dostalem ostatnio takiego maila, z zaproszeniem na Webexa:
"...As part of our continuing process to gather customer feedback on the CCIE program, you have been randomly selected to participate in a small group discussion via Webex with representatives of Learning@Cisco. Facilitating the discussion will be Fred Weiller, Director of Marketing and Lora O'Haver, Product Marketing Manager for R&S training and certifications...."
Tematem spotkania byly ostatnie zmiany w programie CCIE (OEQ, Troubleshooting , OEQ Waiver). Ze strony Cisco byla obecna Pani Lora O'Heaver i Pan Fred Weiller, a wszystkich osob bylo w sumie chyba 10. Na poczatek Pani Lora mowila o ostatnich zmianiach w programie CCIE oraz tym zmiany te maja za zadanie dostosowac egzamin do wymagan stawianych przez pracodawcow oraz do realiow pracy CCIE itp itp itd....
Uczestnicy dyskusji zgodzili sie ze sekcja 'Troubleshooting' rzeczywiscie podniosla wartosc certyfikatu i byla dobrym pomyslem. Jezeli chodzi natomiast o OEQ to Pani Lora stwierdzila ze te pytania sa bardzo praktyczne i z zycia wziete i ze sa potrzebne. Spotkalo sie to z ostra krytyka i sprzeciwem ze strony uczestnikow spotkania, ktorzy argumentowali ze pytania te sa bardzo teoretyczne i wymagaja wiedzy ksiazkowej/pamieciowej oraz ich wprowadzenie nie jest dokonca uzasadnione ze wzgledu na to ze znajomosc teorii sprawdza przeciez CCIE Written. Tu ze strony Pani Lory padl argument ze OEQ mial wyeliminowac cheaterow, ale wg mnie to chyba slaby argument, bo cheaeterzy sobie swietnie radza tworzac i uaktualniajac bazy takich pytan, ktore w pdf'ie mozna sciagnac z netu jak sie troche poszuka, podobno
Kolejna sprawa byl OEQ Waiver czyli zwolnienie z pytan dla uczestnikow programu Cisco 360,
co nie jest do konca fair jezeli chodzi inne osoby podchodzace do egzaminu. Odpowiedz byla taka ze osoby uczestniczace w programie Cisco 360 naprawde baaardzo ciezko sie staraja, ucza i sa tak wyuczeni ze nie ma sensu ich jeszcze stresowac na egzaminie jakimis 4 pytaniami. Tu Pani wprost powiedziala ze Cisco chce dac uczestnikom programu Cisco 360 pewna przewage
Na co ze strony uczestnikow padl argument, ze skoro osoby szkolone w ramach Cisco 360 naprawde sa swietnie przygotowane wiec odpowiedz na 4 prosciutkie pytanka, niepowinna im sprawic zadnego problemu , nie padla zadna odpowiedz ze strony Cisco Padl takze pomysl ze strony Cisco, ze moze OEQ przesunac jako ostatnia czesc egzaminu,wtedy na czesc konfiguracyjna kazdy mial by tyle samo czasu, co wydalo mi sie w pierwszym momencie dobrym pomyslem. Jednak uczestnicy dyskusji odrazu zwrocili uwage ze po 7,5h egzaminie, gdzie czlowiek jest juz wrakiem
, odpowiedz na 4 pytanka ktore wymagaja bystrego i swiezego umyslu, byla by jeszcze gorszym rozwiazaniem.W toku dyskusji ze strony Cisco padlo takze stwierdzenie, ze egzamin w poprzedniej wersji (3.0) bylo takze troche za latwo zdac.
Ot taka ciekawostka
