misiak pisze:Przy okazji czytając Wasze odpowiedzi, moża zacząć dyskusję na inny temat.
Czy certyfikacja CCIE faktycznie coś zmienia ?
Czy taki, popularny już teraz papierek, faktycznie zmiania sposób traktowania jego posiadacza przez jego firmę, przez Cisco, przez TAC ?
Przez TAC tak gdyż case'y P1 będzie obsługiwał dla Ciebie inny CCIE więc łatwiej powinieneś wspólny język złapać. Przez Cisco zależy co masz na myśli. Przez firmę, to już sprawa dyskusyjna. Znam przypadki że CCIE jest bardzo ceniony przez firmę i firmie zależy na wykorzystaniu jego umiejętności a nie tylko papierka, poprzez traktowanie szeregowo z innymi po oper.... za zrobienie CCIE we własnym zakresie. Ale wiele firm, szczególnie zagranicznych rozumie znaczenie, że to dowód na posiadanie pewnego poziomu wiedzy i doświadczenia. A w PL dla headhunterów CCNA i CCIE to to samo.
misiak pisze:Czy certyfikacja, oprócz korzyści dla firm partnerskich, dla samego posiadacza jest czymś więcej niż tylko satysfakcją z potwierdzenia pewnych umiejętności.
Ja ci też odpowiem po sobie - ciesze się, że zrobiłem, traktuję to jako sukces i zawodowy i prywatny ale w przeciągu 3 lat, które upłynęły dwa razy nachodziły mnie myśli czy na prawdę było warto tyle z siebie dawać, harować, zawalać noce, życie prywatne itp. - raz za sprawą pracodawcy, raz nie. Ale są osoby i firmy, które chcą i potrafią docenić wkład, są też tacy co nie potrafią.