CCIE.pl

lbromirs pisze:

mag pisze:A co z nimi? Pokazać na żywo że działa? Opowiedzieć w 45 minut? W dwie godziny? Poprosimy szerzej, szerzej.
pokazać na żywo plus troubleshooting np. dlaczego ruch mimo konfiguracji nie jest szyfrowany Klaus jest dobry w takie sesje ))

No więc spełnimy Twoje i innych koncepcje - jak konkretnie dowiecie się wkrótce na blogu.

Tak czy inaczej, ruszyła w ograniczonym zakresie (niestety, inaczej się nie da) rejestracja na CF2010 za 1500zł netto: http://www.cisco.com/web/PL/event_forum/index.html

Proponuje skorzystać póki jest okazja. Po wyczeparniu się limitu miejsc 'specjalnych' rejestracja rusza w normalnej cenie do końca lutego. Agenda zostanie opublikowana wkrótce.

A cena normalna to.... ?

peper pisze:

lbromirs pisze:Tak czy inaczej, ruszyła w ograniczonym zakresie (niestety, inaczej się nie da) rejestracja na CF2010 za 1500zł netto: http://www.cisco.com/web/PL/event_forum/index.html

A cena normalna to.... ?

ok. 2200 netto do końca lutego.

Cena zawiera pobyt w hotelu czy to juz oddzielna sprawa?

balam pisze:Cena zawiera pobyt w hotelu czy to juz oddzielna sprawa?

tjaaa do tego poza hotelem jest jeszcze skrzynka piwa i kobieta do towarzystwa

tomekp pisze:

balam pisze:Cena zawiera pobyt w hotelu czy to juz oddzielna sprawa?

tjaaa do tego poza hotelem jest jeszcze skrzynka piwa i kobieta do towarzystwa

Koszt skrzynki piwa to jakies 60pln,a kobieta no coz jak musisz placic za ich towarzystwo to Twoja sprawa...

Pytam, bo orgaznizujac duza impreze sa w stanie wynegocjowac dobre ceny,a na stronie forum nie ma zadnych informacji...

w slowacji wyszlo by taniej a gory te same;p a btw czemu to w gorach jest ? i to jeszcze tam gdzie psy dupami szczekaja a diabel mowi dobranoc, chyba ze to ma byc konkurencja dla spotkan grupy bilderberg, ci drudzy tez wybieraja egzotyczne miejsca nie dla kazdego.

Dojazd z polnocy Polski samochodem to koszt + oplata za uczestnictwo to prawie jedno podejscie do laba CCIE, zakopianka to jedyna droga do tego egzotycznego miejsca, co sprawia ze przepustowosc na tej trasie jest bardzo mala i przypomina wyprawe na K2. Dojazd pociagiem to dluzsza wyprawa niz samolotem do Szanghaju

horac pisze:w slowacji wyszlo by taniej a gory te same;p a btw czemu to w gorach jest ? i to jeszcze tam gdzie psy dupami szczekaja a diabel mowi dobranoc, chyba ze to ma byc konkurencja dla spotkan grupy bilderberg, ci drudzy tez wybieraja egzotyczne miejsca nie dla kazdego.

Dojazd z polnocy Polski samochodem to koszt + oplata za uczestnictwo to prawie jedno podejscie do laba CCIE, zakopianka to jedyna droga do tego egzotycznego miejsca, co sprawia ze przepustowosc na tej trasie jest bardzo mala i przypomina wyprawe na K2. Dojazd pociagiem to dluzsza wyprawa niz samolotem do Szanghaju

co roku blisko tysiac uczestnikow tego spotkania nie ma takich problemow i watpliwosci, naprawde
nie musisz tam sie wybierac

balam pisze:

tomekp pisze:

balam pisze:Cena zawiera pobyt w hotelu czy to juz oddzielna sprawa?

tjaaa do tego poza hotelem jest jeszcze skrzynka piwa i kobieta do towarzystwa

Koszt skrzynki piwa to jakies 60pln,a kobieta no coz jak musisz placic za ich towarzystwo to Twoja sprawa...

Pytam, bo orgaznizujac duza impreze sa w stanie wynegocjowac dobre ceny,a na stronie forum nie ma zadnych informacji...

Jak by to sie zamykalo w 1500zl najlepiej brutto z hotelem itd. to jeszcze byl bym sklonny wydac z prywatnej kasy. Koszty nie obejmuja niczego innego. Dojazd, hotel itd. w wlasnym zakresie... z tego co pamietam wszystko bylo wymienione na stronie... w/w tekst byl zatem.

Co do negocjowania ceny jesli sa klienci to raczej watpie by udalo sie wynegocjowac cene bo zaraz beda to robic wszyscy i organizacja imprezy przestanie byc oplacalna....

A tak pozostaje najwyzej pobiadolic ze nie wiele jest firm ktore potrafia oplacic takie wyjazdy pracownika (twierdzac ze nie ma z tego korzysci). Bo nikt sie nie przejmie tym za bardzo...

Natomiast wiekszosc osob zapewne woli takie prywatne 3k zl. wydac na swoja rodzine...

tomekp pisze:Jak by to sie zamykalo w 1500zl najlepiej brutto z hotelem itd. to jeszcze byl bym sklonny wydac z prywatnej kasy. Koszty nie obejmuja niczego innego. Dojazd, hotel itd. w wlasnym zakresie... z tego co pamietam wszystko bylo wymienione na stronie... w/w tekst byl zatem.

Hotel jest płacony osobno niestety. Przykro że nie skorzystasz.

tomekp pisze:Co do negocjowania ceny jesli sa klienci to raczej watpie by udalo sie wynegocjowac cene bo zaraz beda to robic wszyscy i organizacja imprezy przestanie byc oplacalna....

Nie negocjujemy cen, są różne ceny w rejestracji wcześniejszej, normalnej i w ostatniej chwili. Dodatkowo szykujemy możliwość tańszej rejestracji tylko i wyłącznie na sesje webex - na jakich warunkach/etc - dowiecie się niebawem gdy zakończymy proces.

tomekp pisze:A tak pozostaje najwyzej pobiadolic ze nie wiele jest firm ktore potrafia oplacic takie wyjazdy pracownika (twierdzac ze nie ma z tego korzysci). Bo nikt sie nie przejmie tym za bardzo...

Rekordowe Cisco Forum miało ponad 1000 uczestników, a na tej konferencji w zasadzie nie ma osób zarejestrowanych prywatnie.

tomekp pisze:Natomiast wiekszosc osob zapewne woli takie prywatne 3k zl. wydac na swoja rodzine...

To samo można powiedzieć o każdej konferencji czy w ogóle - zakupie.

Tak patrzac ze strony 1000 osob od strony konferencji wyglada to ladnie, ale widac z wypowiedzi w tym watku ze wiele osob chcialo by - ale niestety firma woli osczszedzic...

Niestety ale tak wyglada IT w naszym kraju, natomast co do ostatniego to wydajac prywatnie pieniadze liczy sie to inaczej - konfenerncja ok jest napewno pomocna i jest dodatkowym zrodlem wiedzy... jednak czy z perspektywy pracownika ktory i tak wiecej nie zarobi podchodzi sie do tego inaczej...

Choc wiem ze nie o to chodzi bo Cisco to nie instytucja charytatywna...

Jednak info o Webex-ach jest interesujace i na pewno jesli beda one w "dobrej cenie" skorzysta na tym czesc ludzi ktorzy chca podniesc swoja wiedze, ale nie bardzo ich na to stac.

Z drugiej strony interesuje mnie ile osób z tego tysiąca zostało obdarowanych zaproszeniem przez Cisco bądź partnera i traktuje przyjazd na forum jako przykry obowiązek i chętnie w tym czasie byłoby gdzie indziej. Bo nie mam cienia wątpliwości co do tego że w tym gronie są osoby które trafiły tam z przymusu lub przypadkiem. Ech te nasze realia. Ci co chcą nie mogą, Ci co mogą nie chcą. ...

Kyniu

tomekp pisze:Choc wiem ze nie o to chodzi bo Cisco to nie instytucja charytatywna...

Dotykamy tym samym problemu kto powinien ponosić koszty edukacji partnerów (a dokładniej pracowników pracujących u tychże partnerów). Partner czy vendor. A może distri (co się czasem zdarza). Niestety Ci "duzi" mogą dyktować swoje warunki. Czy to jest fair by vendor zarabiał oprócz samego produktu na swoich własnych partnerach biorąc kasę za szkolenia, certyfikaty, etc. - cóż to już każdy musi ocenić sam. Niestety szansa że kryzys coś zmieni została zmarnowana (*) - zbyt szybko się skończył.

* coś na kształt propozycji Nissana gdzie firma brała na siebie ryzyko utraty pracy przez nabywcę auta - już nie relacja sprzedawca-nabywca tylko realna relacja partnerska - a to tylko relacja producent-klient a nie vendor i jego partner. Swoją drogą słowo PARTNER dziwnie brzmi w tej relacji gdy dla vendora to tylko kolejne źródło dochodu Ale kogo obchodzą takie przemyślenia. Liczy się kasa, kasa, kasa.

Kyniu

Kyniu pisze:Dotykamy tym samym problemu kto powinien ponosić koszty edukacji partnerów (a dokładniej pracowników pracujących u tychże partnerów). Partner czy vendor. A może distri (co się czasem zdarza). Niestety Ci "duzi" mogą dyktować swoje warunki. Czy to jest fair by vendor zarabiał oprócz samego produktu na swoich własnych partnerach biorąc kasę za szkolenia, certyfikaty, etc. - cóż to już każdy musi ocenić sam. Niestety szansa że kryzys coś zmieni została zmarnowana (*) - zbyt szybko się skończył.

Jeśli Ci się wydaje że na Expo czy Forum zarabiamy, to Ci się tylko wydaje Na tej samej zasadzie działa na rynku przekonanie, że z programu CCIE, CCDE czy CCA są jakieś niebotyczne sumy które następnie przeznaczamy na akwizycje. Obie koncepcje są głęboko błędne i miło mi je po raz kolejny spróbować sprostować

Kyniu pisze:
Dotykamy tym samym problemu kto powinien ponosić koszty edukacji partnerów (a dokładniej pracowników pracujących u tychże partnerów). Partner czy vendor.
Kyniu

a meetingi dla partnerow w biurze Cisco ? o ile pamietam dosc czesto sa, na styczniowym cos tam powiem o headendzie....

marcins pisze:
a meetingi dla partnerow w biurze Cisco ? o ile pamietam dosc czesto sa, na styczniowym cos tam powiem o headendzie....

Nie zapominaj że spotkania te nie są dostępne dla wszystkich partnerów z powodu ograniczonej wielkości pomieszczeń na Domaniewskiej - ile jest osób na takim spotkaniu? Kilkadziesiąt?