Mam problem z wydaje się dość prostym przypadkiem:
Jest sobie lacze symetryczne 10Mbit/s. Na laczu został uruchomiony SIP-TRUNK do operatora VoIP (na konkretnym IP po stronie operatora). Ludziska w LANie wyczuly ze lacze urosło (było wczesniej 2 Mbit) i zaczelo się sciąganie torrentow, oglądanie video, darcie plikow po HTTP itp. Oczywiście pojawil się problem z rozmowami przez SIPTRUNK. Logika nakazuje żeby uruchmoc QoS na WANie. Zatem odpaliłem cos takiego:
Dla Gi0/0 wycialem niepotrzebne reczy z konfiga.class-map match-any CMAP_QOS_VOICE
match protocol sip
match protocol rtp audio
match access-group name ACLE_QOS_VOICE
class-map match-any CMAP_QOS_NONVOICE
match protocol http
match access-group name ACLE_QOS_NONVOICE_IN
policy-map PMAP_QOS_IN
class CMAP_QOS_VOICE
police rate 1000000 bps
conform-action transmit
exceed-action transmit
class CMAP_QOS_NONVOICE
police rate 7300000 bps
conform-action transmit
exceed-action drop
interface GigabitEthernet0/0
description WAN
bandwidth 10240
ip nbar protocol-discovery
service-policy input PMAP_QOS_IN
W ACLkach dot QoSu mam dla VOICEu wyznaczony ruch do/z IP platformy SIPowej operatora a dla reszty NONVOICE wszystko poza ruchem do SIP operatora. Uprzedzajc ew. pytania - sprawdzałem obciążenie lacza w kierunku "na swiat" i nie jest obciążane - glowny problem to pobieranie danych "ze swiata".
Testujac rozwiązanie widze ze policing działa - np. transfer HTTP/FTP jest przycinany ale praktycznie nie ma to odzwierciedlenia w jakości rozmow przez SIPTRUNK - druga strona mnie słyszy OK, ja mam nadal duzy problem aby rozsądnie uslyszec rozmowce.
QoS dopiero poznaje ale temat jest dość pilny bo utrudnia prace biznesowa.
Ktos pomoze lub podpowie?
PS. Router to Cisco 2851 z IOSem 15.1(3)T2.