w poniedzialek mialem swoje pierwsze podejscie do r&s w brukseli i na szczescie lapa mi sie nie powinela
wbrew obiegowym opiniom proktor okazal sie milym jegomosciem i rozwial praktycznie wszystkie moje watpliwosci co do pytan, a mialem ich bodaj kilkanascie
w sumie uczylem sie od sierpnia 2003 najpierw do written potem moze przez dwa miesiace niezbyt intensywnie do laba. potem nastapila przerwa (jakies pol roku) i od konca sierpnia tego roku znowu zaczalem sie na serio uczyc (trzy miesiace mialem wyjete z zyciorysu)
z mojego pkt. widzenia kluczowa rzecza jest wiedza poparta praktyka. jak sie wie o co chodzi to nerwy nie graja duzej roli.
polecam uslugi IE - maja bardzo zdrowe podejscie i oferte zarowno dla tych co zaczynaja jak i dla tych co chca sie sprawdzic czy sa gotowi. ja skorzystalem z mock laba (na 3 tygdonie przed egzaminem - i mialem ponad 90pkt z kazdego laba) do ktorego dolaczaja swoj workbook z solucjami.
powodzenia dla wszystkich podchodzacych...
pozdro - pb, ccie#14225
p.s. dziekuje marcinowi za pomoc
THE LAB
Gratulacje!
Super!
Gratulacje wielkie!
Za pierwszym razem??? Kurcze, myslalem, ze to niemozliwe.
Jestes Wielki!
A jakie workbooki robiles? Tylko IE czy moze jeszcze cos? DOIT albo ipexpert?
Byles na bootcampie? Jesli tak to na jakim?
Z gory dzieki za odpowiedzi i jeszcze raz gratuluje.
Gratulacje wielkie!
Za pierwszym razem??? Kurcze, myslalem, ze to niemozliwe.
Jestes Wielki!
A jakie workbooki robiles? Tylko IE czy moze jeszcze cos? DOIT albo ipexpert?
Byles na bootcampie? Jesli tak to na jakim?
Z gory dzieki za odpowiedzi i jeszcze raz gratuluje.
Re: THE LAB
hehe gratulujepbtst pisze:w poniedzialek mialem swoje pierwsze podejscie do r&s w brukseli i na szczescie lapa mi sie nie powinela
ale NIE w przypadku security....to co robia z sec'iem to mozna nazwac paranoja..sprzedaja ksiazke bez ZADNYCH koncowych konfigow, nie mowiac o solutions guide..maja za to u mnie rechepbtst pisze:polecam uslugi IE - maja bardzo zdrowe podejscie i oferte zarowno dla tych co zaczynaja jak i dla tych co chca sie sprawdzic czy sa gotowi. ja skorzystalem z mock laba (na 3 tygdonie przed egzaminem - i mialem ponad 90pkt z kazdego laba) do ktorego dolaczaja swoj workbook z solucjami.
do RS jest druga wersja...
hehehepbtst pisze:p.s. dziekuje marcinowi za pomoc
)) [/quote]dziekuje
nie tylko mozliwe ale bardzo prawdopodobne jesli sie ma odpowiednie poklady wiedzy (nie mowie, ze ja mam) (na IE worskhopie byl jeden koles z moskwy, ktory naprawde duzo wiedzial, zdawal dzien po mnie i zdal tez za pierwszym razem)
glowny problem z tak duza niezdawalnoscia laba to problem z tym, ze ludzie nie zdaja sobie sprawy ile trzeba wiedziec zeby do egzaminu podejsc. zdarzaja sie przypadki (mysle ze dosyc czesto), ze ludzie po zdaniu ccnp kupuja workbooka i jada na egzam - nie trudno sie domyslic z jakim skutkiem. panowie z internetwork expert podzielili wiedze potrzebna do laba na 3 etapy i twierdza, ze osoby z ccnp sa ponizej pierwszego etapu (mysle ze to prawda bo porownujac moj poziom wiedzy po ccnp z obecnym moge powiedziec, ze wtedy naprawde gowno wiedzialem - teraz tez zreszta malo wiem, ale poziom jest nieporownywalny do tego po ccnp)
tak czy siak podstawa do zdania laba to nie workbook ale wiedza (ja czytalem glowne ksiazki od 4 do 2 razy (koniecznie ze zrozumieniem - nie zawadzi robic podane w nich przyklady) w czasie przygotowan do written i lab), do tego cco i doccd, groupstudy
owszem robilem ipexperta i doit ale moim zdaniem ie jest najlepszy, nastepnie doit (technologicznie wymagajacy ale z dziwnym "wordingiem")
aha robilem jeszcze laby z ccie routing and switching practice labs (ksiazka z 6 labami napisana przez proktora). laby niezbyt wymagajace ale maja pare fajnych ficzerow - troche sie z tego nauczylem. ksiazka jest mi juz zbyteczna - wiec jak ktos chce kupic to prosze bardzo (90pln) -tylko raz czytana
pozdro - pb
nie tylko mozliwe ale bardzo prawdopodobne jesli sie ma odpowiednie poklady wiedzy (nie mowie, ze ja mam) (na IE worskhopie byl jeden koles z moskwy, ktory naprawde duzo wiedzial, zdawal dzien po mnie i zdal tez za pierwszym razem)
glowny problem z tak duza niezdawalnoscia laba to problem z tym, ze ludzie nie zdaja sobie sprawy ile trzeba wiedziec zeby do egzaminu podejsc. zdarzaja sie przypadki (mysle ze dosyc czesto), ze ludzie po zdaniu ccnp kupuja workbooka i jada na egzam - nie trudno sie domyslic z jakim skutkiem. panowie z internetwork expert podzielili wiedze potrzebna do laba na 3 etapy i twierdza, ze osoby z ccnp sa ponizej pierwszego etapu (mysle ze to prawda bo porownujac moj poziom wiedzy po ccnp z obecnym moge powiedziec, ze wtedy naprawde gowno wiedzialem - teraz tez zreszta malo wiem, ale poziom jest nieporownywalny do tego po ccnp)
tak czy siak podstawa do zdania laba to nie workbook ale wiedza (ja czytalem glowne ksiazki od 4 do 2 razy (koniecznie ze zrozumieniem - nie zawadzi robic podane w nich przyklady) w czasie przygotowan do written i lab), do tego cco i doccd, groupstudy
owszem robilem ipexperta i doit ale moim zdaniem ie jest najlepszy, nastepnie doit (technologicznie wymagajacy ale z dziwnym "wordingiem")
aha robilem jeszcze laby z ccie routing and switching practice labs (ksiazka z 6 labami napisana przez proktora). laby niezbyt wymagajace ale maja pare fajnych ficzerow - troche sie z tego nauczylem. ksiazka jest mi juz zbyteczna - wiec jak ktos chce kupic to prosze bardzo (90pln) -tylko raz czytana
pozdro - pb
juz gratulowalem mejlowo ale tez zrobie to jeszcze raz boś chłopie dokonal wyczynu
Do tego co powiedziales dorzuce jeszcze jedna b.wazna rzecz :
Zrozumienie tego czego wymagaja w skrypcie ... Niby proste a jednak znakomita wiekszosc ludzi polewa wlasnie poprzez złe zrozumienie zadania.
Dlatego pytac , pytac i jeszcze raz pytac proktora, po to tam jest zeby pomagac (czasami sprytnie zadane pytanie potrafi wskazac odpowiedz - mnie jeszcze sporo brakuje do zadawania takich pytan
).
Mnie Gert wq... przyznam szczerze i cos nie mam do niego cierpliwosci - nastepnym razem RTP , qmpel ostatnio byl i proktor byl b.pomocny .
Aczkolwiek to kwestia podejscia chyba , wielu sobie Gerta z kolei chwali
pozdro4all
Do tego co powiedziales dorzuce jeszcze jedna b.wazna rzecz :
Zrozumienie tego czego wymagaja w skrypcie ... Niby proste a jednak znakomita wiekszosc ludzi polewa wlasnie poprzez złe zrozumienie zadania.
Dlatego pytac , pytac i jeszcze raz pytac proktora, po to tam jest zeby pomagac (czasami sprytnie zadane pytanie potrafi wskazac odpowiedz - mnie jeszcze sporo brakuje do zadawania takich pytan
).Mnie Gert wq... przyznam szczerze i cos nie mam do niego cierpliwosci
- nastepnym razem RTP , qmpel ostatnio byl i proktor byl b.pomocny .Aczkolwiek to kwestia podejscia chyba , wielu sobie Gerta z kolei chwali
pozdro4all