Peper, przekręcasz to co pisze. Chodzi mi o rzeczowe spotkanie, na którym możemy wymienić się informacjami a nie właśnie patrzenie w kufel i gadanie o byle czym. Dlatego pisze na tym forum i w dziale expert zacząłem.
Panowie, nie wiem, chyba jakiegoś pecha macie
Ja korzystam z umbrella company i sobie chwale. Płace 24 funty tygodniowo co przy zarobkach jest niezauważalne. O nic nie musze się martwić, jedynie expenses wysyłam do nic co tydzień i timesheet podpisany przez managera. Nawet koszty accommodation mam odciągane ze względu na fakt, że wynajmuje, przenosiłem się często z miejsca na miejsce i mieszkanie było związane z tym gdzie pracuje. Do tego odliczają jeszcze wiele innych rzeczy.
Co do self employed, to przy takiej działalności to można sobie polski sklep otworzyć ale nic więcej. Raz robiłem kontrakty dla firmy w różnych częściach UK jako self employed ale to był wyjątek i różne dziwne zobowiązania musialem podpisywać typu, że płace podatki
Co do ltd. to właśnie na razie nie mam pomysłu. Często zmieniam firmy i podejście do dużych przedsiębiorstw bez agencji jest praktycznie niemożliwe. Robiłem dla średnich firm ale często nie mieli wystarczającej ilości zajęć. Co z tego, że masz 500 funtów dziennie jak 2 razy w tygodniu.
Innych benefitów ltd. nie widze, w 40% i tak wpadasz. W polsce przynajmniej jest PIT-5L co daje bardzo dużo. Chyba, żeby transferować dochody do Polski ale to już inna bajka.
Nie wiem gdzie wy te 12 godzin pracowaliście na kontrakcie? Mnie się zdarzało, że dniówke w pół godziny robiłem (nie licząc dojazdu samochodem na miejsce). Wszyscy byli happy bo problem rozwiązany a customer zadowolony. Jeżeli podejście firmy dla której robisz jest takie, że robota ma być zrobiona to wszystko zależy od umiejętności. Największe co miałem to przeprogramowanie core i disitribution layer pod SMLT/IST oparty o nortele 8600 i 5500. Zajęło to troche ponad 4 godziny bo na następny dzień instytucja finansowa musiała mieć sieć ale za to bonus dostałem
Teraz w team pracuje więc muszcze czekać aż reszta skończy i czasami trzeba brać od innych robote żeby szybciej wyjść ale po max 6 godzinach do domu jade. Na permanent zarobki są 2-3x mniejsze, już wole pół roku na kontrakcie być i potem nawet w najgorszym przypadku kolejne pół sobie odpoczywać niż robić pełen rok na permanent. W przypadku permament można do tych 100K dobić rocznie ale kosztem wielu nadgodzin i póki co na Isle of Man z tego typu propozycją się spotkałem co mi bardzo nie pasowało biorąc pod uwagę lokalizacje.
Gangrena, masz racje. W sumie pracodawca może wymagać CCIE i nawet ci płaci za to ale potem robisz rzeczy, które obeznany człowiek z CCNA może spokojnie robić. Mnie chodziło o to, żeby to nie było tak, że jedna strona zajmuje ustawianiem adresów ip na windows a druga GSRami i 6500 w core. Inna sprawa, że miło by było poznać Polaków z CCIE w UK, jeżeli jeszcze tacy się uchowali. Tak czy inaczej na pierwsze spotkanie się zapisze, nieważne kto przyjdzie