tshoot - czy warto isc na szkolenie

Pytania dt. certyfikacji CCNP, CCDP, CCSP, CCIP oraz CCVP
Wiadomość
Autor
abdenago
wannabe
wannabe
Posty: 181
Rejestracja: 27 paź 2008, 12:19

tshoot - czy warto isc na szkolenie

#1

#1 Post autor: abdenago »

Witam jak w temacie, czytałem na forum iż tshoot jest łatwym egzaminem, kilka pytań teoretycznych i 12 ticketów, czy warto poświęcać 5 dni na szkolenie, czy można się dowiedzieć coś ciekawego ?

Awatar użytkownika
Cinek
wannabe
wannabe
Posty: 83
Rejestracja: 18 mar 2010, 20:55

#2

#2 Post autor: Cinek »

jesli zdales route i switch to juz masz wystarczającą wiedze , wiec sądzę że nie warto ;)

inkrementator
CCIE
CCIE
Posty: 196
Rejestracja: 01 paź 2010, 22:49

#3

#3 Post autor: inkrementator »

Również uważam, że ten egzamin właściwie nić nie wnosi. Lepiej załatwić książkę z kursu. Na początku jest tam kilka rzeczy teoretycznych jak wygląda proces troubleshootu, jakie są metody, itp, taka formalizacja problemu.

W samych książkach jest kilka nowych komend do monitorowania hardwaru (show memory, show cpu, itp) or coś tam o multicascie, ale to porażka, lepiej wziaść stare BSCI, tam jest to lepiej wytłumaczone (multicast).

horac

#4

#4 Post autor: horac »

przeciez multicast nie jest w scope tshoot

Tshoot to egzamin ktory sprawdza czy umiesz analizowac i rozwiazywac proste problemy sieciowe. Dla kazdego kto pracuje na codzien w branzy ten egzamin to prosta przeprawa.

baczek
wannabe
wannabe
Posty: 103
Rejestracja: 09 sty 2009, 23:35
Lokalizacja: Kraków

#5

#5 Post autor: baczek »

również uważam ze branie udziałów szkoleniu to strata czasu i pieniędzy (jak masz za darmo to tylko czas tracisz :)), według mnie wiedza zdobyta przy uczeniu się do routingu i switchingu jest wystarczająca (ewentualnie z książki do TSHOOTa przeczytać pierwsze da czy trzy rozdziały)

Awatar użytkownika
gaph
CCIE / Instruktor CNAP
CCIE / Instruktor CNAP
Posty: 419
Rejestracja: 23 lip 2004, 21:16
Lokalizacja: Wrocław, Polska
Kontakt:

Re: tshoot - czy warto isc na szkolenie

#6

#6 Post autor: gaph »

Zawsze warto iść na szkolenie. Szkolenie jest czasem, kiedy we względnym spokoju możesz się pouczyć zamiast pracować. To luksus.

Trobuleshooting jest integralną częścią egzaminu CCIE, jeżeli patrzysz w przyszłość.

pozdrawiam.
| Few people know what actually goes on in the CCIE Lab, it's shrouded in mystery |
| and of course there's the NDA. | Sometimes our friends go to the lab |
| and return CCIEs. | Sometimes they don't return at all. |

Wolf
wannabe
wannabe
Posty: 297
Rejestracja: 20 cze 2005, 09:44
Lokalizacja: Warszawa

#7

#7 Post autor: Wolf »

Byłem na tym szkoleniu i w większości aspektów macie rację.
Ale mimo wszystko może się ktoś zdziwić potem na egzaminie.
IMHO warto zdobyć lab guide i przelabować sobie go w domu przed egzaminem. W sumie jak ktoś jest wmiarę mocny to w jeden dłuższy wieczór powinien większość przerobić.

Ja poszedłem na to szkolenie (za free na szczęście ;P ) z przeświadczeniem że instruktor dopowie coś ciekawego, jakieś przykłady z życia wzięte,jakąś metodologię z punktu widzenia jego praktyki itp. Niestety rozczarowałem się.

horac

#8

#8 Post autor: horac »

Wolf pisze:Byłem na tym szkoleniu i w większości aspektów macie rację.
Ale mimo wszystko może się ktoś zdziwić potem na egzaminie.
IMHO warto zdobyć lab guide i przelabować sobie go w domu przed egzaminem. W sumie jak ktoś jest wmiarę mocny to w jeden dłuższy wieczór powinien większość przerobić.

Ja poszedłem na to szkolenie (za free na szczęście ;P ) z przeświadczeniem że instruktor dopowie coś ciekawego, jakieś przykłady z życia wzięte,jakąś metodologię z punktu widzenia jego praktyki itp. Niestety rozczarowałem się.
Szkolenia sa dobre jak prowadzi je CCIE albo CCxP z doswiadczeniem zawodowym na produkcji a nie ma obstukane laby z curriculum i poza tym swiata nie widzi

W kazdym innym wypadku szkolenie to bedzie lipa.

zawierta
wannabe
wannabe
Posty: 125
Rejestracja: 08 lis 2007, 09:49

#9

#9 Post autor: zawierta »

Cóż...
Ja szkolenie robiłem u znanego integratora na S ;) Było to moje pierwsze szkolenie Cisco i powiem, że byłem zaskoczony faktem, że tylko utrwalałem swoją wiedzę a nie uczyłem się czegoś nowego.
Fakt - początek to teoria, procedury, papiery. Ale reszta - w sumie normalka.
Dodam, że w mojej pracy nie mam branch, routery używam do robienia NAT (o ile), nie mam BGP - a te wątki są na TSHOOT, ale i tak jakoś mnie to szczególnie nie zmęczyło ;)

R.

abdenago
wannabe
wannabe
Posty: 181
Rejestracja: 27 paź 2008, 12:19

#10

#10 Post autor: abdenago »

Dziękuje wszystkim za odpowiedzi, faktycznie podaruje sobie to szkolenie.

Awatar użytkownika
M1siek
member
member
Posty: 49
Rejestracja: 01 lut 2011, 01:17
Lokalizacja: Wrocław

#11

#11 Post autor: M1siek »

Obecnie kończę szkolenie z Routa (CCNP) powiedzcie z czego się warto uczyć?
Oraz jak to jest z egzaminami z tymi trzema częściami, jest jakiś minimalny czas pomiędzy kolejnymi? I od kiedy certyfikat zaczyna mi się liczyć od ostatniego zdanego egzaminu z tych trzech czy pierwszego?

jachu_87
CCIE
CCIE
Posty: 100
Rejestracja: 22 cze 2010, 16:27

#12

#12 Post autor: jachu_87 »

Ja się uczyłem z Implementing Cisco IP Routing i sporo labowałem (robiłem dużo scenariuszy z tej książki + jakieś swoje wymysły i eksperymenty) i zdałem bardzo dobrze ale wymagało to dobrego przygotowania.

Nie ma minimalnego czasu możesz i tydzień później zdawać np. SWITCHa.

Cert liczy się od zdanego ostatniego egzaminu

Pozdro!

asp
wannabe
wannabe
Posty: 719
Rejestracja: 02 lip 2006, 07:52
Lokalizacja: Krakow

#13

#13 Post autor: asp »

baczek pisze:również uważam ze branie udziałów szkoleniu to strata czasu i pieniędzy (jak masz za darmo to tylko czas tracisz :))
Powtórzę za gaph'em że zawsze warto iść na szkolenie. Szkolenie to luksus dostępny dla wybranych (coś jak perfumy chanel no 5 ;) ). Grzechem/zaniedbaniem byłoby mając możliwość zmarnować taką okazję.

soulraver
member
member
Posty: 36
Rejestracja: 13 lis 2009, 10:46
Lokalizacja: Lublin

#14

#14 Post autor: soulraver »

Niestety szkolenia nie miałem okazji przebyć ze ścieżki CCNP. Jest ono bardzo drogie i w miejsce tej kwoty wolałem sam złożyć laba do domu.

Jeśli mowa o TSHOOT, szczerze powiem, że ma się to nijak do rzeczywistości. Z góry są poustawiane takie sprawy, o których admin na tym poziomie już dawno wie albo jest adminem z brain dumpów. Dla mnie były to rzeczy oczywiste i wytestowane od dawien dawna, niektóre nawet bym rzekł, że niespotykane i raczej wątpliwe do spotkania. Jednakże najlepszy TSHOOT EXAM jest na codzień w pracy admina z siecią stopnia enterprise'owego.

Co do szkolenia, jak ktoś ma werwę i lubi to, to bez problemu na sprzeciku domowym ogarnie wszystko. Ja w swojej dotychczasowej karierze Cisco'wej bardzo miło wspominam ostatnio CCNP Route. Po prostu wiem, że jest to najlepszy egzamin z pośród tych trzech.

Wybór kandydata zależy od niego samego, w jaki sposób też przyswaja wiedzę. Ja mogę jedynie napisać, że self-study w moim przypadku sprawdza się bardzo bardzo dobrze. W końcu jest też nasz mentor GOOGLE i osadzona na odcinku szyjnym głowa do wymyślania scenariuszy.

Pozdrawiam i najlepszego wszystkim!

arahjan
member
member
Posty: 33
Rejestracja: 05 paź 2005, 18:49
Lokalizacja: Gdańsk

#15

#15 Post autor: arahjan »

baczek pisze:również uważam ze branie udziałów szkoleniu to strata czasu i pieniędzy (jak masz za darmo to tylko czas tracisz :)), według mnie wiedza zdobyta przy uczeniu się do routingu i switchingu jest wystarczająca (ewentualnie z książki do TSHOOTa przeczytać pierwsze da czy trzy rozdziały)
A jakie książki można przeczytać przed egzamem? Czy też jest seria Foundation learning guide?

ODPOWIEDZ