MacBook dla Admina
MacBook dla Admina
Korzysta ktoś? Nigdy nie miałem styczności, a mam wybór między standardowym Dell'em a MacBook, nie wiem czy to ma większy sens dla mnie, bo pewnie musiałbym sprawdzić, czy wszystkie dotychczasowe narzędzia, które działały na PC będą działały na Mac'u. Może ktoś korzysta lub korzystał, coś doradzi?
Re: MacBook dla Admina
przesiadlem sie na Maca (i OSX) i nie zamierzam wracac do Windowsa, jesli juz to z powrotem na Linuxa.natash pisze:Korzysta ktoś? Nigdy nie miałem styczności, a mam wybór między standardowym Dell'em a MacBook, nie wiem czy to ma większy sens dla mnie, bo pewnie musiałbym sprawdzić, czy wszystkie dotychczasowe narzędzia, które działały na PC będą działały na Mac'u. Może ktoś korzysta lub korzystał, coś doradzi?
W zaleznosci co potrzebujesz, mi wszystko dziala, moze poza Visio ale od tego mam Windowsa na VMie.
Ostatecznie mozesz zainstalowc Windowsa zamiast OSXa.
ML
-------------------------------------------------------------------------------------
"Minds are like parachutes, they work best when they are open"
-------------------------------------------------------------------------------------
"Minds are like parachutes, they work best when they are open"
To jest chyba punkt wyjscia - czego potrzebujesz do pracy i czy sa wersje/odpowiedniki na OSX.natash pisze:pewnie musiałbym sprawdzić, czy wszystkie dotychczasowe narzędzia, które działały na PC będą działały na Mac'u.
W Cisco obok Lenovo Macbooki sa chyba juz standardem korporacyjnym, z tego co zauwazylem
MB Pro 13" z Retina + 16GB RAM + SSD + po jednym adapterze Ethernet do kazdej torby + VMWare Fusion z ESXi i pracuje sie wysmienicie.
Polecam MacBooka. Z mojego punktu widzenia (jako admina/sieciowca/programisty) jest on narzędziem cholernie praktycznym - głównie ze względu na stabilność działania. Dodatkowo oszczędza mi sporo czasu i energii (pieniędzy?), które niegdyś regularnie poświęcałem by pod innymi systemami desktopowymi wszystko po prostu działało.
Przestrzegam jednak, że początkowo przez tydzień czy dwa po przesiadce możesz kląć jak szewc, że 'wszystko działa nie tak, inaczej, nie intuicyjnie i w ogóle jest be!':)
Przestrzegam jednak, że początkowo przez tydzień czy dwa po przesiadce możesz kląć jak szewc, że 'wszystko działa nie tak, inaczej, nie intuicyjnie i w ogóle jest be!':)
OSX to nic innego jak zmodyfikowany BSD, wiec skrypty ktore dzialaja na Linuxie w 99% powinny dzialac na OSX. Masz cos takiego jak macports. co do skryptow windowsowych -> VM lubRDP.natash pisze:No właśnie się boje, że skrypty, narzędzia nie bardzo pójdą, a brać Mac i wgrywać Winde to chyba mija się z celem.
Kolejna zaleta Maca/OSX - 7 lat uzywania, kilka upgradow i zmian sprzetu (migracja wszystiego), zero reinstalacji i problemow z zawieszaniem sie sprzetu.
ML
-------------------------------------------------------------------------------------
"Minds are like parachutes, they work best when they are open"
-------------------------------------------------------------------------------------
"Minds are like parachutes, they work best when they are open"
jesli chodzi o Office-a to roznie.natash pisze:Trochę mam obaw jak to by działało, powiem szczerze. A kolejna sprawa czy wszystkie pliki onenote, office itd itp z Windy będą działać bez problemów?
- Word - wiekszosc dziala, ale czasem wyglda troche inaczej
- Excel - tu juz gorzej, makra raczej nie dzialaja
- OneNote - w koncu jest na OSX, ale tylko dziala przez chmure M$, nie mozna odpalic lokalnych plikow
ja odpalam na VM na Fusion i dziala lepiej niz na niektorych PCtach
Ponoc nowy Office na Mac-a ma wyjsc w tym roku (ostatni to 2011), ale z kompatybilnoscia zawsze bylo roznie.
ML
-------------------------------------------------------------------------------------
"Minds are like parachutes, they work best when they are open"
-------------------------------------------------------------------------------------
"Minds are like parachutes, they work best when they are open"
Z "nadgryzionym jabłkiem" to jest tak ..... to co w Windowsie było proste na Mac'u urasta czasem do rangi wielkiego problemu i na odwrót, co na Windowsie wymaga dodatkowych narzędzi i kombinacji Mac ma od ręki.
Jeśli chodzi o narzędzia Cisco to jest źle a nawet bardzo źle. Działa ASA Device Manager choć nie zawsze dobrze. Podobnie narzędzia innych firm. Na przykład nie ma klienta vSphere dla Maca. Pakiet Office chodzi tragicznie (jeśli chodzi o szybkość). Jak pisali koledzy wcześniej, w miarę używalny jest Word, Excel to już tragedia.
No i co nie mniej istotne odkąd wszedł iOS 8 to z poziomu komputera można wysłać sesemesa, odebrać rozmowę i tak dalej. Bo synchronizacja kontaktów czy kalendarza, która działa (działa przez duże D, nie trzeba nic popychać, synchronizować, po prostu się o tym nie myśli tylko używa ...) to już była dawno.
Jeśli chodzi o narzędzia Cisco to jest źle a nawet bardzo źle. Działa ASA Device Manager choć nie zawsze dobrze. Podobnie narzędzia innych firm. Na przykład nie ma klienta vSphere dla Maca. Pakiet Office chodzi tragicznie (jeśli chodzi o szybkość). Jak pisali koledzy wcześniej, w miarę używalny jest Word, Excel to już tragedia.
No i co nie mniej istotne odkąd wszedł iOS 8 to z poziomu komputera można wysłać sesemesa, odebrać rozmowę i tak dalej. Bo synchronizacja kontaktów czy kalendarza, która działa (działa przez duże D, nie trzeba nic popychać, synchronizować, po prostu się o tym nie myśli tylko używa ...) to już była dawno.
Ja kiedyś też byłem sceptyczny do Appla, ale zmieniłem zdanie. Ja całą swoją pracę przeniosłem do MacBooka i powiedziałbym, że to jest bardzo ergonomiczne narzędzie.
Kilka faktów:
- 2560 na 1600 na 13-calowym MacBooku Pro i 2880 na 1800 na 15-calowym to rozdzielczość matryc na MacBookach z wyświetaczem Retina. Ja po przesiadce na Maca sprzedałem monitor 24", bo większy komfort pracy mam na laptopie.
- Większość narzędzi jest dostępnych z AppStore i nie odczuwam problemów z działaniem OS X w stosunku do Windowsa. Więcej narzędzi programistycznych niż na Windowsie
- Outlook, Word, Excel i PowerPoint działają OK.
- Brak takich programów jak MS Project czy MS Visio. Dla mnie to duża bolączka, ale...
- na nowe MacBooki działają rewelacyjnie z vmwarem. Nie ma problemu, żeby odpalić coś z wirtualki.
- W nowych laptopach nie ma możliwości wymiany podstawowych podzespołów jak pamięć czy procesor. Jaki kupisz, taki masz do końca. Z dyskiem też jest problem, bo nie da się legalnie wymienić dysku.
- dostęp do basha. Dla ludzi ceniących sobie zalety linuxa, to duży plus.
- Cena jest taka, że oczy bolą. Mój kosztował 7500 zł brutto i był jednym z tańszych. Generalnie jak znasz kogoś kto studiuje, to po okazaniu ważnej legitymacji studenckiej jest od 5 do 10 procent zniżki w polskich iSpotach. Dodatkowo jest program wymiany starego sprzętu. Za oddanie starego MacBooka masz obniżoną cenę nowego.
- kiepsko współpracuje z modemami 3G i z dyskami zewnętrznymi w formacie NTFS.
- każdy gadżet kosztuje krocie, ale to co dokupiłem do swojego to etui, magic mouse + przejściówki ethernet + VGA
- MacBooki mają problem z wyszukiwaniem Wifi.
Kilka faktów:
- 2560 na 1600 na 13-calowym MacBooku Pro i 2880 na 1800 na 15-calowym to rozdzielczość matryc na MacBookach z wyświetaczem Retina. Ja po przesiadce na Maca sprzedałem monitor 24", bo większy komfort pracy mam na laptopie.
- Większość narzędzi jest dostępnych z AppStore i nie odczuwam problemów z działaniem OS X w stosunku do Windowsa. Więcej narzędzi programistycznych niż na Windowsie
- Outlook, Word, Excel i PowerPoint działają OK.
- Brak takich programów jak MS Project czy MS Visio. Dla mnie to duża bolączka, ale...
- na nowe MacBooki działają rewelacyjnie z vmwarem. Nie ma problemu, żeby odpalić coś z wirtualki.
- W nowych laptopach nie ma możliwości wymiany podstawowych podzespołów jak pamięć czy procesor. Jaki kupisz, taki masz do końca. Z dyskiem też jest problem, bo nie da się legalnie wymienić dysku.
- dostęp do basha. Dla ludzi ceniących sobie zalety linuxa, to duży plus.
- Cena jest taka, że oczy bolą. Mój kosztował 7500 zł brutto i był jednym z tańszych. Generalnie jak znasz kogoś kto studiuje, to po okazaniu ważnej legitymacji studenckiej jest od 5 do 10 procent zniżki w polskich iSpotach. Dodatkowo jest program wymiany starego sprzętu. Za oddanie starego MacBooka masz obniżoną cenę nowego.
- kiepsko współpracuje z modemami 3G i z dyskami zewnętrznymi w formacie NTFS.
- każdy gadżet kosztuje krocie, ale to co dokupiłem do swojego to etui, magic mouse + przejściówki ethernet + VGA
- MacBooki mają problem z wyszukiwaniem Wifi.
Parę słów ode mnie:
- Przesiadłem się na Maca już parę lat temu i nie wrócę do Windowsów; ilość czasu poświęcanego na "maintenance" = 0s, podczas gdy z Windowsami zawsze coś trzeba było przeinstalować/doinstalować a co parę miesięcy zrobić dla świętego spokoju reinstalkę
- Używam firmowej Retiny (starsza), dwóch prywatnych (nowsza i starsza) i Maca Pro 2013 z podmienionym CPU i RAMem; nigdy nie pracowało mi się lepiej i spokojniej, w połączeniu z "ekosystemem" w postaci iPada i iPhone'a mam wszędzie wszystko co mi potrzebne, bez potrzeby używania dodatkowego software'u
- Jedyne dwa narzędzia dodatkowe to Evernote oraz Bittorent Sync
- Pełna powłoka, Mac Ports = środowisko UNIXowe; włącznie z firewallem, serwerem FTP/TFTP na zawołanie, etc
- Internet w polu robi się z telefonu z hotspotem a nie z modemu 3G
- Maci kupuje się w US, w Europie ceny powiększone są w zależności od konfiguracji od 15-20% do 40-45% (najdroższe modele na zamówienie)
- Faktycznie nowe Retiny mają błyskawiczny dysk SSD przez szynę PCIe i na razie ciężko jest z dostępnością zamienników, ale można na ebayu kupić oryginalne dyski Apple'a - ceny są jednak duże
- Ekran - nadal pozytywnie odróżnia się od Windowsowych i Chrome'owych laptopów
- Bateria - bezkonkurencyjna (ostatnio zrezygnowałem z Chrome'a i używam Safari - różnica w czasie normalnej pracy to ok. 1-1,5h)
- Przesiadłem się na Maca już parę lat temu i nie wrócę do Windowsów; ilość czasu poświęcanego na "maintenance" = 0s, podczas gdy z Windowsami zawsze coś trzeba było przeinstalować/doinstalować a co parę miesięcy zrobić dla świętego spokoju reinstalkę
- Używam firmowej Retiny (starsza), dwóch prywatnych (nowsza i starsza) i Maca Pro 2013 z podmienionym CPU i RAMem; nigdy nie pracowało mi się lepiej i spokojniej, w połączeniu z "ekosystemem" w postaci iPada i iPhone'a mam wszędzie wszystko co mi potrzebne, bez potrzeby używania dodatkowego software'u
- Jedyne dwa narzędzia dodatkowe to Evernote oraz Bittorent Sync
- Pełna powłoka, Mac Ports = środowisko UNIXowe; włącznie z firewallem, serwerem FTP/TFTP na zawołanie, etc
- Internet w polu robi się z telefonu z hotspotem a nie z modemu 3G
- Maci kupuje się w US, w Europie ceny powiększone są w zależności od konfiguracji od 15-20% do 40-45% (najdroższe modele na zamówienie)
- Faktycznie nowe Retiny mają błyskawiczny dysk SSD przez szynę PCIe i na razie ciężko jest z dostępnością zamienników, ale można na ebayu kupić oryginalne dyski Apple'a - ceny są jednak duże
- Ekran - nadal pozytywnie odróżnia się od Windowsowych i Chrome'owych laptopów
- Bateria - bezkonkurencyjna (ostatnio zrezygnowałem z Chrome'a i używam Safari - różnica w czasie normalnej pracy to ok. 1-1,5h)
- minimalist300
- wannabe
- Posty: 346
- Rejestracja: 04 sie 2012, 22:52
- Lokalizacja: Cambridge/UK
Ja w odróżnieniu od kolegów po 6 latach na Mac OS X w wakacje mam zamiar wrócić do Windows+Linux. Od instalacji Yosemite jestem mega niezadowolony. Najgorszy system Apple z jakim miałem do czynienia, mimo tego że po raz pierwszy beta testy były otwarte dla wszystkich. Cena jest wysoka (w tej chwili mam 15% rabatu w UK jako student), aczkolwiek poprzedni Macbook Pro przyleciał z US. Wg mnie Apple ostatnio zbytnio zaczęło się skupiać na iPhoneach, zegarkach itp, więc olało kompy. Nie mówiąc już o nowym Macu Pro który oczywiście ma problemy z grafiką - klasyka gatunku. Za około 1200 funtów można złożyć fajną stacjonarkę z Xeonem E5 i 16GB DDR4, lub kupić iMaca z i5...
-
- wannabe
- Posty: 81
- Rejestracja: 08 cze 2015, 20:38
Używałem iBooka G4 i MacBooka na Core 2 Duo. O ile na PowerPC to miało jakiś sens, bo architektura miała dużo mniejszy pobór mocy i lepszą wydajność niż x86 w tamtych czasach, to od przejścia na Intele już nie jestem taki pewny. Dostajemy praktycznie to samo co u konkurencji tylko +30% ceny. Nowe Delle XPS też mają fajne rozdzielczości. A Windows 7/8 jest tak samo lub bardziej stabilny jak OS X (który też się wiesza i rebootuje), jest też szybszy. Nie znam też nikogo, kto reinstaluje Windows 7/8 co kilka miesięcy (co się robi na takim PC?). Może za czasów Windowsa 98 i XP to było normą.
Ja tam na obu laptopach Applea instalowałem Linuksa jako główny system
Ja tam na obu laptopach Applea instalowałem Linuksa jako główny system