Hall of Fame

Pytania dt. certyfikacji CCIE oraz CCDE
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
gangrena
CCIE/CCDE
CCIE/CCDE
Posty: 2349
Rejestracja: 08 mar 2004, 12:17
Lokalizacja: Wawa

#241

#241 Post autor: gangrena »

Brawo Sebu :!: Wspaniałe podejście 8)

KriS
wannabe
wannabe
Posty: 386
Rejestracja: 17 sty 2006, 23:17
Lokalizacja: Kalisz
Kontakt:

#242

#242 Post autor: KriS »

Gratuluje Sebastian :)
U mnie kupisz LAB'a Cisco .ılı..ılı.http://www.kris.mm.pl
Kupowało juz wielu forumowiczów - kup i TY :)

top1
CCIE
CCIE
Posty: 101
Rejestracja: 04 lip 2005, 09:44
Lokalizacja: Ruda Slaska

#243

#243 Post autor: top1 »

pierwsze podejscie i
CCIE Security#23960
Gratulacje Sebu !!!
ok 75km wynajetym Renault Clio do hotelu Formula 1 w Diegem (kolejne 45 EUR)
Widze ze odwiedziles ten sam hotel co ja - ma swoj niepowtarzalny klimat (nie wiedziec czemu kojarzyl mi sie z jednym wielkim toytoyem). Na przyszlosc, o ile zdecyduje sie na kolejnego CCIE, to 15m obok byl ladny ELAP / ETAP hotel, ktory byl tylko 10E drozszy...

Awatar użytkownika
Slomek.
CCIE
CCIE
Posty: 801
Rejestracja: 05 lut 2007, 20:26

#244

#244 Post autor: Slomek. »

O co za niespodzianka, w zeszłym tygodniu widziałem maila z clubu CCIE ale nie skojarzyłem jakoś nazwiska z forumowym nickname. Dlatego też gratuluję takiego sukcesu i podziwiam, że wszystko udało się za pierwszym razem, bez zbędnych poślizgów :D

Co do hoteli to ja dwa razy mieszkałem w Holliday Inn i raz w Thon, przelot zawsze LOTem do Diegem, ale to tylko dla tego że nie lubie zbednych komplikacji jak dojazdy itp .

Pozdrawiam
Trecom.pl

Awatar użytkownika
sebu
CCIE / Instruktor CNAP
CCIE / Instruktor CNAP
Posty: 843
Rejestracja: 03 cze 2005, 02:08
Lokalizacja: Warsaw, Poland
Kontakt:

#245

#245 Post autor: sebu »

top1 pisze: Widze ze odwiedziles ten sam hotel co ja - ma swoj niepowtarzalny klimat (nie wiedziec czemu kojarzyl mi sie z jednym wielkim toytoyem). Na przyszlosc, o ile zdecyduje sie na kolejnego CCIE, to 15m obok byl ladny ELAP / ETAP hotel, ktory byl tylko 10E drozszy...
bardzo obrazowo i trafnie to ujales :) ja chyba tez nie powtorze wiecej tego traumatycznego przezycia :) [hotelu F1 of course]
Jesteś ambitnym inżynierem i szukasz ciekawych projektów? Zapraszamy do współpracy w ramach NetFormers (stałej i projektowej). Info na PRV.

Work: http://netformers.pl
Linked-in: http://www.linkedin.com/in/strzelak

Bedi
wannabe
wannabe
Posty: 161
Rejestracja: 06 sie 2006, 23:27

#246

#246 Post autor: Bedi »

W sumie gdyby nie to, że za tydzień zmienia się zakres laba do CCIE Sec to pewnie nadal bym się nie zebrał, aby podejść. Również gdyby nie święta to jeszcze nie miałbym co opisywać ;) (20.04 nastąpi zmiana a celowałem w maksymalnie ostatni termin).

Pełne przygotowania przed przystąpieniem do egzaminu rozpocząłem w połowie stycznia kiedy zarezerwowałem sobie miejsce na labie. Przygotowania polegały na przerobieniu materiałów z IE i z Khawar'a Butt'a, ale przydała się również znajomość technologii z bojowych zastosowań przy wykonywaniu wdrożeń. Duża cześć problematyki polegała na przypomnieniu sobie i doczytaniu niestandardowych niuansów.

Z uwagi na to że już w styczniu w ramach starego laba nie było miejsc w Bruxelce, pozostawały miejscówki w USA. Do RTP był droższy bilet oraz sama lokalizacja mniej ciekawa więc z 2 wolnych miejsc wybrałem termin w San Jose.
Z ciekawostek, ponieważ w stosunku do SJ występuje 9h przesunięcia czasowego to tydzień przed wylotem rozpocząłem procedurę "aklimatyzacji czasowej". Od 20 do 4 rano czytanie materiałów, 4 do 6 jakiś filmik na wyluzowanie. Pomiędzy 6 a 14-15 spanie.

Start nastąpił w sobotę 4 kwietnia o 6 rano z Warszawy, (w moim przypadku to była 21 czasu PDT), potem przesiadka na przelot do San Francisco i odespanie brakującej nocy .
Po wylądowaniu w południe wypożyczyłem samochód i udałem się do hotelu. W hotelu zrzuciłem graty i wybrałem się na zakupy na poleconą przez kolegów miejscówkę .
W niedziele wybrałem się na zwiedzanie SF. Chciałem zwiedzić Alcatraz (m.in. ze względu na to że mieszkałem w „Alcatrazie” studiując na PW). Mogłem w piątek zabukować bilet przez neta ale pomyślałem że nie jest to szczyt sezonu i nie powinno być problemu z kupnem na miejscu. Niestety przeliczyłem się, przyjechałem na 1 rejs i już nie było miejsc, można było kupić bilety dopiero na poniedziałek. Pozostało mi więc tylko zwiedzanie SF. Po wpadce z Alcatraz nie mogłem już sobie odpuścić żelaznych punktów planu - przejazd Cable Carem, zobaczenie Lombard Street - The Crooked Street in US, Golden Gate, mniej znany ale też równie ciekawy Oakland Bay Bridge oraz paru innych miejscówek (ale ta część pewnie nadaje się do innego niż ten tematu ;)).

Na poniedziałek zaplanowany miałem ostateczny przegląd własnych zapisów, notatek i potencjalnych zadań które mogły by być dla mnie problematyczne lub których mogłem wcześniej nie spamiętać (w szczególności kolejne kroki do wykonania). Niestety nie szło mi tak jak zakładałem, bo myślami byłem już na egzaminie. Wczesnym wieczorem poszedłem do baru aby zjeść kolację oraz przeprowadzić procedurę luzowania się za pomocą 3 lokalnych piw ;).

We wtorek rano pobudka, przełknięcie śniadania i o 7.20 start na egzamin. Egzamin rozpoczyna się o 8.15, z hotelu miałem 10 km do sali ale ze względu na ryzyko potencjalnych korków wolałem wyjechać jak najwcześniej. Na miejscu byłem po 15 minutach na pustym parkingu. Aby się niepotrzebnie nie stresować zabrałem aparat i poszedłem zrobić kilka zdjęć (egzamin jest przy Tasman Drive 150 a sąsiedni budynek ma numer 170 i jest to samo Cisco HQ). O 8.00 zameldowałem się na miejscu, w ciągu 10 minut pojawiło się jeszcze siedmioro innych "nieszczęśników". Określam "nieszczęśnicy" bo nikomu nie było do śmiechu, były zdawkowe uśmiechy (amerykański standard) ale takie nienaturalne ;).
O 8.15 wyszedł proctor, sprawdził kto jest kto, zrobił krótki briefing i zaprosił do sali. Na miejscu jeszcze kilka zdań i wskazanie miejscówek do działania.
Aby nie łamać, NDA podam, że zadania nie wydały mi się zbyt trudne, chociaż w pierwszym czytaniu w 4 zadaniach nie widziałem kompletnie o co chodzi autorowi.
Jeśli chodzi o materiały to przeglądarka miała stronę startową na nową dokumentację. Miałem dostęp do Command reference, configuration guides oraz do configuration egzamples. Reszty nie sprawdzałem bo nie miałem takiej potrzeby.
Zgodnie z zapisem Łukasza na temat męczenia proctorów to w tym zakresie nie oszczędzałem się i wykorzystywałem ich w pełni (nie dlatego że nie wiedziałem jak rozwiązać zadania ale ze względu na zbyt ogólnikowe wymagania). W moim przypadku na około 10 zadanych pytań nie otrzymałem dopowiedzi na tylko jedno pytanie, odpowiedź była taka „nie mogę ci na to/tak postawione pytanie odpowiedzieć”, niestety inaczej tego pytania zadać się nie dało więc na 2 możliwości rozwiązania pozostało mi podrzucenie monety i wybranie jednej z nich.
Wychodząc ze egzaminu czułem się dość pewnie, zrobiłem wszystko i tylko w 2 zdaniach nie byłem pewny słuszności rozwiązania. Po powrocie do hotelu na kartce przeanalizowałem sobie wszystkie zadania i w tym momencie oblał mnie zimno/gorący pot, na jednej ze skrzynek nie zapisałem konfiguracji, w tym momencie 2 zadania miałem oddane walkowerem, 2 niepewne więc margines bezpieczeństwa zrobił się bardzo mały.

Ponieważ na wynik nie miałem już żadnego wpływu to aby nie myśleć o egzaminie udałem się na wieczorny wypad do SF. Niestety zepsuła się pogoda więc wieczorne zwiedzanie nie udało się w pełni. Po 21 byłem z powrotem w hotelu, pozostało mi tylko czekanie na wyniki. O 23 czasu lokalnego przyszedł e-mail (stety/niestety email nie informuje o wyniku tylko o tym że wynik jest i należy sobie go sprawdzić na stronie po wykonaniu 2 logowań).
To chyba ze względu na moje wcześniejsze wyliczenia był najtrudniejszy moment.
Po zalogowaniu okazało się, że… PASS ;).

Otrzymałem swój numerek CCIE Sec #24041

Następnego dnia odbył się szczęśliwy powrót do domu.

Porady dla chcących zdać egzamin (tak jak już pisali o tym poprzednicy).
„Ważny jest time management, samokontrola i w szczególności zapisanie konfiguracji ;).”

Miałem problem z jednym zdaniem z troubleshoutingu (BTW fajnie zakamuflowane błędy) gdzie nie mogłem wyczaić jednego błędu. W pewnym momencie musiałem to zdanie zostawić ponieważ zauważyłem, że tracę czas mając inne zadania do wykonania. Przy okazji wykonywania innego zadania, sprawdzałem listing konfiguracji i ukazał mi się ukryty błąd z zadania na troubleshouting. Więc gdybym walczył do końca w pierwszym zadaniu to mógłbym nie znaleźć problemu i nie zrobić pozostałych zdań.

Podsumowując, wyjazd nie tak krótki i tani jak u Sebu ale tak samo pozytywnie zakończony ;).

Pozdrawiam Robert

PS: UPS ale się rozpisałem

Awatar użytkownika
gonte
CCIE
CCIE
Posty: 590
Rejestracja: 24 sty 2004, 10:19
Lokalizacja: Warszawa

#247

#247 Post autor: gonte »

Bedi, gratulacje :) Powoli mocna ekipa Sec się w Polsce robi ;)

Awatar użytkownika
garfield
CCIE
CCIE
Posty: 2882
Rejestracja: 25 sie 2006, 18:32
Lokalizacja: Gdynia

#248

#248 Post autor: garfield »

Gratulacje
W całym zeszłym roku zdały 3 osoby z PL - w tym już trzy
Dobra passa czy koniec limitu ??:)
Ja wolę to pierwsze
Remember that the lab is just looking for reachability and not “optimal reachability”.

Bedi
wannabe
wannabe
Posty: 161
Rejestracja: 06 sie 2006, 23:27

#249

#249 Post autor: Bedi »

garfield pisze:Gratulacje
W całym zeszłym roku zdały 3 osoby z PL - w tym już trzy
Dobra passa czy koniec limitu ??:)
Ja wolę to pierwsze
Chyba z tego forum, osobiście znam 4 Sec'ów z tamtego roku.

Seba
CCIE/CCDE Site Admin
CCIE/CCDE Site Admin
Posty: 6223
Rejestracja: 15 lip 2004, 20:35
Lokalizacja: Warsaw, PL

#250

#250 Post autor: Seba »

Gratulacje raz jeszcze!
garfield pisze:W całym zeszłym roku zdały 3 osoby z PL - w tym już trzy
Dobra passa czy koniec limitu ??:)
Ja wolę to pierwsze
W zeszlym roku, ogolnie to zdalo wiecej ludzi, tyle, ze nie wszystkie one sa aktywne na forum. Z tym rokiem to nalezy pamietac, ze przynajmniej w security za tydzien z groszem zmienia sie sporo na egzaminie, znikaja pewne zabawki, zmieniaja sie softy, etc, wiec wystepuje efekt spietrzenia zdajacych przed terminem zmiany...
Co nie zmienia faktu, ze to bardzo mile osiagniecie :)
Ostatnio zmieniony 11 kwie 2009, 18:20 przez Seba, łącznie zmieniany 1 raz.
"Two things are infinite: the universe and human stupidity; and I'm not sure about the universe."
A. Einstein

Awatar użytkownika
balam
wannabe
wannabe
Posty: 977
Rejestracja: 21 cze 2006, 16:27
Lokalizacja: Warszawa

#251

#251 Post autor: balam »

Gratulacje!

Awatar użytkownika
xal
CCIE
CCIE
Posty: 869
Rejestracja: 06 lip 2006, 21:04
Lokalizacja: Warszawa

#252

#252 Post autor: xal »

No i sie udalo za pierwszym razem :-)

Status: Certified (CCIE#24081).

Labik R&S mialem w Brukseli w ten piatek. Wynik mial byc po Swietach we wtorek, a tu niespodzianka - przybyl dzis :-)

Kilka uwag dla tych co sie szykuja. Open-ended nie sa tragiczne, ale potrafia byc tricky. Faktycznie mozna nimi odsiac tych co nie maja solidnej wiedzy na temat technologii i tych co w zyciu nie widzieli rutera na oczy. Czas na odpowiedz JEST wliczony w 8h laba. Samego laba udalo mi sie skonczyc grubo przed czasem, choc po pierszej godzinie mialem wrazenie "co ja tu robie?" :-) Istotne jest zarzadzanie czasem. I to nie w sensie, ze "musze miec BGPa skonczonego przed lunchem", bo ten BGP moze byc na koncu albo moze go nie byc wcale, tylko chodzi o to, zeby nie marnowac czasu na zadania, do ktorych rozwiazania nie mozemy znalezc w ciagu paru minut. Ja do zadan wracalem wiele razy. Czesto odpowiedzi same przychodzily w przeblysku chwilowego geniuszu :-) I baaardzo wazna rzecz, o ktorej wszyscy bebnia, a jednak niektorym zdaza sie tego nie robic (wiem z opowiesci ludzi co nie zdali) - na samym poczatku nalezy przeczytac CALY workbook i naprawde najlepiej 2 razy. W kolejnych taskach potrafia byc rzeczy, ktore moga zepsuc kluczowe taski z poczatku - trzeba miec na uwadze oraz calosci robiac pierwsze zadania. Na koniec rada co do zadawania pytan proktorowi. Jak macie problem z pytaniem to nie pytajcie proktora "jak to zrobic", bo odesle was do biurka na 100%. Przygotujcie sobie 2-3 mozliwe opcje, rozwazcie je, zobaczcie jakie sa miedzy nimi roznice i zapytajcie proktora w stylu "moge to zadanie rozwiazac tak, lub tak, ta opcja ma pewne cechy, ktore moga byc adekwatne do tego zadania, czy jestescie w tym zadaniu zainteresowani tymi opcjami?". Naprowadzenie przez proktora gwarantowane. Najwazniejsze to znac mozliwe rozwiazania. No, to chyba na tyle :-) Gratulacje dla wszystkich ostatnio zdajacych i powodzenia dla tych co sie szykuja...

Pozdr,
xal

Seba
CCIE/CCDE Site Admin
CCIE/CCDE Site Admin
Posty: 6223
Rejestracja: 15 lip 2004, 20:35
Lokalizacja: Warsaw, PL

#253

#253 Post autor: Seba »

No to niezly prezent na "zajaca" :)
Gratulacje oczywiscie!!! Do relaksu marsz ;)
"Two things are infinite: the universe and human stupidity; and I'm not sure about the universe."
A. Einstein

lbromirs
CCIE
CCIE
Posty: 4101
Rejestracja: 30 lis 2006, 08:44

#254

#254 Post autor: lbromirs »

Seba pisze:No to niezly prezent na "zajaca" :)
Gratulacje oczywiscie!!! Do relaksu marsz ;)
Zdecydowanie. Chyba zrobimy specjalne konkursy tym razem dla wszystkich świeżych CCIE Sec/R&S, bo się ich namnożyło :) Gratulacje jeszcze raz dla wszystkich i zupełnego luzu przez te jeszcze półtorej dnia :)

Awatar użytkownika
peper
CCIE / Site Admin
CCIE / Site Admin
Posty: 5005
Rejestracja: 13 sie 2004, 12:19
Lokalizacja: Warsaw, PL
Kontakt:

#255

#255 Post autor: peper »

Congratz! Żebym tylko to ja miał czas na naukę.... :roll:
Szkoła DevNet: https://szkoladevnet.pl


Facebook: https://www.facebook.com/Piotr.Wojciechowski.CCIE
LinkedIn: https://www.linkedin.com/in/peper
Twitter: https://www.twitter.com/PiotrW_CCIE

"Zapomniałem że od kilku lat wszyscy giną jakby nigdy ich nie miało być
w stu tysiącach jednakowych miast giną jak psy"

ODPOWIEDZ