy drodze technicznej czy moze poszliscie w zarzadzanie, PM itp.? Jaki jest sredni wiek inzyniera u was? Jestem lekko po 30 ale pracujac na zachodzie, glownie dla US i UK, zauwazyelm ze wiekszosc inzynierow byla grubo po 40. Czy taki trend sie zmienia rowniez w PL, czy dalej jest wizja 25 letniego kodera?

psles
wannabe
wannabe
Posty: 143
Rejestracja: 04 sie 2011, 06:09
Lokalizacja: Gdynia

Re: Inzynierowie po 40

#2

#2 Post autor: psles »

Ja zostałem przy ścieżce technicznej. Dobrze mi tu.

Tylko proszę, nie wrzucaj wszystkiego do jednego worka - pytasz o 25 letnich koderów na forum sieciowym pod tematem dotyczącym inżynierów... 😉
.ılı..ılı.

ksos
wannabe
wannabe
Posty: 57
Rejestracja: 29 gru 2020, 10:12

Re: Inzynierowie po 40

#3

#3 Post autor: ksos »

you know what I mean ;D

psles
wannabe
wannabe
Posty: 143
Rejestracja: 04 sie 2011, 06:09
Lokalizacja: Gdynia

Re: Inzynierowie po 40

#4

#4 Post autor: psles »

Niestety tak, wiem ;)
Mam wrażenie, że na świecie jest więcej osób z dużym doświadczeniem, które już mają swoje lata i dlatego tak łatwo było zauważyć osoby w takim wieku (grubo po 40), które pracowały w tym zawodzie. U nas rzeczywistość te 30 lat temu była troszkę inna i dostępność do technologii raczej wyjątkowa. U nich od tej strony było łatwiej. U nas, w PL, kadra jest dużo szczuplejsza.

Oczywiście to tylko moje zdanie, ale poparte odpowiedzią udzieloną mi na podobnie zadane pytanie wprost amerykańskiemu Amerykaninowi zajmującemu się IT od 30 lat a mającemu teraz 52. Takie były wnioski (choć muszę przyznać, że po 3 piwach;) )
.ılı..ılı.

ksos
wannabe
wannabe
Posty: 57
Rejestracja: 29 gru 2020, 10:12

Re: Inzynierowie po 40

#5

#5 Post autor: ksos »

Tak to prawda, nawet jak przypadkowo dostaje zaproszenia na jakies kursy, bootcampy itp. to w UK/US na okladce zawsze jest siwy pan w okularach w srednim wieku, ta sama reklama w PL to mlody chlopak ;)

Awatar użytkownika
PatrykW
wannabe
wannabe
Posty: 1742
Rejestracja: 31 paź 2008, 16:05
Lokalizacja: UI.PL / Ubiquiti Polska.pl
Kontakt:

Re: Inzynierowie po 40

#6

#6 Post autor: PatrykW »

2008 rok dołączenia do forum. Latka lecą, 13 lat później czuje się jak ..... in good mood :) if you know what I mean :)
.ılı..ılı.

http://www.linkedin.com/in/pwojtachnio
Potrzebujesz projektu na studia z zakresu Cisco Packet Tracer & GNS ? Just give me call :)

Integrujemy i wspieramy IT :)
https://www.ui.pl | https://facebook.com/UIPolska

Jedyne rozwiązania Ubiquiti Networks w Polsce!
https://ubiquitipolska.pl | https://www.facebook.com/groups/Ubiquiti.Polska

Awatar użytkownika
xal
CCIE
CCIE
Posty: 869
Rejestracja: 06 lip 2006, 21:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Inzynierowie po 40

#7

#7 Post autor: xal »

Ja będę ciągnął inżynierkę do końca (teraz late 40s), chyba, że ktoś mi zaproponuje stanowisko prezesa w jakiejś spółce państwowej ;-) Dopóki mi alzhaimer nie chowa rzeczy to staram się ciągle uczyć i być na bieżąco..

Awatar użytkownika
qligowski
wannabe
wannabe
Posty: 262
Rejestracja: 16 maja 2014, 18:35

Re: Inzynierowie po 40

#8

#8 Post autor: qligowski »

w mojej pierwszej pracy w UK, szef - zalozyciel po karierze w RAF, zostal szewcem (kryzys na poczatku lat 90) i w wieku ponad 40 lat zaczal sie uczyc IT - Linuxy, sendmaile itp, aby w koncu zalozyc jedne z pierwszych DC w UK i zdac CCIE. Ja dolaczylem do firmy jak byl grubo po 60 (2 lata przed emerytura) a typ dalej wymiatal, mial niesamowita intuicje a podstawy ktorych nauczyl sie 20 lat wczesniej i tak w sumie do tej pory sie nie zmienily. Robil po prostu wszystko od sieci, Linuxa po pisanie w Javie i Cobolu (firma utrzymywala jeszcze stare apki ERP). Bylem ostatnio na szkoleniu w HQ Oxford w Sophos. Byl tam ex pracownik IBM po 70, ktorego trzymali bo mowili ze jest lekko autystyczny i rozpoznaje kod maszynowy po samym patrzeniu i dalej jest wymiataczem :D . Moim celem jest takze zostac technicznym, nie mam ochoty uzerac sie z polityka i gierkami - lepiej zostac uzytezcnym.

freel4ncer
wannabe
wannabe
Posty: 581
Rejestracja: 27 wrz 2007, 01:13

Re: Inzynierowie po 40

#9

#9 Post autor: freel4ncer »

Kiedyś żeby robić/ karierę a co za tym idzie pieniądze inżynier musiał iść w zarządzanie (nadal tak jest w wielu skostniałych firmach prywatnych oraz spółkach skarbu panstwa - niekoniecznie polskiego.)
Od kilku ładnych lat widze zmianę mindsetu. Firmy dostrzegają wartość specjalistów stricte technicznych - tzw indiwidual contributors z szerokim zakresem autonomii którymi nie trzeba zarządzać w stricte tego słowa znaczeniu.Tacy ludzie mogą sie skupić na czystej technologii i w spokoju planować to nad czym firma powinna pracowac za jakiś czas - tworzyc wizje technologiczna. Coraz częściej pojawiają sie pozycje jak Fellow engineer (i odmiany typu senior Fellow) który potrafi zarabiać tyle co VP ! ( i nie mowie tu o bzdurnych tytułach VP ze świata bankowości) Staff i Principale juz teraz sa w widełkach Dyrektorow a Seniorzy potrafią zarabiać tyle co ich managerowie.
W rocznikach 75-85 tez nastapil nagly bardzo duzy przyrost inzynierow oczywiscie zbieglo sie to z niedawnym powstaniem internetu i logarytmicznywm wzrostem zapotrzebowania na takowych. Tak wiec mysle ze bedziemy widziec coraz wiecej 40latkow na stanowiskach inzynierskich.

seba766
wannabe
wannabe
Posty: 115
Rejestracja: 19 lut 2016, 12:26

Re: Inzynierowie po 40

#10

#10 Post autor: seba766 »

Ja bym się nad jeszcze innym aspektem zastanowił. Obecnie sieci komputerowe nie są zbyt popularne. Nie wiem jak w innych firmach ale do jednej dość dużej korpo na stanowisko sieciowca zgłaszają się tylko osoby z dużym doświadczeniem(mimo, że stanowisko jest kierowane do midów). Dzisiaj osoby na studiach wolą iść na programowanie, chmurki i tego typu kierunki. Przez co osób po czterdziestce na stanowiskach sieciowych będzie tylko więcej i więcej.

Awatar użytkownika
xal
CCIE
CCIE
Posty: 869
Rejestracja: 06 lip 2006, 21:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Inzynierowie po 40

#11

#11 Post autor: xal »

seba766 pisze: 25 maja 2021, 15:23 Ja bym się nad jeszcze innym aspektem zastanowił. Obecnie sieci komputerowe nie są zbyt popularne. Nie wiem jak w innych firmach ale do jednej dość dużej korpo na stanowisko sieciowca zgłaszają się tylko osoby z dużym doświadczeniem(mimo, że stanowisko jest kierowane do midów). Dzisiaj osoby na studiach wolą iść na programowanie, chmurki i tego typu kierunki. Przez co osób po czterdziestce na stanowiskach sieciowych będzie tylko więcej i więcej.
Ale my nie mówimy o sieciowcach tylko ogólnie o inżynierach. Technologie będą się zawsze zmieniały. Trzeba się po prostu adaptować... A bagażu doświadczeń nikt nie nie zabierze... mi zdarza się podjąć decyzję techniczną bazując na sytuacjach sprzed 20 lat.

freel4ncer
wannabe
wannabe
Posty: 581
Rejestracja: 27 wrz 2007, 01:13

Re: Inzynierowie po 40

#12

#12 Post autor: freel4ncer »

xal pisze: 25 maja 2021, 15:34
seba766 pisze: 25 maja 2021, 15:23 Ja bym się nad jeszcze innym aspektem zastanowił. Obecnie sieci komputerowe nie są zbyt popularne. Nie wiem jak w innych firmach ale do jednej dość dużej korpo na stanowisko sieciowca zgłaszają się tylko osoby z dużym doświadczeniem(mimo, że stanowisko jest kierowane do midów). Dzisiaj osoby na studiach wolą iść na programowanie, chmurki i tego typu kierunki. Przez co osób po czterdziestce na stanowiskach sieciowych będzie tylko więcej i więcej.
Ale my nie mówimy o sieciowcach tylko ogólnie o inżynierach. Technologie będą się zawsze zmieniały. Trzeba się po prostu adaptować... A bagażu doświadczeń nikt nie nie zabierze... mi zdarza się podjąć decyzję techniczną bazując na sytuacjach sprzed 20 lat.
Ja praktycznie nie robie juz w sieciach jako inżynier sieciowy, koduje i projektuje cale rozwiazania do automatyzacji ale doświadczenie z czasów bycia NE czy nawet technika DC ciągle daje mi tzw edge nad ludźmi którzy nie maja o tym pojęcia. Wystarczy popracowac z czystymi programistami ktorzy nie wiedza co to porty sa ;) albo latency i pisza aplikacje które działają na stagingu w lokalnym DC a jak przychodzi co do deploymentu w infrastrukturze i klientach rozproszonych po swiecie to sie okazuje ze nie dziala albo dziala do za przeproszeniem 4 liter. IT to zespol naczyn polaczonych i sieci sa tu integralna czescia osobiscie to bym wymagal CCNA od kazdego programisty ktorego moja firma zatrudnia ;) tak samo jak podstaw programowania i source control od inzyniera sieciowego bo jak widze co NEs odwalaja w konfigach, planowaniu adresacji czy nawet nazewnictwu urzadzen to sie noz w kieszeni otwiera a znajomosc programowania i zasad typu DRY uchronila by przed pozenijsza niekonczaca sie walka z tworzeniem source of truth i standaryzacja gdzie latami ciagna sie jakies snowflakes ktorych nie idzie ruszyc . DO tego trzymanie wszystkiego w Excellach na jakis dyskach sieciowych ehh -az mi sie cisnienie podnioslo :roll:

A zmierzam do tego ze doswiadczenie w IT to asset ktorego nie da sie przecenic

seba766
wannabe
wannabe
Posty: 115
Rejestracja: 19 lut 2016, 12:26

Re: Inzynierowie po 40

#13

#13 Post autor: seba766 »

xal pisze: 25 maja 2021, 15:34
seba766 pisze: 25 maja 2021, 15:23 Ja bym się nad jeszcze innym aspektem zastanowił. Obecnie sieci komputerowe nie są zbyt popularne. Nie wiem jak w innych firmach ale do jednej dość dużej korpo na stanowisko sieciowca zgłaszają się tylko osoby z dużym doświadczeniem(mimo, że stanowisko jest kierowane do midów). Dzisiaj osoby na studiach wolą iść na programowanie, chmurki i tego typu kierunki. Przez co osób po czterdziestce na stanowiskach sieciowych będzie tylko więcej i więcej.
Ale my nie mówimy o sieciowcach tylko ogólnie o inżynierach. Technologie będą się zawsze zmieniały. Trzeba się po prostu adaptować... A bagażu doświadczeń nikt nie nie zabierze... mi zdarza się podjąć decyzję techniczną bazując na sytuacjach sprzed 20 lat.
No właśnie chyba mówimy :)
Cytat z pierwszego postu:
Pytanko dla sieciowcow po 40

Awatar użytkownika
xal
CCIE
CCIE
Posty: 869
Rejestracja: 06 lip 2006, 21:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Inzynierowie po 40

#14

#14 Post autor: xal »

seba766 pisze: 25 maja 2021, 16:01
xal pisze: 25 maja 2021, 15:34
seba766 pisze: 25 maja 2021, 15:23 Ja bym się nad jeszcze innym aspektem zastanowił. Obecnie sieci komputerowe nie są zbyt popularne. Nie wiem jak w innych firmach ale do jednej dość dużej korpo na stanowisko sieciowca zgłaszają się tylko osoby z dużym doświadczeniem(mimo, że stanowisko jest kierowane do midów). Dzisiaj osoby na studiach wolą iść na programowanie, chmurki i tego typu kierunki. Przez co osób po czterdziestce na stanowiskach sieciowych będzie tylko więcej i więcej.
Ale my nie mówimy o sieciowcach tylko ogólnie o inżynierach. Technologie będą się zawsze zmieniały. Trzeba się po prostu adaptować... A bagażu doświadczeń nikt nie nie zabierze... mi zdarza się podjąć decyzję techniczną bazując na sytuacjach sprzed 20 lat.
No właśnie chyba mówimy :)
Cytat z pierwszego postu:
Pytanko dla sieciowcow po 40
OK. Tylko stanowisko sieciowca jako takiego zanika, więc MUSIMY patrzeć szerzej...

ksos
wannabe
wannabe
Posty: 57
Rejestracja: 29 gru 2020, 10:12

Re: Inzynierowie po 40

#15

#15 Post autor: ksos »

freel4ncer pisze: 25 maja 2021, 15:50
xal pisze: 25 maja 2021, 15:34
seba766 pisze: 25 maja 2021, 15:23 Ja bym się nad jeszcze innym aspektem zastanowił. Obecnie sieci komputerowe nie są zbyt popularne. Nie wiem jak w innych firmach ale do jednej dość dużej korpo na stanowisko sieciowca zgłaszają się tylko osoby z dużym doświadczeniem(mimo, że stanowisko jest kierowane do midów). Dzisiaj osoby na studiach wolą iść na programowanie, chmurki i tego typu kierunki. Przez co osób po czterdziestce na stanowiskach sieciowych będzie tylko więcej i więcej.
Ale my nie mówimy o sieciowcach tylko ogólnie o inżynierach. Technologie będą się zawsze zmieniały. Trzeba się po prostu adaptować... A bagażu doświadczeń nikt nie nie zabierze... mi zdarza się podjąć decyzję techniczną bazując na sytuacjach sprzed 20 lat.
Ja praktycznie nie robie juz w sieciach jako inżynier sieciowy, koduje i projektuje cale rozwiazania do automatyzacji ale doświadczenie z czasów bycia NE czy nawet technika DC ciągle daje mi tzw edge nad ludźmi którzy nie maja o tym pojęcia. Wystarczy popracowac z czystymi programistami ktorzy nie wiedza co to porty sa ;) albo latency i pisza aplikacje które działają na stagingu w lokalnym DC a jak przychodzi co do deploymentu w infrastrukturze i klientach rozproszonych po swiecie to sie okazuje ze nie dziala albo dziala do za przeproszeniem 4 liter. IT to zespol naczyn polaczonych i sieci sa tu integralna czescia osobiscie to bym wymagal CCNA od kazdego programisty ktorego moja firma zatrudnia ;) tak samo jak podstaw programowania i source control od inzyniera sieciowego bo jak widze co NEs odwalaja w konfigach, planowaniu adresacji czy nawet nazewnictwu urzadzen to sie noz w kieszeni otwiera a znajomosc programowania i zasad typu DRY uchronila by przed pozenijsza niekonczaca sie walka z tworzeniem source of truth i standaryzacja gdzie latami ciagna sie jakies snowflakes ktorych nie idzie ruszyc . DO tego trzymanie wszystkiego w Excellach na jakis dyskach sieciowych ehh -az mi sie cisnienie podnioslo :roll:

A zmierzam do tego ze doswiadczenie w IT to asset ktorego nie da sie przecenic
free4ncer, a jaki to jest tytul takiej pracy jesli mozna wiedziec? Przyszedles z ulicy na gotowy job spec czy ta role automatycznie wyewoluowala?

ODPOWIEDZ