Zdałem / Zdałam...
-
- member
- Posty: 31
- Rejestracja: 16 mar 2014, 20:15
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Nie mow mi jakie mam prawo czy lewo. To jest forum, a ja wyrazam swoją opinie. A to czy jest błędna czy nie, to już inna sprawa.horac pisze: Po 1 poronywanie CCIE i RHCA to jak porwnanie ziemniaka do pomaranczy. Po 2 to wypowiadac sie na temat CCIE czy do czegos sie "umywa" mozesz miec prawo gdy je zdasz.
Zbytnio sie gorączkujesz.
Opinie na podstawie czego ? domyslow ? Byles zdawales ? Uczyles sie ?redhead pisze: Nie mow mi jakie mam prawo czy lewo. To jest forum, a ja wyrazam swoją opinie. A to czy jest błędna czy nie, to już inna sprawa.
Zbytnio sie gorączkujesz.
Ja sie nie nie goraczkuje ale skoro piszesz ze CCIE sie nie umywa do RHCA to poprzyj to jakimis argumentami. Skad w ogole pomysl z porownaniem, dwoch zupelnie rozniacych sie od siebie egzaminow pod wzgledem wymaganego materialu.
Uh oh. Po pierwsze, RHCA z tego co widzę, dotyczy administracją linuksem. CCIE dotyczy wiedzy o sieciach.redhead pisze:RHCA to jest dopiero osiagniecie. Wg mnie zadne CCIE do RHCA nie umywa.
Czy w RHCA znajduje się głęboka wiedza o protokołach, ich zastosowaniu, kombinacjach i rozwiązywaniu złożonych problemów sieciwoych? Nie.
Czy w CCIE znajduje się wiedza o działaniu kernela, systemu paczek, hardeningu i wirtualizacji? Nie.
Porównujesz jabłka do wisienek.
To, że certyfikat jest bardzo rzadki, nie świadczy jeszcze od razu o jego niesamowitości. Sam posiadam certyfikat BZKZWWKUW, jestem jego jedynym posiadaczem na świecie i niestety na żadnej z rozmów kwalifikacyjnych nie usłyszałem, że mój potencjalny pracodawca chciałby się dać za niego pokroić i wypłacać mi majątek.redhead pisze:Ile ludzie ma to w PL? Z tobą to wiem o 3
A tak już zupełnie z boku, przychodzenie sobie na sieciowe forum i robienie jaj z certyfikatów sieciowych na rzecz certyfikatów systemowych, to jak zrobienie sąsiadowi kupy na wycieraczkę.
Niby wszystko w porządku i się posprząta, ale będzie miał na Ciebie oko. Podobnie jak pozostali sąsiedzi.
Myślę, że nie ma co porównywać na zasadzie "A mój egzamn jest trudniejszy niż Twój".
Jest to całkiem inna działka i w obu potrzebna jest naprawdę duża wiedza do tego by osiągnąć i RHCA i CCIE.
Jeśli chodzi o porównanie - tak, mam porównanie bo siedzę nie tylko w systemach ale też "trochę" działam przy sieci (security + datacenter).
Nie mam CCIE i nie chcę na siłę robić go po to by mieć i by się wypowiadać "tak, RHCA jest trudniejszy niż CCIE". Kieruję się raczej w stronę "niebieskich pudełek" i rozwijam swoją wiedzę w stronę JNCIE-SEC.
I nie zgodzę się w pełni z Łukaszem i jego stwierdzeniem, że
I tak - konfiguracja np. ASA nijak się ma do konfiguracji SRX a konfiguracja IPS/IDS nijak się ma do UTM. Oczywiście teoria jest podobna w dużej części ale praktyka jest CAŁKOWICIE inna.
Dużo pracy przede mną przy JNCIE, ale wiem, że wszystko jest do zrobienia. Nie zamierzam się tez obrażać na osoby, które "pogardzają" RHCA bo "CCIE to jest dopiero coś". Proponuję by ten kto uważa, że to nic w porównaniu do CCIE sam usiadł i spróbował zdać np egzamin z hardeningu albo tuningu linuksa. Wtedy może ten ktoś zmieni zdanie...
--
Piotrek
Jest to całkiem inna działka i w obu potrzebna jest naprawdę duża wiedza do tego by osiągnąć i RHCA i CCIE.
Jeśli chodzi o porównanie - tak, mam porównanie bo siedzę nie tylko w systemach ale też "trochę" działam przy sieci (security + datacenter).
Nie mam CCIE i nie chcę na siłę robić go po to by mieć i by się wypowiadać "tak, RHCA jest trudniejszy niż CCIE". Kieruję się raczej w stronę "niebieskich pudełek" i rozwijam swoją wiedzę w stronę JNCIE-SEC.
I nie zgodzę się w pełni z Łukaszem i jego stwierdzeniem, że
To prawda ale to raczej powinno brzmieć:CCIE dotyczy wiedzy o sieciach
Przykładowo: CCIE-SEC ma się tak do JNCIE-SEC jak RHCE do SCSA na Solarisie.CCIE dotyczy wiedzy o sieciach i konfiguracji urzadzeń w "wydaniu Cisco".
I tak - konfiguracja np. ASA nijak się ma do konfiguracji SRX a konfiguracja IPS/IDS nijak się ma do UTM. Oczywiście teoria jest podobna w dużej części ale praktyka jest CAŁKOWICIE inna.
Dużo pracy przede mną przy JNCIE, ale wiem, że wszystko jest do zrobienia. Nie zamierzam się tez obrażać na osoby, które "pogardzają" RHCA bo "CCIE to jest dopiero coś". Proponuję by ten kto uważa, że to nic w porównaniu do CCIE sam usiadł i spróbował zdać np egzamin z hardeningu albo tuningu linuksa. Wtedy może ten ktoś zmieni zdanie...
--
Piotrek
Ostatnio zmieniony 27 wrz 2014, 20:09 przez Sofcik, łącznie zmieniany 1 raz.
Ze sciezką RHCA mialem troche wspolnego i dalej uwazam ze zdanie tych 6, bądz co bądz bardzo trudnych egzaminow, to jest nie lada wyczyn. Uwazam ze sciezka jest ta jest bardziej wymagajaca, bardziej stresowa i o wiele drozsza. Jednak egzaminu CCIE jeszcze nie mialem okazji zdawac.horac pisze: Opinie na podstawie czego ? domyslow ? Byles zdawales ? Uczyles sie ?
Odpowiem ci głębiej na pytanie za kilka miesiecy.
Inna sprawa, ze tutaj nie chodzi o porownanie ziemniaka do pomaranczy. Tylko jaka jest sciezka by zostac tym ziemniaczanym/pomarańczowym specjalistą.
Nigdzie nie napisalem ze RHCE czy RHCA sa proste, nie zabieralem sie tez za porownania z CCIE bo to zupelnie inny zakres.
Sofcik po czesci sie zgodze ze JNCIE to co innego jak CCIE... ale 90% technologii masz tych samych opartych na tych samych RFC, pozostaje kwestia kto jakie komendy bardziej woli i komu jakie pudelko lepiej lezy. Oczywiscie nie biore pod uwage rozwiazan proprietary, chociaz czesc z nich i tak ma swoje korzenie w RFC, zostaly jedynie pozmieniane przez vendora wedle ich uznania jak np TRILL jest w RFC a Fabric Path juz nie, to samo ILNP i LISP.
Dlatego CCDE jest teraz chyba jedynym egzaminem, vendor independent.
Sofcik po czesci sie zgodze ze JNCIE to co innego jak CCIE... ale 90% technologii masz tych samych opartych na tych samych RFC, pozostaje kwestia kto jakie komendy bardziej woli i komu jakie pudelko lepiej lezy. Oczywiscie nie biore pod uwage rozwiazan proprietary, chociaz czesc z nich i tak ma swoje korzenie w RFC, zostaly jedynie pozmieniane przez vendora wedle ich uznania jak np TRILL jest w RFC a Fabric Path juz nie, to samo ILNP i LISP.
Dlatego CCDE jest teraz chyba jedynym egzaminem, vendor independent.
JNCIS Security - taki mam odpoczynek, że poszedłem na egzamin jak jestem w Poznaniu
Teraz mam dość dużo studiów + programowania na głowie więc dalsze plany to na spokojnie:
JNCIS ENT albo SP.
Teraz mam dość dużo studiów + programowania na głowie więc dalsze plany to na spokojnie:
JNCIS ENT albo SP.
Jakub Mlynarczyk
www.linkedin.com/in/jkbmlynarczyk/
www.linkedin.com/in/jkbmlynarczyk/