Emigracja do DE
Emigracja do DE
W ostatnim miesiącu miałem sporo przemyśleń na temat przyszłości i tego co nas czeka w PL w najbliższym czasie. Doszedłem do wniosku, że trzeba stąd uciekać bo trochę szkoda moich dzieci bo jeżeli kiedykolwiek w PL było dobrze to właśnie się to kończy. Nie mówię tylko o kwestiach kariery ale niestety już samej egzystencji w naszej szarej ojczyźnie.
Ostatnio wpadła mi oferta pracy w DE i zastanawiam się czy to czasem nie jakieś przeznaczenie.
Pytanie do kolegów którzy obecnie przebywają w DE. Jakie są wasze doświadczenia z aklimatyzacją w nowy środowisku bez znajomości DE, tylko ANG? Jak wam się ogólnie żyje? Czy ktoś może zamierza wrócić do naszej kochanej polskiej "demokracji" , jeżeli tak to dlaczego?
Zakładam, że pracę mam i chodzi mi głównie o aspekty integracji w nowym środowisku. Relacji Polak - Niemiec itd.
Dzieci jeszcze w wieku przedszkolny więc mam nadzieję, że do I klasy złapią poziom wystarczający do podstawowej komunikacji.
Dzięki za wszystkie komentarze.
Pozdrawiam sympatyków PiS - "Nie o taką Polskę walczyłem".
Ostatnio wpadła mi oferta pracy w DE i zastanawiam się czy to czasem nie jakieś przeznaczenie.
Pytanie do kolegów którzy obecnie przebywają w DE. Jakie są wasze doświadczenia z aklimatyzacją w nowy środowisku bez znajomości DE, tylko ANG? Jak wam się ogólnie żyje? Czy ktoś może zamierza wrócić do naszej kochanej polskiej "demokracji" , jeżeli tak to dlaczego?
Zakładam, że pracę mam i chodzi mi głównie o aspekty integracji w nowym środowisku. Relacji Polak - Niemiec itd.
Dzieci jeszcze w wieku przedszkolny więc mam nadzieję, że do I klasy złapią poziom wystarczający do podstawowej komunikacji.
Dzięki za wszystkie komentarze.
Pozdrawiam sympatyków PiS - "Nie o taką Polskę walczyłem".
- peper
- CCIE / Site Admin
- Posty: 5005
- Rejestracja: 13 sie 2004, 12:19
- Lokalizacja: Warsaw, PL
- Kontakt:
Z doświadczenia mojego znajomego jeżeli chodzi o język mogę powiedzieć, że jeżeli się tam przenosisz i masz pracę to rząd niemiecki sponsoruje lekcje języka niemieckiego. On po roku nawija biegle po niemiecku.
Z moich zaś doświadczeń częstych wizyt za zachodnią granicą mogę powiedzieć, że dogadanie się po angielsku nie stanowi tam większego problemu.
Z moich zaś doświadczeń częstych wizyt za zachodnią granicą mogę powiedzieć, że dogadanie się po angielsku nie stanowi tam większego problemu.
Szkoła DevNet: https://szkoladevnet.pl
Facebook: https://www.facebook.com/Piotr.Wojciechowski.CCIE
LinkedIn: https://www.linkedin.com/in/peper
Twitter: https://www.twitter.com/PiotrW_CCIE
"Zapomniałem że od kilku lat wszyscy giną jakby nigdy ich nie miało być
w stu tysiącach jednakowych miast giną jak psy"
Facebook: https://www.facebook.com/Piotr.Wojciechowski.CCIE
LinkedIn: https://www.linkedin.com/in/peper
Twitter: https://www.twitter.com/PiotrW_CCIE
"Zapomniałem że od kilku lat wszyscy giną jakby nigdy ich nie miało być
w stu tysiącach jednakowych miast giną jak psy"
- peper
- CCIE / Site Admin
- Posty: 5005
- Rejestracja: 13 sie 2004, 12:19
- Lokalizacja: Warsaw, PL
- Kontakt:
Ulm
Szkoła DevNet: https://szkoladevnet.pl
Facebook: https://www.facebook.com/Piotr.Wojciechowski.CCIE
LinkedIn: https://www.linkedin.com/in/peper
Twitter: https://www.twitter.com/PiotrW_CCIE
"Zapomniałem że od kilku lat wszyscy giną jakby nigdy ich nie miało być
w stu tysiącach jednakowych miast giną jak psy"
Facebook: https://www.facebook.com/Piotr.Wojciechowski.CCIE
LinkedIn: https://www.linkedin.com/in/peper
Twitter: https://www.twitter.com/PiotrW_CCIE
"Zapomniałem że od kilku lat wszyscy giną jakby nigdy ich nie miało być
w stu tysiącach jednakowych miast giną jak psy"
Z doświadczenia mojego znajomego potwierdzam.peper pisze:Z doświadczenia mojego znajomego jeżeli chodzi o język mogę powiedzieć, że jeżeli się tam przenosisz i masz pracę to rząd niemiecki sponsoruje lekcje języka niemieckiego. On po roku nawija biegle po niemiecku.
Z doświadczenia mojego znajomego jak i swoich dementuje i uprzedzam, że jak trafisz do miasta mniejszego niż Berlin (o co nietrudno) to będziesz miał olbrzymie problemy z dogadaniem się po angielsku. Bynajmniej nie dlatego by niemcy angielskiego nie znali ale udają że nie znają i nie chcą w tym języku rozmawiać. Do tego musisz się liczyć chociażby z taką upierdliwością, że jak zechcesz iść do kina na film, to .... jedź do Berlina. Bo praktycznie tylko tam masz szansę w nielicznych kinach zobaczyć film w oryginale - w niemczech obowiązuje ustawowy nakaz dubingowania. Na YouTube masz wycięte 1/3 contentu - co rusz dostaniesz komunikat, że na ten kraj "brak licencji do wyświetlania". Owszem niby czysto, niby porządek, ale jednak ten klimat państwa policyjnego jest dla naszej duszy zabójczy.peper pisze:Z moich zaś doświadczeń częstych wizyt za zachodnią granicą mogę powiedzieć, że dogadanie się po angielsku nie stanowi tam większego problemu.
Re: Emigracja do DE
Przepraszam za OT, muszę się do tego odnieść, gdyż mam zupełnie odwrotne spojrzenie. Nie dlatego, że moje spojrzenie jest lepsze od Twojego lub Twoje lepsze od mojego. W żadnym razie. Bardziej na zasadzie zrównoważenia opinii. Dla mnie gorzej już być nie mogło.freemaxis pisze:W ostatnim miesiącu miałem sporo przemyśleń na temat przyszłości i tego co nas czeka w PL w najbliższym czasie. Doszedłem do wniosku, że trzeba stąd uciekać bo trochę szkoda moich dzieci bo jeżeli kiedykolwiek w PL było dobrze to właśnie się to kończy. Nie mówię tylko o kwestiach kariery ale niestety już samej egzystencji w naszej szarej ojczyźnie.
Byłem na krótkiej, niespełna 3-letniej emigracji w UK. Z perspektywy innego kraju mówienie o Polsce, że jest niepostępowa, ksenofobiczna, antysemicka, itd. jest po prostu mijaniem się z prawdą. W UK jest kastowość, mają swoje problemy, niegospodarność, tykające bomby. Wiem, że to nie DE. Ale też jakaś odmiana od rodzimego kraju. Dzieci chciałem właśnie podchować tutaj. Kulturowo w Polsce jest dla mnie bardziej normalnie. Czuję się swobodnie, jak u siebie, gdzie bym nie pojechał. Cieszę się, że udało się wrócić, choć oczywiście tam gdzie praca, tam mój dom.freemaxis pisze:Czy ktoś może zamierza wrócić do naszej kochanej polskiej "demokracji" , jeżeli tak to dlaczego?
Niezależnie, kto by rządził, czy PO, PiS, SLD chciałbym wrócić do kraju. Mniej histerii, mniej aksjomatów, więcej spokoju i rozwagi.freemaxis pisze:Pozdrawiam sympatyków PiS - "Nie o taką Polskę walczyłem".
Re: Emigracja do DE
To znaczy uważasz, że:gangrena pisze:Przepraszam za OT, muszę się do tego odnieść, gdyż mam zupełnie odwrotne spojrzenie. Nie dlatego, że moje spojrzenie jest lepsze od Twojego lub Twoje lepsze od mojego. W żadnym razie. Bardziej na zasadzie zrównoważenia opinii. Dla mnie gorzej już być nie mogło.freemaxis pisze:W ostatnim miesiącu miałem sporo przemyśleń na temat przyszłości i tego co nas czeka w PL w najbliższym czasie. Doszedłem do wniosku, że trzeba stąd uciekać bo trochę szkoda moich dzieci bo jeżeli kiedykolwiek w PL było dobrze to właśnie się to kończy. Nie mówię tylko o kwestiach kariery ale niestety już samej egzystencji w naszej szarej ojczyźnie.
- łamanie prawa przez sejm (ustalanie ustaw ze skutkiem wstecznym, wbrew zasadzie "lex retro non agit")
- łamanie prawa przez niejakiego Dudę (nie, nie napiszę "prezydenta" bo moim prezydentem to on nie jest)
- łamanie prawa przez kancelarię premiera
- rządzenie z tylnego fotela przez "namiestnika kaczora"
- dewastowanie Trybunału Konstytucyjnego
- groźba wyrzucenia Polski z Rady Europy
- ...
są objawami zdążania ku lepszemu, skoro jak piszesz "gorzej już być nie mogło"?
Re: Emigracja do DE
Od reguły "lex retro non agit" są wyjątki, jeżeli służa podmiotom prawa. Tak jest w tym przypadku. Poza tym "nemo iudex in causa sua".Kyniu pisze:To znaczy uważasz, że:
- łamanie prawa przez sejm (ustalanie ustaw ze skutkiem wstecznym, wbrew zasadzie "lex retro non agit")
Odnośnie łamania prawa, to odpowiedź powyżej. Odnośnie tytułowania, to w takim rozumieniu, nikt nigdy nie był prezydentem.Kyniu pisze:- łamanie prawa przez niejakiego Dudę (nie, nie napiszę "prezydenta" bo moim prezydentem to on nie jest)
- łamanie prawa przez kancelarię premiera
Z prawem, to był jedyny argument, z którym dałoby się dyskutować. Cała reszta brzmi, jak z tuby propagandowej.
Odpowiem tak, lepszy namiestnik kaczor, niż kanclerz merkel.Kyniu pisze:- rządzenie z tylnego fotela przez "namiestnika kaczora"
TK, to więcej, niż 5 sędziów. Zdewastowani są Ci, którzy nie uznają demokracji i nie chcą odspawać się od władzy.Kyniu pisze:- dewastowanie Trybunału Konstytucyjnego
Jeżeli to groźba, to nie starczy stopniowania na określenie tego, co Niemcy robią z Nord Stream oraz uchodźcami. Sama Rada Europy odeszła od ideału, dla którego została powołana.Kyniu pisze:- groźba wyrzucenia Polski z Rady Europy
Przy okazji jakiejś konferencji możemy poszerzyć i pogłębić poruszone tematy. Tymczasem...
Zdrowych, radosnych i życzliwych Świąt Bożego Narodzenia!
W oderwaniu od tematu, żeby łamać konsytucję nie mając większości konstutucyjnej, najłatwiej jest wykoleić TK, do którego wszystkie sprawy sporne trafiają . Taki DDoS polityczny... w celu pokazania, co możemy jeśli chcemy. Nie można odmówić sprytu. Maestria jak chowanie Antka M. Niezależnie jaka to będzie opcja i co by nie mówiła to i tak polega to na solidnym treningu, bootcampach, szkoleniach, analizach, projektach, wdrożeniach itd. Inaczej nie da się prowadzić skutecznie polityki . W biznesie podobnie, a to taki specyficzny "biznes" i my "konsumenci".
Wracając do wątku, w DE jest dosyć specyficzny klimat, na pewno nie dla każdego. Relacje Polak - Niemiec dalekie wydają się być od znaku równości. Myślę, że w dużej mierze za sprawą naszych kompleksów, ale widać, że robimy postęp.
Pozdrawiam.
Wracając do wątku, w DE jest dosyć specyficzny klimat, na pewno nie dla każdego. Relacje Polak - Niemiec dalekie wydają się być od znaku równości. Myślę, że w dużej mierze za sprawą naszych kompleksów, ale widać, że robimy postęp.
Pozdrawiam.
Fall forward
Re: Emigracja do DE
Owszem, są, np. w prawie karnym gdy nowa ustawa przewiduje niższą karę za dane przestępstwo, oskarżony według starej ustawy może ubiegać się o zastosowanie nowego, korzystniejszego dla niego zapisu.gangrena pisze:Od reguły "lex retro non agit" są wyjątki, jeżeli służa podmiotom prawa.
Nie, tak nie było w tym wypadku. W tym wypadku nowy sejm wydał ustawę o skutku wstecznym względem ustawy uchwalonej przez sejm poprzedniej kadencji.gangrena pisze:Tak jest w tym przypadku. Poza tym "nemo iudex in causa sua".
Wyżej nie odpowiedziałeś w żaden sposób. Prezydent złamał prawo nie przyjmując przysięgo od trzech sędziów TK, do czego jest zobowiązany - sędzią TK zostaje się z mocy powołania i już samo powołanie daje uprawnienie bycia sędzią. Odebranie ślubowania jest psim obowiązkiem prezydenta.gangrena pisze: Odnośnie łamania prawa, to odpowiedź powyżej.
To samo ze sporem o opublikowaniu wyroku i dyskusją kancelarii premiera na ten temat, czy żądaniem wystosowanym przez panią Kempę o wyjaśnienie jej tego wyroku. To są podstawy prawa. Spytaj dowolnego studenta pierwszego roku ile razy złamano konstytucję.
W czym lepszy. Że w rok cofnie nas 10 lat wstecz? Że znowu po roku czy dwóch zostawi zdemolowany kraj. Z rozpieprzonym wymiarem sprawiedliwości. Z bagnem w służbie zdrowia. Służbami nagrywającymi każdego i zbierającymi haka na każdego. ....gangrena pisze: Odpowiem tak, lepszy namiestnik kaczor, niż kanclerz merkel.
O czym Ty teraz piszesz? Zastanów się. Do tego namiestnik Kaczor nadal nie wypowiedział się, jakie to ustawy roją mu się w głowie, które mogłyby ewentualnie zostać uznane przez TK za niekonstytucyjne. Tu nie chodzi o sam fakt zdewastowania TK, tylko o cel tego działania. A jak nie rozumiesz roli TK, to zrozumiesz jak naczelnik zarządzi uchwałę o konfiskacie na rzecz państwa oszczędności tych "złodziei, komuchów i gorszego sortu polaków" trzymanych w bankach "znanych żydów" bo przecież jego wzorem uczciwy polak nie ma konta i nie ma oszczędności.gangrena pisze: TK, to więcej, niż 5 sędziów. Zdewastowani są Ci, którzy nie uznają demokracji i nie chcą odspawać się od władzy.
Zacznijmy od tego, że każdy kraj broni swoich obywateli i swoich interesów. Niemcy zbudowali gazociąg by uniknąć problemów z dostawami gazu, gdyby banda nieodpowiedzialnych i nieobliczalnych szaleńców doszła do władzy w Polsce. I jak widać mieli rację, nie trzeba było długo czekać. Skądinąd tenże sam gazociąg jest poniekąd gwarancją dostaw gazu również dla Polski, gdyby pojawiły się problemy z dostawami przez Ukrainę - a co tam się jeszcze może dziać tego nikt nie wie. I być może jeszcze przyjdzie nam dziękować za Nord Stream - oby nie.gangrena pisze:Jeżeli to groźba, to nie starczy stopniowania na określenie tego, co Niemcy robią z Nord Stream oraz uchodźcami. Sama Rada Europy odeszła od ideału, dla którego została powołana.
Zaś co do uchodźców - akurat Polska jako kraj zaciągnęła w tej mierze duży dług w okresie komunizmu. Z Polski uciekły setki tysięcy polaków, którzy znaleźli pomoc i schronienie w wielu krajach na świecie. Do tego jako naród rzekomo chrześcijański powinniśmy okazać zrozumienie i miłosierdzie dla tych ludzi. Przyjęcie 10 tysięcy uchodźców to dla naszego kraju jest nic. Byle nie stworzyć im getta, jak to ma miejsce w ubogich dzielnicach Paryża, nie obawiałbym się wrogich aktów. Studiowałem z muzułmanami bo było kilku na politechnice i obserwowałem, jak szybko przejmowali zachodnie wzorce i porzucali swoje przekonania i swoją religię na rzecz wygód jakie oferuje im "dekadencki zgniły zachód". I oczywiście mam na myśli prawdziwych uchodźców a nie emigrantów ekonomicznych, którzy pod pozorem ucieczki przed wojną, chcą po prostu poprawić swój status ekonomiczny - ale to już problem odpowiednich służb zweryfikować ich pochodzenie. I last but not least- Ci emigranci ekonomiczni i tak zaraz dadzą dyla do Niemiec, więc akurat powinieneś z zadowoleniem witać ich w Polsce, bo dwa tygodnie później będą już problemem znienawidzonej przez Ciebie kanclerz Merkel.
Re: Emigracja do DE
Ja bym do tego dodał jeszcze że w ciągu pierwszego miesiąca nowego rządu było już ze 12 zamachów i nikt nie zginął. Cud prawdziwy cud.Kyniu pisze:To znaczy uważasz, że:gangrena pisze:Przepraszam za OT, muszę się do tego odnieść, gdyż mam zupełnie odwrotne spojrzenie. Nie dlatego, że moje spojrzenie jest lepsze od Twojego lub Twoje lepsze od mojego. W żadnym razie. Bardziej na zasadzie zrównoważenia opinii. Dla mnie gorzej już być nie mogło.freemaxis pisze:W ostatnim miesiącu miałem sporo przemyśleń na temat przyszłości i tego co nas czeka w PL w najbliższym czasie. Doszedłem do wniosku, że trzeba stąd uciekać bo trochę szkoda moich dzieci bo jeżeli kiedykolwiek w PL było dobrze to właśnie się to kończy. Nie mówię tylko o kwestiach kariery ale niestety już samej egzystencji w naszej szarej ojczyźnie.
- łamanie prawa przez sejm (ustalanie ustaw ze skutkiem wstecznym, wbrew zasadzie "lex retro non agit")
- łamanie prawa przez niejakiego Dudę (nie, nie napiszę "prezydenta" bo moim prezydentem to on nie jest)
- łamanie prawa przez kancelarię premiera
- rządzenie z tylnego fotela przez "namiestnika kaczora"
- dewastowanie Trybunału Konstytucyjnego
- groźba wyrzucenia Polski z Rady Europy
- ...
są objawami zdążania ku lepszemu, skoro jak piszesz "gorzej już być nie mogło"?
A tak serio Kyniu twoje poglądy to kalka TVN, TVP (a dokładnie sztabu wyborczego Peło w TVP), Newsweeka i GW. Masz prawo mieć poglądy jakie chcesz oczywiście, ale przychylam się w 100% do tego co napisał Gangrena. Gorzej niż było już nie będzie.
A co do TK to propozycja zmian w konstytucji i wyboru sędziów 2/3 głosów albo wyboru części przez sejm a części przez środowisko sędziowskie i naukowe to jedyne sensowne i sprawiedliwe wyjście z sytuacji. Konstytucja jak widać nie przewidziała, że jedno ugrupowanie może rządzić 8 lat i zawłaszczyć całkowicie TK. Jest to złe, nieprawidłowe i powinno zostać jak najszybciej zlikwidowane bo przy całym szacunku dla twoich poglądów czym ma niby różnić się sędzia z nadania PiSu od sędziego z nadania Peło. Niczym. A skoro tak to czemu jeden ma być gorszy od drugiego. Tyle w teorii bo w praktyce jedni i drudzy wykonują polecenia partyjne. Ja w ich niezależność nigdy nie uwierzę. A już na pewno nie po wyroku w sprawie OFE.
Obecnie to co zrobiono z TK to śmiech na sali. Sędziowie celebryci co częściej bywają w telewizji niż na sali rozpraw. To jest patologia. Sam fakt że sędzia brał udział w tworzeniu ustawy powinno go wykluczyć z grona TK bo angażuje się we kompetencję ustawodawczą co jest niezgodne z konstytucją i powinno być zakazane. Dwa podpisuje się pod ustawą niezgodną z konstytucją co dla sędziego mającego strzec konstytucji to jest hańba i powinno skutkować dyscyplinarką ale przecież nie można bo sędzia musi być niezależny i niezawisły nawet jeśli ze sprawiedliwością nie ma to nic wspólnego. Wreszcie ogłaszanie w telewizji wyniku rozprawy sądowej przed jej rozpoczęciem i nakazywanie Sejmowi i Prezydentowi co ma robić albo czego ma nie robić co po raz kolejny jest niezgodne z konstytucją i narusza trójpodział władzy. Gdyby nie nastąpiła reakcja Sejmu na to zachowanie to za chwile mogłoby się okazać że Polską nie rządzi Sejm i Prezydent tylko prezes TK. Ta cała histeria i maskarada wokół TK mnie kompletnie nie rusza. Bo wystarczająco napatrzyłem się rządów przez ostatnie 8 lat i nie chce tych (tu wpisz co chcesz) więcej widzieć na oczy. Takiego kolesiostwa (żeby nie rzucić czymś cięższego kalibru) nie było ani w II ani w III Rzeczpospolitej. Może zdarzyło się w czasach liberum veto.
Trwałość ortogonalna to taka trwałość która jest ortogonalna do konstruktorów typu.
Know Your Options !!
Keep It Simple ??
Know Your Options !!
Keep It Simple ??
Re: Emigracja do DE
Tak, myślę, że wszyscy macie rację.
A teraz szybko, bo mi salon zamkną - lepiej kupić sobie pod choinkę Teslę P85D, czy BMW i8? Bo na oba nie mam miejsca w garażu.
Jak tylko się zdecyduję, będę miał na sprzedaż Carrerę GT - może być ze zniżką dla forumowiczów. Zdecydowanie przechodzę na elektryki/hybrydy.
Świątecznych świąt!
Mariusz
A teraz szybko, bo mi salon zamkną - lepiej kupić sobie pod choinkę Teslę P85D, czy BMW i8? Bo na oba nie mam miejsca w garażu.
Jak tylko się zdecyduję, będę miał na sprzedaż Carrerę GT - może być ze zniżką dla forumowiczów. Zdecydowanie przechodzę na elektryki/hybrydy.
Świątecznych świąt!
Mariusz
Re: Emigracja do DE
Coś mi mówi, że za rok, dwa, uznacie, że jednak byliście w błędzie.Deidara pisze:Gorzej niż było już nie będzie.
To nie jest już propozycja. To jest ustawa, która wylądowała dzisiaj na biurku imć Dudy. Ustawy, która knebluje usta TK. Wymóg orzekania w pełnym składzie, wymóg wydawania wyroków 2/3 głosów czy wymóg procedowania spraw w kolejności ich spływania, praktycznie wyłącza z naszego systemu prawnego działanie TK. Złamana została zasada trójpodziału władzy - nikt już nie będzie pilnował rządzących, czy stanowione przez nich prawo jest konstytucyjne. Nie rozumiem jak ludzie, wydawałoby się inteligentni, nie potrafią tego pojąć.Deidara pisze:A co do TK to propozycja
To jest akurat jak najbardziej normalne zjawisko i powszechnie spotykane przy innych ustawach, że podmiot ustawy ma prawo uczestniczyć w pracach nad ustawą, która go dotyczy. I praktykowane powszechnie w całej europie. Więc Twój zarzut jest absurdalny.Deidara pisze:Sam fakt że sędzia brał udział w tworzeniu ustawy powinno go wykluczyć z grona TK
Nie opowiadam się za starym rządem czy układem czy jak to chcesz nazywać. Opowiadam się za podstawami prawa i demokracją, która właśnie umiera na naszych oczach. Brniemy w opary absurdu wywoływane przez jednego, biorącego psychotropy, chorego człowieka, który ma na sumieniu śmierć brata i setki innych niewinnych osób.Deidara pisze:Bo wystarczająco napatrzyłem się rządów przez ostatnie 8 lat i nie chce tych (tu wpisz co chcesz) więcej widzieć na oczy.
A teraz co jest? Poczytaj kim był pan Stanisław Piotrowicz (członek PZPR, prokurator oskarżający działaczy opozycji). Poczytaj kim był pan Wojciech Jasiński (zero kompetencji, tajny współpracownik UB) powołany na stanowisko prezesa PKN Orlen. Andrzej Duda nie byłby kim jest, jakby nie ściągnął na egzaminie z prawa karnego od - nie, nie powiem, ale wiem. A minister Ziobro ledwo zdał na trójach, już na studiach dał się poznać jako oszołom, który poszedł na policję donieść o niepopełnionym jeszcze ale domniemanym przestępstwie jego współlokatorów i oblał egzamin na aplikację. Długo mam jeszcze wymieniać "fachowców"? Jedyna w miarę kompetentna osoba w tym towarzystwie osoba to pani Streżyńska. A tym co wszędzie widzą spisek żydów (żydzi w GW, żydzie w Newsweeku, żydzi nami rządzili, żydowscy bankierzy, etc.) przypominam, że nazwisko pierwszej damy brzmi Kornhauser.Deidara pisze:Takiego kolesiostwa (żeby nie rzucić czymś cięższego kalibru) nie było ani w II ani w III Rzeczpospolitej. Może zdarzyło się w czasach liberum veto.
mam kolege (z Rumunii) ktory aktualnie pracuje w Monachium i jego problemem jest to ze nikt nie chce z nim rozmawiac po niemiecku, mam na mysli osoby w pracy, klienci. Moze wynika to ze sredniej znajomosci jezyka i wszyscy automatycznie przelaczaja sie na angielski (firma miedzynarodowa)
co do PL to mysle ze prawda jest gdzies posrodku: nie bylem zadowolony z ostatnich kilku lat PO i dzialan tj OFE, znacznie to obnizylo zaufanie do panstwa, z PiS tez nie da sie byc zadowolonym patrzac na te nocne akcje z TK, podrabiane klucze Antka, itd. Mysle ze sami tego nie rozwiazemy i dobrze sie stalo ze zaangazowalismy Komisje Wenecka, moze cos madrego powiedza, sam nie jestem prawnikiem wiec nie wypowiadam sie co do samych ustaw
zaczynam sie coraz bardziej obawiac ze PiS moze nas wyprowadzic z UE co bylo by katastrofa i duza niewiadoma dla osob pracujach za granica
co do PL to mysle ze prawda jest gdzies posrodku: nie bylem zadowolony z ostatnich kilku lat PO i dzialan tj OFE, znacznie to obnizylo zaufanie do panstwa, z PiS tez nie da sie byc zadowolonym patrzac na te nocne akcje z TK, podrabiane klucze Antka, itd. Mysle ze sami tego nie rozwiazemy i dobrze sie stalo ze zaangazowalismy Komisje Wenecka, moze cos madrego powiedza, sam nie jestem prawnikiem wiec nie wypowiadam sie co do samych ustaw
zaczynam sie coraz bardziej obawiac ze PiS moze nas wyprowadzic z UE co bylo by katastrofa i duza niewiadoma dla osob pracujach za granica
- peper
- CCIE / Site Admin
- Posty: 5005
- Rejestracja: 13 sie 2004, 12:19
- Lokalizacja: Warsaw, PL
- Kontakt:
Każda władza uzależnia się od posiadanych stanowisk i przywilejów i próbuje się rozpychać stąd tak istotna rola organów kontrolnych. Jedyną sensowną propozycją w tej całej przepychance jest artykuł mówiący o wyborze sędziów TK większością 2/3 głosów. Reszta to tak na prawdę otwieranie furtki do łamania Konstytucji poprzez paraliż organu nadzorczego ktokolwiek by w nim nie zasiadał.
@Deidara - ktoś musi mieć głos ostateczny i jest nim władza sądownicza. Jeżeli uznajemy zasadę "sąd sądem ale sprawiedliwość musi być po naszej stronie" to tak na prawdę nawołujemy do anarchii. Możesz się nie zgadzać z wyrokiem sądu powszechnego, który odbiera Ci prawo jazdy za spowodowanie wypadku albo wsadza Cię za kraty za pobicie teściowej na wigilii niemniej w zdrowym społeczeństwie wyroki się szanuje i niezawisłość władzy sądowniczej. Tak samo jest z TK - też się nie zgadzam wyrokiem ws. OFE ale go szanuje, a polityczną odpowiedzialność za tą ustawę ponieśli Ci, którzy ją przegłosowali. TK ocenia zgodność z Konstytucją tej ustawy a nie czy jest ona sprawiedliwa czy zasady w niej wprowadzane są rozważne. TK pewnie nie będzie miał podstaw do zakwestionowanie 500zł na dziecko, stawał w Twojej też obronie w przypadku kwoty wolnej od podatku czy prawa do zgromadzeń. Czy wymaga reformy ustawa o TK - w kilku aspektach tak, ale tak by wzmocnić jego rolę kontroli a nie osłabić tak by przyszli rządzący wiedzieli, że nie mogą sobie harcować bez opamiętania. Bo nikt obecnym nie odbiera prawa do wprowadzania nawet najbardziej idiotycznych ustaw powołując się na "wolę narodu" ale w ramach reguł konstytucyjnych, które swoją drogą poparło więcej obywateli niż obecnie rządzących. A niestety idąc tym tokiem postępowania z prawem za chwile sparaliżować można NIK i nikt nie będzie kontrolował władzy w wykonywaniu swojego mandatu. Możemy sparaliżować PIP i pracodawcy zaczną rzeczywisty wyzysk. Zresztą skoro nie szanujemy konstytucji a władza pokazuje, że przez paraliż można omijać prawo to dlaczego ja jako obywatel mam przestrzegać innych praw i płacić swoim pracownikom?
@gangrena,Deidara - wytłumaczcie mi co było tak złego, że "Dla mnie gorzej już być nie mogło"? Jakie to krzywdy wyrządziły Wam rządy PO, wcześniej PiS+LPR+SO, wcześniej SLD? Pokażcie mi rzeczy, które wymagają demolki ustrojowej celem "naprawy" a nie rzetelnych ustaw. Kolesiostwo w zatrudnianiu w administracji państwowej? Jest i na zachodzie ale mniejsze bo tam są silne instytucje kontrolne (nota bene obecna władza zmienia ustawę o Służbie Cywilnej likwidując apolityczność urzędników wyższego szczebla i otwierając drogę do zatrudniania krewnych i znajomych królika przy której PSL w agencjach rolnych to mały pikuś). Dyktat korporacji, które mają się tu dobrze? Sami w takich pracujecie, poza tym chyba dobrze, że ktoś zatrudnia a nie wszyscy wyciągają rękę do Państwa. Bo podnieśli wiek emerytalny? No tak, na zachodzie też podnoszą, tak rekomendują nobliści bo się starzejemy jako społeczeństwo. Bo nie ma programów dla młodych rodzin? No skoro rodzinę definiujemy tylko w myśl tego co biskupi mówią i nie potrafimy wytłumaczyć ludziom, że pieniądze dane do ręki to najgorszy sposób pomocy to nie dziwne. Odebrali pluralizm mediów? Sam fakt, że rzucacie TVNami świadczy o tym że masz dostęp do wiedzy i opinii z obu stron barykady, inny będą krzyczeć, że jest TVRepublika. No chyba, że uważacie, że najgorsze co nas spotkało to wejście do UE? Chętnie posłucham, czym Wam ostatnie 20 lat tak w dupę dało, że gorzej już być nie może. A przy okazji dlaczego z tego co jest osiągnięciem Polski w ostatnich 20 latach korzystaliście w edukacji i karierze zawodowej by osiągnąć status pracowniczy, społeczny i materialny jaki macie skoro jest tak źle?
Ja jestem w stanie zrozumieć osoby zarabiające 2000-3000 netto, którym obiecano 500zł na dziecko i wyższą kwotę wolną od podatku i kupili te obietnice i teraz chcą bronić "swojego" rządu wierząc, że to dostaną. Tak, dla nich to spory zastrzyk gotówki i rozumiem, że z tego co ja uznaję za największe zdobycze i osiągnięcia ostatnich 10-15 lat nie wszyscy korzystają w równym stopniu za co należy winić nie tylko poprzednich rządzących (inna sprawa, że masa osób korzysta sprawiedliwie a krzyczy i tak bo chce więcej niż inni), bądź nawet nie są świadomi osiągnięć bo za dużo czasu zajmuje im praca nad zaspokojeniem podstawowych potrzeb. Rozumiem, że jest spora grupa ludzi zagubiona w wolnorynkowym klimacie i woli by wszystko było trzymane przez wodza za mordę bo obywatel nie powinien sam myśleć i działać. Rozumiem też, i co może jest esencją stwierdzenia "Kulturowo w Polsce jest dla mnie bardziej normalnie", że dobrze czujesz się w kraju głęboko katolickim gdzie tworzy się swego rodzaju kalifat a każdą inność i liberalizm należy tępić. W takim wypadku rzeczywiście Europa zachodnia Ci śmierdzi, przeszkadzają Ci ludzie, którzy nie są tacy jak ty, każda odmienność drażni a próba samodecydowania o sobie jest gwałtem na jedynie słusznej wizji porządku. Tylko, że zgodziliśmy się jako społeczeństwo i korzystacie na tym, że mamy taką a nie inną konstytucję i w jej ramach powinny działać rządy wybrane przez społeczeństwo niezależnie czy się z nimi zgadzamy czy nie. Konstytucję można zmienić ale ta władza do tego mandatu nie dostała więc próbuje przez paraliż obejść rygory przez nią narzucane, a to zły precedens niezależnie czy rządzić krajem przyjdzie potem partiom z którymi się zgadzamy czy się nie zgadzamy.
@Deidara - ktoś musi mieć głos ostateczny i jest nim władza sądownicza. Jeżeli uznajemy zasadę "sąd sądem ale sprawiedliwość musi być po naszej stronie" to tak na prawdę nawołujemy do anarchii. Możesz się nie zgadzać z wyrokiem sądu powszechnego, który odbiera Ci prawo jazdy za spowodowanie wypadku albo wsadza Cię za kraty za pobicie teściowej na wigilii niemniej w zdrowym społeczeństwie wyroki się szanuje i niezawisłość władzy sądowniczej. Tak samo jest z TK - też się nie zgadzam wyrokiem ws. OFE ale go szanuje, a polityczną odpowiedzialność za tą ustawę ponieśli Ci, którzy ją przegłosowali. TK ocenia zgodność z Konstytucją tej ustawy a nie czy jest ona sprawiedliwa czy zasady w niej wprowadzane są rozważne. TK pewnie nie będzie miał podstaw do zakwestionowanie 500zł na dziecko, stawał w Twojej też obronie w przypadku kwoty wolnej od podatku czy prawa do zgromadzeń. Czy wymaga reformy ustawa o TK - w kilku aspektach tak, ale tak by wzmocnić jego rolę kontroli a nie osłabić tak by przyszli rządzący wiedzieli, że nie mogą sobie harcować bez opamiętania. Bo nikt obecnym nie odbiera prawa do wprowadzania nawet najbardziej idiotycznych ustaw powołując się na "wolę narodu" ale w ramach reguł konstytucyjnych, które swoją drogą poparło więcej obywateli niż obecnie rządzących. A niestety idąc tym tokiem postępowania z prawem za chwile sparaliżować można NIK i nikt nie będzie kontrolował władzy w wykonywaniu swojego mandatu. Możemy sparaliżować PIP i pracodawcy zaczną rzeczywisty wyzysk. Zresztą skoro nie szanujemy konstytucji a władza pokazuje, że przez paraliż można omijać prawo to dlaczego ja jako obywatel mam przestrzegać innych praw i płacić swoim pracownikom?
@gangrena,Deidara - wytłumaczcie mi co było tak złego, że "Dla mnie gorzej już być nie mogło"? Jakie to krzywdy wyrządziły Wam rządy PO, wcześniej PiS+LPR+SO, wcześniej SLD? Pokażcie mi rzeczy, które wymagają demolki ustrojowej celem "naprawy" a nie rzetelnych ustaw. Kolesiostwo w zatrudnianiu w administracji państwowej? Jest i na zachodzie ale mniejsze bo tam są silne instytucje kontrolne (nota bene obecna władza zmienia ustawę o Służbie Cywilnej likwidując apolityczność urzędników wyższego szczebla i otwierając drogę do zatrudniania krewnych i znajomych królika przy której PSL w agencjach rolnych to mały pikuś). Dyktat korporacji, które mają się tu dobrze? Sami w takich pracujecie, poza tym chyba dobrze, że ktoś zatrudnia a nie wszyscy wyciągają rękę do Państwa. Bo podnieśli wiek emerytalny? No tak, na zachodzie też podnoszą, tak rekomendują nobliści bo się starzejemy jako społeczeństwo. Bo nie ma programów dla młodych rodzin? No skoro rodzinę definiujemy tylko w myśl tego co biskupi mówią i nie potrafimy wytłumaczyć ludziom, że pieniądze dane do ręki to najgorszy sposób pomocy to nie dziwne. Odebrali pluralizm mediów? Sam fakt, że rzucacie TVNami świadczy o tym że masz dostęp do wiedzy i opinii z obu stron barykady, inny będą krzyczeć, że jest TVRepublika. No chyba, że uważacie, że najgorsze co nas spotkało to wejście do UE? Chętnie posłucham, czym Wam ostatnie 20 lat tak w dupę dało, że gorzej już być nie może. A przy okazji dlaczego z tego co jest osiągnięciem Polski w ostatnich 20 latach korzystaliście w edukacji i karierze zawodowej by osiągnąć status pracowniczy, społeczny i materialny jaki macie skoro jest tak źle?
Ja jestem w stanie zrozumieć osoby zarabiające 2000-3000 netto, którym obiecano 500zł na dziecko i wyższą kwotę wolną od podatku i kupili te obietnice i teraz chcą bronić "swojego" rządu wierząc, że to dostaną. Tak, dla nich to spory zastrzyk gotówki i rozumiem, że z tego co ja uznaję za największe zdobycze i osiągnięcia ostatnich 10-15 lat nie wszyscy korzystają w równym stopniu za co należy winić nie tylko poprzednich rządzących (inna sprawa, że masa osób korzysta sprawiedliwie a krzyczy i tak bo chce więcej niż inni), bądź nawet nie są świadomi osiągnięć bo za dużo czasu zajmuje im praca nad zaspokojeniem podstawowych potrzeb. Rozumiem, że jest spora grupa ludzi zagubiona w wolnorynkowym klimacie i woli by wszystko było trzymane przez wodza za mordę bo obywatel nie powinien sam myśleć i działać. Rozumiem też, i co może jest esencją stwierdzenia "Kulturowo w Polsce jest dla mnie bardziej normalnie", że dobrze czujesz się w kraju głęboko katolickim gdzie tworzy się swego rodzaju kalifat a każdą inność i liberalizm należy tępić. W takim wypadku rzeczywiście Europa zachodnia Ci śmierdzi, przeszkadzają Ci ludzie, którzy nie są tacy jak ty, każda odmienność drażni a próba samodecydowania o sobie jest gwałtem na jedynie słusznej wizji porządku. Tylko, że zgodziliśmy się jako społeczeństwo i korzystacie na tym, że mamy taką a nie inną konstytucję i w jej ramach powinny działać rządy wybrane przez społeczeństwo niezależnie czy się z nimi zgadzamy czy nie. Konstytucję można zmienić ale ta władza do tego mandatu nie dostała więc próbuje przez paraliż obejść rygory przez nią narzucane, a to zły precedens niezależnie czy rządzić krajem przyjdzie potem partiom z którymi się zgadzamy czy się nie zgadzamy.
Szkoła DevNet: https://szkoladevnet.pl
Facebook: https://www.facebook.com/Piotr.Wojciechowski.CCIE
LinkedIn: https://www.linkedin.com/in/peper
Twitter: https://www.twitter.com/PiotrW_CCIE
"Zapomniałem że od kilku lat wszyscy giną jakby nigdy ich nie miało być
w stu tysiącach jednakowych miast giną jak psy"
Facebook: https://www.facebook.com/Piotr.Wojciechowski.CCIE
LinkedIn: https://www.linkedin.com/in/peper
Twitter: https://www.twitter.com/PiotrW_CCIE
"Zapomniałem że od kilku lat wszyscy giną jakby nigdy ich nie miało być
w stu tysiącach jednakowych miast giną jak psy"