Czy możecie mi pomóc zrozumieć jak oni to osiągają? Switche access maja uplinki L2 (trunki) do obu switchy distrubution tak więc:
oba switche distrubution musza mieć wiedzę o wszystkich vlanach z accessu. Inaczej zapasowy link L2 (trunk) nie zadziała.
a co za tym idzie oba switche distrubution partycypują w STP dla tych vlanow. Implikuje to potrzebę linku L2 (trunku) pomiedzy nimi.
Jedyna technologia która pasowała by do przedstawionego przez nich rozwiązania to "flex links", jednak w tym przypadku tylko jeden uplink z accessu do distrubution był by podniesiony a drugi w dole, eliminując problem z STP. Oni jednak piszą : "This results in an L2 loop-free topology in which both uplinks from the access layer are forwarding from an L2 perspective and are available for immediate use in the event of a link or node failure".
existence pisze:Czy możecie mi pomóc zrozumieć jak oni to osiągają? Switche access maja uplinki L2 (trunki) do obu switchy distrubution tak więc:
Jedyna technologia która pasowała by do przedstawionego przez nich rozwiązania to "flex links", jednak w tym przypadku tylko jeden uplink z accessu do distrubution był by podniesiony a drugi w dole, eliminując problem z STP. Oni jednak piszą : "This results in an L2 loop-free topology in which both uplinks from the access layer are forwarding from an L2 perspective and are available for immediate use in the event of a link or node failure".
Linki L2 przenoszą tylko wskazane vlany. Czyli linki ze switcha po lewej stronie vlany 20, 120. Zaś po prawej stronie 40, 140. W ten sposób unika się pętli. Trunk pomiędzy urządzeniami nie jest wymagany, o ile prawidłowo rozgłasza się prefiksy w górę sieci.
gangrena pisze:
Linki L2 przenoszą tylko wskazane vlany. Czyli linki ze switcha po lewej stronie vlany 20, 120. Zaś po prawej stronie 40, 140. W ten sposób unika się pętli. Trunk pomiędzy urządzeniami nie jest wymagany, o ile prawidłowo rozgłasza się prefiksy w górę sieci.
To akurat jest jasne że uplink trunki przenoszą tylko te vlany ktorę istnieją na danym switchu access. To co mnie zastanawia to czy rola switchy w STP ma tutaj jakie kolwiek znaczenie czy nie, skoro i tak nie tworzymy redundantnych scieżek.
Pzdr, M.
Napisałeś, że "Implikuje to potrzebę linku L2 (trunku) pomiedzy nimi.". Nie jest to konieczne.
existence pisze:To co mnie zastanawia to czy rola switchy w STP ma tutaj jakie kolwiek znaczenie czy nie, skoro i tak nie tworzymy redundantnych scieżek.
Teraz pytasz się troszkę o co innego. Rola switchy ma o tyle znaczenie, że awaria roota spowoduje dłuższą przerwę, niż tylko awaria łącza. Zatem pewnie lepiej by w takiej topologii zrobić roota na przełączniku dostępowym lub zastosować protokół typu Access Gateway np. MSTAG, PVSTAG, itp.