Professional Pearson Vue w Polsce ?

Swobodne rozmowy na nie-sieciowe tematy
Wiadomość
Autor
Kyniu
wannabe
wannabe
Posty: 3595
Rejestracja: 04 lis 2006, 16:23
Kontakt:

#16

#16 Post autor: Kyniu »

Kamyczek do ogródka. Rozmawiałem jakiś czas temu z szefem firmy zajmującej się szkoleniami informatycznymi w Kielcach, dlaczego zrezygnowali z prowadzenia ośrodka testowego Pearson VUE - bo to w sumie też wstyd by w mieście wojewódzkim nie było gdzie zdać egzaminu jak w Krakowie są co najmniej trzy takie miejsca. I wyszło szydło z worka. Person z opłaty egzaminacyjnej oddaje ośrodkowi egzaminacyjnemu jakąś symboliczną część, wręcz żałosną. Generalnie nie wystarczało to nawet na pokrycie kosztów wyposażenia stanowiska testowego co trzy, cztery lata (komputer, monitor, ....).

Awatar użytkownika
garfield
CCIE
CCIE
Posty: 2882
Rejestracja: 25 sie 2006, 18:32
Lokalizacja: Gdynia

#17

#17 Post autor: garfield »

lbromirs pisze:...
Tak, ale przyznasz, że faktycznie biorąc pod uwagę Kraków i Warszawę, coś mogłoby się otworzyć. Wysłałem maila do naszego "oficera łącznikowego" z firmami szkoleniowymi, może coś wiadomo w temacie.

Z tego co pamiętam, firmy obsługujące egzaminy mają jeszcze bardziej zawyżone oczekiwania profitowości niż np. drapieżni producenci sprzętu (haha), więc może się po prostu okazać, że nadal nie jesteśmy interesujący. Zobaczymy.
Oczywiście, jeśli jest tylko możliwość żeby w PL coś takiego było to super
Pisałem bardziej w kontekście, że brak takiego ośrodka nie jest to ani czynnikiem przeszkadzającym w zdobyciu CCDE ani nie jest powodem do jakiegokolwiek wstydu :)
Remember that the lab is just looking for reachability and not “optimal reachability”.

Kyniu
wannabe
wannabe
Posty: 3595
Rejestracja: 04 lis 2006, 16:23
Kontakt:

#18

#18 Post autor: Kyniu »

Wstyd nie wstyd czy jak to nazwać ale jest pewien niesmak że nie ma - jakbyśmy jakimś zadupiem (przepraszam tych co się mogli poczuć urażeni) byli a nie Europą Centralną.

horac

#19

#19 Post autor: horac »

Kyniu pisze:Wstyd nie wstyd czy jak to nazwać ale jest pewien niesmak że nie ma - jakbyśmy jakimś zadupiem (przepraszam tych co się mogli poczuć urażeni) byli a nie Europą Centralną.
A mnie denerwuje takie gadanie ze Polacy potrafia tylko narzekac. Gdyby ten zafajdany pijacki Churchil nie sprzedal nas w Jalcie pod radziecki but, dawno juz bysmy nie mieli powodow do narzekania a tak musimy wszystkich ze wszystkim gonic, bo Europa nas wyprzedza co najmniej o te 50 lat. Podczas gdy najwiekszym zbrodniarzom 20 Wieku czyli Niemcom darowano wszystkie repatriacje wojenne i wlaczono w plan pompowania kasy na odbudowe kraju w postaci projektu Marshalla.

My jako kraj ucisniony dostalismy w zamian

a) sybir (mord calej inteligencji polskiej)
b) zacofanie

To przepraszam bardzo czyimi rekoma mamy budowac ten kraj ?

rysic
wannabe
wannabe
Posty: 297
Rejestracja: 31 lip 2012, 09:16
Kontakt:

#20

#20 Post autor: rysic »

Nooo to teraz wątek odjechał aż na Sybir... :lol:
Jeśli kiedyś uda mi się jakimś cudem dojść do takiego poziomu, to potraktuję taki wyjazd jako wycieczkę krajoznawczą. Po co się denerwować - lepiej zamienić to w coś miłego :)

Kyniu
wannabe
wannabe
Posty: 3595
Rejestracja: 04 lis 2006, 16:23
Kontakt:

#21

#21 Post autor: Kyniu »

horac pisze:A mnie denerwuje takie gadanie ze Polacy potrafia tylko narzekac.
Bo niestety potrafią ;( Tak było, tak jest i obawiam się że tak będzie. Bo taka nasza mentalność.
horac pisze:Gdyby ten zafajdany pijacki Churchil nie sprzedal nas w Jalcie pod radziecki but, dawno juz bysmy nie mieli powodow do narzekania a tak musimy wszystkich ze wszystkim gonic, bo Europa nas wyprzedza co najmniej o te 50 lat.
Widzisz, prezentujesz dokładnie taką samą postawę. Winni są inni. Jak już nie można ich wskazać czy nazwać - winni są ONI, winny jest UKŁAD. Winny jest zawsze kto inny ale nie polak, nie jego mentalność, nie jego nieuczciwość, jego lenistwo, jego zawiść, zazdrość, etc.
horac pisze:To przepraszam bardzo czyimi rekoma mamy budowac ten kraj ?
Własnymi. Amerykanin nie narzeka bo amerykanin wie, że jego los jest w jego rękach i jak mu się nie udało to jest to jego wina. Polakowi jak się nie udało to z winy komunistów, żydów, masonów, spisku światowego, układu, onych, ....... słowem winien jest każdy ale nie nieróbstwo, lenistwo, to że się nie chciało w szkole uczyć, że lepiej było iść pod budkę z piwem, ..... To w mniejszym stopniu ale jednak jest immanentna cecha europejczyków - to jest to na czym kapitał zbił np. Hitler - mówił niemcom po pierwszej wojnie "nie wy przegraliście wojnę, nie wy jesteście winni bezrobociu, nie wy odpowiadacie za swój los" i znalazł winnych i wskazał tych winnych i wymordował ich kilka milionów w obozach zagłady.

horac

#22

#22 Post autor: horac »

Kyniu pisze:
Widzisz, prezentujesz dokładnie taką samą postawę. Winni są inni. Jak już nie można ich wskazać czy nazwać - winni są ONI, winny jest UKŁAD. Winny jest zawsze kto inny ale nie polak, nie jego mentalność, nie jego nieuczciwość, jego lenistwo, jego zawiść, zazdrość, etc.
Po pierwsze: poki co to tam gdzie emigruja polacy to w wiekszosci przyjmuja zawody ktorych nie chca wykonywac angole czy inni. Wiec kto tu jest leniwy, ci co wyjezdzaja za chlebem do pracy czy ci co narzekaja ze polacy zabieraja prace ktorej i tak oni sami nie chca wykonywac ?

Po drugie, jesli chcesz z kim konkurowac to powinienes miec na start co najmniej te same szanse, nam je odebrano dawno temu skazujac na zacofanie. Dopieo teraz sie zaczyna cos zmieniac ale minie jeszcze sporo lat zanim "pendolino" stanie sie powszechne.
Kyniu pisze:
Własnymi. Amerykanin nie narzeka bo amerykanin wie, że jego los jest w jego rękach i jak mu się nie udało to jest to jego wina.
Amerykanin nie narzeka bo przecietnego amerykanina interesuje wynik meczu NBA czy ulubionej druzyny baseballowej. Poki panstwo zapewnia mu zarcie/spanie i prace nie ma powodow do narzekania. Podejrzewam ze gdyby przecietny Polak mial to samo a nie martwil sie o to jak za 1k przezyc w raz z rodzina tez by nie narzekal.

Idz powiedz ludziom ktorzy ciezko haruja bo los im nie dal mozliwosci zdobywania wiedzy a jedynym wzorcem byla patologiczna rodzina.. ze to ich wina ze im sie nie udalo.

Kyniu
wannabe
wannabe
Posty: 3595
Rejestracja: 04 lis 2006, 16:23
Kontakt:

#23

#23 Post autor: Kyniu »

horac pisze:Amerykanin nie narzeka bo przecietnego amerykanina interesuje wynik meczu NBA czy ulubionej druzyny baseballowej. Poki panstwo zapewnia mu zarcie/spanie i prace nie ma powodow do narzekania.
Państwo amerykaninowi nic nie zapewnia. Obama usiłował to zmienić wprowadzając swój program opieki medycznej Obama Care, to raz, że natrafił na olbrzymi opór, dwa, że bardzo długo zmiany były blokowane, trzy, że w końcu weszły w okrojonej wersji a cztery, że i tak całość okazała się nie działać. Może właśnie dlatego amerykanin nie czeka bo wie, że samo mu z drzewa nie spadnie. To europa została zmanierowana socjalizmem i tym, że każdemu się należy, czy stoi czy leży.
horac pisze:Idz powiedz ludziom ktorzy ciezko haruja bo los im nie dal mozliwosci zdobywania wiedzy a jedynym wzorcem byla patologiczna rodzina.. ze to ich wina ze im sie nie udalo.
Znam ludzi z patologicznych rodzin którzy osiągnęli bardzo dużo. Wyłącznie dzięki sobie i swojej ciężkiej pracy.

horac

#24

#24 Post autor: horac »

wracajac do tematu. Tak narzekam ze nie ma PPC w Polsce, przyznaje sie do tego ( w koncu chodzi o moje pieniadze, to czemu mam byc pokorny jak ciele) ale nic nie moge zmienic w tym kierunku wiec pozostaje mi to slynne zakorzenione w polskiej naturze narzekanie.

Awatar użytkownika
art
wannabe
wannabe
Posty: 416
Rejestracja: 04 lip 2011, 10:25

#25

#25 Post autor: art »

horac pisze: Gdyby ten zafajdany pijacki Churchil nie sprzedal nas w Jalcie pod radziecki but,
Nie chcę go wybielać, ale to nie był ten sam Churchil co na początku wojny i w zasadzie nie miał za dużo do powiedzenia na rzeczonej konferencji, decydowali Amerykanie i Stalin :) Co nie przeczy temu że wtedy wszyscy mięli nas gdzieś...
Ups I switched again =)

lbromirs
CCIE
CCIE
Posty: 4101
Rejestracja: 30 lis 2006, 08:44

#26

#26 Post autor: lbromirs »

horac pisze:A mnie denerwuje takie gadanie ze Polacy potrafia tylko narzekac.
Bo tak w dużej mierze jest horac i widać to doskonale również na tym forum.
horac pisze:Gdyby ten zafajdany pijacki (...)
Q.E.D. :D

Winni są zawsze inni. I po zrzuceniu z siebie winy za braki w osiągnięciach, możemy spać spokojnie, tak? :)
horac pisze:bo Europa nas wyprzedza co najmniej o te 50 lat.
Nie zgodzę się. Technologia bardzo szybko zaciera granice, a akurat Polaków widać w wielu krajach Europy jako liderów a nie przysłowiowych 'śrubokrętów'.
horac pisze:To przepraszam bardzo czyimi rekoma mamy budowac ten kraj ?
Tymi. Naszymi. Twoimi. Moimi. Kolegów. Samo się nie zrobi, a zrzucanie winy na kogoś i nie robienie dalej nic (albo narzekanie) nigdzie nas nie zaprowadzi.

Niemcy nie narzekali w 1945 tylko zabrali się do ciężkiej pracy. To samo Japończycy.

Jesteśmy potężnym narodem. Z ogromnymi możliwościami, wybitnymi osobistościami obecnymi w świadomości ludzi na całym świecie.

Przestańcie w końcu myśleć o świecie w kategoriach biednego krewnego pod kocykiem w piwnicy :)

Awatar użytkownika
wookasch
wannabe
wannabe
Posty: 164
Rejestracja: 03 cze 2009, 16:23
Lokalizacja: Berlin

#27

#27 Post autor: wookasch »

horac pisze:a tak musimy wszystkich ze wszystkim gonic, bo Europa nas wyprzedza co najmniej o te 50 lat
W jakich dziedzinach konkretnie?
Na dzien dzisiejszy ta pogon wyszla nam calkiem na zdrowie - muszac stworzyc uslugi i infrastrukture od podstaw po 89 jestesmy pod wieloma wzgledami do przodu (system bankowy np.).

Awatar użytkownika
peper
CCIE / Site Admin
CCIE / Site Admin
Posty: 5005
Rejestracja: 13 sie 2004, 12:19
Lokalizacja: Warsaw, PL
Kontakt:

#28

#28 Post autor: peper »

horac pisze:wracajac do tematu. Tak narzekam ze nie ma PPC w Polsce, przyznaje sie do tego ( w koncu chodzi o moje pieniadze, to czemu mam byc pokorny jak ciele) ale nic nie moge zmienic w tym kierunku wiec pozostaje mi to slynne zakorzenione w polskiej naturze narzekanie.
Wybacz horac, ale ja uważam że ten poziom certyfikacji powinien raczej opłacać pracodawca, a jak chcesz robić dla siebie to potraktuj to jako inwestycje w siebie tak jak inny traktują kursy językowe albo jako drogie hobby jak latanie samolotem.
Szkoła DevNet: https://szkoladevnet.pl


Facebook: https://www.facebook.com/Piotr.Wojciechowski.CCIE
LinkedIn: https://www.linkedin.com/in/peper
Twitter: https://www.twitter.com/PiotrW_CCIE

"Zapomniałem że od kilku lat wszyscy giną jakby nigdy ich nie miało być
w stu tysiącach jednakowych miast giną jak psy"

horac

#29

#29 Post autor: horac »

peper pisze:
horac pisze:wracajac do tematu. Tak narzekam ze nie ma PPC w Polsce, przyznaje sie do tego ( w koncu chodzi o moje pieniadze, to czemu mam byc pokorny jak ciele) ale nic nie moge zmienic w tym kierunku wiec pozostaje mi to slynne zakorzenione w polskiej naturze narzekanie.
Wybacz horac, ale ja uważam że ten poziom certyfikacji powinien raczej opłacać pracodawca, a jak chcesz robić dla siebie to potraktuj to jako inwestycje w siebie tak jak inny traktują kursy językowe albo jako drogie hobby jak latanie samolotem.
Pracodawcy nie rozumieja jeszcze wartosci CCDE i nie chodzi tylko Polske, mam znajomych w USA i RUS co zdali i wcale firma nie sponsorowala, wiec z ta oplacalnoscia to roznie bywa. Z drugiej strony liczyc na pracodawce tez jest bez sensu i czekac w nieskonczonosc na decyzje. Posiadajac skille ktore wymagane sa od CCDE i doswiadczenie zawsze mozna zaczac spac nieco spokojniej gdyby w korporacji nagle ktos zaplanowal ciecie etatow. Ja jestem gotow wydac co moje, co nadal nie zmienia faktu ze byloby milo wydac mniej niz wiecej, zwlaszcza ze ten dodatkowy koszt to 1/3 ewentualnego kolejnego podejscia do egzaminu
wookasch pisze:
W jakich dziedzinach konkretnie?
Na dzien dzisiejszy ta pogon wyszla nam calkiem na zdrowie - muszac stworzyc uslugi i infrastrukture od podstaw po 89 jestesmy pod wieloma wzgledami do przodu (system bankowy np.).
W budowaniu autostrad, bezpiecznych drog, radzenia sobie z pijakami na drogach, dostosowaniu prawa ktore obecnie jest nie wiadomo dla kogo ? prywatyzacja ubezpieczen spolecznych itp itd
lbromirs pisze:
Bo tak w dużej mierze jest horac i widać to doskonale również na tym forum.
Ok, ale nikt nie narzeka bez przyczyny, musza byc jakies powody.

lbromirs pisze:
Q.E.D. :D

Winni są zawsze inni. I po zrzuceniu z siebie winy za braki w osiągnięciach, możemy spać spokojnie, tak? :)
Nie mozemy spac spokojnie, bo jest co raz gorzej(mowie ogolnie, nie osobie) a to co sie wczesniej stalo
nie pomaga w rozwoju. Nie mowie tez ze go nie ma bo jest, ale to i tak jest wolniej niz te kraje ktore doswiadczyly
zastrzyku amerykanskiej gotowki.Na odbudowanie inteligencji tez trzeba poczekac, moze nasze i przyszle pokolenie
juz doswiadczy tej odbudowy.

lbromirs pisze:
Nie zgodzę się. Technologia bardzo szybko zaciera granice, a akurat Polaków widać w wielu krajach Europy jako liderów a nie przysłowiowych 'śrubokrętów'.
Chcialbym przypomniec ze wiekszosc polskich przedsiebiorstw producyjnych upadla albo zostala sprzedana/sprywatyzowana. Huta katowice, OTAKE, Elemis itp
Bylem ostatnio na swieta w rodzinnych stronach, glowna ulica miasta ktora kiedys tetnila roznorodnoscia zmienila sie w niekonczaca sie wall street
z zacheta do kredytow za usmiech.


lbromirs pisze:
Tymi. Naszymi. Twoimi. Moimi. Kolegów. Samo się nie zrobi, a zrzucanie winy na kogoś i nie robienie dalej nic (albo narzekanie) nigdzie nas nie zaprowadzi.

Niemcy nie narzekali w 1945 tylko zabrali się do ciężkiej pracy. To samo Japończycy.

Jesteśmy potężnym narodem. Z ogromnymi możliwościami, wybitnymi osobistościami obecnymi w świadomości ludzi na całym świecie.

Przestańcie w końcu myśleć o świecie w kategoriach biednego krewnego pod kocykiem w piwnicy :)

Oj robic trzeba i bede robic bynajmniej ja, niemcy nie narzekali bo im darowali co mogli darowac i jeszcze finansowo pomogli. Moze to zabrzmi dziwnie ale wszyscy co trzymali z Hitlerem dobrze na tym wyszli.
Ostatnio zmieniony 10 sty 2014, 15:27 przez horac, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
peper
CCIE / Site Admin
CCIE / Site Admin
Posty: 5005
Rejestracja: 13 sie 2004, 12:19
Lokalizacja: Warsaw, PL
Kontakt:

#30

#30 Post autor: peper »

horac pisze:
peper pisze:
horac pisze:wracajac do tematu. Tak narzekam ze nie ma PPC w Polsce, przyznaje sie do tego ( w koncu chodzi o moje pieniadze, to czemu mam byc pokorny jak ciele) ale nic nie moge zmienic w tym kierunku wiec pozostaje mi to slynne zakorzenione w polskiej naturze narzekanie.
Wybacz horac, ale ja uważam że ten poziom certyfikacji powinien raczej opłacać pracodawca, a jak chcesz robić dla siebie to potraktuj to jako inwestycje w siebie tak jak inny traktują kursy językowe albo jako drogie hobby jak latanie samolotem.
Pracodawcy nie rozumieja jeszcze wartosci CCDE i nie chodzi tylko Polske, mam znajomych w USA i RUS co zdali i wcale firma nie sponsorowala, wiec z ta oplacalnoscia to roznie bywa. Z drugiej strony liczyc na pracodawce tez jest bez sensu i czekac w nieskonczonosc na decyzje. Posiadajac skille ktore wymagane sa od CCDE i doswiadczenie zawsze mozna zaczac spac nieco spokojniej gdyby w korporacji nagle ktos zaplanowal ciecie etatow. Ja jestem gotow wydac co moje, co nadal nie zmienia faktu ze byloby milo wydac mniej niz wiecej, zwlaszcza ze ten dodatkowy koszt to 1/3 ewentualnego kolejnego podejscia do egzaminu
Ty po prostu myślisz, że jak masz skille do zdania certa to firma powinna mieć potrzebę biznesową byś taki cert posiadał. Pracujesz w takiej firmie, że raczej zna wartość i potrzebę takiego certyfikatu więc sądzę raczej, że po prostu nie widzi potrzeby byś ty na swoim stanowisku taki posiadał i nie chce zapłacić. Proste. Jak chcesz cert to potraktuj to jako inwestycję. A posiadanie certu nie jest gwarancją jakiejkolwiek posadki pamiętaj. A że firmy egzaminacyjne też robią biznes to osią biznesu nie jest tworzenie centrów tam gdzie horac chce.
Szkoła DevNet: https://szkoladevnet.pl


Facebook: https://www.facebook.com/Piotr.Wojciechowski.CCIE
LinkedIn: https://www.linkedin.com/in/peper
Twitter: https://www.twitter.com/PiotrW_CCIE

"Zapomniałem że od kilku lat wszyscy giną jakby nigdy ich nie miało być
w stu tysiącach jednakowych miast giną jak psy"

ODPOWIEDZ