Witam
Mam problem z GNS3 VirtualBox Edition
Ogólnie wszystko działa sprawnie, tylko mam problem z połączeniami między urządzeniami(2600<->3725+karta 16-port FE) - wygląda to tak, jakby ich stan był źle interpretowany przez urządzenia - np. mam połączenie między dwoma urządzeniami, po czym na jednym wyłączam interfejs poleceniem "shutdown". Pokazuje się info, że linia jest w stanie down i wszystko wydaje się ok. Jednak na urządzeniu po drugiej stronie łącza nadal show pokazuje up/up na tym interfejsie, a środowisko graficzne zielone kropki na tym połączeniu(w packet tracer działa to zgodnie z oczekiwaniami).
Poza tym mam jeszcze inne objawy, które pewnie wynikają z powyższego...
Może ktoś spotkał sie z czymś podobnym - u Was dobrze to działa?
W programie ustawiałem tylko wartości idle_pc dla routerów.
z góry dziękuje za pomoc
GNS3 działanie połączeń między urządzeniami
-
- fresh
- Posty: 5
- Rejestracja: 05 wrz 2011, 17:26
Ja gdy pierwszy raz korzystałem z GNS3 zauważyłem, że wolniej (w porównaniu do PacketTracera) zmieniane są stany portów, ustanawiane sąsiedztwa itd. Czasem gdy po jednej stronie sieci zmieniłem ustawienia, update na drugi koniec dochodził po dość długim czasie. To zależy od możliwości obliczeniowych kompa o ile się nie mylę. Także sprawdź jeszcze raz, może do tej pory stan portu się zmienił
Pozdr.
Pozdr.
Pozwólcie, że się podepnę. Mam problem z wyjściem na świat z podsieci skonfigurowanej w GNS3, schemat:
SCHEMAT
C1 to maszyna wirtualna (vmware), która ma jeden interfejs sieciowy o statycznym adresie 192.168.33.101. Do C1 podłączyłem router na którym skonfigurowałem adres 192.168.33.100 z bramą 192.168.33.254.
Maszyna wirtualna znajduje się w podsieci 192.168.33.0/24.
R1 pinguje C1 (192.168.33.101) natomiast nie pinguje bramy 192.168.253.254
Z maszyny wirtualnej pinguje R1 (192.168.33.100), bramę 192.168.33.254 oraz 8.8.8.8
Firewall na maszynie jest wyłączony, R1 ma trasę do 0.0.0.0, na to wychodzi, że pingi nie przechodzą przez maszynę wirtualną.
Macie jakieś sugestie jak to ugryźć?
SCHEMAT
C1 to maszyna wirtualna (vmware), która ma jeden interfejs sieciowy o statycznym adresie 192.168.33.101. Do C1 podłączyłem router na którym skonfigurowałem adres 192.168.33.100 z bramą 192.168.33.254.
Maszyna wirtualna znajduje się w podsieci 192.168.33.0/24.
R1 pinguje C1 (192.168.33.101) natomiast nie pinguje bramy 192.168.253.254
Z maszyny wirtualnej pinguje R1 (192.168.33.100), bramę 192.168.33.254 oraz 8.8.8.8
Firewall na maszynie jest wyłączony, R1 ma trasę do 0.0.0.0, na to wychodzi, że pingi nie przechodzą przez maszynę wirtualną.
Macie jakieś sugestie jak to ugryźć?
- elvismichal
- wannabe
- Posty: 123
- Rejestracja: 10 mar 2013, 13:44
Ten adres 192.168.253.254 to gdzie się znajduje? Z rysunku nic nie wynika. Dlaczego dla R1 default gw to 192.168.33.254 a nie np. 192.168.33.101?r3solved pisze:Pozwólcie, że się podepnę. Mam problem z wyjściem na świat z podsieci skonfigurowanej w GNS3, schemat:
Image
SCHEMAT
C1 to maszyna wirtualna (vmware), która ma jeden interfejs sieciowy o statycznym adresie 192.168.33.101. Do C1 podłączyłem router na którym skonfigurowałem adres 192.168.33.100 z bramą 192.168.33.254.
Maszyna wirtualna znajduje się w podsieci 192.168.33.0/24.
R1 pinguje C1 (192.168.33.101) natomiast nie pinguje bramy 192.168.253.254
Z maszyny wirtualnej pinguje R1 (192.168.33.100), bramę 192.168.33.254 oraz 8.8.8.8
Firewall na maszynie jest wyłączony, R1 ma trasę do 0.0.0.0, na to wychodzi, że pingi nie przechodzą przez maszynę wirtualną.
Macie jakieś sugestie jak to ugryźć?
Nie konfigurowałem bridga, (vcenter nie ma nawet takiej opcji nigdzie) postawiłem tylko wirtualną maszynkę na vcenter, na której skonfigurowałem statycznie adres IP. Kolejno odpaliłem gns3 dodałem, chmurkę C1, której dodałem interfejs maszyny wirtualnej (adres: 192.168.33.101).elvismichal pisze:Nie wiem czy dobrze myślę, ale bridge'owałeś karty sieciowe?
Kombinowałem już z ustawianiem bramy na 192.168.33.101. Wydaje mi się, że problem dotyczy konfiguracji maszyny ponieważ przez niego nie lecą pingi.