pytania logiczne na rozmowie

praca itp
Wiadomość
Autor
kfiatek
rookie
rookie
Posty: 14
Rejestracja: 05 wrz 2007, 15:14

#31

#31 Post autor: kfiatek »

no to Kolega mnie teraz zszokował... a ja cały czas myślałem ze 1...

PS. na niektóre rzeczy/sprawy proszę patrzeć z przymrużeniem oka.

pozdrawiam

bart
wannabe
wannabe
Posty: 464
Rejestracja: 09 maja 2005, 10:33
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#32

#32 Post autor: bart »

Wydaje mi się, że pytanie jest pod troche innym kątem zadawane i pytający uzyskuje tutaj trochę więcej niż tylko to czy ktoś potrafii nie dać się nabrać na pytanie w stylu "Co jest cięższe kilogram pierza czy kilogram żelaza?".
Ja osobiście najpierw bym się spytał czy to jest zagadaka stricte matematyczno-statystyczna, bo w rzeczywistości kura znosi 1 lub czasami więcej niż jedno jajko dziennie, ale na pewno nie 2/3 jajka dziennie lub 1,5 jajka przez 1,5 dnia.

qwer
fresh
fresh
Posty: 5
Rejestracja: 21 cze 2007, 12:37

#33

#33 Post autor: qwer »

bart pisze:kura znosi 1 lub czasami więcej niż jedno jajko dziennie, ale na pewno nie 2/3 jajka dziennie
Kura kurze nierówna. Moim skromnym zdaniem wszystko zależy od wydajności takiej kury. Zawsze można założyć, że dane kury w założonych warunkach w ciągu doby znoszą 2/3 jajka w tym sensie, że taki jego ułamek opuścił, że tak powiem, wnętrze kury i tą część można uznać za zniesioną. 8)

bender
fresh
fresh
Posty: 3
Rejestracja: 08 paź 2007, 14:02

#34

#34 Post autor: bender »

Wydaje mi sie, ze chodzi raczej o umiejetnosc sprawnego analitycznego myslenia.
Sam przeprowadzajac taka rozmowe kwalifikacyjna uznawalbym takie dywagacje raczej za zla ceche kandydata ubiegajacego sie o stanowisko techniczne.
Rownie dobrze moznaby zadac pytanie z 1500 kur 1500 dni itp. aby dac spokoj takim rozwazaniom czy kura moze czy nie moze a jaka kura i w ktorej sekundzie jajko wychodzi a w ktorej jeszcze nie a czy moze kawalek jajka to juz jajko czy zero jajek.
Mysle, ze pytanie jest proste i odpowiedz tez powinna byc prosta i konkretna. A jak juz wspomnial bart z odpowiedzi mozna wywnioskowac sporo.
I tak tu czytajac wypowiedzi o rodzajach kur i podejsciach czy to statystycznych opartych na danych z zewnetrznych zrodel (wiki) mysle raczej o kandydatach na stanowisko w dziale filozofii niepraktycznej niz IT :)
Jesli ktos potrafi tak niesamowicie skomplikowac problem majac do czynienia z kura (czy tez 1,5 kury) to boje sie pomyslec co by mogl robic majac do czynienia z setka serwerow, switchy czy routerow.
Sam odpowiadajac tu na to pytanie splodzilem calkiem spory wywod na ten temat ale mialem na celu naprowadzenie osob, ktore dawaly scisle lecz inne odpowiedzi niz 2/3 gdzie moga popelniac (jak mi sie zdaje) blad. Gdyby chodzilo o rozmowe kwalifikacyjna pewnie o ile stres nie zalatwilby mi "KURA -" odpowiedzialbym na to w 2-3 zdaniach dodajac na koniec, ze mam nadzieje, ze takie pytania to bardziej czesc rozmowy kwalifikacyjnej jak przyszlej pracy.

bender
fresh
fresh
Posty: 3
Rejestracja: 08 paź 2007, 14:02

#35

#35 Post autor: bender »

Ahh jeszcze cos... mam nadzieje, ze moderator nie skarci mnie bo moze temat wymyka sie juz spod kontroli i mocno wchodzi w dzial off-topic.. mam nadzieje, ze moderator tez znajdzie w tym jakas przyjemnosc.

Mam dla was zagadke. Jest na pewno dluzsza niz ta, ktora mozna zadac na rozmowie kwalifikacyjnej i rozwiazania jej spodziewalbym sie po paru tygodniach, moze dniach a z pewnoscia nie w godzine.

Dla ulatwienia powiem (zaoszczedzajac moze sporo czasu), ze odpowiedz istnieje i jest calkowicie scisla.
Prosilbym tez o nie szukanie po internecie odpowiedzi bo na pewno da sie ja znalezc na nie jednym forum a zagadka jest jedyna w swoim rodzaju i mozna sobie popsuc zabawe raz na zawsze.

Oto zagadka:
Alicja na Konwencji Logików

Alicja przechadzała się właśnie wyłożonymi kamieniem ścieżkami rozległego lasu Krainy Czarów, gdy z pobliskiego prześwitu doszły ją jakieś odgłosy. Będąc osobą ciekawą wdrapała się na rosnące opodal drzewo i stała się świadkiem następującej sceny...

Dookoła olbrzymiego stołu zgromadziło się 31 ludzi. Naprzeciw nich stał Mówca, zabawny, odziany w szkarłatną tunikę profesor z krótką, białą brodą. Gestem uciszył on zebranych i wygłosił najprzedziwniejszą mowę, jaką Alicji kiedykolwiek zdarzyło się słyszeć.

- Koledzy logicy. My, najbardziej zdyscyplinowane i ścisłe umysły Krainy Czarów, zgromadziliśmy się tu dzisiaj na naszej 125-tej dorocznej konwencji. Usłyszeć będziemy mogli zadziwiające baśnie logiki, myśleć będziemy o rzeczach dla zwykłych śmiertelników niepomyślanych, przemierzymy zbocza Gór Nieskończonych Dociekań i najbardziej wymagające Szlaki Intelektu. Lecz wprzód musimy upewnić się, że żaden intruz nie ukrywa się w naszym kręgu.

Po czym profesor ruszył dookoła stołu, każdemu mijanemu logikowi przylepiając do czoła niewielką kolorową kropkę. Powróciwszy do swego miejsca u szczytu stołu, rozpoczął objaśnianie zasad tego cudacznego eksperymentu.

- Każdy z was widzi kropki na czołach wszystkich swych kolegów, ale byłem ostrożny, aby nikt nie dostrzegł koloru swej własnej. Zadaniem każdego z was jest odgadnąć kolor, jakim jest oznaczone jego czoło.

- Tylko jedna jest reguła i jest ona prosta. Każdej minuty ten dzwonek wyda dźwięk. Jeśli w chwili dzwonka ktoś z was znał będzie kolor kropki, którą nosi, niech wstanie od stołu i dołączy do mnie na sąsiedniej polanie, gdzie konwencja będzie toczyć się dalej. Jeśli jednak jego kolor jest mu wciąż nieznany, niech pozostanie przy stole.

- Ten, kto pozostanie przy stole, gdy powinien był wstać, albo też wstanie gdy raczej powinien był siedzieć, nie może rzecz jasna tytułować się logikiem. Ktoś taki usunięty będzie z tej konwencji, z nieodwołalnym zakazem powrotu.

Profesor zamierzał już odejść, gdy jego uwagę zwróciło wyraźne zakłopotanie najbystrzejszego z nowicjuszy. Jego wątpliwości rozproszył tymi słowy:

- Nie obawiaj się młodzieńcze. Jest możliwym rozwiązać to zadanie. Choć, oczywiście, nie wolno wam w żaden sposób porozumiewać się ze sobą.

Nowicjusz uśmiechnął się, gdyż Mówca Zgromadzenia Najbardziej Zdyscyplinowanych i Ścisłych Umysłów Krainy Czarów nie może wygłaszać zdań fałszywych.

Na oczach zdziwionej już do wszelkich granic Alicji, profesor opuścił zgromadzenie i eksperyment się rozpoczął.

Na pierwszy dzwonek opuściły stół cztery osoby. Na drugi, wszyscy z czerwonymi kropkami wstali razem i wyszli. Przy trzecim nie poruszył się nikt, podczas gdy na czwarty zareagowała przynajmniej jedna osoba. Wspomniany już nowicjusz oraz jego obecna siostra, oboje z kropkami innego koloru, wstali krótko potem, ale każde wcześniej, niż za ostatnim dzwonkiem.

Znużoną długimi mowami Alicję ogarnął głęboki sen zanim test dobiegł końca.
Czy możesz wyjawić jej, ile razy rozległ się dzwonek, zanim stół opustoszał?
Prosilbym tez osoby znajace odpowiedz o nieco cierpliwosci. Jesli juz chcecie sie pochwalic odpowiedzia to nie wpisujcie wyjasnien jak do niej doszlo. Nie odbierajmy satysfakcji pozostalym.[/b]

Pracownik
fresh
fresh
Posty: 3
Rejestracja: 10 gru 2020, 12:30

Re: pytania logiczne na rozmowie

#36

#36 Post autor: Pracownik »

Ja miałem raz pytanie dotyczące tego ile razy dziennie mijają się wskazówki zegarka. Wydaje się proste, a wcale takie nie jest.
Polecam ten artykuł cvwork. pl/pytania-na-rozmowie-kwalifikacyjnej/ gdzie jest więcej ciekawych pytań i odpowiedzi.

ODPOWIEDZ