Zapasowa serwerownia

Problemy związane z routingiem
Wiadomość
Autor
wysoki
wannabe
wannabe
Posty: 231
Rejestracja: 01 paź 2007, 13:07
Lokalizacja: Warszawa

Zapasowa serwerownia

#1

#1 Post autor: wysoki »

Witam,
taki problem do rozwazenia mam: jak jest rozwiazywany nastepujacy problem w powaznych firmach:
Mamy sobie powiedzmy jakis serwerek, ktory ma byc 24/365 dostepny w necie.
Sa wiec spiete dwie sesje BGP do dwoch operatorow (Dual homing), pula PI /24, wlasny AS.
A co w przypadku, powodzi, pozaru serwerowni, meteorytu? Potrzebna jest zapasowa, nie?
W jaki sposob sprawic zeby adres IP tego serwera nagle pojawil sie w innej lokalizacji?
Dla uproszenia problemu nie interesuje nas replikacja danych miedzy serwerami.
Ale czas czas przelaczenia ma wynosic maksymalnie okolo 1 minuty.

Jedynym rozwiazaniem takiego problemu wydaje mi sie jest pojawie sie adresu IP
w innej lokalizacji (ale jak?) bo zabawy z DNS zbyt dlugo sie propaguja.

Jak taki "failover" realizuje sie w rzeczywistosci?

Pozdrawiam!
wysoki
CCNA

Awatar użytkownika
bigboss
CCIE
CCIE
Posty: 757
Rejestracja: 08 mar 2004, 11:03
Lokalizacja: Wrocław/Warszawa
Kontakt:

#2

#2 Post autor: bigboss »

Szukaj w sieci pod "global load balancing", zaś "disaster recovery" site'u to podzbiór tego zagadnienia.
Pozdrawiam z Wrocławia (no dobra, teraz z Wawy) - Mariusz @@@ Linkedin - zapraszam: http://pl.linkedin.com/in/trojanowski

Awatar użytkownika
Sofcik
wannabe
wannabe
Posty: 1026
Rejestracja: 28 mar 2006, 15:29
Lokalizacja: Warszawa

#3

#3 Post autor: Sofcik »

Może wpis w DNS dotyczący dwóch adresów pod jedną nazwę i np jakiś round-robin DNSowy by wystarczył? Ale w takiej sytuacji oba serwery WWW musiałyby razem pracować. No ale daje to nie tylko failover ale i load balancing :)

--
Pozdrawiam
Piotrek

okoo
wannabe
wannabe
Posty: 397
Rejestracja: 13 cze 2008, 19:17

#4

#4 Post autor: okoo »

Z dns nie kombinuj, zmiany w dns propaguja sie nawet tydzien, jedyne rozwiazanie to failover jezeli jestes w stanie polaczyc serwerownie chodz jednym szarym wloknem to nie ma problemu

Bedi
wannabe
wannabe
Posty: 161
Rejestracja: 06 sie 2006, 23:27

#5

#5 Post autor: Bedi »

Jak rozumiem masz 2 ośrodki połączone ze sobą i logicznie pracujące jako jeden.
W takim przypadku redundantne serwery muszą stać w oby lokalizacjach.
Teraz zależy w jakiej części zapewnisz redundancję lub load balancing.

a - Redundancję możesz zrobić na serwerach - różnego rozwiązania clustrowe na serwerach

zalewniające redundancję i load balancing

b - sam load balancing na dodatkowych urządzaniach sieciowych - CSS, ACE, F5

Są też rozwiązania gdzie występuje wiele ośrodków pracujących niezależnie od siebie. Występują wtedy serwery które przekierowują usera do dostępnego, najbliższego/najmniej obciążonego ośrodka.

wysoki
wannabe
wannabe
Posty: 231
Rejestracja: 01 paź 2007, 13:07
Lokalizacja: Warszawa

#6

#6 Post autor: wysoki »

Panowie, zaden load balancing, pytam o mechanizmy jakimi sie realizuje sam taki "global failover",
czyli pada jedna serwerownia, to jej role przejmuje druga (ktora do tej pory byla standby).
Z tego co piszecie to wymagany jest jakis dedykowany link miedzy nimi, tak?
Da sie to zrobic w obrebie jednego ASa, czy musza byc dwa?
A czym sie realizuje "przelaczenie" na backup? Jakies mechanizmy w BGP?
Jakies warunkowe zestawianie sesji, ze jesli z internetu znikna dwa łącza w primary serwerowni,
to serwerownia standby zestawia sesje z operatorami i rozglasza adresy z serwerowni primary u siebie?
Jak sie realizuje takie "przeniesienie" adresów IP?
wysoki
CCNA

Awatar użytkownika
gangrena
CCIE/CCDE
CCIE/CCDE
Posty: 2349
Rejestracja: 08 mar 2004, 12:17
Lokalizacja: Wawa

#7

#7 Post autor: gangrena »

wysoki pisze:Panowie, zaden load balancing, pytam o mechanizmy jakimi sie realizuje sam taki "global failover",
czyli pada jedna serwerownia, to jej role przejmuje druga (ktora do tej pory byla standby).
Najprościej to chyba zastosować Anycast IP, czyli np. dwa serwery w różnych lokalizacjach z tym samym adresem IP rozgłaszanym do Internetu lub sieci extranet. Odpowiednimi politykami BGP lub IGP wybierasz, która lokalizacja ma mieć priorytet. Mechanizm sprawdza się głównie dla aplikacji UDP.

Dla ruchu TCP w przypadku awarii łącza/serwera podstawowego sesja musi zostać zestawiona ponownie lub potrzebny by był mechanizm synchronizacji. W tym miejscu przydaje się - tak jak koledzy podpowiadali - regionalny load-balancer, który sprawdzałby dostępność serwerów i przekierowywałby użytkownika do najbliższego serwera lub tego o najlepszych parametrach.

Awatar użytkownika
kktm
CCIE
CCIE
Posty: 2025
Rejestracja: 20 paź 2004, 14:43
Lokalizacja: Wrocław

#8

#8 Post autor: kktm »

Anycast , ciekawa opcja jest redystrybucja do dowolnego protokolu routingu statickow, ale tylko wtedy gdy sla dostepnosci serwera głownego przestaje odpowiadać.


A tak na powaznie, jak chcesz to zrobic tanio na cisco to uzyj ciscowego IP SLB.
Mozesz badac dostepnosc klockow z okreslone puli serwerow, serwery moga miec rozne IP- jest to bez znaczenia poniewaz IP SLB obsluguje funkcjonalnosc natowania farm serwerow (choć wcale nie musi).

Fajne nie :mrgreen:
"Trust no one"

Paulus
CCIE
CCIE
Posty: 241
Rejestracja: 04 cze 2005, 18:23

#9

#9 Post autor: Paulus »

Ten sam AS i prefix moze byc rozglaszany przez lokacje oddalone nawet tysiace kilometrow od siebie, jedna z BGP prependem powiedzmy 5 razy. Wszyscy klienci routowani sa do pierwszej, jak Chinczycy przywala atomowka to przestanie rozglaszac i wszyscy leca do drugiej.
Providerzy czasami wymagaja by na wszystkich punktach styku z nimi rozglaszac im ten sam zestaw prefixow - jesli mamy jakies dodatkowe nie-redundantne to musimy zapewnic routing klientow ktorzy weszli przez A a ich cel znajduje sie w B. Dla ruchu od klienta wystarczy tunnel GRE i iBGP, do replikacji danych IPSec VPN (albo dzierzawiona fala DWDM) tyle ze serwery musza miec dodatkowe unikatowe adresy. Jesli w A i B uzywamy roznych ISP to problem rozglaszania tych samych zestawow nie istnieje.

Failover nastepuje z predkoscia konwergencji BGP, czesto dluzsza niz minuta (zalezy z jak wielkiej czesci swiata zbieramy klientow).

W praktyce rownie dobry jest DNS z ustawionym TTL na 60s, tyle ze DNS serwer(y) musi wydolic z obsluga wszystkich zapytan.

arigo
wannabe
wannabe
Posty: 71
Rejestracja: 25 cze 2008, 14:22

#10

#10 Post autor: arigo »

Paulus pisze:Ten sam AS i prefix moze byc rozglaszany przez lokacje oddalone nawet tysiace kilometrow od siebie, jedna z BGP prependem powiedzmy 5 razy. Wszyscy klienci routowani sa do pierwszej, jak Chinczycy przywala atomowka to przestanie rozglaszac i wszyscy leca do drugiej.
Tylko, że powstają dwa problemy:
1. To że ustawimy 5 razy prepend wcale nie implikuje tego, że będzie do preferowana trasa do nas.
2. Nasz peer bgp może nie zezwalac/filtrowac nasze preependy i wtedy nici z całego planu.

Awatar użytkownika
Piotrek
wannabe
wannabe
Posty: 143
Rejestracja: 28 sie 2005, 23:12
Lokalizacja: Kraków

#11

#11 Post autor: Piotrek »

Jednym z rozwiązań jest rozdzielenie prefixów w obrębie tego samego AS per Data Center.
W przypadku rozpięcia połączenia między nimi nadal jest możliwość podawania treści z obu DC. Problem pojawia się przy komunikacji wtedy miedzy tymi dwoma DC poprzez sieć zewnętrzną bo zostana na sesjach eBGP odrzucone prefixy przychodzące ze świata z lokalnym AS (zapobieganie petli w BGP).

Inna uzupełniająca metodą zachowania redundancji jest wstrzykiwanie adresu wirtualnego usługi z różnych DC w obrębie protokołu IGP z maska /32 i różnymi metrykami (RHI).
Przy problemach z daną usługą lub sprzętem ją obsługującą cały ruch trafia do drugiego centrum danych lub po prostu na inne load balancery.

Oczywiście oprócz tego obniżone TTL na wpisach w domenie na możliwość przepięcia na inne DC w przypadku całkowitego kataklizmu.

Rozwiązań jest wiele, ważne jest aby dobrać odpowiednie do skali i możliwości.

arigo
wannabe
wannabe
Posty: 71
Rejestracja: 25 cze 2008, 14:22

#12

#12 Post autor: arigo »


ODPOWIEDZ