CCIE SP Operations

Pytania dt. certyfikacji CCIE oraz CCDE
Wiadomość
Autor
horac

#31

#31 Post autor: horac »

Spoko, lmbromirs masz racje, to daj mi prace w tej chwili po za instruktarzem w Akademii Cisco, gdzie bede zdobywal cale to doswiadczenie potrzebne do zdania CCIE. Wyslalem wiele CV, odpowiedziala jedna firma, bylem na rozmowie, nie przeszedlem mimo 3h batalii, bo szukali designera nie wdrozeniowca, niby spelnilem wymagania, zaprojektowalem siec ale od strony security L3 byla BANIA, no coz nie znam sie na ASAch, ich miejscu w sieci etc, odpadlem, wniosek = ogloszenie niby dla kazdego a i tak przyjmuja czlowieka z doswiadczeniem i ostre sito. Nie ograniczam sie jedynie do konsoli, ale dali zadanie dla kogos z CCDP co najmniej i 2 letnim doswiadczeniem + dobra znajomoscia sprzetu cisco od 6500 w zwyz z modulami mozliwymi, takze klapa.

A co do tych firm, i labow ccie, spytalem jak sprawa wyglada w firmie XXX. Powiedziano mi ze takich ludzi oni wybieraja i desygnuja komu zasponsorowac to CCIE, dac dostep do laba etc, wiec te "mozliwosci" liczac na firme raczej sa ograniczone.

Gdzie taki czlowiek jak ja, mimo ze ma wiedze BSCI/BCMSN, troche Sec L2 i VPNy moze znalesc prace ? jak narazie robie w Akademii ale tam raczej sie nie rozwijam, a swoje doswiadczenie jestem zmuszony zdobywac w labie.

Duzo zadan CCIE w workbookach przypomina slynne lamiglowki i olimpiady, oderwane od rzeczywistosci, wiec oprocz doswiadczenia trzeba sie wyuczyc tych wszystkich trickow, raczej w pracy na codzien nikt nie bawi sie w ripv2 update validate-source ? i konfiguruje routery pomiedzy ktorymi jest niezgodnosc ip/maska ale mimo to CYK czary mary mozemy sie komunikowac po RIPv2 ma taka fajna opcje, w sam raz zeby przetestowac eksperta na labie, to tylko jeden z przykladow.

Dobra teraz nasuwa sie pytanie, to po co chce miec wiedze CCIE i sam cert, odpowiedz: DLA SIEBIE, po prostu chce sobie cos udowodnic, jestem pasjonatem, moze troszke fanatykiem jakby tego nie nazwal wiedza zwiazana z technologiami sieciowymi i cisco mnie wchlonela. Nie ide w super tempie biegnac po swoj numerek CCIE, podchodze do sprawy na spokojnie od roku robie CCNP i jeszcze nie skonczylem. Nie licze na to ze majac CCIE znajde super prace i kazdy bedzie mowil WOW, na moj widok bo nie o to mi chodzi. Jak trafi sie jakas praca w branzy w miedzy czasie to ja bardzo chetnie, wiaze sie to u mnie z wyprowadzka i dodatkowymi kosztami, poswiece sie ale wpierw musze miec ta prace, ktora wcale obecnie nie jest latwo znalezc. Nie jestem malkotentem i nie narzekam, bo pracowac pracuje, ale sie nie rozwijam to mnie jedynie boli. Takze jedyna szansa rozwiniecia wiedzy i umiejtnosci widze w CCIE jak na razie. Dla jasnosci nie zalezy mi jedynie na zdaniu egzaminu ale na zglebieniu wiedzy na odpowiednim poziomie i poparcie tego praktyka, no jak do tej pory jedynie w labie niestety.

Jezeli ktos w pracy nie ma mozliwosci zdobycia wiedzy potrzebnej do CCIE, dlaczego nie ma jej zdobyc we wlasnym zakresie ? co jest w tym zlego, o ile naprawde zalezy mu na wiedzy.

Mysle, Lukasz ze powinienes pod uwage tez brac fakt, ze sa tacy ktorzy CCIE chca miec ze wzgledu na wiedze, ale tez tacy ktorzy szukaja drogi na skroty na rozne sposoby tylko po to by miec #2xxxx numerek i wyrywac na to panny na imprezach.
Ostatnio zmieniony 08 lut 2010, 23:12 przez horac, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
garfield
CCIE
CCIE
Posty: 2882
Rejestracja: 25 sie 2006, 18:32
Lokalizacja: Gdynia

#32

#32 Post autor: garfield »

Już Ci kiedyś pisałem idź do jakiejś firmy na admina
Gdzieś gdzie już ASY, 6500 i inne pudła (oraz serwery, SAN i zwykły HD dla userów) będą ale nauczysz się "jak to gra" w realiach coś tam pokonfigurujesz po jakimś czasie więcej i tak do przodu
Nie zamierzam się porównywać najlepszych na tym forum ale zwróć uwagę co robiłem przed pracą w Banku (gdzie jestem typowy Inż od sieci) - pracowałem jako Admin w Gazecie (pomagałem jak się klawiatura popsuła i jak trzeba było coś na asce przekonfigurować albo VPNa zestawić), podobny los ma za sobą sporo osób które teraz bawią się tylko dużymi sieciami i są bardzo poważane na tym forum
Lekarz zanim zrobi specjalizację np z interny to ma staże wielomiesięczne na chirurgi, pediatrii itd, zanim będziesz ekspert od L2 i L3 to musisz poznać zakres od L1 do L7 oraz L8 (czyli najgorszy level - czynnik ludzki)
Remember that the lab is just looking for reachability and not “optimal reachability”.

horac

#33

#33 Post autor: horac »

garfield pisze:Już Ci kiedyś pisałem idź do jakiejś firmy na admina
Gdzieś gdzie już ASY, 6500 i inne pudła (oraz serwery, SAN i zwykły HD dla userów) będą ale nauczysz się "jak to gra" w realiach coś tam pokonfigurujesz po jakimś czasie więcej i tak do przodu
Nie zamierzam się porównywać najlepszych na tym forum ale zwróć uwagę co robiłem przed pracą w Banku (gdzie jestem typowy Inż od sieci) - pracowałem jako Admin w Gazecie (pomagałem jak się klawiatura popsuła i jak trzeba było coś na asce przekonfigurować albo VPNa zestawić), podobny los ma za sobą sporo osób które teraz bawią się tylko dużymi sieciami i są bardzo poważane na tym forum
Lekarz zanim zrobi specjalizację np z interny to ma staże wielomiesięczne na chirurgi, pediatrii itd, zanim będziesz ekspert od L2 i L3 to musisz poznać zakres od L1 do L7 oraz L8 (czyli najgorszy level - czynnik ludzki)
Wiem masz racje, ale u mnie w miescie nawet takich ofert nie ma, zeby zostac adminem. Nawet bym poszedl do jakiegos operatora ogladac lampki na routerach i switchach, ofert jednak brak, a jak wyjezdzac to chcoiaz dostac w miare normalna prace za ktora rodzine nakarmie. Chodzi jednak o cos innego jeszcze, nie bede blokowal swojej checi wiedzy tylko ze wzgledu na to ze CCIE jest dla Ludzi z duuuuuza wiedza praktyczna wyniesiona z pracy, bo z takim podejsciem o filtrowaniu przez gateway prefixow bym sie dowiedzial w wieku 40 lat, a mam juz 27 wiec, nie jestem dzieciakiem 17 letnim ktory robi CCIE bo np slonce go razi za oknem.

Nie gardze zadna robota, moge nawet pracowac odbierajac telefony i rozwiazywac problemu typu: "Router mi nie dziala, bo go nie kupilem" Praca zmianowa jaka kolwiek byle sie rozwijac.

Nie pojde jednak rpacowac za 1500 zl netto, bo wiecej wydalem w certy i wiedze niz to warte, ale co najwazniejsze mgr.inz nie mam z przypadku, swoje sie wycierpialem, i nie mam zamiaru pracowac by nie zdechnac, tak samo jak laska ktora cale studia przesiedziala na dyskotece i przed lustrem dopinajac tipsy i jedyne co zna to grafik M jak milosc w telewizji, troche szacunku do siebie mam.

btw 1500 to mialem z 2 prac jako Przedstawiciel handlowy w telefonii komorkowej i spedytor miedzynarodwy przez 2 lata, wiec to nie jest tak, ze tylko narzekam.
Ostatnio zmieniony 08 lut 2010, 23:32 przez horac, łącznie zmieniany 5 razy.

ouidad
wannabe
wannabe
Posty: 286
Rejestracja: 20 lut 2006, 11:09
Lokalizacja: Poland

#34

#34 Post autor: ouidad »

Lukasz masz dobre podejscie - ale w tym co piszesz jest troszke bujania w oblokach.

- Lukasz ilu znasz Cieci pracujacych w nocu [ i to jeszcze operacyjnie , a nie jako szefowie ] ?

- firmy wcale nie chca miec ccieciow w nocu bo ich na to nie stac i twierdza, ze w noc nie potrzeba takiej wiedzy. panowie z ccie pracuja bardziej w dzialach planowania, inzynierii sieci czy jak to ladnie nazwiesz.

- ludzi , ktorzy wiedza co robic i modernizuja sie poprostu znajda [ sa lebscy , ale nie maja ciagu do certow, albo im jest wygodnie i tak soie funkcjonuja - ku radosci przelozonych ]

- laby - w dobie dlugich dostaw sprzetu nie ma w nich miejsca na "terazniejszy sprzet" - sa w nich starsze modele, i da sie troche zrobic, ale czasem nie wszystko [ np brakuje dobrych switchy ;) ]

- wiec moze nie warto pisac jakie to cudowne sa nowe mozliwosci, ale wprost ocenic ile nowego jest w tym nowym - czyli jak bardzo nowy cert roznic sie bedzie od sp.
bo to jest chyba glownie tresc tego watku

milego wieczoru

lbromirs
CCIE
CCIE
Posty: 4101
Rejestracja: 30 lis 2006, 08:44

#35

#35 Post autor: lbromirs »

horac pisze:Spoko, lmbromirs masz racje, to daj mi prace w tej chwili po za instruktarzem w Akademii Cisco, gdzie bede zdobywal cale to doswiadczenie potrzebne do zdania CCIE. Wyslalem wiele CV, odpowiedziala jedna firma, bylem na rozmowie, nie przeszedlem mimo 3h batalii, bo szukali designera nie wdrozeniowca, niby spelnilem wymagania, zaprojektowalem siec ale od strony security L3 byla BANIA, no coz nie znam sie na ASAch, ich miejscu w sieci etc, odpadlem, wniosek = ogloszenie niby dla kazdego a i tak przyjmuja czlowieka z doswiadczeniem i ostre sito. Nie ograniczam sie jedynie do konsoli, ale dali zadanie dla kogos z CCDP co najmniej i 2 letnim doswiadczeniem + dobra znajomoscia sprzetu cisco od 6500 w zwyz z modulami mozliwymi, takze klapa.
Bo teoria i założenia to jedno, a rynek pracy stale się zmienia - i dobrze, bo to znaczy że świat się zmienia. Nudno i nieprawdziwie byłoby, gdyby wszystko stało w miejscu. Nie możesz jednak oceniać certyfikatu na podstawie tego, że akurat w Twoim poszukiwaniu pracy efekty były takie jakie były.

Polecałem parę osób z forum u Partnerów Cisco. Różnie to wyszło, ale to niestety tak zawsze jest - "niby potrzebujemy inżyniera, ale przyszedł ktoś kto oprócz bycia inżynierem może być też handlowcem, więc weźmiemy takie 2:1". Duże organizacje z dziesiątkami ludzi certyfikowanych są co prawda dosyć powszechne w dużych firmach/korporacjach i u SP, ale w Polsce trudno oczekiwać tego, że firma "SMB" doceni fakt, że masz CCNP, CCSP, JNCIP oraz tunele MPLS-TE wyklepujesz bez błędu na sucho. A skoro pracę fajną można zdobyć tylko przez polecenie lub po pewnym czasie który jest potem udokumentowany w CV to pewnie trzeba się do tego dostosować.
horac pisze:Mysle, Lukasz ze powinienes pod uwage tez brac fakt, ze sa tacy ktorzy CCIE chca miec ze wzgledu na wiedze, ale tez tacy ktorzy szukaja drogi na skroty na rozne sposoby tylko po to by miec #2xxxx numerek i wyrywac na to panny na imprezach.
Biorę pod uwagę. I dlatego chętnie dyskutuje na te i pokrewne tematy. Bo gdyby byli tylko tacy za wiedzą, albo tylko tacy za panienkami, dyskusje o certyfikacji nie miałyby sensu.

lbromirs
CCIE
CCIE
Posty: 4101
Rejestracja: 30 lis 2006, 08:44

#36

#36 Post autor: lbromirs »

ouidad pisze:Lukasz masz dobre podejscie - ale w tym co piszesz jest troszke bujania w oblokach.

- Lukasz ilu znasz Cieci pracujacych w nocu [ i to jeszcze operacyjnie , a nie jako szefowie ] ?
Coś powyżej 5, ale wszyscy poza Polską.
ouidad pisze:- firmy wcale nie chca miec ccieciow w nocu bo ich na to nie stac i twierdza, ze w noc nie potrzeba takiej wiedzy. panowie z ccie pracuja bardziej w dzialach planowania, inzynierii sieci czy jak to ladnie nazwiesz.
Bo Polska jest na razie krajem, w którym tego typu organizacje są po prostu małe - z uwagi na skalę działania. Waszyngtoński POP jednego tylko operatora jest dużo bardziej skomplikowany niż CAŁA dosyć duża sieć jednego z większych operatorów w Polsce.
ouidad pisze:- wiec moze nie warto pisac jakie to cudowne sa nowe mozliwosci, ale wprost ocenic ile nowego jest w tym nowym - czyli jak bardzo nowy cert roznic sie bedzie od sp. bo to jest chyba glownie tresc tego watku
Może bardziej interesujące jest pytanie - czy ja (Ty, on, tamten Pan) zrobiliby CCNA SP. Dla mnie osobiście w sposób dosyć oczywisty nie ma to większej wartości, ale może ktoś kto dopiero startuje pokaże w ten sposób przyszłemu pracodawcy (albo sobie) że ma bardzo konkretne koncepcje na rozwój swojej kariery?

horac

#37

#37 Post autor: horac »

lbromirs pisze:. A skoro pracę fajną można zdobyć tylko przez polecenie lub po pewnym czasie który jest potem udokumentowany w CV to pewnie trzeba się do tego dostosować.
Na studiach jest podzial, bynajmniej na tych ktore ja konczylem, na systemowcow i na inzynierow sieci, rzeczywistosc jest inna, czy jedyna droga do mozliwosci wykonywania tego co czlowiek sie nauczyl, jest praca z windowsami/linuxami i babranie sie w tym w czym ktos za dobrze sie nie czuje i nie lubi, a i stawianie stronek?

Po to konczylem uzupelniacje studia magisterskie na kierunku zarzadzanie infrastruktura sieciowa zeby to robic prawda ? mialem przedmioty w ramach ktorych konfigurowalo sie OSPF(poziom CCNP) na ciscaczach bo prowadzy oprocz doktoratu ma CCNP, moj promotor, szczegolowo sledzilo i monitorowalo ruch, a nawet projektowalo MODEMY ADSL w ipcap4 + cala teoria obowodow i sygnalow, swiatlowody, technika cyfrowa itp. Przygotowanie do doktoratu, tak bym to nazwal jesli chodzi o inzynierie sieci. Srednia powyzej 4, noce, dnie, godziny spedzone nad mega szczegolowymi zagadnieniami modulacji na prawie wszystkie sposoby + wszystkie algorytmy na ktorych smigaja sieci, do tego pracowalem na gownianych stanowiskach upadlajacych czlowieka, bo gorzej jak spedycja i przedstawicielstwo handlowe w telefonii komorkowej to chyba babcia klozetowa na centralnym, innej pracy nie bylo, zeby sobie na te studia zarobic.

W kraju potrzeba specjalistow tak ? to dlaczego kazdy jesli nie jest z polecenia musi przejsc droge krzyzowa ? nie widze kompletnie zwiazku doswiadczenia w firmie gdzie zajmowalo sie stronka www,php,mysql albo wymiana klawiatury etc a inzynieria w sieciach (routing IGP/EGP). Mam znajomego ktory jest systemowcem i pracuje z linuksami od ponad 10 lat, w zyciu nie widzial routera cisco na oczy i nie mial doczynienia z routingiem i jak z nim rozmawialem robil wielkie oczy i mowil, ze zajmuje sie jedynie uslugami w warstwie aplikacji. Zatem dlaczego inzynier sieci musi przechodzic jego sciezke zeby zdobyc prace, to dla mnie jakies niepojete jest.

Potem sie slyszy, w Polsce brakuje inzynierow specjalistow, specjalisci sa i ludzie ktorzy chca nimi byc, tylko pracodawcy chca cyborgow od wszystkiego, firmy partnerskie sa wyspecjalizowane ale one szukaja jedynie ludzi z doswiadczeniem i kolo sie zamyka. Zeby zostac czlowiekiem trzeba wpierw byc cyborgiem.

Jezlei czlowiek po studiach magisterskich ukierunkowanych, z wiedza udokumentowana CCNP, a nie tylko papierami i z zajebista motywacja i checia dlaszego rozwoju, nie moze dostac od reki pracy w branzy to chyba cos w tym kraju jest nie halo.

Pracuje jako instruktor w 2 Akademiach ( w jednej jestem total adminem), ale to sie ma nijak do doswiadczenia ktore jest wymagane przy aplikowaniu na posady w branzy :shock:

Do tego czlowiek jeszcze za... po xxx km na rozmowy kwalifikacyjne, gdzie nawet nie racza podac widelek cenowych bo w powazaniu maja to ze ktos inwestuje wlasna kase na dojazd do miejsca yyy w nadzieji na lepsza przyszlosc.

Awatar użytkownika
peper
CCIE / Site Admin
CCIE / Site Admin
Posty: 5005
Rejestracja: 13 sie 2004, 12:19
Lokalizacja: Warsaw, PL
Kontakt:

#38

#38 Post autor: peper »

Bo Polska to chory i spaczony kraj a certyfikacja nie jest robiona pod nasz zaściankowy rynek.
Szkoła DevNet: https://szkoladevnet.pl


Facebook: https://www.facebook.com/Piotr.Wojciechowski.CCIE
LinkedIn: https://www.linkedin.com/in/peper
Twitter: https://www.twitter.com/PiotrW_CCIE

"Zapomniałem że od kilku lat wszyscy giną jakby nigdy ich nie miało być
w stu tysiącach jednakowych miast giną jak psy"

lbromirs
CCIE
CCIE
Posty: 4101
Rejestracja: 30 lis 2006, 08:44

#39

#39 Post autor: lbromirs »

horac pisze:
lbromirs pisze:. A skoro pracę fajną można zdobyć tylko przez polecenie lub po pewnym czasie który jest potem udokumentowany w CV to pewnie trzeba się do tego dostosować.
Na studiach jest podzial, bynajmniej na tych ktore ja konczylem,
Przepraszam, ale:
http://portalwiedzy.onet.pl/140089,,,,b ... haslo.html
horac pisze: na systemowcow i na inzynierow sieci, rzeczywistosc jest inna, czy jedyna droga do mozliwosci wykonywania tego co czlowiek sie nauczyl, jest praca z windowsami/linuxami i babranie sie w tym w czym ktos za dobrze sie nie czuje i nie lubi, a i stawianie stronek?
To była ironia. Której być może nie zauważyłeś.
horac pisze:W kraju potrzeba specjalistow tak ? to dlaczego kazdy jesli nie jest z polecenia musi przejsc droge krzyzowa ? nie widze kompletnie zwiazku doswiadczenia w firmie gdzie zajmowalo sie stronka www,php,mysql albo wymiana klawiatury etc a inzynieria w sieciach (routing IGP/EGP). Mam znajomego ktory jest systemowcem i pracuje z linuksami od ponad 10 lat, w zyciu nie widzial routera cisco na oczy i nie mial doczynienia z routingiem i jak z nim rozmawialem robil wielkie oczy i mowil, ze zajmuje sie jedynie uslugami w warstwie aplikacji. Zatem dlaczego inzynier sieci musi przechodzic jego sciezke zeby zdobyc prace, to dla mnie jakies niepojete jest.
Nie musi. That's the point. IRONIZOWAŁEM, żeby pokazać ŻE MI TO SIĘ TEŻ NIE PODOBA.

Prowadziłem parę naborów do Cisco i stosowałem dokładnie tą zasadę - "nie musisz mieć doświadczenia żeby tu pracować" i mamy w zespole parę osób o wybitnych umiejętnościach mimo tego, że przychodziły zaledwie z podstawową wiedzą. Ale żeby pracodawca stosował taką metodykę podejścia musi mieć odpowiednio szerokie horyzonty (a nie być skupionym tylko na współczynniku głowa/kasa) oraz oczywiście relatywnie duży zespół - mając 2 inżynierów doświadczonych i biznesu za dużo $$$ raczej będziesz szukał kolejnych 2 doświadczonych niż kogoś 'na rok do przyuczenia'.
horac pisze:Potem sie slyszy, w Polsce brakuje inzynierow specjalistow, specjalisci sa i ludzie ktorzy chca nimi byc, tylko pracodawcy chca cyborgow od wszystkiego, firmy partnerskie sa wyspecjalizowane ale one szukaja jedynie ludzi z doswiadczeniem i kolo sie zamyka. Zeby zostac czlowiekiem trzeba wpierw byc cyborgiem.
Oj tak.
horac pisze:Jezlei czlowiek po studiach magisterskich ukierunkowanych, z wiedza udokumentowana CCNP, a nie tylko papierami i z zajebista motywacja i checia dlaszego rozwoju, nie moze dostac od reki pracy w branzy to chyba cos w tym kraju jest nie halo.
Zgadzam się.
horac pisze:Do tego czlowiek jeszcze za... po xxx km na rozmowy kwalifikacyjne, gdzie nawet nie racza podac widelek cenowych bo w powazaniu maja to ze ktos inwestuje wlasna kase na dojazd do miejsca yyy w nadzieji na lepsza przyszlosc.
Powinna być chyba osobny dział na forum po prostu założony. Hmmm? :)

Awatar użytkownika
grze
wannabe
wannabe
Posty: 419
Rejestracja: 09 cze 2008, 23:15
Lokalizacja: Warsaw

#40

#40 Post autor: grze »

Łukasz a możesz nam zdradzić więcej informacji na temat CCNA SP? Jaka wiedza będzie wymagana do zdania egzaminu? Jestem ciekaw jak Cisco widzi ten cert i jakie on ma odniesienie do pracy nocników w Polsce bo akurat ten temat znam dość dobrze :)


Pzdr
It doesn't matter how many certs you've got... it's really all about the pure knowledge behind them...

lbromirs
CCIE
CCIE
Posty: 4101
Rejestracja: 30 lis 2006, 08:44

#41

#41 Post autor: lbromirs »

grze pisze:Łukasz a możesz nam zdradzić więcej informacji na temat CCNA SP? Jaka wiedza będzie wymagana do zdania egzaminu? Jestem ciekaw jak Cisco widzi ten cert i jakie on ma odniesienie do pracy nocników w Polsce bo akurat ten temat znam dość dobrze :)
Gdybym nawet wiedział coś konkretnego (a nie wiem) to i tak nie mógłbym wyjść przed szereg. Poczekajmy.

ouidad
wannabe
wannabe
Posty: 286
Rejestracja: 20 lut 2006, 11:09
Lokalizacja: Poland

#42

#42 Post autor: ouidad »

lbromirs pisze:
ouidad pisze: - Lukasz ilu znasz Cieci pracujacych w nocu [ i to jeszcze operacyjnie , a nie jako szefowie ] ?
Coś powyżej 5, ale wszyscy poza Polską.
patrzac na ilosc ludzi z CCIE to w sumie nie duzo.


lboromirksi pisze:Dla mnie osobiście w sposób dosyć oczywisty nie ma to większej wartości, ale może ktoś kto dopiero startuje pokaże w ten sposób przyszłemu pracodawcy (albo sobie) że ma bardzo konkretne koncepcje na rozwój swojej kariery?
dla mnie CCNA SP raczej tez nie, ale czy nie lepiej by cos poznac najpierw w szerszym aspekcie by pozniej robic dalej specjalizacje ? tak jest u lekarzy, prawnikow i w wielu innych profesjach.

Jak sam zauwazyles - byc moze ta dyskusja w Polsce jest zbyteczna i ten cert jest dedykowany dla duzych operatorow. ale po co sie zawezac i tworzyc etykiete "wyjatkowy"

lbromirs
CCIE
CCIE
Posty: 4101
Rejestracja: 30 lis 2006, 08:44

#43

#43 Post autor: lbromirs »

ouidad pisze:dla mnie CCNA SP raczej tez nie, ale czy nie lepiej by cos poznac najpierw w szerszym aspekcie by pozniej robic dalej specjalizacje ? tak jest u lekarzy, prawnikow i w wielu innych profesjach.
To zależy od konkretnej osoby i jest bardzo różne. Są ludzie którzy muszą spróbować wielu rzeczy zanim będą pewni, że chcą robić to co chcą - ja np. tak miałem. Ale są ludzie którzy od początku mają w głowie jeden konkretny cel i potrafią zrobić wiele, żeby ten konkretny cel osiągnąć. W obu kategoriach są oczywiście zawsze też tacy, którym to nie wychodzi, ale wiadomo - życie.

Awatar użytkownika
peper
CCIE / Site Admin
CCIE / Site Admin
Posty: 5005
Rejestracja: 13 sie 2004, 12:19
Lokalizacja: Warsaw, PL
Kontakt:

#44

#44 Post autor: peper »

lbromirs pisze:
ouidad pisze:dla mnie CCNA SP raczej tez nie, ale czy nie lepiej by cos poznac najpierw w szerszym aspekcie by pozniej robic dalej specjalizacje ? tak jest u lekarzy, prawnikow i w wielu innych profesjach.
To zależy od konkretnej osoby i jest bardzo różne. Są ludzie którzy muszą spróbować wielu rzeczy zanim będą pewni, że chcą robić to co chcą - ja np. tak miałem. Ale są ludzie którzy od początku mają w głowie jeden konkretny cel i potrafią zrobić wiele, żeby ten konkretny cel osiągnąć. W obu kategoriach są oczywiście zawsze też tacy, którym to nie wychodzi, ale wiadomo - życie.
I pomyśleć, że Łukasz mógł by teraz być zarządcą pola marchewkowego :)
Szkoła DevNet: https://szkoladevnet.pl


Facebook: https://www.facebook.com/Piotr.Wojciechowski.CCIE
LinkedIn: https://www.linkedin.com/in/peper
Twitter: https://www.twitter.com/PiotrW_CCIE

"Zapomniałem że od kilku lat wszyscy giną jakby nigdy ich nie miało być
w stu tysiącach jednakowych miast giną jak psy"

ouidad
wannabe
wannabe
Posty: 286
Rejestracja: 20 lut 2006, 11:09
Lokalizacja: Poland

#45

#45 Post autor: ouidad »

peper pisze: I pomyśleć, że Łukasz mógł by teraz być zarządcą pola marchewkowego :)
na przyklad takiego ;)

ODPOWIEDZ