Ostatnio wpadla mi w raczki ksiazka "Marcina Przybylka - Czas silnych istot" teraz czytam drugi tom i musze przyznac, ze dawno tak dobrze sie z SF nie bawilem. Ogolnie polecam jak ktos lubi gatunek.
Tak w ramach czegos poza przerzucania pakietami w lewo i prawo
Ja ostatnio pochłonąłem już chyba klasykę "Odyseje kosmiczną" Arthur C. Clarka -polecam, a teraz w najbliższym czasie zabieram się za "Odyseję Czasu" też Clarka;
Poczytałem opisy, recenzje pozycji które polecacie i chyba też się skuszę
weis pisze:No to w ramach klasyki polecam Issaca Assimova i zbior opowiadan "Ja robot".
Z Asimova to jeszcze Cykl Fundacja - powstał na początku lat pięćdziesiątych podobnie jak "Roboty".
Ostatnio miałem też przyjemność przeczytać "Świat jest pełen chętnych suk" Jacka Piekary. Tytuł może nie wszystkich zachęca, ale opowiadania przednie.
aid pisze:
Ostatnio miałem też przyjemność przeczytać "Świat jest pełen chętnych suk" Jacka Piekary. Tytuł może nie wszystkich zachęca, ale opowiadania przednie.
Tja Piekara czasem używa specyficznego języka. Ledwo przez to przebrnąłem przez "Przenajświętszą RP".
Kyniu pisze:
Jak już mówimy o "specyficznym języku" a nawet specyficznym postrzeganiu świata to polecam Dukaja np. "Wroniec".
Ten "Wroniec", to jak rozumiem, na zachętę, bo jeśli ktoś naprawdę chce się zmierzyć ze światami i językiem Dukaja, to tylko "Perfekcyjna niedoskonałość".
bigboss pisze:Ten "Wroniec", to jak rozumiem, na zachętę, bo jeśli ktoś naprawdę chce się zmierzyć ze światami i językiem Dukaja, to tylko "Perfekcyjna niedoskonałość".
No wiesz, co byśmy nie napisali to każdy tytuł jest na zachętę a potem każdy sam musi ocenić czy chce dalej odkrywać danego autora. Tak samo na zachętę mogę polecić "Limes inferior" Zajdla o którym słyszałem co prawda wcześniej ale sięgnąłem dopiero jak dali do jakiejś gazety jako audiobooka. I to było to.
balam pisze:Ostatnio wpadla mi w raczki ksiazka "Marcina Przybylka - Czas silnych istot" teraz czytam drugi tom i musze przyznac, ze dawno tak dobrze sie z SF nie bawilem. Ogolnie polecam jak ktos lubi gatunek.
Tak w ramach czegos poza przerzucania pakietami w lewo i prawo
Ja z kolei polecam cykl Hyperion/Endymion Dana Simmonsa, zdecydowanie do dzis dzien najlepsze SF jakie czytalem.
Kyniu pisze:A ja postanowiłem nadrobić zaległości z liceum i przeczytałem "Lalke" Prusa. I wiecie co - szmat czasu upłynął a kobiety są nadal takie same.
a serial telewizyjny widziałeś ? (9 odcinków), mi się podobał;
Drow pisze:Ja z kolei polecam cykl Hyperion/Endymion Dana Simmonsa, zdecydowanie do dzis dzien najlepsze SF jakie czytalem.