Praca i kariera w SOLIDEXie

praca itp
Wiadomość
Autor
mirko123
member
member
Posty: 32
Rejestracja: 02 gru 2007, 21:22

Praca i kariera w SOLIDEXie

#1

#1 Post autor: mirko123 »

Przeglądałem to forum od jakiegoś czasu i wielokrotnie natrafiałem na pytania o pracę w firmie SOLIDEX. Jako, że nie znalazłem żadnego zwięzłego tematu postanowiłem coś napisać bardziej obszernie dla tych którzy często zadają tu pytania szukając informacji o tej firmie.

Co sądzę o pracy w SOLIDEXie ?

Powiem tak, pracowałem w tej firmie jakiś czas temu parę lat jako inżynier i mam negatywne uczucia.

Po pierwsze firma jest chyba jedyną w rejonie z tej branży i z tak dobrymi układami.
Do tego główna największa siedziba z większością ludzi firmy znajduje się w mieście Krakowie gdzie jest bardzo dużo jednych z lepiej wykształconych studentów informatyki w tym kraju (AGH, UJ, Politechnika i jeszcze kilka innych).
Powoduje to więc, że działa trochę jak monopolista. Nie musi specjalnie szanować ludzi, płacić im rynkowych wynagrodzeń czy w nich inwestować. Utrzymała się w tej firmie tendencja którą w innych firmach branży wyniszczył wolny rynek i konkurencja, a mianowicie "nie wychylaj się, pracuj, nie domagaj się podwyżki, a jak ci się nie podoba to dowidzenia".

Po drugie pracując w SOLIDEXie jesteś na każdym kroku obwarowany umowami, które działają na twoją niekorzyść. Szczególnie umowa o zakazie konkurencji w której wymienione są praktycznie wszystkie znaczące firmy z branży w kraju !
Tak więc w razie czego przez dłuższy czas po potencjalnym odejściu z firmy jest się
na branżowym bezrobociu. Teoretycznie za ten okres firma powinna płacić, ale nawet jeśli
tak jest to są to kwoty za które można iść na imprezę w weekend, a nie żyć.

Powyższe jest uzasadnieniem dlaczego najlepiej w firmie zawsze miał się właśnie dział prawny. Jak to prawnicy - wymyślają jak najbardziej podchwytliwe umowy i za to firma ich ceni. Im większą "świnię" zawrą w umowie pracownika tym większe premie dostają.
Dlatego nikt normalny i choć trochę szczery jako prawnik nie będzie robić.
"Kiedy prawnik kłamie i kombinuje, jak rusza ustami i pisze umowy".

Podobnie ma się sprawa ze szkoleniami. Mimo że firma prowadzi szkolenia - głównie CISCO - to po pierwsze są małe szanse żeby się na nie dostać, a jeśli już się komuś uda to
musi podpisać wpierw umowy szkoleniowe z tego co pamiętam na półtora roku czy więcej za jedno szkolenie. W przełożeniu na pełną ścieżkę powiedzmy CISCO poziomu Professional daje konieczność pracy przez ok. 10 lat aby się ścieżka firmie zamortyzowała.
Do tego szkolenia są w dość "wysokiej" cenie (ścieżka CCNP to tysiące euro czy $ jak kto woli), więc w razie gdyby ktoś chciał odejść w trakcie obowiązywania umowy szkoleniowej musiałby zapłacić takie pieniądze których nie zarobi w SOLIDEXie praktycznie nigdy. No chyba że będzie oddawał całe swoje wynagrodzenie, albo nowy pracodawca pokryje mu te koszty. Żadnych zniżek dla pracowników czy ulgowego traktowania w tej kwestii nie ma co się spodziewać. Obowiązuje niepisana zasada, że uczysz się sam dla zwiększenia prestiżu firmy.

I trzecia kwestia chyba najbardziej na minus dla tej firmy to niewątpliwie nieprzewidywalna
przyszłości. Nawet jeśli jesteś niezły i masz CISCO CCNP i jeszcze kilka innych papierów,
pewnego dnia możesz po prostu nie zostać wpuszczonym do firmy, albo dostać telefon, że możesz już nie przychodzić. Tak po prostu. Do tego powodami prawie zawsze nie jest że ktoś coś źle robi, ale z reguły bardzo trywialne. Zły dzień kogoś z zarządu, niewłaściwe spojrzenie czy wypowiedź. Po prostu w SOLIDEXie nie można mieć nigdy własnego zdania. To coś jak w w znanym kawale "kto przychodzi do szefa ze swoimi poglądami wychodzi z poglądami szefa", z tym że w przypadku SOLIDEXu brzmi trochę mniej śmiesznie,
"przychodząc do SOLIDEXu z własnymi poglądami zostawiaj je przed drzwiami, bo wylecisz". I zero sprzeciwów. Przytakuj przełożonym szczególnie tym z zarządu niezależnie czy się zgadzasz czy nie. Choćby mówili czy robili rzeczy całkowicie irracjonalne. Inaczej twoja praca jest niepewna.

Idealnym potwierdzeniem tego jest fakt że za moich czasów w firmie pracowało średnio
licząc 200 osób, podczas gdy liczba osób które przewinęły się prze firmę przez kilkanaście lat istnienia firmy do momentu kiedy odszedłem to około 850 osób. Co w efekcie daje średnio wymianę całej załogi SOLIDEXu co 2-3 lat !

A chyba nikt nie uwierzy, że te 650 osób które "wyszły z SOLIDEXU" to były osoby które pracowały jakimś cudem nawet po kilka lat i jednocześnie nic nie umiały - więc wyleciały za brak wiedzy czy umiejętności.

Najzwyczajniej. Raz się niespodobali i dowidzenia. Ludzie wylatywali nawet po kilku na raz.
Teraz podobno mniej zwalniają, ale zasady podobne.

Tak naprawdę ludzi którzy pracują w tej firmie dłużej niż kilka lat można policzyć na palcach
jednej ręki.

W moim przypadku własny pogląd po kilku latach pracy w tej firmie, skończył się niewpuszczeniem do firmy i zostaniem z kredytem za mieszkanie na głowie do spłacenia, a do tego żoną na utrzymaniu bo akurat nie pracowała.


Firma ma jednak swoje plusy. Jednym z nich to niewątpliwie ludzie, bynajmniej z działów technicznych (z pozostałych nie wiem bo nie miałem czasu ich poznawać - ciągłe wyjazdy do klienta). Można powiedzieć, że poziom SOLIDEXu to głównie zasługa ludzi. Znają się na tym co robią, bez problemu się można porozumieć, nie ma większych problemów w codziennej pracy.


Podsumowanie z mojej strony :
Jeśli jesteś studentem, pracujesz bo ci się nudzi, czy też szukasz pracy na rok czy dwa, miejsca gdzie możesz nabyć praktyki i dużego doświadczenia technicznego (jako że praktycznie cały czas musisz się uczyć), jeśli nie masz dużych żądań finansowych, nie planujesz brać kredytów w trakcie pracy w tej firmie (chyba że jesteś kamikaze z urodzenia), do tego jeśli nagłe zwolnienie z pracy cię nie zmartwi bo utrzymujesz się głównie dzięki rodzinie czy innym źródłom, a nie tym co zarabiasz w SOLIDEXie - to dobrze trafiłeś.

Oferty pracy z powodu dużej rotacji kadr mają praktycznie cały czas i chyba obecnie każdy kto ma coś wspólnego z informatyką może znaleźć tam bez problemu pracę. Bynajmniej tak twierdzą ludzie którzy tam pracują.

Jeśli jednak planujesz związać się z jakąś firmą na stałe i na poważnie to DOBRA RADA - SZUKAJ PRACY GDZIE INDZIEJ jak na przykład ja - u konkurencji.

Lepsze zarobki, lepsze warunki i jeśli pracujesz jak trzeba to o zatrudnienie możesz być spokojny.

PS: Jeśli ktoś zdecyduje się na pracę w SOLIDEXie niech nie rozczaruje się jak dostanie sprzęt do pracy pamiętając początki ery komputerów. Ja musiałem na takim pracować.

Jednymi słowy SOLIDEX to firma solidna ale niestety INACZEJ !!!
To PRAWIE Solidna firma. Z tym że to takie PRAWIE które robi dużą różnicę.
Działa bardziej jak sekta informatyczna, a nie firma informatyczna.
Albo pełne podporządkowanie, uległość i wazelina gdzie trzeba, albo wylot.


Prosty test na to czy wytrzymasz w Solidexie :
Wyobraź sobie sytuację i pomyśl czy tak byś się zachował :

"Jeśli po kilku latach poświęcania się dla firmy i zapiep.... za grosze , wywalają cię i plują w twarz, a ty z uśmiechem stwierdzasz, że deszcz pada" to znaczy że nadajesz się do pracy w tej firmie.
http://ccie.pl/images/smiles/icon_mrgreen.gif
http://ccie.pl/images/smiles/icon_mrgreen.gif

MiRkO

Awatar użytkownika
ciku
wannabe
wannabe
Posty: 910
Rejestracja: 09 paź 2005, 21:15
Lokalizacja: Nowy Sącz/Kraków

#2

#2 Post autor: ciku »

No brawo ... ladnie napisane :wink:
Jezuuu.... z kazdym postem dotyczacym tej firmy dziekuje losowi, ze suma summarum sie nie dogadalismy :!: :!: :!: :twisted:
Za pieniadze, ktore firma oferuje to mozna by dobrze zyc np. w Dupce Dolnej (nie pytajcie gdzie to jest, bo nie wiem :wink: ), ale NAPEWNO nie w Krakowie :!:
Praca w tej firmie i branie kredytu na mieszkanie, to rzeczywiscie mozna od razu sobie petelke na szyje zalozyc :evil:

Pozdrawiam :mrgreen:
################
Nie chce Kasi ani Rity ;o)
lecz chetnie zapoznam
sie z S E C U R I T Y
################

slimak

#3

#3 Post autor: slimak »

widzę ze jednak dobrze zrobiłem ze zrezygnowałem... bylem już prawie przyjęty dogadałem warunki super poszedłem na podpisanie umowy i okazało sie ze jednak przedstawione mi papiery do podpisu odbiegają od tego co zostało ustalone na spotkaniu. Zaczęło się dzwonienie do osoby która ze mną rozmawiała i poprawianie umowy, pewnych rzeczy stwierdzili że nie dają na piśmie i w końcu zrezygnowałem. Pozostał trochę niesmak... mirko współczuje.

p.andrzejewski
wannabe
wannabe
Posty: 68
Rejestracja: 12 lis 2007, 21:37

#4

#4 Post autor: p.andrzejewski »

Mirko, troche to szokujące co napisałeś. A możesz coś powiedzieć o wymaganiach wstępnych? gdzieś kiedyś widziałem od nich ofertę chyba dla stażysty warunki: CCNP, albo równoważna wiedza. Jak na staż to troche duże te wymagania były.

Awatar użytkownika
ciku
wannabe
wannabe
Posty: 910
Rejestracja: 09 paź 2005, 21:15
Lokalizacja: Nowy Sącz/Kraków

#5

#5 Post autor: ciku »

p.andrzejewski pisze:... A możesz coś powiedzieć o wymaganiach wstępnych? gdzieś kiedyś widziałem od nich ofertę chyba dla stażysty warunki: CCNP, albo równoważna wiedza. Jak na staż to troche duże te wymagania były.
Krotko mowiac... czlowiek orkiestra pracujacy charytatywnie :P
################
Nie chce Kasi ani Rity ;o)
lecz chetnie zapoznam
sie z S E C U R I T Y
################

Lesion
wannabe
wannabe
Posty: 60
Rejestracja: 24 maja 2007, 12:12
Lokalizacja: Warszawa

#6

#6 Post autor: Lesion »

ehh kiedy wreszcie skończy się takie traktowanie przez pracodawców...
powodzenia Mirko

Awatar użytkownika
Wlochaty
wannabe
wannabe
Posty: 492
Rejestracja: 30 wrz 2006, 17:11
Lokalizacja: Warszawa

#7

#7 Post autor: Wlochaty »

Tak sie zastanawiam czy ktos od nich czyta to forum. Ta firma pracuje na bardzo zla marke, albo trafili tu sami rozzaleni ex pracowanicy...
Wlochaty

mirko123
member
member
Posty: 32
Rejestracja: 02 gru 2007, 21:22

#8

#8 Post autor: mirko123 »

p.andrzejewski pisze:Mirko, troche to szokujące co napisałeś. A możesz coś powiedzieć o wymaganiach wstępnych? gdzieś kiedyś widziałem od nich ofertę chyba dla stażysty warunki: CCNP, albo równoważna wiedza. Jak na staż to troche duże te wymagania były.
Powiem tak. Idealny wstępny profil kandydata do Solidexu to :

- wyższe wykształcenie informatyczne
- wiek ok. 20-25 lat
- certyfikaty i wiedza z zakresu 2xProfessional lub 1xCCIE w CISCO,
ewentualnie wysokie certyfikaty Checkpoint, NOKIA czy SUN Solaris
(może być CCNA lub adekwatne innych firm, ale wtedy podwójnie robisz - bo i tak w krótkim czasie najlepiej 2-4 tygodni musisz zrobić całą ścieżkę na poziomie Professional lub adekwatną wiedzę)
- najlepiej bez doświadczenia bo zgodzi się na minimum lub z kilkuletnim doświadczeniem w branży bo ma praktykę i można od razu wysłać go do klienta
- umiejętność samodzielnego nauczenia się nowej technologii w weekend i wdrażanie jej u klienta
- chęć pracy za powiedzmy 2 tys. (ale w to wchodzi praca z umowy, nadgodziny na to co trzeba robić u klientów, poświęcanie weekendów i własnego czasu po pracy na naukę i czytanie opasłych manuali bo firma na szkolenia raczej nie wysyła, a wdrożenia i serwis u klienta trzeba robić z dnia na dzień)
- brak rodziny (bo po pierwsze trzeba jej poświęcać czas, który można poświęcić na naukę dla Solidexu, a po drugie za pieniądze płacone w Solidexie można utrzymać rodzinę, ale najwyżej karaluchów na poddaszu - w dużych miastach jak Warszawa czy Kraków ledwo starczy na wynajem i opłacenie mieszkania, nie mówiąc o potrzebach żony czy dzieci)
- chęć poświęcenia rodziny i własnego czasu dla firmy
- brak własnego zdania
- niekwestionowane wykonywanie wszystkich poleceń i prac w tempie "na przedwczoraj"



Jednymi słowy jak już wspominałem w poprzednim poście.

Idealny kandydat to taki który ma 20-25 lat, w pełni ustabilizowaną sytuację życiową (czyli dom, rodzina, porządne konto w banku lub inne ciche dochody), jest geniuszem lub wysoko kwalifikowanym specjalistą, pracuje nie na utrzymanie tylko dla sportu bo ma już wszystko i mu się nudzi w domu. Do tego żona mu zrzędzi, a dzieci wrzeszczą jak w programie "Super Niania" więc chętnie będzie siedział w Solidexie 24/7.

Ewentualnie ktoś kto chce szybko zdobyć porządne doświadczenie 1-2 letnie czy praktykę studencką i kwestie warunków pracy są kwestiami drugorzędnymi.

Albo po prostu jak ja już ładnych parę lat temu nie miałem pracy, rodzina na utrzymaniu i musiałem się gdzieś zapiąć. Nie miałem wyjścia. Jednak wtedy były inne czasy na rynku pracy dla informatyków (prawie zero ofert, praca tylko dla tych "z polecenia").

Nie było chyba też jeszcze tego portalu - ccie.pl.
CCNA/CCNP/CCSP
Polskie firmy to w większości chore znajomości, pomiatanie ludźmi i wymagania z poziomu CCNP/CCSP/CCIE za 2-3 tys. I 1500-2000 brutto na początek (tzn 2,3,5-10 lat).
Dlatego teraz robię w Norwegii i mam je w D:-P

Awatar użytkownika
posiu
wannabe
wannabe
Posty: 234
Rejestracja: 08 kwie 2006, 10:42
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#9

#9 Post autor: posiu »

Dobra to teraz czekamy na jakis komentarz obecnych pracowników ... :)
Może być anonimowe :)
Cieciowie tam siedzą ,więc tak źle pewnie nie jest ...
"...co pan myśli, że jeśli nie podbijam karty w fabryce azbestu, o siódmej, albo drutu, albo nie napierdalam z datownikiem, listy na poczcie do szesnastej to nie jestem w pracy?! Kumasz pan to, czy masz pan za daleko do łba?! Ja tutaj właśnie pracuję!..."

Awatar użytkownika
mikrobi
wannabe
wannabe
Posty: 247
Rejestracja: 31 gru 2003, 00:47

#10

#10 Post autor: mikrobi »

posiu pisze:Dobra to teraz czekamy na jakis komentarz obecnych pracowników ... :)
Może być anonimowe :)
Cieciowie tam siedzą ,więc tak źle pewnie nie jest ...
Cieć to ma taką pracę że stoi albo siedzi, a mu płacą... spytaj dowolnego ciecia na stróżówce 8-)

mikrobi,

Awatar użytkownika
cineklas
wannabe
wannabe
Posty: 169
Rejestracja: 10 lip 2006, 19:22
Lokalizacja: 3miasto

#11

#11 Post autor: cineklas »

mikrobi pisze:
posiu pisze:Dobra to teraz czekamy na jakis komentarz obecnych pracowników ... :)
Może być anonimowe :)
Cieciowie tam siedzą ,więc tak źle pewnie nie jest ...
Cieć to ma taką pracę że stoi albo siedzi, a mu płacą... spytaj dowolnego ciecia na stróżówce 8-)

mikrobi,
czy stoi czy leży, dyszka się należy :)

mirko123
member
member
Posty: 32
Rejestracja: 02 gru 2007, 21:22

#12

#12 Post autor: mirko123 »

cineklas pisze:
mikrobi pisze:
posiu pisze:Dobra to teraz czekamy na jakis komentarz obecnych pracowników ... :)
Może być anonimowe :)
Cieciowie tam siedzą ,więc tak źle pewnie nie jest ...
Cieć to ma taką pracę że stoi albo siedzi, a mu płacą... spytaj dowolnego ciecia na stróżówce 8-)

mikrobi,
czy stoi czy leży, dyszka się należy :)
Dokładnie tak.

Cieciowie siedzą bo dostają dobrą kasę i są niezwalnialni. Dlaczego ?

Ano dlatego, że firma aby być partnerem Cisco Gold musi mieć 2 czy nawet 4 cieciów.

A nowego ciecia obecnie który by chciał tam robić mała szansa znaleźć.
CCNA/CCNP/CCSP
Polskie firmy to w większości chore znajomości, pomiatanie ludźmi i wymagania z poziomu CCNP/CCSP/CCIE za 2-3 tys. I 1500-2000 brutto na początek (tzn 2,3,5-10 lat).
Dlatego teraz robię w Norwegii i mam je w D:-P

bart
wannabe
wannabe
Posty: 464
Rejestracja: 09 maja 2005, 10:33
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#13

#13 Post autor: bart »

Panowie starczy już wkółko tego narzekania, każdy na forum już wie, a jeżeli nie, to sobie poszuka (hint: google.com -> solidex opinie). Jak to się mówi tego kwiatu pół światu i Solidex niczym się tutaj specjalnie nie wyróżnia, ot czasy się zmieniły, ale tam nikt tego nie zauważył, chociaż z drugiej strony być może mają taki "model byznesowy" ;)
Pamiętam jak kilka lat temu kolega na wakacje w ramach uczelnianych projektów wyjechał do ju-es-ej i to co przeżył przez dwa m-c to solidex przy tym to sielanka. Zarobił może z 1k$ a zrobił projekt za grubo kilkanaście razy tyle i nawet jego nazwiska nie było wśród wykonawców.

Awatar użytkownika
Pionar
wannabe
wannabe
Posty: 56
Rejestracja: 17 maja 2007, 08:26

#14

#14 Post autor: Pionar »

bart pisze:Pamiętam jak kilka lat temu kolega na wakacje w ramach uczelnianych projektów wyjechał do ju-es-ej i to co przeżył przez dwa m-c to solidex przy tym to sielanka. Zarobił może z 1k$ a zrobił projekt za grubo kilkanaście razy tyle i nawet jego nazwiska nie było wśród wykonawców.
A podobno tylko we Wloszech sa obozy pracy :)

p.andrzejewski
wannabe
wannabe
Posty: 68
Rejestracja: 12 lis 2007, 21:37

#15

#15 Post autor: p.andrzejewski »

obozy pracy są właściwie wszędzia (no może za wyjątkiem szwajcarii), tylko czemu się ciągle słyszy że pracują w nich polacy, psia kość.

ODPOWIEDZ