Znalezione w sieci
Znalezione w sieci
Tytuł chwytliwy "Dell. EMC. HP. Cisco. These Tech Giants Are the Walking Dead". Z treścią mógłbym polemizować, co nie znaczy, że chcę i mam na ten temat swoje zdanie. A że nie jestem egoistą to postanowiłem się podzielić http://www.wired.com/2015/10/meet-walki ... bm-oracle/
A pamiętasz moje zdanie o SDN? Zresztą można je wygrzebać w archiwum. Problemy są całkiem gdzie indziej. I jest ich wiele.Seba pisze:A pamiętacie jak kilka lat temu ogłoszono SDN jako panaceum na wszystko w strefie networkingu, a Cisco właściwie już wtedy zostało ogłoszone trupem...
Jeden z tych problemów - inwestorzy i zło z nimi związane - zauważył DELL i wykupił swoje akcje. Po cichu robi to też Apple i skupuje swoje akcje. Nie da się w biznesie ciągle pokazywać wzrostów, nie da się rozwijać bez inwestycji, a koszty nie są mile widziane przez inwestorów. I ich łaska na pstrym koni jeździ.
Drugi z problemów zauważyło HP - zbytni rozrost oferty, kanibalizacja zysków jednego działu przez inny, wcale nie tak rentowny, bałagan w kanale spowodowany puchnącą ofertą, problem z zarządzaniem ...... Aczkolwiek zaaplikowane chirurgiczne cięcie może pomóc ale nie musi. Ponadto problemy HP zaczęły się wiele lat temu, a jakbym miał wskazać ich problemy to powiedziałbym, że zaczęły się jak wydzielili z siebie Agilent (obecnie Keysight) i zapomnieli o korzeniach.
I tak moglibyśmy rozkładać problem na klocki pierwsze. A Cisco? Czy jest "Walking Dead"? Jest, bo każdy produkt i każda firma ma swój cykl życia. Tylko gdzie jest Cisco na tej krzywej, to jest akurat ciekawe pytanie i pewnie każdy pokaże palcem inny punkt.
Abstrahując od reszty posta (z którym się nawet zgadzam), wykup akcji (share buyback) jest (nad?)używany ze względów podatkowych (jest podatkowo 'lepszy' od dywidendy; dodatkowy bonus: lepiej 'trzyma' kurs i płynność akcji).Kyniu pisze: inwestorzy i zło z nimi związane - zauważył DELL i wykupił swoje akcje. Po cichu robi to też Apple i skupuje swoje akcje.
Zważ tylko, że Apple nie musi tak robić, bo siedzi na worku pieniędzy ale ulokowanych w różnych miejscach po świecie właśnie z powodów podatkowych i ostatnio głośno było o tym, że mając kupę kasy to w USA musieli się zapożyczyć.konradrz pisze:Abstrahując od reszty posta (z którym się nawet zgadzam), wykup akcji (share buyback) jest (nad?)używany ze względów podatkowych (jest podatkowo 'lepszy' od dywidendy; dodatkowy bonus: lepiej 'trzyma' kurs i płynność akcji).