Apple i Cisco

[Kyniu]

Artykuł jest niby o Apple ale bardziej ciekawe są w nim wątki Cisco

[krisiasty]

Szczerze mówiąc rozbawił mnie ten artykuł... czy w obecnych czasach ktoś naprawdę liczy jeszcze na to że Apple odejdzie od sprzedaży bezpośredniej, albo że będzie z kimkolwiek dzielić się swoimi roadmapami? Tam przecież jest taki poziom paranoi że większość pracowników nie ma dostępu do informacji jak będzie wyglądać finalna postać produktu nad którym aktualnie pracują...

Nie wydaje mi się także aby Apple potrzebowało kogokolwiek by "wejść" ze swoimi produktami do korporacji, szczególnie w erze BYOD... wystarczy że zapewni (samo lub przez produkty firm trzecich) łatwe zarządzanie i integrację z systemami korporacyjnymi, ale znów - wszystko powinno być łatwe i przyjemne, a najlepiej robić się prawie samo, więc żadnych partnerów / integratorów tu nie potrzeba...

Pamiętam próbę Cisco wejścia z tabletami "korporacyjnymi" na androidzie... dobrze wiecie jak się zakończyła i jak szybko aplikacje typu webex pojawiły się na iPady. Wygląda więc na to że to bardziej Cisco zależy na tej umowie z Apple niż odwrotnie.

Android również nie stoi w miejscu i w tej chwili nie ma dużej różnicy jeśli chodzi o funkcjonalność, możliwości zarządzania firmowymi aplikacjami czy zapewnienia odpowiednich polityk bezpieczeństwa (problemem tu jest raczej bardzo duża fragmentacja i udział w rynku starych wersji Androida oraz taniego sprzętu o kiepskich parametrach).

Trudno wskazać w prost jakąś realną wartość (poza marketingową) tej współpracy dla Apple.

[Kyniu]

... czy w obecnych czasach ktoś naprawdę liczy jeszcze na to że Apple odejdzie od sprzedaży bezpośredniej...

W tym kontekście nasuwa się pytanie czy to raczej Cisco nie chce działać jak Apple

[Seba]

W tym kontekście nasuwa się pytanie czy to raczej Cisco nie chce działać jak Apple

A dostrzegasz jakieś realne aktywności, które coś takiego by sugerowały?
Ja nie widzę, stąd moje pytanie.

[Kyniu]

A dostrzegasz jakieś realne aktywności, które coś takiego by sugerowały?

Jak najbardziej. Z tym, że do tej pory nieudane i może stąd poszukiwanie partnera, który ma w tym dużo lepsze doświadczenie. Oczywiście nie znaczy to, że partnerzy znikną zaraz i w każdym obszarze produktowym, bo Cisco ma produkty których nie da się w takim modelu sprzedawać, ale dla mnie taką próbą była chociażby akwizycja Linksysa i atak na rynek SMB.

[art]

Wpierw niech wifi zacznie dobrze działać na apple tam jest dobrze napisane, że apple nie traktuje nikogo po partnersku. Na razie Apple, to taki Microsoft w latach 90-tych, strasznie zadufana i nie licząca się z nikim firma. A ludzie w Polsce, traktują iPhone itp. jako wyznacznik "lepsiejszości".

[Kyniu]

Wpierw niech wifi zacznie dobrze działać na apple (...) strasznie zadufana i nie licząca się z nikim firma.

Nie chcę wszczynać wojenki na temat Apple na forum Cisco, więc zważ tylko, że zdecydowana większość ludzi w Cisco przesiadła się na MacBooki - bo praktycznie nie ma alternatywy. Chyba, że za alternatywę potraktujemy HP ZBook Studio - tylko zobacz na jego cenę - od $1999 w górę. A mobile? Kto ma w tej chwili do zaoferowania alternatywny i działający ekosystem? Teoretycznie najbliżej ma MS ale przespał temat i nadal zachowuje się jak śpiąca królewna. Rynek PC spada, sprzedaż Mac'ów rośnie - czy to dowód, że wszyscy wokół się zaślepionymi funboyami?

[bart]

Nie chcę wszczynać wojenki na temat Apple na forum Cisco, więc zważ tylko, że zdecydowana większość ludzi w Cisco przesiadła się na MacBooki - bo praktycznie nie ma alternatywy. Chyba, że za alternatywę potraktujemy HP ZBook Studio - tylko zobacz na jego cenę - od $1999 w górę. A mobile? Kto ma w tej chwili do zaoferowania alternatywny i działający ekosystem? Teoretycznie najbliżej ma MS ale przespał temat i nadal zachowuje się jak śpiąca królewna. Rynek PC spada, sprzedaż Mac'ów rośnie - czy to dowód, że wszyscy wokół się zaślepionymi funboyami?

Też nie chcę zaczynać wojen ale z tymi macbookami to realny zysk jest taki, że długo trzyma bakteria i na tym koniec ich przewagi nad resztą. Zresztą to też zależy bo ostatnio widziałem na prezentacji jakiegoś thinkpad 12" który ma wprawdzie małą baterię ale wewnątrz podtrzymanie, więc wymiana na drugą baterię jest online a druga waży zdecydowanie mniej niż zasilacz. Tym sposobem zapewniamy sobie praktycznie prąd na cały dzień pracy a waży to chyba poniżej 1,5kg.

Co do reszty to praktycznie raz w tygodniu ląduje u nas macbook, któremu zaciął się system zarządzania energią czy jak mu tam - magiczny wpis w google 'apple restart smc'. Mógłbym tak wymieniać bez końca ale ostatnie kuriozum jest całkiem niczego sobie. Dwa takie same mb air z el captain i ten sam MSoffice - na jednym działa normalnie na drugim można otworzyć max 1 plik doc/xls etc. Co najlepsze ten mb air za cholerę w prosty sposób nie zrobi downgrade do systemu jeden niżej. Pomogło dopiero mirror disk>disk. Paranoja.


PS w przypadku telefonów i tabletów to uważam, że trafili w sedno problemu. W ofercie model aktualny i jeden wstecz a do tego 3 wielkości flash i tyle. Klient wybierze w pół sekundy. Jak ten sam klient dostanie ofertę androida tylko jednego producenta np. Sony, LG to jest w dupie a jak dostanie ofertę Samsunga to jest w czarnej dupie, bo ma wybrać w miliona modeli

[art]

Wiesz jak ktoś lubi latać z pięcioma przejściówkami to spoko a to ze sie przesiadają no coż, każdy bierze to co chce ja MAC'a nie kupię, chociaż mógłbym. Jak dla mnie kasa stracona. Mam iPhone i z tego jestem mega zadowolony, bo on po prostu dziala i tak jak kolega wyzej napisał, dla ludzi jest to ekstra sprawa, kilka modeli, a każdy z nich działa ! A producenci od robocika, robia jakies dziadostwo za pare stowek i pozniej sie dziwia, ze ludzie nie chca juz drugi raz kupic Samsunga (itd), bo poprzedni zaraz po zakupie przycinal niemilosiernie

[lbromirs]

Ja mam parę Maców i mimo tego, że OS X z wersji na wersje ma coraz więcej problemów w pierwszych wersjach, wiem już, że na razie nie wrócę do żadnych Windowsów.

Muszę jeszcze dzieciom dłubać od czasu do czasu w Windowsach i aż mnie skręca jak o tym pomyślę. Traci się masę czasu na powtarzalnych, duperelnych rzeczach, które pod Mac OS Xem po prostu nie występują.

Dodatkowo shell, BSD pod spodem.. bateria o której pisał bart, ale jak dla mnie również ekran (wiem, wiem, nowe laptopy mają lepsze rozdzielczości i co z tego? skoro kerning czcionek pod Windowsem jest po prostu gorszy?).

Anyway... kwestia nie narzędzia, choć ono staje się z czasem ważne, ale tego, jak się je używa.

[art]

Mi się np nie podoba w macach: świecący ekran (chyba ze sa z matowym?), design: osobiście wolę np. ThinkPad'y oraz touchpad, nie wiem czy w macach jest "prawy-lewy" ale przeraza mnie ich brak i taki ogromny dotykowo-gestowy touchpad mam taki touchpad (gestowy) i nie potrafię tego obsłużyć, zawsze mi gdzieś te kursory spierniczają w kosmos, dlatego po dwóch dniach wyłączyłem to Mac'a mogę używać tylko w jednym przypadku: jak ktoś mi go da za darmo

[Kyniu]

nie wiem czy w macach jest "prawy-lewy"

Wbrew powszechnemu mniemaniu nawet Apple'owska mysza rozpoznaje z której strony dokonałeś kliknięcia i możesz nią lewo-klikać i prawo-klikać. Ma też przewijanie, mimo braku kółka (po prostu ją głaszczesz) i tak dalej.

[art]

Spoko, tylko ze ja musze kliknac i nie toleruje touchpadow, ktore nie maja wydzielonych klawiszy

[Kyniu]

Spoko, tylko ze ja musze kliknac i nie toleruje touchpadow, ktore nie maja wydzielonych klawiszy

To ciekawe bo chwalisz produkty Lenovo które mają fatalnie rozwiązany "click pad" czyli klika się całą powierzchnią touchpada.

[art]

Podoba mi sie spartański wygląd touchpad od któregoś modelu thinkpad zepsuli, później poprawili i teraz jest "w miarę OK", poza tym nie korzystam z touchpad tylko z "łechtaczki"