Absurdy małe, większe i duże.

praca itp
Wiadomość
Autor
Kyniu
wannabe
wannabe
Posty: 3595
Rejestracja: 04 lis 2006, 16:23
Kontakt:

Absurdy małe, większe i duże.

#1

#1 Post autor: Kyniu »

Hej,

Ponieważ w jednym z wątków poruszyłem temat kłopotów z poszukiwaniem pracy - przyznaje że może wybrałem nie najlepszy wątek - postanowiłem założyć inny, w którym można by podyskutować o swoich doświadczeniach z rozmów kwalifikacyjnych.

O kilku przypadkach poniżej a liczę że i koledzy coś od siebie naskrobią.

W trakcie jednej z rozmów kwalifikacyjnych rekruterka spytała mnie o znajomość języka angielskiego. Było to dla mnie dość zaskakujące bo w CV znajdowała się informacja o posiadanym certyfikacie CAE ale grzecznie i uprzejmie odparłem że tak, znam, co potwierdza tenże certyfikat. Zasmuciło to panią bo, jak mi objaśniła, minimum jakiego by oczekiwali to FCE. Zonk.

O tym że kilkukrotnie moja znajomość języka była sprawdzana w trakcie rozmów kwalifikacyjnych nawet nie wspomnę - szkoda tylko że czasem prowadziły je osoby znające angielski gorzej ode mnie (a wcale orłem nie jestem). I tak się zastanawiam - po co człowiek się uczył i zdawał te egzaminy by dostać certyfikat którym mogę sobie podetrzeć ...

Inna sytuacja. Dzwoni pani że chcieliby ze mną porozmawiać na temat ewentualnej zmiany miejsca pracy. No cóż, spotkać się i porozmawiać nie zawadzi, ale jako że odległość między nami to coś koło 350 km w jedną stronę zaproponowałem spotkanie w sobotę - niestety nie mogę sobie ot tak wziąć jednego dnia urlopu (w obecnym miejscu pracy mamy kary w postaci potrąceń z premii za jednodniówki które - zdaniem szefostwa - dezorganizują pracę). I jaki był rezultat - wywołałem święte oburzenie rozmówczyni. Jak ja mogę śmieć oczekiwać że ona, tak ważna persona, w tak ważnej firmie, zostanie dla mnie, maluczkiego, w pracy w sobotę na 1,5 do 2 godzin. I bynajmniej nie miało dla niej znaczenia że ja muszę dla tego spotkania spędzić kilka godzin w samochodzie.

To na razie tyle.

Kyniu

slimak

#2

#2 Post autor: slimak »

tez mam "fajne" doswiadczenia.

Na jednej z rozmow uslyszalem "jakbym aplikowal na Pana miejscu na stanowisko to bym sie nie nazywal slimak" (chodzilo o poczatek adresu email). Nastepnie wstalem poprosilem o moje wydrukowane CV i wyszedlem.

zaphiro
member
member
Posty: 41
Rejestracja: 10 paź 2006, 20:59

#3

#3 Post autor: zaphiro »

Takie pytanie, żeby było wszystko jasne - nazywasz się "Ślimak" czy ustawiłeś sobie tylko taki początek adresu mailowego?

Do mnie (byłem na ostatnim roku studiów) zadzwoniła kiedyś miła pani i pyta czy może sprawdzić moje dane (pani była z firmy, która sponsorowała nam bal absolwencki - żeby dostać dofinansowanie musielismy podać swoje "namiary").
Wszystko przebiegało sprawnie do czasu kiedy napatoczył się jej wzrok na mój adres mailowy.
Niby nic nadzwyczajnego ale "Oblechozaur@xxxx.pl" zrobił na niej wrażenie ;).

pjeter
CCIE
CCIE
Posty: 1391
Rejestracja: 17 lis 2003, 17:29

#4

#4 Post autor: pjeter »

Jakas firma HR z zagranicy weryfikowala dla cisco moje CV - dostalem maila od jakiegos kolo chyba z Irlandii, ze potrzebuje moj dyplom z uczeli zeskanowany. Ok, no problemo.
Po jakims czasie mail, ze: Uwaga! Potrzebuje kontakt do mojej uczelni zeby zweryfikowac ten dyplom! Hmmm ...
Zadzwonilem na uczelnie, najpierw dziekanat wyjasniajac co i jak. Pani z dziekanatu blyskotliwie odpowiedziala:
- ke ?
Po kolejnych wyjasnieniach:
- no musi napisac pismo do dziekana. (oczywiscie po polsku) ROTFL.
Nie musze chyba pisac, ze znalazienie kogos kto mowi po angielsku, czy przefaksowanie prosby o weryfikacje w j. angielskim byloby katorga.
Proba kontaktu w jezyku angielskim z polska uczelnia panstwowa byla pomyslem.. co najmniej oryginalnym ;)
Anyway, na prace sie nie zdecydowalem - pewnie do dzis bym tego jeszcze nie zalatwil.

PJ

Awatar użytkownika
marcins
Site Admin
Site Admin
Posty: 3194
Rejestracja: 22 mar 2004, 09:05
Kontakt:

#5

#5 Post autor: marcins »

moja hmm najsmieszniejsza wizyta z HR ( head hunter ) miala miejsce... uu sporo temu, anyway za bardzo mi nie zalezalo na robocie, no a za kilka godzin mialem leciec do egiptu, wiec sie nie wysilalem i wpadlem w szortach, jakiejs "hawajskiej" koszuli i okularach ( mialem od razu pozniej jechac na lotnisko i sandalach ...

mina pani HH byla niesamowita ;)

anyway duzo tych rozmow nie mialem :)

slimak

#6

#6 Post autor: slimak »

zaphiro pisze:Takie pytanie, żeby było wszystko jasne - nazywasz się "Ślimak" czy ustawiłeś sobie tylko taki początek adresu mailowego?
taki jest poczatek adresu mailowego, wiec to pytanie na rozmowie bylo ni przypiol ni wypiol

Awatar użytkownika
Sofcik
wannabe
wannabe
Posty: 1026
Rejestracja: 28 mar 2006, 15:29
Lokalizacja: Warszawa

#7

#7 Post autor: Sofcik »

U mnie na kilku rozmowach też się niezłe "kwiatki" trafiły ...
Na jednej np dostałem "Test z linuksa". Wszystko fajnie, miły pan powiedział że mało kto robi na 100% i że to zajmie mi około godziny (50 pytań), no to siadłem i zacząłem dłubać.
Pytania w stylu "Jaki przełącznik komendy TAR pozwala na kompresję danych". I tu wpisać. No i weź bądź mądry i pisz wiersze - i "-j" pasuje i "-z" i odpowiedź "TAR nie ma takiego switcha". Oczywiście pytania typu "Gdzie się pojawi ikonka jakiejśtam aplikacji w GNOME po zainstalowaniu dziesięciu pakietów RPM" to standard. No ale nic. Zrobiłem, zaznaczyłem co uważałem za stosowne i wyszedłem. Oddając test pokazałem panu kilka błędów w pytaniach. Mina headhuntera - bezcenna.
Z kolei na innej rozmowie wchodzę do firmy a tu na dzień dobry wita mnie Japończyk i "Konnichiwa" :-) No to się z lekka zdziwiłem bo rozmowa miała być po angielsku, Japończyk ni w ząb polskiego nie znał. No ale zawołał 2 panów, którzy mnie zaczęli przepytywać. No i tak jak Kyniu pisał - doszło do "Testu z angielskiego". Panowie mieli niefart bo mówiłem "troszkę" lepiej od nich...
Ostatnio z kolei dzwoni do mnie "Pani Dyrechtór HaeR" i już na dzień dobry podczas "wywadu" pyta mnie o to co dla mnie w firmie najważniejsze jest. No więc odrzekłem że cash, dobre warunki pracy i atmosfera. Pani spytała czy w takiej właśnie kolejności - odparłem, że tak. I więcej nie zadzwoniła :D

--
Pozdrawiam
Piotrek

bart
wannabe
wannabe
Posty: 464
Rejestracja: 09 maja 2005, 10:33
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#8

#8 Post autor: bart »

Ja ostatnio w porywie poszukiwania pracy zawędrowałem do abwery [tak dla zmyłki zapodam coby nam forum nie zamknęli ;) ]. Zadzwoniła Pani z Wawy ale nie bardzo mi leżało i odmówiłem więc poprosiła żebym wysłał do lokalnego oddziału ale odpuściłem. Po kilku m-c zadzwoniła Pani czy chcę przyjść na testy pomyślałem pójdę chociaż pooglądam co tam dają. Niestety pokój przesłuchań jest zaraz za drzwiami wejściowymi po lewej :/ i się tyle naoglądałem. Po ZPKu poznałem, że mają legranda i tyle mojego. Dostałem test ogólny i na inteligencję. Ogólny jak ogólny pytania niektóre dziwne ale w tym na inteligencje to pojechali przykładowo "W tuzinie jest 12 sztuk 20 groszówek a ile będzie 5 groszówek?" albo "Z kranów do naczynia leci woda o temp +15 i -15 jaka temp będzie w naczyniu?". Zadzwonili, że zdałem (co nie dziwi), ale odpuściłem bo podobno się kończy na wariografie albo jeszcze gorzej ;)

Awatar użytkownika
bpiotrek
wannabe
wannabe
Posty: 195
Rejestracja: 20 wrz 2005, 20:55
Lokalizacja: Warszawa

#9

#9 Post autor: bpiotrek »

bart pisze:"Z kranów do naczynia leci woda o temp +15 i -15 jaka temp będzie w naczyniu?"
Odpowiedz jest prosta i wbrew pozorom jest zgodna z pierwszym "skojarzeniem" = 0 stopni C :)

Skoro w zadaniu jest napisane, ze "woda leci" to znaczy ze leci. Nawet w -15C. Jest to mozliwe pod odpowiednio wysokim cisnieniem :twisted: Madre ksiazki mowia, ze moze byc to i -70C.

Lubie takie testy, szczegolnie sprawdzanie wg szablonu :P

bart
wannabe
wannabe
Posty: 464
Rejestracja: 09 maja 2005, 10:33
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#10

#10 Post autor: bart »

bpiotrek pisze: Skoro w zadaniu jest napisane, ze "woda leci" to znaczy ze leci. Nawet w -15C. Jest to mozliwe pod odpowiednio wysokim cisnieniem :twisted: Madre ksiazki mowia, ze moze byc to i -70C.
No a fizyka dla klasy 6 - tak to ta z której czerpał wiedzę doktor Plama - mówi, że woda ma 3 stany skupienia stały, ciekły i lotny ... acha jeszcze jedno mi się przypomniało nawet fajne "Mieszkał sobie Pan w domu, który miał jeden pokój a wszystkie okna wychodziły na południe. Pan wyszedł przed dom i spotkał niedźwiedzia. Jakiego on był koloru?"

Awatar użytkownika
Misiekm
wannabe
wannabe
Posty: 518
Rejestracja: 29 lis 2005, 17:31
Lokalizacja: Londyn

#11

#11 Post autor: Misiekm »

bpiotrek pisze:
bart pisze:"Z kranów do naczynia leci woda o temp +15 i -15 jaka temp będzie w naczyniu?"
Odpowiedz jest prosta i wbrew pozorom jest zgodna z pierwszym "skojarzeniem" = 0 stopni C :)

Skoro w zadaniu jest napisane, ze "woda leci" to znaczy ze leci. Nawet w -15C. Jest to mozliwe pod odpowiednio wysokim cisnieniem :twisted: Madre ksiazki mowia, ze moze byc to i -70C.

Lubie takie testy, szczegolnie sprawdzanie wg szablonu :P
Zaraz zaraz, leci woda O temperaturze -15 C? czy W temperaturze (pomieszczenia ,naczynie itd ) -15? Pierwsze moim zdaniem jest niemozliwe o ile spadająca bryła jest dopuszczalna odpowiedzią.

Pozdrawiam

Awatar użytkownika
Sofcik
wannabe
wannabe
Posty: 1026
Rejestracja: 28 mar 2006, 15:29
Lokalizacja: Warszawa

#12

#12 Post autor: Sofcik »

Zaraz zaraz, leci woda O temperaturze -15 C? czy W temperaturze (pomieszczenia ,naczynie itd ) -15? Pierwsze moim zdaniem jest niemozliwe o ile spadająca bryła jest dopuszczalna odpowiedzią.

Pozdrawiam
Tak mówisz :> ? http://www.chem.uw.edu.pl/people/AMysli ... 3/h2oa.htm
I zobacz na wykresy związane z lodem :)

--
Pozdrawiam
Piotrek

Seba
CCIE/CCDE Site Admin
CCIE/CCDE Site Admin
Posty: 6223
Rejestracja: 15 lip 2004, 20:35
Lokalizacja: Warsaw, PL

#13

#13 Post autor: Seba »

To ja jeszcze troche o tej wodzie:
Wobec watpliwosci z mozliwymi stanami skupienia wody, zwiazanymi z takimi czy innymi warunkami, nalezaloby sie zapytac o to, jak jest temperatura otoczenia, panujace cisnienie, etc, bo odpowiedzi rzeczywiscie moga byc rozne.
Z racji, ze musimy cos zalozyc w tym temacie, to zwyczajowo przyjmuje sie cisnienia na poziomie 1000hPa i temperature otoczenie okolo +20°C, czyli woda o temperaturze -15 nie poleci, a poleci jedynie ta o temperaturze +15. Pomijajac sladowe zmiany temperatury zwiazane z otoczeniem (mamy zalozenie o temp. otoczenia +20) odpowiedzialbym, ze wynikiem jest temp. +15 :mrgreen:

Ja na szczescie nie mam zadnych wielkich przezyc zwiazanych z rozmowami o prace, raczej wszystko odbywalo sie gladko :wink:
"Two things are infinite: the universe and human stupidity; and I'm not sure about the universe."
A. Einstein

Awatar użytkownika
glowas
wannabe
wannabe
Posty: 320
Rejestracja: 28 lip 2005, 21:40
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

#14

#14 Post autor: glowas »

Sofcik pisze: Z kolei na innej rozmowie wchodzę do firmy a tu na dzień dobry wita mnie Japończyk i "Konnichiwa" :-) No to się z lekka zdziwiłem bo rozmowa miała być po angielsku, Japończyk ni w ząb polskiego nie znał. No ale zawołał 2 panów, którzy mnie zaczęli przepytywać. No i tak jak Kyniu pisał - doszło do "Testu z angielskiego". Panowie mieli niefart bo mówiłem "troszkę" lepiej od nich...
To właśnie wczoraj z kolegą siedzącym obok w pracy weszliśmy na temat angielskiego, i opowiadał, że był na rozmowie, gdzie przywitał go koleś będący jakimś prezesem czy dyrektorem. Dostał tekst do przetłumaczenia na polski, i tak w trakcie tłumaczenia wstał i mówi "Panie, kto to pisał ten tekst bo to wogóle nie jest po angielsku".
Na to koleś odparł "Ja" :)
Marcin

Awatar użytkownika
peper
CCIE / Site Admin
CCIE / Site Admin
Posty: 5005
Rejestracja: 13 sie 2004, 12:19
Lokalizacja: Warsaw, PL
Kontakt:

#15

#15 Post autor: peper »

Chyba wam chlopaki stworze dzial malego fizyka :P
Szkoła DevNet: https://szkoladevnet.pl


Facebook: https://www.facebook.com/Piotr.Wojciechowski.CCIE
LinkedIn: https://www.linkedin.com/in/peper
Twitter: https://www.twitter.com/PiotrW_CCIE

"Zapomniałem że od kilku lat wszyscy giną jakby nigdy ich nie miało być
w stu tysiącach jednakowych miast giną jak psy"

ODPOWIEDZ