Strona 2 z 2

: 03 sty 2005, 21:12
autor: towdi
slimak pisze: tak chwalicie ta pw moze i ja sie nia zainteresuje - kurcze szkoda ze tam sa tysiace chetnych na jedno miejsce :? powiedzcie mi w takim razie jeszcze jedna rzecz studiuje obecnie w prywatnej uczelni czy dla mnie bylaby jakas inna procedura rekrutacyjna? chcialbym ominac egzaminy wstepne :roll:
Udajesz sie do dziekana ds nauczania i "blagasz" go zeby cie przyjol , oczywiscie bedziesz musial nadrobic roznice programowe. Sa szanse ale male.

Pozdrowienia
Towdi.

: 03 sty 2005, 21:14
autor: slimak
ale to mowisz o przeniesieniu a ja mowie aby mnie przyjeli na 1szy rok ale bez wstepniakow

: 03 sty 2005, 22:51
autor: pjeter
slimak pisze:mi sie tez wydaje ze informatykowi elektronika nie jest potrzebna - wydaje mi sie ze mi styknie to co mialem w technikum elektrycznym (specjalnosc elektronika ogolna).
masz racje... wydaje Ci sie :lol:
pamietaj ze czesc ludzi na studiach jest po liceum i w tym czasie wkuwali romantyzm i historie majow ;)
Dlatego wlasnie uwazam ze elektronika a co za tym idzie mikroinformatyka sa konieczne na studiach informatycznych.

of coz mozna poklikac w Dephi, przeczytac 2 ksiazki o algorytmach i byc
tym czystym informatykiem, a na odglos slow "kontroler DMA" znaczaco kiwac glowa :lol:
dosc zenujace zjawisko.

PJ

: 03 sty 2005, 23:49
autor: slimak
pjeter widze ze cie przekonam... ale naprawde nie sadzisz ze zdziebko przesadzasz powiedz mi po co np bazodanowcowi elektronika? w koncu to tez informatyk - po co mu znajomosc wszystkich rezystorow? Po co mu znajomosc oznaczenia rezystorow? Po mu prawa ohma, kirhoffa itp itd (na studiach pewnie wiecej tego jest). Ja nie mowie ze mam racje ale wydaje mi sie to zdziebko bez sensu, jak chcesz bawic sie w elektronike to zawod informatyka nie jest dla ciebie bo przynajmniej mi informatyk sie kojarzy nie do konca z kolesiem z lutownica ale z programista itp - rozumiesz co mniej wiecej mam na mysli? :roll:

: 04 sty 2005, 10:04
autor: pjeter
slimak pisze:... powiedz mi po co np bazodanowcowi elektronika?
mylisz podstawy z 1-2 roku studiow (matma, elektronika, fizyka) ze specjalizacja ktora sie obiera na koniec 3 roku studiow (bazy danych, sieci, systemy operacyjne) - o tym wlasnie rozmawialismy na poczatku watku.

Wyksztalcenie wyzsze to wiedza rozlegla.. a Ty dazysz do zawodowki - klapki na oczach i tylko moja dzialka.

Nie da sie pominac podstaw .. a tym bardziej nie radze ich unikac.
Studiujac "czyste" sieci, nie bekniesz nic o dopasowaniu BNCka (elektro), czy polaryzacji chromatycznej ktora jest jednym z podstawowych parametrow swiatlowodow (fizyka).

Ehhh, cos mi sie ostatnio za bardzo nudzi w pracy, ze o takich pierdolach dyskutuje zamiast sie do laba uczyc :roll:

PJ

: 04 sty 2005, 20:09
autor: blaki
calkowicie zgodze sie z pjeter'em :wink: bo jesli juz ma sie wyksztalcenie wyzsze informatyczne to cale podstawy powinny byc solidnie opanowane, z elektronika wlacznie na ktorej opiera sie cala komputeryzacja [do czasu wprowadzenia fotoniki :D ] bo czasem az zal czlowieka sciska jak "informatyk bazodanowy" nie umie zlozyc komputerka z zakupionych czesci oem :?

: 04 sty 2005, 21:02
autor: slimak
no dobra zaczynacie mnie przekonywac w koncu jak narazie nikt nie poparl mojego pogladu co swiadczy ze moglem sie mylic :?

: 06 sty 2005, 15:55
autor: frontier
Witam,

Nie przeczytalem dokladnie wszystkich postow, tylko odpowiadam na pierwsze pytanie :-)

Studiowalem automatyke i robotyke na politechnice poznanskiej. Jak na to szedlem wydawalo mi sie to fajne i ciekawe, no ale praca automatyka okazala sie nie tym co chce robic.

A nazwa: Polsko - Japonska fajnie brzmi, jakbys w przyszlosci wyemigrowal to na pewno zrobi to wrazenie :-) Sama nazwa, bo kto bedzie wiedziec czy tam jest wysoki poziom czy nie, i czy uczyli Cie japonskiego sposobu myslenia, jezyka itp :-)

: 09 sty 2005, 01:26
autor: peper
Poljap był fajny jak tam jeszcze japończycy byli. Od kilku lat jest już tylko z nazwy i po opinii znajomych sądząc z roku na rok jest coraz gorzej i coraz drożej.

Ja studiuje u konkurencji: Wyższa Szkoła Informatyki Stosowane i Zarządzania w Warszawie. Nie powiem ze wszystko jest zajebiste ale tak pewnie nie jest nigdzie. Dla mnie ważne jest to, że zajecia praktyczne prowadzą ludzie na codzień pracujący w branży komputerowej. Ja mialem zajecia m.in. z programista z Microsoftu, projektantem sieciowym firmy Molex, szkoleniowcem z HP (specjalizacja sieci komputerowe), adminem z wydziału fizyki UW i jeszcze troche innych. Ci bardziej teoretyczni to pochodzą z UW, PW lub z Instytutu Badań Systemowych PAN przy którym uczelnia działa.

Ogólnie mi sie podoba, za chwil kilka kończę inżynierkę i sie bronie, od pażdziernika mam zamiar tam magisterke robić.

Pozdrawiam,

: 11 sty 2005, 20:56
autor: slimak
frontier pisze: A nazwa: Polsko - Japonska fajnie brzmi, jakbys w przyszlosci wyemigrowal to na pewno zrobi to wrazenie
mi tutaj nie chodzi o nazwe czy cos w podobie chodzi mi o to ze (fakt dodatkowo platne ale wydaje mi sie ze w miare rozsadnie) sa organizowane jakies dodatkowe zajecia dla studentow a to lpi, ms, cisco (no ale cisco to jest juz prawie na kazdej) a u mnie na uczelni dopiero w tym roku podpisali ta umowe o "darmowy" soft z MSu :cry:

: 11 sty 2005, 20:58
autor: slimak
peper pisze:Wyższa Szkoła Informatyki Stosowane i Zarządzania w Warszawie.
prawde mowiac wlasnie tez duzo dobrego slysze o tej szkole

: 12 sty 2005, 10:29
autor: peper
slimak pisze:
peper pisze:Wyższa Szkoła Informatyki Stosowane i Zarządzania w Warszawie.
prawde mowiac wlasnie tez duzo dobrego slysze o tej szkole
To miło :D

Jak już mówiłem ideałów nie ma i ta szkoła też nie jest ideałem, ale ma mase plusów. Co do plusów to:
1) CCNA 300 zł za semestr z możliwością indywidualnego toku nauczania
2) Bogate wyposażenie pracowni w oprogramowanie: na każdym kompie XP i Linux, na części Windows 2003 w rożnych odmianach. oprogramowanie wykorzystywane w czasie zajęć to zarówno darmowe produkty jak i typowe płatne narzędzia desktopowe oraz specjalistyczne narzędzia za kosmiczne ceny (Oracle, Informix, SAS itp.)
3) Uczestniczymy w programe MSDNAA więc legalny soft można mieć w domu (Windows, Office, VisualStudio, SQL Server i jeszcze pare)
4) Możliwość uzyskania voucherów na examy MS
5) Dobra kadra naukowa o czym już pisałem
6) Czesne nie jest kosmiczne jak na to co się oferuje

Minusem choć nie dla wszystkich jest to, że na im wyższym roku jesteś tym zajęcia robią się bardziej popołudniowe niż dzienne, ale ma to związek z tym, że ludzie prowadzący zajęcia (np. z Molex-a) w ciągu dnia zajmują się tam pracą.

Jakby co, to odpowiem na pytania tu lub na priv,
Pozdrawiam,