Usmiechnij sie ;)
Nie chce powielac, ale zachlystnalem sie herbata jak czytalem akurat tego:
http://bash.org.pl/63822
PJ
http://bash.org.pl/63822
PJ
Zidane Mortal Kombat
http://www.trashhero.ch/viewpage.php?page_id=173
i jeszcze jedno
http://www.youtube.com/watch?v=yUjFRKWk ... =1&t=t&f=b
http://www.trashhero.ch/viewpage.php?page_id=173
i jeszcze jedno
http://www.youtube.com/watch?v=yUjFRKWk ... =1&t=t&f=b
- sebu
- CCIE / Instruktor CNAP
- Posty: 843
- Rejestracja: 03 cze 2005, 02:08
- Lokalizacja: Warsaw, Poland
- Kontakt:
haa! widzialem pepera (3:30 minuta)
Jesteś ambitnym inżynierem i szukasz ciekawych projektów? Zapraszamy do współpracy w ramach NetFormers (stałej i projektowej). Info na PRV.
Work: http://netformers.pl
Linked-in: http://www.linkedin.com/in/strzelak
Work: http://netformers.pl
Linked-in: http://www.linkedin.com/in/strzelak
Przychodzi facet do szpitala i mówi:
- Chciałbym, żeby mnie wykastrowano.
- Wyakstrowano? Jest pan pewny?
- Tak, jestem pewny.
Na drugi dzień odbył się zabieg, wszystko poszło dobrze. Lekarz będąc ciekawy przyczyny, z jakiej pacjent chciał się wykastrować, pyta:
- Dlaczego chciał się pan wykastrować?
- Wie pan, moja narzeczona jest ortodoksyjną żydówką i powiedziała, że jak tego nie zrobię, to nie wyjdzie za mnie.
- To może pan się chciał obrzezać?
- A co ja powiedziałem?
---
Dwóch facetów łowi ryby. Jednemu z nich biorą co chwilę, a drugi tylko moczy kije w wodzie. Ten pechowy wreszcie nie wytrzymał:
- Proszę mi powiedzieć, na jaką przynętę pan łowi?
- Łapię na pastylki na syfilis - zadrwił ten drugi. Pechowy zostawia sprzęt na brzegu i pędzi do apteki.
- Poproszę 4 opakowania pastylek na syfilis.
- A co, złapał pan? - zainteresował się życzliwie aptekarz.
- Jeszcze nie, ale znam super miejsce!
---
Na plaży nudystów.
- Pani mi się bardzo podoba.
- Tak, widzę to...
---
Stoi nagi facet przed lustrem i podziwia:
- Gdyby był o centymetr dłuższy, byłbym królem.
Na to jego żona:
- Gdyby był o centymetr krótszy, byłbyś królową.
---
Mąż za wcześnie wrócił z delegacji...
- No tak... Moja żona, mój przyjaciel, moje prezerwatywy...
---
Mężczyzna już bardzo długo kocha się z niezwykle namiętną i wygimnastykowaną blondynką. Zmęczony i spragniony przeprasza ją na chwilę i wychodzi do kuchni. W lodówce jest tylko mleko. Nalewa sobie szklankę i zaczyna pić. Czuje jednak, że jego kogucik jest rozgrzany niemal do czerwoności, aby więc sobie ulżyć, wkłada go na chwilę do szklanki z mlekiem. W tym samym momencie wchodzi blondynka.
- Ach, a ja zawsze zastanawiałam się, jak wy go napełniacie.
- Chciałbym, żeby mnie wykastrowano.
- Wyakstrowano? Jest pan pewny?
- Tak, jestem pewny.
Na drugi dzień odbył się zabieg, wszystko poszło dobrze. Lekarz będąc ciekawy przyczyny, z jakiej pacjent chciał się wykastrować, pyta:
- Dlaczego chciał się pan wykastrować?
- Wie pan, moja narzeczona jest ortodoksyjną żydówką i powiedziała, że jak tego nie zrobię, to nie wyjdzie za mnie.
- To może pan się chciał obrzezać?
- A co ja powiedziałem?
---
Dwóch facetów łowi ryby. Jednemu z nich biorą co chwilę, a drugi tylko moczy kije w wodzie. Ten pechowy wreszcie nie wytrzymał:
- Proszę mi powiedzieć, na jaką przynętę pan łowi?
- Łapię na pastylki na syfilis - zadrwił ten drugi. Pechowy zostawia sprzęt na brzegu i pędzi do apteki.
- Poproszę 4 opakowania pastylek na syfilis.
- A co, złapał pan? - zainteresował się życzliwie aptekarz.
- Jeszcze nie, ale znam super miejsce!
---
Na plaży nudystów.
- Pani mi się bardzo podoba.
- Tak, widzę to...
---
Stoi nagi facet przed lustrem i podziwia:
- Gdyby był o centymetr dłuższy, byłbym królem.
Na to jego żona:
- Gdyby był o centymetr krótszy, byłbyś królową.
---
Mąż za wcześnie wrócił z delegacji...
- No tak... Moja żona, mój przyjaciel, moje prezerwatywy...
---
Mężczyzna już bardzo długo kocha się z niezwykle namiętną i wygimnastykowaną blondynką. Zmęczony i spragniony przeprasza ją na chwilę i wychodzi do kuchni. W lodówce jest tylko mleko. Nalewa sobie szklankę i zaczyna pić. Czuje jednak, że jego kogucik jest rozgrzany niemal do czerwoności, aby więc sobie ulżyć, wkłada go na chwilę do szklanki z mlekiem. W tym samym momencie wchodzi blondynka.
- Ach, a ja zawsze zastanawiałam się, jak wy go napełniacie.
"Przechodzień nie miał żadnego pomysłu którędy uciekać, więc go przejechałem."
****************
"Pośrednią przyczyną wypadku był mały człowieczek w małym samochodzie z dużą buzią."
****************
"Zobaczyłem smutną twarz z wolna przelatującą przed przednią szybą, a potem ten pan gruchnął na dach mojego samochodu."
****************
"Pośrednią przyczyną wypadku był mały człowieczek w małym samochodzie z dużą buzią."
****************
"Zobaczyłem smutną twarz z wolna przelatującą przed przednią szybą, a potem ten pan gruchnął na dach mojego samochodu."
A CCIE does not necessarily make someone a good engineer. NOT having a CCIE does not necessarily make someone a bad engineer (or not as good). All we can do is strive to make ourselves individually better! (SM)